Rysownicy "przesadzili". Reakcja na komiks "nieadekwatna"

Bogdan Zdrojewski o komiksie MSZ
Bogdan Zdrojewski o komiksie MSZ
Źródło: TVN24
- Artyści mają trochę większe prawa. Przesadzili, nie ulega wątpliwości, ale skala reakcji nie jest adekwatna do samego zdarzenia - stwierdził Bogdan Zdrojewski w "Faktach po Faktach" w TVN24. W ten sposób minister kultury odniósł się do zablokowanego przez MSZ komiksu, który miał promować Polskę i muzykę Chopina wśród niemieckich uczniów.

- Wydawanie pieniędzy ambasady na komiks, który wywołuje taką reakcję to nienajlepszy pomysł, ale nie wyolbrzymiałbym tego faktu, bo wydaje mi się, że dzieje się to obecnie - stwierdził szef resortu kultury.

Według niego popełniono poważny błąd, ale nie uważa, by z tego powodu musiał się wstydzić Ministerstwa Spraw Zagranicznych. - Widziałem ten komiks i oczywiście mi się nie podoba, zwłaszcza godło umieszczone z tyłu tego komiksu. To według mojej oceny poważny błąd, ale od tego faktu do opinii, że się wstydzę MSZ, to droga bardzo daleka - powiedział Bogdan Zdrojewski.

"Poszaleliśmy"?

Zdaniem ministra kultury zbyt dramatyzuje się w sprawie kontrowersyjnego komiksu. - Trzeba pamiętać, że procedura przygotowania tego komiksu była przeprowadzona we wszystkich elementach prawidłowo. Wybrano najlepszych rysowników, bardzo dobre wydawnictwo. Wybrano osoby, które figurują na liście najlepiej odbieranych twórców nie tylko w Polsce, ale także w Niemczech. Niestety przekroczyli pewną granicę i to wszyscy przyznają, ale nie wyciągałbym aż tak daleko idących wniosków, jak w chwili obecnej. Sam stałem się odbiorcą takich opinii, że chyba trochę poszaleliśmy z tą ostrością - stwierdził Zdrojewski.

Jego zdaniem "jeśli chodzi o reakcje na pewne sprawy, mamy skłonność do reagowania dramatycznie na pewne rzeczy, a pewne inne naprawdę dramatyczne sprawy lekceważymy kompletnie".

- Mnie ta skala od czasu do czasu niepokoi. Artyści mają trochę większe prawa w swojej twórczości. Próbują się komunikować z odbiorcami w ich wyobrażeniu środkami, które przez nas są nieakceptowane. Przesadzili, nie ulega wątpliwości, ale skala reakcji była moim zdaniem nieadekwatna do samego zdarzenia - podsumował Bogdan Zdrojewski.

Źródło: tvn24

Czytaj także: