W ciągu 180 minut filmu słowo "k...a" możemy usłyszeć aż 506 razy - to rekord w historii kina. Chodzi o najnowszy film z Leonardo DiCaprio "Wilk z Wall Street", który gra byłego maklera skazanego za wielomilionowe oszustwa i manipulację akcjami. Film to festiwal seksu, narkotyków i pieniędzy z Wall Street, który pokonał w wulgarności "Mordercze lato" sprzed 14 lat.
"»Wilk z Wall Street« obscenicznych scen ma w nadmiarze bardziej niż można sobie wyobrazić. Jordan Belfort (Leonardo DiCaprio) i jego współpracownicy korzystają z takiej ilości prostytutek, biorą tyle narkotyków, szastają taką ilością pieniędzy i sikają na więcej dokumentów prawnych, niż większość z nas mogłaby marzyć. Okazuje się też, że film ma więcej słów na »f«, niż jakikolwiek inny film w historii kina" - pisze "Slash Film".
Podliczono, że w najnowszej produkcji Martina Scorsese padł rekord w ilości mówienia "f..." - w ciągu 180 minut filmu słowo to możemy usłyszeć aż 506 razy. Do tej pory lepszy był tylko dramat Spike'a Lee "Mordercze lato" z 1999 roku, gdy to popularne przekleństwo padało 435 razy.
Dla reżysera "Wilka z Wall Street" nadmierne żonglowanie słowem "k...a" to nic nowego. Na liście dwudziestu najbardziej niecenzuralnych filmów znajdują się trzy inne autorstwa Scorsese - "Kasyno", w którym słowo "f..." pada 422 razy, "Chłopcy z ferajny" - 300 razy, oraz "Infiltracja" - 237.
Pokusy czaiły się wszędzie
"Wilk z Wall Street" przedstawia barwne życie Jordana Belforta, byłego nowojorskiego maklera skazanego za wielomilionowe oszustwa i manipulację akcjami.
Szybki i oszałamiający sukces przyniósł mu fortunę, władzę i poczucie bezkarności. Pokusy czaiły się wszędzie, a on lubił im ulegać i robił to w wielkim stylu. Najpiękniejsze kobiety. Najdroższe jachty. Najbardziej wyszukane narkotyki. Szalona impreza bez cienia poczucia odpowiedzialności. A w ślad za tym nieuniknione błędy i pragnienie jeszcze większego bogactwa.
Korupcja, naginanie prawa i malwersacje podatkowe – w tym także Belfort okazał się mistrzem. Dopóki nie zainteresowało się nim FBI.
Autor: am//tka / Źródło: Slash Film, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Paramount Pictures