Wiem, że on walczył każdego dnia o swoje życie. Przeżył 22 miesiące, co było i tak cudem w przypadku zdiagnozowanego raka trzustki - powiedziała Lisa Niemi, wdowa po Patricku Swayzem, która nakręciła film dokumentalny "I am Patrick Swayze". Niebawem minie dziesięć lat od śmierci aktora.
Patrick Swayze światową sławę zdobył rolami w "Dirty Dancing" czy "Uwierz w ducha". Zmarł 14 września 2009 roku po dwuletniej walce z rakiem trzustki. Wdowa po aktorze - Lisa Niemi - stworzyła dokument "I am Patrick Swayze", który - jak mówi - pokazuje prawdziwe oblicze gwiazdora.
Lisa Niemi, aktorka, tancerka, scenarzystka i reżyserka, poznała Patricka Swayze'ego, gdy brała lekcje tańca u jego matki. Niemi i Swayze wzięli ślub w 1975 roku po kilku latach znajomości i pozostali razem do śmierci aktora.
- To jest najgorsza na świecie rzecz do przejścia - mówiła Niemi w rozmowie z Entertainment Tonight o walce męża z rakiem. - Spędza się każdy dzień na walce o życie drugiej osoby. Wiem, że on walczył każdego dnia o swoje życie. Przeżył 22 miesiące, co było i tak cudem w kontekście diagnozy, jaką otrzymał - dodała.
W rozmowie wspomniała początki wspólnego życia z "Buddym", jak nazywała męża. - Po raz pierwszy tańczyliśmy z Buddym podczas szkolnego przedstawienia. Wyszliśmy na scenę. Spojrzałam mu w oczy i wszystko nagle ożyło - powiedziała.
"Kiedy kogoś stracisz, nigdy nie przestajesz go kochać"
W filmie dokumentalnym "I am Patrick Swayze", którego premiera odbędzie się 18 sierpnia - w dniu 67. urodzin aktora - Niemi mówi także o jego problemach z alkoholem i krótkiej separacji tuż przed tym, jak Swayze dowiedział się, że ma raka trzustki. Wyznała, że "każdego dnia" z nim rozmawia. - Kiedy kogoś stracisz, nigdy nie przestajesz go kochać i czuję, że mam z nim teraz zupełnie inną relację. Z tym, że nie jest już obecny fizycznie - wyjaśniła.
Autor: tmw/adso / Źródło: Entertainment Tonight, CNN News