Prawnicy aktorki Amber Heard przesłuchali w czwartek jej byłego męża, aktora Johnny'ego Deppa w sprawie o zniesławienie. Pokazali ławie przysięgłych wiadomości tekstowe i nagrania z udziałem gwiazdora "Piratów z Karaibów", które mają dowodzić, że Heard była ofiarą przemocy domowej. Depp odpowiada, że to Heard fizycznie atakowała go podczas kłótni.
11 kwietnia 2022 roku ruszył proces o zniesławienie, który Johnny Depp wytoczył swojej byłej żonie Amber Heard. W 2018 roku aktorka na łamach "Washington Post", nie wymieniając byłego męża z imienia i nazwiska, opisała swoje doświadczenia związane z przemocą domową. Johnny Depp oczekuje od swojej byłej żony 50 milionów dolarów zadośćuczynienia. Proces jest transmitowany w amerykańskiej telewizji.
W czwartek prawnicy Amber Heard przesłuchiwali Johnny’ego Deppa i prezentowali nagrania z udziałem aktora i treści SMS-ów, jakie gwiazdor wysyłał do ówczesnej żony i do swoich znajomych.
"Byliśmy doskonali. Wszystko, co musiałem zrobić, to wygonić potwora i go zamknąć, bylibyśmy szczęśliwsi niż kiedykolwiek" – napisał Johnny Depp do byłego ochroniarza w 2015 roku wkrótce po tym, jak para się pobrała. W innym tekście do jednego ze swoich lekarzy Depp napisał, że "zamknął głęboko w klatce swoje potworne dziecko i to zadziałało".
CZYTAJ TAKŻE: Amber Heard i Johnny Depp - wina leży po obu stronach? Przesłuchania pierwszych świadków
Depp powiedział, że Heard używała określenia "potwór", kiedy uważała, że jest pijany lub pod wpływem narkotyków, ale podkreślił, że jej oceny nie zawsze były trafne. W innych wiadomościach Depp określał Heard "ordynarną dziwką", a w wiadomości do aktora Paula Bettany’ego życzył jej śmierci. Aktor odpowiadając na pytania prawników zapewnił, że "nie jest dumny z języka, którego używał w gniewie".
Amber Heard miała zaatakować Johnny'ego Deppa
Depp podkreślił, że nigdy nie uderzył Heard ani żadnej kobiety – a wręcz przeciwnie, to aktorka miała fizycznie go atakować podczas kłótni.
Wcześniej w trakcie procesu odtworzono zarejestrowane 22 lutego nagranie z zeznaniem lekarza, który od wielu lat opiekuje się Deppem. David Kipper opowiadał, że w 2015 roku opatrywał w mieszkaniu gwiazdora pociętą przez szkło dłoń Deppa. Aktor miał zostać zraniony, gdy Amber Heard rzuciła w niego butelką wódki. Kipper dodał, że choć nie ma pewności co do przyczyny powstania rany, to zapewnił, że wierzy w wersję swojego pacjenta. W wyniku zdarzenia rozbita butelka miała obciąć gwiazdorowi kawałek opuszka palca.
Źródło: Reuters