Reklamuje buty, ale pokazała pośladek

Gisele Bundchen pozowała jednemu z najbardziej znanych fotografów mody, Mariowi Testino. Dwa miesiące temu ogłosiła, że po 20 latach pracy rezygnuje z udziału w pokazach mody.

- Nie mógłbym wybrać modelki o lepszych nogach niż Gisele do prezentacji tych seksownych kozaków. - powiedział projektant Stuart Weitzman o swojej jesiennej kampanii reklamowej. Jak się okazuje, buty mają specjalną nazwę - ALLLEGS, co można przetłumaczyć jako "nogi do nieba".

Koński krok

Kilka miesięcy temu o Bundchen było głośno, gdy ogłosiła, że jej nogi już więcej nie postaną na wybiegach pokazów mody. Karierę zaczęła 20 lat temu, debiutowała u brytyjskiego projektanta Alexandra McQueena. Przez kolejne lata chodziła na pokazach dla najbardziej prestiżowych marek świata, by wymienić choćby Chanel, Diora, Louisa Vuittona czy duet Dolce&Gabbana. Bundchen wylansowała nowy krok na wybiegu, tzw. horse walk - idąc na wysokich obcasach, podnosiła wysoko kolano i wysuwała stopę mocno naprzód, co wygląda i brzmi jak stęp konia.

Ostatni raz Brazylijka pojawiła się na wybiegu podczas Tygodnia Mody w Sao Paulo. Z kariery fotomodelki, jak widać, jeszcze nie zrezygnowała. Zresztą to dzięki tej ostatniej trafiła do rankingu najbogatszych modelek świata - przez lata brała udział w pokazach bielizny Victoria's Secret, za co otrzymała ponad 25 mln dolarów. W 2009 roku wyszła za mąż za futbolistę Toma Brady'ego, urodziła dwójkę dzieci. W wywiadach podkreśla, że teraz przede wszystkim jest matką, a nie modelką.

Autor: sol/ja / Źródło: tvn24.pl, WWD, dailytelegraph.com.au

Czytaj także: