"Sami swoi. Początek" Artura Żmijewskiego. Historia Pawlaka wciąga na nowo

Źródło:
tvn24.pl
"Sami swoi. Początek" reż. Artur Żmijewski
"Sami swoi. Początek" reż. Artur ŻmijewskiNext Film
wideo 2/21
"Sami swoi. Początek" reż. Artur ŻmijewskiNext Film

Kto nie pamięta legendarnych, skłóconych sąsiadów, którzy mimo wszystko nie potrafili bez siebie żyć? Oczywiście mowa o Pawlakach i Kargulach z komediowej trylogii Sylwestra Chęcińskiego. Za sprawą filmu "Sami swoi. Początek" Artura Żmijewskiego ich historia ożyła w nowej odsłonie. Debiutującemu reżyserowi udało się stworzyć brakujący fragment sagi Pawlaków, zapewniając publiczności w kinie dobrze spędzone dwie godziny.

Klasyka filmowa - również polska - ma swoje nieśmiertelne tytuły, które się nie starzeją. Łączą pokolenia, nawet jeśli portretowana przez nie rzeczywistość wydaje się bardzo odległa. Taką perełką polskiej komedii jest trylogia Sylwestra Chęcińskiego o losach dwóch zwaśnionych rodzin, przesiedlonych po II wojnie światowej na Ziemie Odzyskane: Pawlaków i Karguli. "Sami swoi" (1967 r.), "Nie ma mocnych" (1974 r.) oraz "Kochaj albo rzuć" (1977 r.) w przewrotny sposób uchwyciły losy Polaków z Ziem Odzyskanych i ducha tamtych czasów. Zadanie nie było proste, bo Chęciński wspólnie ze scenarzystą Andrzejem Mularczykiem musieli radzić sobie z peerelowską cenzurą. Z dzisiejszej perspektywy łatwo dostrzec niektóre wątki, wpisujące się w ówczesną propagandę, ale nie mają one większego znaczenia. Siłą sagi jest uważne i ponadczasowe uchwycenie ludzkich relacji, naszych zalet i wad.

Dlaczego o tym piszę? Bo informacja o rozpoczęciu zdjęć do filmu "Sami swoi. Początek" w reżyserii Artura Żmijewskiego zamiast entuzjazmu wzbudziła przede wszystkim wiele obaw. W końcu to trylogia, z którą wiele osób łączy wspomnienia i sentymenty. Z perspektywy filmowej zaś stworzenie prequelu - historii poprzedzającą "Samych swoich" - brzmi jak bardzo ryzykowne wyzwanie, które mogłoby skończyć się spektakularną katastrofą. Chcąc nie chcąc, debiutujący w roli reżysera pełnometrażowego filmu fabularnego Żmijewski - znany przede wszystkim z serialowych ról dr. Jakuba Burskiego czy księdza Mateusza - porwał się na mierzenie z Sylwestrem Chęcińskim.

"Sami swoi. Początek" trafnym powrotem do legendarnej sagi

"Sami swoi. Początek" (koprodukcja TVN Warner Bros. Discovery) ostatecznie katastrofą nie jest. Przeciwnie - okazał się bardzo trafnym powrotem do baśniowego, historycznie pogmatwanego świata Karguli i Pawlaków.

Jak do tego doszło? W dużej mierze dzięki temu, że autorem scenariusza jest 93-letni obecnie Andrzej Mularczyk - scenarzysta trylogii wyreżyserowanej przez Chęcińskiego. W 2011 roku Mularczyk - prywatnie brat Romana Bratnego - autora między innymi słynnych "Kolumbów. Rocznik 20" - wydał powieść "Każdy żyje jak umie". To historia inspirowana losami jego własnej rodziny, żyjącej na Podolu do 1945 roku. Jednocześnie to historia ludzi, którzy byli pierwowzorami Pawlaków i Karguli. To z niej dowiedzieliśmy się, że Mularczyk stworzył postać Kazimierza Pawlaka na podstawie tego, co usłyszał od stryja Jana.

W scenariuszu do "Samych swoich. Początku" Mularczyk wykorzystał wątki ze swojej powieści. Warto też dodać, że Mularczyk jako scenarzysta współpracował również przy "Katyniu" Andrzeja Wajdy oraz przy serialu "Dom" Jana Łomnickiego. Jest również jednym z najbardziej cenionych twórców słuchowisk radiowych w historii Polskiego Radia.

"Sami swoi. Początek" reż. Artur Żmijewskifot. Jarosław Sosiński/Next Film

A "Sami swoi. Początek" nie miałby prawa się udać, gdyby za scenariusz zabrał się ktoś inny. Dlaczego? Chociażby dlatego, że film Żmijewskiego napisany został tym samym językiem, w postaciach jest coś bardzo osobistego, co naturalnie łączy je z bohaterami filmów Chęcińskiego.

A o czym jest film Żmijewskiego? Całość dzieje się w jednej ze wsi na Podolu w pobliżu Trembowli - miasta na południe od Tarnopola. Właściwa akcja filmu rozgrywa się mniej więcej między 1918 a 1945 rokiem. W owej wsi po sąsiedzku mieszkają dwie rodziny: Pawlakowie i Kargule, które łączą burzliwe stosunki. Przekładają się one na relacje między "pierworodnymi": Kazika Pawlaka i Władka Kargula, którzy koty darli już w wiejskiej szkole i nie zmienia się to z czasem. Nie będę wgłębiać się w fabułę, bo jest w niej wiele przewrotnych momentów.

Ostatecznie "Sami swoi. Początek" rysuje się jako baśniowy komediodramat. Perypetie Pawlaka - co rusz wybuchające kłótnie z Kargulem - sprawnie prowadzone są na tle skomplikowanej, wielowątkowej i trudnej historii II Rzeczypospolitej. Momentami można odnieść wrażenie, że niektóre wątki historyczne zostały być może przerysowane bądź strywializowane, ale przecież nie są one najważniejszą warstwą fabularną.

"Sami swoi. Początek". Aktorski popis Adama Bobika

Trylogia Chęcińskiego była zbudowana na duecie: Wacław Kowalski jako Pawlak i Władysław Hańcza jako Kargul. W przypadku "Samych swoich. Początku" pierwsze skrzypce gra sam młody Pawlak, w którego wciela się Adam Bobik. Zakładając, że punktem odniesienia jest historia stryja scenarzysty, tak skonstruowana opowieść wydaje się zrozumiała i jak najbardziej trafna, tym bardziej że znamy już dalsze wspólne losy Pawlaków i Karguli.

Poza tym Adam Bobik jako Kazimierz Pawlak jest wybitny. Przyjmując tę rolę, podjął się szaleńczego wyzwania. Musiał stworzyć tak swoją postać, żeby nie być marną kopią Wacława Kowalskiego, a jednocześnie – żeby w wiarygodny sposób zagrać młodego Pawlaka i nie stracić własnego charakteru.

35-latek w niezwykły sposób sprostał temu zadaniu. Jego Pawlak jest prawdziwy i przypomina tego z filmów Chęcińskiego.

Dzięki własnej charyzmie, aktorskiej wszechstronności, okiełznał tę rolę. Poza tym pochodzący z Hajnówki Bobik z łatwością operuje językiem tej historii. W swoim dotychczasowym dorobku ma najróżniejsze role (chociażby w "Bliskich" Grzegorza Jaroszuka), również te niekomiczne. Oby nie dał sobie przykleić etykiety "Pawlaka" i nadal mógł pokazywać się w najróżniejszym repertuarze.

"Bliscy" w reżyserii Grzegorza Jaroszuka
"Bliscy" w reżyserii Grzegorza JaroszukaKino Świat

U Żmijewskiego poziomem nie odstaje też pozostała część obsady. Równie wiarygodny i przykuwający uwagę jest Karol Dziuba w roli Władysława Kargula. Także on wykazał się własną interpretacją postaci. W jego fizyczności jest coś z Władysława Hańczy i gra podobnymi emocjami. Robi to jednak w tak wyważony sposób, że nie sili się na kopiowanie warsztatu Hańczy.

Wspominając o obsadzie, nie można zapomnieć o Annie Dymnej, bo to ostatnia żyjąca aktorka z obsady trylogii. Tu wciela się w postać wujny Pecynichy (ciotki młodego Pawlaka). W ostatnich latach Dymna rzadziej pojawia się na dużym ekranie, jednak przy każdej okazji przypomina o swojej wyjątkowej aktorskiej charyzmie. U Żmijewskiego jej filmowym mężem jest Adam Ferency. Ten drugoplanowy duet również zapada w pamięć.

"Sami swoi. Początek" reż. Artur Żmijewskifot. Jarosław Sosiński/Next Film

W tym kontekście warto docenić pracę reżysera obsady - osoby odpowiedzialnej za casting - Piotra Bartuszka. Stworzył on znakomity zespół aktorski, łącząc trzy pokolenia utalentowanych aktorek i aktorów. A każdy i każda z nich daje coś od siebie. W filmie wystąpili również: Paulina Gałązka, Weronika Humaj, Barbara Garstka, Mirosław Baka, Zbigniew Zamachowski, Katarzyna Krzanowska, Agnieszka Suchora, Wojciech Malajkat, Kazik Mazur. 

"Sami swoi. Początek". Udany debiut Żmijewskiego

Mierzenie się z klasyką zawsze jest artystycznie ryzykowne. Już na starcie pojawiają się przecież pytania o intencje, motywacje, zasadność realizowania takiego pomysłu. Oczywiście film Żmijewskiego bazuje na sentymentach, w jakie obrosła trylogia Chęcińskiego, i ktoś uzna, że należałoby tę historię nakręcić inaczej, dokonać innych wyborów artystycznych, ale to nie kino autorskie. Żmijewskiemu udało się zrealizować wciągającą historię, która zapewnia blisko dwie godziny dobrej rozrywki. 

Autorka/Autor:

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: fot. Jarosław Sosiński/Next Film

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Ewakuowano 60 osób. Są wstępne wyniki badania próbek powietrza i wody.

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niemal jednogłośnie Sejm odwołał dwie członkinie Państwowej Komisji do spraw pedofilii. Domagała się tego przewodnicząca komisji. Zarzuty przedstawiono na wyjątkowym, bo utajnionym posiedzeniu Sejmu. Dotyczą mobbingu i niegospodarności. Posłowie uznali je za poważne.

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Źródło:
Fakty TVN

Ross Davidson, były wokalista zespołu Spandau Ballet, został uznany w czwartek przez sąd w Wielkiej Brytanii winnym gwałtu i napaści na tle seksualnym. Były piosenkarz, który był frontmanem zespołu w latach 2017-2019 pod pseudonimem Ross Wild, nie wyraził żadnych emocji, gdy odczytano wyrok - pisze "Guardian".

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Źródło:
"The Guardian"

Martwe małże wypełniły chorwacką zatokę Mali Ston. W niektórych hodowlach zginęło prawie 90 procent mięczaków. Pomór zwierząt ma być powiązany z rekordowo wysoką temperaturą wód Adriatyku.

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Źródło:
PAP

W wiosce olimpijskiej są tysiące sportowców z całego świata. Wszystkich trzeba przenocować, nakarmić i zapewnić im dobre warunki do wypoczynku i treningu. Uwagę zwracają łóżka. Są tekturowe.

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Źródło:
Fakty TVN

Sejm zlecił w piątek NIK przeprowadzenie kontroli w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. - To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu - komentował w "#BezKitu" Mirosław Suchoń (Polska 2050). Krzysztof Kwiatkowski (KO) ocenił, że prezes NIK Marian Banaś w tej kwestii "ma ułatwione zadanie". Minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek (Lewica) mówił o dostępności akademików i przyszłości Collegium Humanum.

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

Źródło:
TVN24, PAP

Podczas dyskusji w Sejmie dotyczącej projektu uchwały w sprawie zlecenia NIK przeprowadzenia kontroli działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wicemarszałkini wyłączyła posłowi PiS Markowi Suskiemu mikrofon. - Dziwię się, że poseł z takim doświadczeniem i opanowaniem tak bardzo nie panuje nad swoimi emocjami i obraża nas tu wszystkich - powiedziała Dorota Niedziela.

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Źródło:
TVN24/PAP

- Jeśli nie przekonamy naszych kolegów z PSL do tego, żeby choćby wstrzymali się od głosowania albo nie wzięli w nim udziału, to wyniki będą się powtarzać - oceniła wiceministra edukacji Joanna Mucha (Polska 2050-Trzecia Droga). Odniosła się do projektu nowelizacji Kodeksu karnego dotyczącego dekryminalizacji aborcji, który ponownie znalazł się w Sejmie. Poseł KO Marcin Bosacki powiedział, że jest "nieco bardziej optymistyczny".

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

Źródło:
TVN24

Do silnego wstrząsu doszło na włoskich Polach Flegrejskich. Wstrząsy o magnitudzie 4,0 były odczuwalne w sąsiednim Neapolu. Chociaż nie doszło do poważnych uszkodzeń, aktywność sejsmiczna w tych okolicach budzi niepokój mieszkańców.

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Źródło:
PAP, ANSA, tvnmeteo.pl

W piątek wieczorem doszło do wypadku, w którym zginął 55-letni pracownik kopalni wapienia w Rogaszynie (Łódzkie). Mężczyzna został przysypany urobkiem wapienia. Po częściowym odkopaniu poszkodowanego lekarz pogotowia stwierdził jego zgon.

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Źródło:
PAP

Rekordowa fala ulewnych deszczy nawiedziła północno-wschodnie regiony Japonii, powodując powodzie i osuwiska ziemi. Japońskie władze poinformowały o co najmniej dwóch ofiarach śmiertelnych.

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Źródło:
PAP, Reuters, The Japan Times, Kyodo News

Do poważnego wypadku doszło pod Pułtuskiem. Z wraków wydobywał się dym. W jednym z aut siedziała kobieta, w drugim kilkuletnia dziewczynka. Obie były ranne i potrzebowały pomocy. Uczynili to policjanci, przejeżdżający obok.

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

BBC opisuje przypadek indyjskiego robotnika ze stanu Madhya Pradesh. Jego ostatnie znalezisko - niemal 20-karatowy diament o wartości szacowanej w przeliczeniu na niemal 400 tysięcy złotych - pozwoli nie tylko spłacić długi, ale zapewni też lepszy los całej dużej rodzinie mężczyzny. 

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Źródło:
BBC

Sejm uchwalił nowelizację ustawy w sprawie "renty wdowiej". W głosowaniu przyjęto rządowe poprawki.  

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

Źródło:
PAP

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim. Teraz będzie czekała na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjskie media rozpisują się o niewielkiej wyspie Drake'a, która właśnie trafiła na sprzedaż. Znajdująca się niedaleko Plymouth wysepka ma bogatą historię, ale największe emocje budzi fakt, że ma być nawiedzona.

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Źródło:
Sky News, ENEX, The Independent, Plymouth Live

Sejm przyjął w piątek ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby. Dopuszcza między innymi użycie wojska do samodzielnych działań w czasie pokoju na terytorium kraju. Ustawa trafi teraz na biurko prezydenta.

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Źródło:
tvn24.pl, TVN24, PAP

Policjanci z Kalisza (woj. wielkopolskie) zatrzymali 61-letniego mężczyznę, który miał namalować na ścieżce wzdłuż rzeki obraźliwe napisy i symbole. Kaliszanin usłyszał zarzut nawoływania do popełnienia zbrodni zabójstwa premiera Donalda Tuska i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Źródło:
PAP

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Przed nami dynamiczny pogodowo weekend. Miejscami termometry pokażą nawet 32 stopnie, ale nad krajem będzie wędrował front przynoszący opady i burze. Kolejne dni przyniosą spokojniejszą, ale miejscami chłodniejszą aurę.

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24
Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24