Już jutro wieczorem poznamy zwycięzcę XVI konkursu chopinowskiego. W dziesiątce finalistów jest Polak Paweł Wakarecy, ale eksperci nie wymieniają go wśród faworytów do zwycięstwa. Najsilniejszą reprezentacje mają Rosjanie.
Po ponad dwóch tygodniach zmagań w Filharmonii Narodowej w Warszawie wczoraj wieczorem rozpoczął się finał XVI Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina. O tytuł najlepszego chopinisty walczy 10 młodych pianistów, którzy przeszli przez trzy etapy przesłuchań.
Rosyjska siła
Najsilniejszą reprezentacje maja Rosjanie. W finale jest ich aż pięcioro: Nikołaj Chozjainow, Julianna Awdiejewa, Danił Trifonow, Miroslaw Kultyszew i Lukas Geniusas (ten ostatni reprezentuje też Litwę). Poza nimi w najlepszej "10" jest dwoje Francuzów (Helene Tysman, Francois Dumont), Austriak Ingolf Wunder, Bułgar Ewgenij Bożanow i Polak Paweł Wakarecy.
Awans do finału naszego reprezentanta był sporym zaskoczeniem, ale wczorajszym występem Wakarecy udowodnił, że nie znalazł się wśród najlepszych przypadkiem. Koncert f-moll w jego interpretacji zabrzmiał świeżo i naturalnie. Mimo wszystko komentatorzy nie dają Polakowi większych szans na końcowy sukces, bo brakuje mu wyrazistości.
Faworyt z Bułgarii
Faworytem do tej pory był 26-letni Bułgar Bożanow, ale jego wczorajszy finałowy Koncert E-moll nieco rozczarował ekspertów. Zachwycona była za to publiczność, która już od pierwszego etapu pokochała Bożanowa za jego pełną ekspresji i kontrastów grę oraz swoisty "teatr", który tworzy na scenie. Bułgar nie tylko jako jedyny gra na własnym stołeczku, który wnoszony jest na salę przed każdym jego występem, ale także niezwykle długo przygotowuje się do gry. Nim dotknie klawiatury kilkukrotnie musi poprawić mankiety, spinki od koszuli i marynarkę. Podobać się może także jego pewność siebie, którą prezentuje w wywiadach. Po każdym występie podkreśla, że jest z siebie niezmiernie zadowolony i nie ukrywa, że liczy na końcowe zwycięstwo.
Wśród faworytów do pierwszego miejsca wymieniani są jednak Rosjan, zwłaszcza 19-letni Daniel Trifonow, którego wczorajsze błyskotliwe wykonanie Koncertu E-moll zachwyciło zarówno komentatorów, jak i zgromadzoną w Filharmonii Narodowej publiczność.
Jeszcze dwa przesłuchania
Dzisiaj wieczorem swoje umiejętności zaprezentuje z kolei inny faworyt, Austriak Ingolf Wunder, który w III etapie dostał owację na stojąco. Oprócz niego koncerty Chopina w towarzyszeniu Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Narodowej pod dyrekcją Antoniego Wita zagrają też młodziutki Nikołaj Chozjainow i jego rodaczka Julianna Awdiejewa.
Natomiast jutro usłyszymy Lukasa Geniusasa i dwójkę Francuzów Helene Tysman i Francois Dumonta. Po ich recitalach, ok. godz. 23 jury ogłosi wyniki.
Koncertów laureatów wysłuchać będzie można 21 (Opera Narodowa), 22 i 23 października (Filharmonia Narodowa).
Oprócz splendoru zwycięzca konkursu otrzyma 30 tys. euro i złoty medal.
Pięć lat temu wygrał Polak Rafał Blechacz.
Źródło: tvn24.pl