Stworzony dla kina. Kirk Douglas kończy 100 lat

Zwiastun filmu "Spartakus"
Zwiastun filmu "Spartakus"
Universal Studios
Kirk Douglas w filmie "Spartakus"Universal Studios

Jest nazywany ostatnim żyjącym przedstawicielem złotej ery Hollywood. Zasłynął jako tytułowy "Spartakus" w opowieści o słynnym gladiatorze i jako Van Gogh w "Pasji życia", wreszcie bohater westernów popularnych w latach 50. i 60. Wychowany w skrajnej nędzy, jest wzorcowym przykładem spełnienia amerykańskiego mitu "od zera bohatera". Kirk Douglas, "najsłynniejszy męski podbródek" świata, kończy dziś 100 lat.

Zagrał w 91 filmach, 30 sam - a potem wspólnie z synem Michaelem Douglasem - wyprodukował. Początkowo uwielbiał grać buntowników i twardzieli, dopiero z czasem odkrył, że równie przekonująco wypada jako skomplikowany inteligent – uwodzicielski, nierzadko zaplątany we własne sidła. Jak choćby bohater głośnego "Układu" Eli Kazana.

Trzykrotnie otrzymał nominacje do Oscara. Wszystkie trzy za pierwszoplanowe role w filmach: kinie noir "The Champions", melodramacie "Piękny i zły" oraz "Pasji życia" za rolę Van Gogha.

Mimo to statuetkę za całokształt dokonań, traktowaną często jako instrument, służący naprawianiu "błędów" Akademii, odebrał dopiero w wieku 80 lat, czyli w 1996 roku.

Syn śmieciarza

Kirk Douglas (a właściwie Issur Danielovitsch, krócej Izzy Demsky) urodził się 9 grudnia 1916 r. w małym mieście o jakże europejskiej nazwie Amsterdam w stanie Nowy Jork. Na świat przyszedł jako czwarte dziecko, w wielodzietnej rodzinie rosyjsko-żydowskiego emigranta-analfabety. Ojciec był handlarzem złomu i śmieciarzem. Więcej jednak niż pracował, pił.

W głośnej autobiografii "Syn śmieciarza" (napisanej przez samego Kirka, bez pomocy ghost writerów) opisał dzieciństwo spędzone w nędzy i czas dorastania. "Chcąc uciec od biedy i upokorzeń, musiałem przeskakiwać marzenia. Nie ma silniejszego napędu dla ambitnego człowieka. Pieniądze na naukę zdobywałem, pracując jako stróż, kelner, robotnik w stolarni" – czytamy na samym początku. Książka była bestsellerem, a Kirk, uzdolniony również literacko, ma na koncie również kilka niezłych powieści, w tym dwie książki dla dzieci.

Ale zanim po wojennym epizodzie trafił do nowojorskiej Akademii Sztuki Dramatycznej, rozpoczął studia na wydziałach filozofii i literatury angielskiej, a w końcu zdobył dyplom z historii sztuki. Bywało, że chodził głodny i prowokował policjantów, by… móc przesypiać noc w więzieniu, z braku mieszkania - nauka pochłaniała bowiem wszystkie zarobione pieniądze. Gdy w końcu podjął studia aktorskie, wcale nie zanosiło się na to, że będzie to jego wybór na życie.

Kirk Douglas przed Chinese Theatre w 1962 rMitock and Sons/Wikipedia

Żydowskie nasienie

Oprócz biedy w młodości Kirk zmagał się z antysemickim otoczeniem, które sprawiło, że sam długo czuł niechęć do żydowskich korzeni. W ostrych, wręcz wulgarnych słowach opisuje epizody z tego okresu życia i swoją reakcję na niechęć do bliższych relacji "z żydowskim nasieniem". Choćby ten z właścicielką hotelu, w którym szukał pracy, przedstawiając się anglosaskim nazwiskiem, bo jego rozmówczyni "Żydów poznawała po zapachu".

Jego nie rozpoznała, do momentu, w którym podczas seksu, jak wspomina, wykrzyczał jej to w twarz. Choć jest taktowny, z satysfakcją opisuje, że go jednak nie odepchnęła.

Mimo że o aktorstwie marzył tak naprawdę od przedszkola, odkąd wyrecytował pierwszy w życiu wierszyk, był zdania, że to zawód nie dla niego. Jeszcze na uczelni słyszał od profesora, że brak mu talentu. Gdy w odpowiedzi rzucił w wykładowcę krzesłem, dowiedział się, że to właściwy krok do zostania dobrym aktorem.

Nie miał urody już wówczas sławnych Gregory’ego Pecka czy Jamesa Stewarta, ale mimo to podobał się kobietom, w tym – gwiazdom filmowym. Stał się mistrzem uwodzenia, czemu zawdzięcza swój filmowy debiut. W Hollywood zaprotegowała go bowiem sama Lauren Baccal, z którą ponoć miał romans. Zadebiutował w wieku lat 30, w 1946 u boku wielkiej diwy tamtego okresy Barbary Stanwyck, w "Dziwnej miłości Marty Ivers". I od razu został dostrzeżony.

Instynkt i oscarowe nominacje

Od początku miał niebywały instynkt, gdy mowa o wyborze ról. Producenci przecierali oczy, gdy nieznany młodzian odrzucił tę u boku Avy Gardner i Gregory’ego Pecka, by zagrać główną rolę w "Championie".

Za nią właśnie otrzymał swoją pierwszą nominację do Oscara. Zagrał młodego boksera dążącego do zrobienia kariery za wszelką cenę. Był w tej roli bezwzględny, a zarazem niezwykle ludzki, budzący sympatię widza. Potem był western "Bezkresne niebo" Howarda Hawksa (twórcy "Rio Bravo"), który zachwycił się przeciętnym facetem z mocno zarysowaną szczęka i charakterystyczną dziurką w brodzie. "On jest po prostu stworzony dla kina" - powiedział, wróżąc Kirkowi wielką karierę. Posypały się propozycje w całej serii westernów, których na jakiś czas stał się gwiazdą. "Indiański wojownik", "Ostatni kowboj" czy "Był sobie łajdak" to tylko kilka westernowych perełek, w których zagrał, robiąc furorę.

Kirk jednak od początku był aktorem poszukującym. Drugą nominację do Oscara dostał za rolę w niesłusznie zapomnianym melodramacie "Piękny i zły", gdzie partnerował wielkiej gwieździe lat 50. Lanie Turner. Gdy MGM zaproponowało mu rolę słynnego malarza – Vincenta Van Gogha w "Pasji życia" - był wniebowzięty. Film będący biograficzną opowieścią o holenderskim artyście, był adaptacją głośnej powieści Irvinga Stone’a pod tym samym tytułem.

W rolę Paula Gauguina wcielił się w nim Anthonny Quinn. Wraz z Kirkiem stworzyli genialny duet, ale Oscara za drugi plan zdobył Quinn, zaś Douglas musiał zadowolić się nominacją, już trzecią z kolei. Dostał jednak za tę rolę Złotego Globa i do dziś uważa ją za jedną ze swoich najważniejszych kreacji.

Kirk Douglas jako Vincent Van Gogh w "Pasji życia"Everett Collection/East News

Powstanie niewolników czyli "Spartakus"

Był już wówczas nie tylko sławnym aktorem, ale i bogatym człowiekiem. Założył własną wytwórnię filmową, co pozwoliło mu na niezależność artystyczną, o której tak marzył. Nie był nigdy aktorem łatwym we współpracy. W autobiografii sam przyznaje, że kompletnie ignorował wskazówki reżyserów, polegając na własnej intuicji.

Zafascynowany postacią Spartakusa – przywódcy powstania niewolników - postanowił wyprodukować o nim film, w którym zagrałby główną rolę. Potrzebował jedynie sprawnego reżysera. Gdy w tej roli (jego zdaniem) nie sprawdził się Anthonny Mann, wybór padł na nieznanego wówczas jeszcze Stanleya Kubricka, który pracę z Kirkiem, wtrącającym się także do scenariusza, wspominał jako koszmar.

Do pisania scenariusza "Spartakusa" Douglas zatrudnił Daltona Trumbo, którego za prokomunistyczne sympatie umieszczono wtedy na hollywoodzkiej czarnej liście. Trumbo tworzył scenariusze, ukrywając się w Meksyku, podpisując je jedynie pseudonimem. Douglas jako pierwszy umieścił w czołówce filmu jego prawdziwe nazwisko, a gest ten uznano za początek końca hollywoodzkiego "polowania na czarownice".

"Spartakus" był wielkim wydarzeniem 1960 roku, a z Douglasa uczynił gwiazdę pierwszej wielkości. Niewiele też film się zestarzał, a wyprodukowany niedawno remake, zrealizowany z wykorzystaniem nowoczesnej techniki, nawet nie zbliżył się do oryginału. W rolach drugoplanowych pojawiły się także największe światowe gwiazdy - m.in. Laurence Olivier i Peter Ustinov, i to on zdobył jednego z czterech Oscarów, jakie przypadły filmowi. Do dziś jednak panuje opinia, że Douglas został skrzywdzony przez Akademię. Zresztą nie po raz ostatni.

Kazan zamiast Sophii Loren i najwyższej gaży

Lata 60. to był czas, gdy robił film za filmem. O tym, jak bardzo ten kojarzony na początku z westernami aktor różnił się od sławnych kolegów, świadczy rozmowa z Johnem Waynem, jaką opisał we wspomnianej biografii. Największy twardziej Hollywood wyśmiał go wówczas, wytykając role "mięczaków"- zaliczył do nich nawet Vincenta Van Gogha. Douglas odpowiedział, że etap wymachiwania pistoletem ma już za sobą i pozostawia go mniej zdolnym, wiecznym chłopcom.

Odrzucił m.in. rolę w "Upadku Cesarstwa Rzymskiego", gdzie za partnerkę miałby Sophię Loren, choć oferowano mu rekordową na tamte czasy kwotę pół miliona dolarów w ramach gaży. Bez zastanowienia przyjął za to rolę w filmie Eli Kazana "Układ", gdzie wcielił się w błyskotliwego biznesmana, żyjącego w sieci powiązań i układów, który pewnego dnia uznaje, że ma dość. Niszczy swoje małżeństwo, karierę, całego dotychczasowe życie, by wreszcie stać się sobą.

Powstał film porównywany do obrazów Bergmana, niestety, mało chwalebna przeszłość Kazana, który dla odmiany "wsypał" kolegów mających sympatyzować z komunistami, sprawiła, że został ostentacyjnie pominięty przez Akademików. Rola Douglasa, podobnie jak partnerującej mu młodziutkiej wtedy Faye Dunway, zaliczana jest jednak do wielkich kreacji aktorskich amerykańskiego kina końca lat 60.

Faye Dunway i Kirk Douglas w filmie "Układ" Elie KazanaWarner Bros

Rola życia, której nie było

Rola w "Układzie" (1969 r.) uważana jest za ostatnią wielką kreację Kirka Douglasa-aktora. Choć grał sporadycznie nawet jeszcze w 2004 roku (powstała wtedy ciepła, rodzinna opowieść o klanie Douglasów "Wszystko w rodzinie"), bardziej zaangażował się w działalność producencką i w pisanie -wydał w sumie 10 książek i wszystkie doczekały się pochlebnych recenzji.

Na początku lat 60. za niewielkie pieniądze Kirk kupił prawa do powieści Kena Keseya "Lot nad kukułczym gniazdem". Po zaadaptowaniu jej na potrzeby sceniczne Kirk zagrał rolę McMurphy’ego w teatrze. Był zdania, że to najlepiej napisana postać, w jaką kiedykolwiek miał okazję się wcielać. Publiczność bawiła się doskonale, ale o dziwo, sztuka zebrała koszmarne recenzje. Uznano, że kpina z pacjentów zakładu psychiatrycznego jest nie do przyjęcia, zupełnie nie rozumiejąc jej przesłania.

Kirk Douglas w swojej posiadłości w Los Angeles, w latach 50Wikipedia

Dość szybko przestali ją wystawiać, a przez kilkanaście kolejnych lat Kirk Douglas próbował namówić do ekranizacji książki wytwórnie, a nade wszystko wielkich reżyserów. W końcu się poddał, a projekt przejął syn Michael. On dokonał tego, co nie udało się sławnemu ojcu - znalazł reżysera z dawnego bloku wschodniego, który po wyjeździe z Czechosłowacji potrzebował mocnego uderzenia, by zaistnieć w Hollywood. Nie brakowało mu odwagi, na szczęście również talentu.

Tym reżyserem był oczywiście Milos Forman, który uznał, że do swojej wymarzonej roli Kirk jest już, niestety, za stary. Sam Michael, jako główny producent, również delikatnie sugerował, że nie chce by ojciec grał McMurphy’ego.

Film był gigantycznym sukcesem, odebrał aż pięć najważniejszych Oscarów - w tym dla Jacka Nicholsona za główną rolę. Kirk do dziś powtarza, że oddałby wszystkie pieniądze, jakie zarobili na tym filmie, za możliwość zagrania tej postaci.

Kobieciarz-monogamista

Przez lata swojej sławy miał opinię wielkiego kobieciarza. Sam przyznaje się do związku m.in. z Ritą Hayworth i Marleną Dietrich – największymi femme fatale złotej ery Hollywood. "Znałem mężczyzn, którzy co noc spali z inną. Nigdy tego nie rozumiałem, zwłaszcza wtedy, gdy sam tak postępowałem przez pewien czas" - wyznaje w biografii i od 62 lat jest z tą sama kobietą, druga żoną, producentką Anną Buydens, którą poznał na planie "Ich pierwszej miłości" i poślubił 1954 roku.

Mają dwóch synów – m.in. nie mniej dziś znanego od ojca Michaela Douglasa. Pierwsze małżeństwo Kirka z aktorką Dianą Dill przetrwało zaledwie osiem lat (1943–1951). Z tego związku Kirk również miał dwóch synów, jeden z nich zmarł, na skutek przedawkowania leków i alkoholu.

Do jego bliskich przyjaciół należał prezydent Stanów Zjednoczonych Ronald Reagan, niegdyś kolega z planu filmowego, choć jak sam o sobie mówił, "nie aż tak zdolny".

Ronald_Reagan, Nancy Reagan i Kirk Douglas (1987 rok)White House

Wypadek i wola walki

Wiodący niezwykle aktywne życie jeszcze w latach 90. gwiazdor, w 1991 r. cudem wyszedł cało z wypadku śmigłowca, który zderzył się w powietrzu z innym, niewielkim samolotem. Kilku pasażerów zginęło na miejscu, Douglas doznał poważnego urazu kręgosłupa. Codziennie ćwiczył jednak u boku trenera i odzyskał sprawność.

Mimo przyjaźni z Ronaldem Reaganem, zawsze popierał wraz z synami demokratów. Jako ambasador dobrej woli, z poręczenia Departamentu Stanu, jeździł po całym świecie za własne pieniądze.

W 1981 r. prezydent Jimmy Carter uhonorował go Prezydenckim Medalem Wolności.

Pięć lat po wypadku przeszedł udar, po którym stracił zdolność mówienia. Znów wola walki sprawiła, że trzy miesiące później, odbierając honorowego Oscara, był w stanie, choć z wielkim trudem, za niego podziękować.

Wychodzenie z choroby opisał w książce "My Stroke of Luck". Ona również, podobnie jak "Syn śmieciarza", trafiła na czołówki bestsellerów.

Dziś porusza się już i mówi z wielkim trudem, ale podkreśla, że uważa się za szczęśliwego człowieka. Jest zagorzałym blogerem, a jego bloga często przedrukowuje "The Huffington Post". Pisze o wszystkim - począwszy od nawyków ukochanego psa, po politykę międzynarodową Stanów Zjednoczonych.

Jego teksty dowodzą tego, że mimo sędziwego zachował świeżość umysłu i doskonałą pamięć. Jak sam mówi, jest prawdopodobnie najstarszym blogerem na świecie. Redaktorzy "The Huffington Post" dodają, że zapewne również jedynym stulatkiem z Oscarem.

Kirk, Dziki Zachód i "Filmówka"

Młodzi fani aktora zapewne nie wiedzą, że w 1966 r. odwiedzając Polskę, stał się bohaterem nakręconego w Łodzi filmu. Było to właśnie wtedy, gdy jeździł po krajach "zza żelaznej kurtyny", ze wspomnianą misją dobrej woli. W czasie pobytu w Polsce pojawił się w Łódzkiej Szkole Filmowej.

Na jego cześć studenci "Filmówki" zbudowali specjalnie fragment miasteczka z Dzikiego Zachodu. Poprosili go także, żeby dosiadł rumaka, strzelał z colta i uczestniczył w bójkach "na niby" z innymi "kowbojami", w których się wcielali. Ten happening – bo tak dziś byśmy go nazwali - został zarejestrowany w niespełna 10-minutowym dokumencie przez Marka Piwowskiego i Feriduna Erola, a obok gwiazdora pojawia się na planie m.in. wówczas jeszcze młodziutka, piękna studentka wydziału aktorskiego - Barbara Brylska.

Etiuda nosi tytuł "Welcome Kirk".

Na sporządzanej od dekad liście największych legend w całej historii kina, Kirk Douglas zajmuje 17 miejsce. I jest jedynym żyjącym aktorem z pierwszej 20.

Autor: Justyna Kobus / Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Rosja prowadzi działania hybrydowe. Ostatnio dotknęły one Polski, Niemiec, Litwy, Łotwy, Estonii, Czech i Wielkiej Brytanii - czytamy w oświadczeniu wydanym przez NATO w czwartek po południu. Pakt Północnoatlantycki podkreśla w nim, że sojusznicy "wspierają i wykazują solidarność" z krajami, które doświadczają działań Moskwy.

Rosja prowadzi "szkodliwe działania na terytorium Sojuszu". Oświadczenie NATO

Rosja prowadzi "szkodliwe działania na terytorium Sojuszu". Oświadczenie NATO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Listy Prawa i Sprawiedliwości do europarlamentu to nic innego, jak tylko tratwa ratunkowa, a może nawet arka Noego dla złodziei, dla przestępców - mówiła w "Faktach po Faktach" Katarzyna Kotula (Lewica). Nieobecność Daniela Obajtka na czwartkowej konwencji PiS nie jest związana z tym, że 2 maja to dzień Polaków za granicą - stwierdziła Aleksandra Leo (Polska 2050-Trzecia Droga). Karol Karski (PiS) wyjaśnił z kolei, czemu na konwencji zabrakło Jacka Kurskiego.

"Tratwa ratunkowa" czy "silne, dobre listy"?

"Tratwa ratunkowa" czy "silne, dobre listy"?

Źródło:
TVN24

Na wojny domowe czas był wtedy, gdy wokół był pokój. Dziś, gdy za naszymi granicami jest wojna, przestrzeni na wzajemne wyniszczanie się wewnątrz już nie ma. Za długo próbowano dzielić Polskę na dwa obozy - powiedział w orędziu z okazji Dnia Flagi RP marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Dodał, że "bezpieczną, mądrą i stabilną będzie tylko jedna Polska bardzo różnych Polek i Polaków".

"Jedna Polska bardzo różnych Polek i Polaków". Orędzie Szymona Hołowni

"Jedna Polska bardzo różnych Polek i Polaków". Orędzie Szymona Hołowni

Źródło:
TVN24

Było po godzinie drugiej w nocy, gdy pijany 28-latek wjechał fiatem punto w jeden z budynków w Nakle nad Notecią (woj. kujawsko-pomorskie), uszkadzając przy tym przyłącze gazowe. W związku z rozszczelnieniem instalacji, konieczna była ewakuacja mieszkańców.  

Kierowca w nocy wjechał w budynek, uszkodził przyłącze gazowe. Ewakuowano 37 osób

Kierowca w nocy wjechał w budynek, uszkodził przyłącze gazowe. Ewakuowano 37 osób

Źródło:
tvn24.pl

W Bieszczadach, między szczytami Obnoga a Krzemień, w czwartek po południu wybuchł pożar. Trwa akcja gaśnicza, bierze w niej udział śmigłowiec Straży Granicznej.

Płoną połoniny w Bieszczadach. Śmigłowiec w akcji

Płoną połoniny w Bieszczadach. Śmigłowiec w akcji

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl, PAP

Turcja zatrzymała w czwartek wymianę handlową z Izraelem - przekazała agencja Bloomberg, powołując się na informacje z kręgów rządowych w Turcji. Podano, że zawieszony został cały eksport i import. Israel Katz, szef izraelskiej dyplomacji, odnosząc się do Recepa Tayyipa Erdogana, stwierdził, że "tak zachowuje się dyktator, lekceważący interesy narodu tureckiego".

Turcja wstrzymała wymianę handlową z Izraelem

Turcja wstrzymała wymianę handlową z Izraelem

Źródło:
PAP

Pogoda w kolejnych dniach długiego majowego weekendu może zrobić się niebezpieczna. W wielu regionach Polski należy spodziewać się burz. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej przedstawił prognozę zagrożeń.

Będzie słychać grzmoty. Mieszkańcy tych miejsc powinni zachować szczególną ostrożność

Będzie słychać grzmoty. Mieszkańcy tych miejsc powinni zachować szczególną ostrożność

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Wielka Brytania nie byłaby w stanie obronić się przed potencjalnym atakiem z powietrza przy użyciu dronów i rakiet - ostrzega w czwartek Sky News. Sytuację pogarsza wzrost jakości i ilości pocisków rakietowych i dronów opracowanych przez wrogie państwa, takie jak Rosja, Chiny, Iran i Korea Północna.

Sky News: Wielka Brytania nie zdołałaby się obronić przed atakiem z powietrza

Sky News: Wielka Brytania nie zdołałaby się obronić przed atakiem z powietrza

Źródło:
PAP

13 okręgów wyborczych i wiele znanych twarzy wśród kandydatów, a także sporo kontrowersji. Tak przedstawiają się listy wyborcze do Parlamentu Europejskiego. W czwartek minął termin zgłaszania list kandydatów. Prezentujemy najciekawsze polityczne rywalizacje w każdym z okręgów.

Najciekawsze wyborcze starcia. O mandaty europosłów walczą "znane, sprawdzone nazwiska"

Najciekawsze wyborcze starcia. O mandaty europosłów walczą "znane, sprawdzone nazwiska"

Źródło:
TVN24, PAP

Pogoda na majówkę. Długi weekend na razie cieszy słoneczną i bardzo ciepłą, a nawet gorącą aurą. Niestety w piątek w pogodzie zaczną się zmiany. Będzie coraz częściej padać i pojawią się burze. Ponadto na początku następnego tygodnia się ochłodzi. Sprawdź najnowszą prognozę pogody.

Pogoda na majówkę 2024. Nadchodzi zmiana pogody. Miejscami zrobi się niebezpiecznie

Pogoda na majówkę 2024. Nadchodzi zmiana pogody. Miejscami zrobi się niebezpiecznie

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Niczego nie wykluczam, bo mamy do czynienia z kimś, kto niczego nie wyklucza - powiedział prezydent Francji Emmanuel Macron pytany przez "The Economist" o to, czy nadal nie wyklucza wysłania wojsk na Ukrainę. Jak dodał, "Francja jest krajem, który przeprowadzał interwencje militarne, także w ostatnim czasie". - Gdyby Rosjanie przedarli się przez linię frontu, gdyby pojawiła się prośba ze strony Ukrainy, zasadne byłoby zadanie sobie tego pytania - stwierdził.

Macron o wysłaniu wojsk na Ukrainę, "gdyby Rosjanie się przedarli"

Macron o wysłaniu wojsk na Ukrainę, "gdyby Rosjanie się przedarli"

Źródło:
"The Economist", tvn24.pl

Prezydent Andrzej Duda skierował w czwartek do Sejmu projekt ustawy o działaniach organów władzy państwowej na wypadek zewnętrznego zagrożenia bezpieczeństwa państwa - przekazało w czwartek po południu Biuro Bezpieczeństwa Narodowego.

Prezydent proponuje ustawę na wypadek zewnętrznego zagrożenia bezpieczeństwa państwa

Prezydent proponuje ustawę na wypadek zewnętrznego zagrożenia bezpieczeństwa państwa

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Nie powiedział ani słowa, nie chciał zdradzić motywów działania, był kompletnie zaskoczony naszym widokiem - mówi o zatrzymaniu 16-latka w związku z próbą podpalenia synagogi Nożyków w Warszawie rzecznik Komendy Stołecznej Policji. Prokuratura złożyła wniosek, by nastolatek odpowiadał jak dorosły. Może mu grozić nawet 10 lat więzienia.

Próba podpalenia synagogi. Prokuratura chce, by 16-latek odpowiadał jak dorosły

Próba podpalenia synagogi. Prokuratura chce, by 16-latek odpowiadał jak dorosły

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

W poszukiwaniu lepszej pogody Polacy rzucili się na nieruchomości w Hiszpanii. Dla części to też pomysł na zarobek. Eksperci przestrzegają jednak przed pułapkami, które czyhają na kupujących. Samego słońca też można mieć dość. - Przy 50 stopniach po prostu nie da się pracować, wiele biur jest zamkniętych. Polacy mają o to pretensje - mówi była pracownica biura nieruchomości. Niemile zaskoczyć potrafi też zima.

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Źródło:
tvn24.pl

Co najmniej trzy kobiety zostały zarażone wirusem HIV podczas wykonywania zabiegu kosmetycznego twarzy nazywanego "wampirzym liftingiem" - informują amerykańskie media. Według "The New York Times" to pierwszy udokumentowany w USA przypadek przenoszenia wirusa HIV poprzez zastrzyki kosmetyczne.

Trzy kobiety zarażone HIV po "wampirzym liftingu". Pierwszy taki przypadek w USA

Trzy kobiety zarażone HIV po "wampirzym liftingu". Pierwszy taki przypadek w USA

Źródło:
"The New York Times", BBC

Prawo i Sprawiedliwość zaprezentowało na konwencji w Kielcach swoich kandydatów do Parlamentu Europejskiego. W wydarzeniu nie wzięli udziału były prezes Orlenu Daniel Obajtek i były prezes TVP Jacek Kurski.

PiS zaprezentowało "lokomotywy" do Parlamentu Europejskiego. W Kielcach zabrakło Obajtka i Kurskiego

PiS zaprezentowało "lokomotywy" do Parlamentu Europejskiego. W Kielcach zabrakło Obajtka i Kurskiego

Źródło:
TVN24, PAP

Premier Donald Tusk skrytykował Mateusza Morawieckiego, który w prorosyjskim węgierskim tygodniku "Mandiner" miał stwierdzić, że "Bruksela stanowi zagrożenie dla demokracji europejskiej". Wcześniej Morawiecki powiedział o Viktorze Orbanie, że jest jego "przyjacielem".

Morawiecki na okładce węgierskiego tygodnika. Wpis Tuska

Morawiecki na okładce węgierskiego tygodnika. Wpis Tuska

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Chcemy rozpocząć dyskusję na temat przyszłej konstytucji dla Europy - powiedział w czwartek kandydat Lewicy w wyborach do Parlamentu Europejskiego Robert Biedroń. Jak dodał, "nie może być tak, że Polki mają mniej praw niż Francuzki, Belgijki czy Holenderki". Szefowa sztabu, ministra ds. równości Katarzyna Kotula, poinformowała, że Lewica zebrała pod swoimi listami 350 tysięcy podpisów.

"Polki mają mniej praw niż Francuzki, Belgijki czy Holenderki". Lewica proponuje "konstytucję dla Europy"

"Polki mają mniej praw niż Francuzki, Belgijki czy Holenderki". Lewica proponuje "konstytucję dla Europy"

Źródło:
PAP

Politycy Prawa i Sprawiedliwości przy okazji kampanii do europarlamentu co rusz wskazują, jakie niebezpieczeństwa grożą Polakom ze strony Unii Europejskiej. Nie zawsze to, co punktują, ma potwierdzenie w unijnych dokumentach. Tak jest w przypadku tezy Beaty Szydło, według której dyrektywa budynkowa nakazuje wymianę dofinansowanych z programu "Czyste powietrze" kotłów na gaz.

Beata Szydło o dyrektywie UE: kotły na gaz "będziecie musieli wyrzucić". Nieprawda

Beata Szydło o dyrektywie UE: kotły na gaz "będziecie musieli wyrzucić". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

W oknie życia w mikołowskiej Borowej Wsi (woj. śląskie) znaleziono dziewczynkę. Lekarz ocenił jej stan jako dobry, a od porodu do przekazania mogło minąć kilkanaście godzin. Przy dziecku znaleziono poruszający list z wyjaśnieniami.

Dziewczynka w oknie życia. Matka zostawiła poruszający list

Dziewczynka w oknie życia. Matka zostawiła poruszający list

Źródło:
PAP, "Dziennik Zachodni"
W ostatniej chwili zabrali ją z drogi do domu pomocy społecznej

W ostatniej chwili zabrali ją z drogi do domu pomocy społecznej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Aleksandra Kosiorek, prawniczka, aktywistka, działaczka na rzecz praw kobiet, a ostatnio siła napędowa "turkusowej rewolucji" w mieście (określenie pochodzące od barw ugrupowania Gdyński Dialog), wygrała bój o fotel prezydenta Gdyni. Pokonała Wojciecha Szczurka, który rządził miastem 26 lat. W wywiadzie dla tvn24.pl, na kilka dni przed swoim zaprzysiężeniem, mówi o prezydenturze swojego poprzednika, o pierwszych decyzjach, jakie podejmie na nowym stanowisku, i o tym, jak chce się komunikować z mieszkańcami i jak odpoczywa po ciężkiej kampanii.

"Samodzielność mam we krwi". Aleksandra Kosiorek, prezydent elekt Gdyni, mówi nam o swoich planach

"Samodzielność mam we krwi". Aleksandra Kosiorek, prezydent elekt Gdyni, mówi nam o swoich planach

Źródło:
TVN24

2 maja jest obchodzony Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej oraz Dzień Polonii i Polaków poza granicami kraju. Z tej okazji w Warszawie odbyła się uroczystość podniesienia flagi państwowej na wieży zegarowej Zamku Królewskiego. Okolicznościowe wpisy w mediach społecznościowych opublikowało wielu polityków, w tym prezydent Andrzej Duda i premier Donald Tusk.

Dzień Flagi RP. "Łączy wszystkie pokolenia", "symbol dumnego narodu", "niech zawsze budzi szacunek"

Dzień Flagi RP. "Łączy wszystkie pokolenia", "symbol dumnego narodu", "niech zawsze budzi szacunek"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Stacja TVN24 była w kwietniu najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju, osiągając 6,05 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. Konkurencję pozostawiły w tyle także "Fakty" TVN.

Rewelacyjne wyniki TVN24 i "Faktów" TVN. Dziękujemy widzom!

Rewelacyjne wyniki TVN24 i "Faktów" TVN. Dziękujemy widzom!

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24