Znamy kolejnych finalistów programu "Mam talent": Bracia Legunowie okazali się bezkonkurencyjni i nie musieli do ostatniej chwili czekać na werdykt jury. Do boju o miejsce w finale stanęli Patenciarz (Marcin Marczewski) i szalejący na rowerze Krystian Herba.
Jury nie szczędziło komplementów wszystkim ośmiu uczestnikom. Jednak do finału mogło wejść tylko dwóch z nich.
Weszło właściwie trzech, bo o główną nagrodę powalczą Bracia Legunowie, którzy oczarowali wszystkich wykonaniem "Lacrimosy" Zbigniewa Preisnera. Utwór ten znalazł się na płycie "Requiem dla mojego przyjaciela", którą kompozytor zadedykował Krzysztofowi Kieślowskiemu.
- Dla mnie jesteście jak cud w Sokółce (...) nie wszystko kumam, ale intrygujecie - ocenił ich występ Kuba Wojewódzki. - Jesteście inni, a ja inność bardzo cenię - powiedziała Magorzata Foremniak. Wyraźnie wzruszona Ageniszka Chylińska w ogóle nie zabrała głosu "by nie psuć nastroju".
I kiedy przyszedł czas ogłoszenia wyników, bracia Legunowie nie mieli sobie równych. Ostatni finalista za to musiał wywalczyć swoje przed "plutonem egzekucyjnym" jury. Ogromne emocje czekały Patenciarza i Krystiana Herbę.
Ostatnia rozgrywka
Wcześniej, po genialnym występie jeżdżącego na rowerze Herby, komplementów nie szczędziła Małgorzata Foremniak. - Jesteś klasą samą w sobie. Jesteś genialny. Brawo! - oceniła uczestnika programu. W podobnym stylu wypowiadali się pozostali członkowie jury.
Jednak z nie mniejszym zachwytem spotkał się występ Patenciarza. - Jesteś absolutnie Chaplinowską postacią. Jesteś niezwykły - ocenił go Kuba Wojewódzki. Kiedy wiec ci dwaj ponownie stanęli przed Chylińską, Wojewódzkim i Foremniak, nic nie było pewne.
Piękny rower od Patenciarza
Pierwszy głos, na Patenciarza, oddała Chylińska. Wydawało się, że na drugiego z półfinalistów postawi Wojewódzki. - Krystian robi z rowerem i z kobietami coś takiego, czego ja nie potrafię robić ani z jednym, ani z drugim. I to jest niezwykłe - powiedział Kuba.
- Ale jak sobie pomyślałem, jaki piękny rower mógłby mi zrobić Patenciarz, to jednak jestem za nim - stwierdził juror.
Trzeci głos, od Małgosi był już tylko formalnością. - Nigdy nie uważałam się za człowieka normalnego. (...) Lubię swoich, jestem za Patenciarzem - podsumowała. Tym samym Marcin Marczewski zwyciężył Herbę 3:0.
Koniec przygody
Z myślami o wielkim finale w sobotę pożegnało dziś 6. uczestników programu: Revival śpiewający utwory The Beatles, żongler Jerzy Kozłowski, operująca niezwykłym głosem Adrianna Niewolińska, grający m.in. na durszlaku Ryszard Bazarnik, wykonujący w sobote utwór Michaela Jacksona kwartet The Sunday Singers oraz właśnie Krystian Herba.
Źródło: TVN
Źródło zdjęcia głównego: tvn