To był hit w latach 80. i 90. Do dziś wielu widzów go pamięta. Serial "Pełna chata" będzie można zobaczyć ponownie. Trwają prace nad nową odsłoną historii owdowiałego ojca trójki dzieci. - Przygotowujemy sequel z oryginalną obsadą - zdradził John Stamos, który grał jednego z głównych bohaterów.
Pełen ciepła sitcom "Pełna chata" opowiadał o wdowcu Dannym Tannerze (Bob Saget), któremu w wychowaniu trzech córek pomagają szwagier i najlepszy kumpel; wprowadzają się oni do jego domu w San Francisco. Trzech dorosłych mężczyzn opiekuje się niesfornymi dziewczynkami, co okazuje się tyleż trudne, co zabawne. Z upływem lat dzieci dorastają, a mężczyźni zaczynają kroczyć własnymi drogami.
W latach 1987-1995 opowieść śledziło się całymi rodzinami. Oglądalność każdego odcinka szacowano na ponad 24 mln widzów. Produkcja trafiła na listę 25 najlepszych seriali w historii. Stacja ABC po ośmiu sezonach i 192 odcinkach postanowiła jednak zakończyć emisję z powodu rosnących kosztów produkcji. Nie zmieniła zdania nawet wtedy, gdy aktorzy zgodzili się na obniżenie honorariów.
Po finale "Pełna chata" zyskała jeszcze większą popularność u nowych pokoleń dzięki wieloletnim powtórkom w różnych telewizjach.
Oglądalność powtórek wzrosła
Teraz - jak donosi magazyn "TV Guide" - fanów serii czeka niespodzianka: trwają prace nad nową odsłoną. ABC chce reaktywacji, bo powtórki "Pełnej chaty" zbierały przed telewizorami średnio 1,5 mln widzów; była to głównie młoda, najbardziej interesująca stację i reklamodawców widownia. Co ciekawe, w ubiegłym roku oglądalność wzrosła o 8 proc. w porównaniu z wcześniejszym sezonem.
Powrót do nowej serii zadeklarowała oryginalna obsada: Saget, John Stamos (który grał wujka Jessego) i Dave Coulier (Joey) oraz dziewczynki Candace Cameron Bure (DJ) i Jodie Sweetin (Stephanie). Pojawi się także Andrea Barber jako Kimmy, najlepsza przyjaciółka D.J.
Czy wrócą bliźniaczki Mary-Kate Olsen i Ashley Olsen, które na zmianę grały małą Michelle, a obecnie robią karierę w świecie mody? Kika lat temu w jednym z wywiadów rozwiały takie nadzieje: - Nie dałybyśmy rady wrócić, mamy zbyt napięty harmonogram związany z naszymi nowymi przedsięwzięciami.
Sequel z oryginalną obsadą
Najbardziej zainteresowany powrotem jest Stamos, bo ma udziały własnościowe w serialu. I to on najaktywniej wspiera reaktywację "Pełnej chaty". - Przygotowujemy sequel z oryginalną obsadą - zdradził.
Twórca serialu Jeff Franklin i producent wykonawczy Bob Boyett potwierdzają, że "aktywnie uczestniczą w pracach". Powstaje nowy scenariusz komedii. Miałoby powstać 90 odcinków, a jeśli pierwszych 10 będzie hitem, "Pełna chata" zagości w telewizorach na dłużej.
Debiut nowej serii planowany jest na 2015 rok.
Autor: am//rzw / Źródło: TV Guide, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: ABC/Warner Bros TV