Miał świat u stóp i zniknął. Wrócił, by zagrać rolę życia. Brendan Fraser z Oscarem

Źródło:
"Los Angeles Times", "GQ", tvn24.pl
"Wieloryb" reż. Darren Aronofsky
"Wieloryb" reż. Darren Aronofsky
Monolith Films
"Wieloryb" reż. Darren AronofskyMonolith Films

Był ulubieńcem widzów w latach 90., najchętniej obsadzanym w nieskomplikowanych komediach, wymagających zwinności i dobrej prezencji. Potem zniknął z ekranów, funkcjonował na marginesie show-biznesu. Brendan Fraser wrócił w ubiegłym roku wstrząsającą kreacją w "Wielorybie" Darrena Aronofsky'ego, za którą dziś odebrał Oscara za główną rolę męską.

Światowa premiera "Wieloryba" Aronofsky'ego na festiwalu w Wenecji jesienią 2022 roku zakończyła się sześciominutową owacją na stojąco dla Brendana Frasera. Internet obiegło nagranie, na którym aktor płacze ze szczęścia. Ostatniej nocy znów otrzymał owacje - tym razem odbierając Oscara za najlepszą główną rolę męską.

Brendan Fraser z Oscarem dla najlepszego aktoraEPA

Aronofsky przez 10 lat szukał odtwórcy roli Charliego, który mimo odpychającego wyglądu (bohater waży ponad 300 kg i przez większość filmu nie przestaje jeść) potrafi wywołać u widzów uczucie empatii. Reżyser uznał, że taką postać musi zagrać wewnętrznie piękny człowiek, który w dodatku sam doświadczył cierpienia i czerpiąc z własnych doświadczeń, przekonująco odda ból bohatera.

Nie pomylił się. Za rolę - oprócz nominacji do Oscara, Złotego Globu i BAFTA, Fraser otrzymał Cirtics' Choice - Nagrodę Amerykańskich Krytyków, a nade wszystko nagrodę SAG - Gildii Amerykańskich Aktorów, której laureaci zwykle zostają później zdobywcami aktorskich Oscarów.

Ale wskazanie zwycięzców w kategoriach aktorskich od lat nie było tak trudne, jak właśnie w teraz, w oczekiwaniu na jubileuszową 95. już oscarową galę.

OSCARY 2023. WSZYSTKO, CO TRZEBA WIEDZIEĆ

Brendan Fraser na planie "Wieloryba" z Darrenem AronofskymMonolith Films

Rola życia Brendana Frasera

Nikt, kto widział obecnego od kilku tygodni na polskich ekranach "Wieloryba", nie ma wątpliwości, że Brendan Fraser zagrał rolę życia. Film jest adaptacją dość przeciętnej sztuki Samuela D. Huntera, którą kreacja Frasera wynosi na znacznie wyższy poziom niż oryginalne dzieło.

Poznajemy więc Charliego, który od dawna żyje na marginesie społeczeństwa. Nie widuje się z nikim prócz opiekunki i nie wychodzi z domu, uniemożliwia mu to monstrualna tusza. Pozostaje uwięziony w małym mieszkaniu, w swoim olbrzymim ciele. Reżyser celowo jeszcze zawęża kadry, by uwydatnić je w całej okazałości. Mimo to trudno zarzucić mu epatowanie otyłością bohatera, bo Charlie przez większość filmu nie rusza się z fotela. Owszem, widzimy go półnagiego, w scenie pod prysznicem, z brzuchem zwisającym do kolan, ale żadna scena nie przekracza granicy dobrego smaku. Jeśli patrzymy, z jakim trudem, zlany potem, sapiący, przewracający się po powstaniu z fotela, próbuje przemieszczać się po mieszkaniu bez chodzika, to tylko po to, byśmy zdali sobie sprawę z rozmiarów jego problemu.

Patologiczna nadwaga Charliego stanowi oczywiście śmiertelne zagrożenie dla życia. Gdy opiekunka i zarazem przyjaciółka mierzy mu ciśnienie, jego parametry w normalnych okolicznościach zmusiłyby nas do wezwania pogotowia. Ale Charlie leczyć się nie chce, nie ma nawet ubezpieczenia, choć - jak się okaże - ma spore oszczędności. Ma też świadomość własnego wyglądu, którego wstydzi się do tego stopnia, że podczas zajęć online ze studentami (uczy sztuki pisania) wyłącza kamerkę.

Wkrótce odkrywamy, że pochłaniając kilogramy niezdrowego jedzenia, Charlie zajada rozpacz po śmierci ukochanego. Nie chce dalej żyć i postanowił zajeść się na śmierć. Ma ku temu jeszcze jeden powód - poczucie winy. Opychając się bez opamiętania, wymierza sobie karę za to, że porzucił przed dziewięcioma laty dla mężczyzny, w którym się zakochał, żonę i ośmioletnią córeczkę. Wiedząc, że nie zostało mu już dużo czasu, postanawia odnowić zerwane relacje z córką, co okaże się sporym wyzwaniem.

Fraser jest genialny w tej roli - jego wielkie, bladoniebieskie oczy wyrażają wielki smutek i zdumiewającą u potężnego mężczyzny dziecięcą niewinność. To kreacja, która wstrząsa nami do głębi, pozbawiona choćby cienia manieryzmu, w który łatwo było popaść. Przejmująco prawdziwa.

Brendan Fraser w "Wielorybie" zagrał rolę życiaMonolith Films

Bez łatwego happy endu

By wcielić się w Charliego, przed wejściem na plan Fraser poddawany był wielogodzinnej charakteryzacji, której częścią był ciężki, zaopatrzony m.in. w rurki z wodą, 20-kilogramowy kostium. Za jego sprawą Charlie wiecznie spływał potem, którego woń niemal czujemy, patrząc na niego. Protetyczna maska trafiła także na rozlaną od nadmiaru ciała twarz. Przy takim sztucznym naddatku wygrywanie bez cienia nadekspresji stanów emocjonalnych bohatera - począwszy od wewnętrznego bólu, poprzez rozpacz, aż po czystą miłość, jaką darzy rozżaloną córkę - wymagało nie lada talentu.

Fraser obecny jest w każdej scenie dwugodzinnego filmu, a jego twarz nie kłamie ani przez moment – emanuje łagodnością, najczęściej zastygając w przepraszającym uśmiechu. Nie wzbudza jednak w nas litości, a jedynie, jak chciał reżyser, uczucie empatii i współodczuwania.

Swój obecny stan i wygląd Charlie traktuje jako symbol upadku, z którego podnieść może go wyłącznie odpuszczenie win. Spotkania z wybuchową córką, która nie kryje pogardy dla ojca, okażą się terapią dla obojga. Jej gniew kontrastuje z łagodnością Charliego. Introwertyk, zaczyna odkrywać się przed oskarżającą go nastolatką, która w miarę kolejnych spotkań, zaczyna rozumieć jego ból i wewnętrzne rozdarcie. Niezwykłe w obolałym, nieszczęśliwym Charliem jest także to, że wciąż nie stracił wiary w ludzi – wbrew własnym doświadczeniom, wierzy, że są dobrzy z natury. Przy całym pędzie do autodestrukcji, zaskakuje nas przejawem miłości do życia.

Ale Aronofsky nie prowadzi do łatwego happy endu i choć można się sprzeczać, czy finałowa apoteoza Charliego nie jest przesadzona, jako dzieło o potrzebie odkupienia film robi ogromne wrażenie. Fenomenalna kreacja Frasera wynagradza nam wszystko to, co w filmie twórcy "Requiem dla snu" może budzić nasze wątpliwości. Trzeba przyznać, że Aronofsky, który "Zapaśnikiem" przywrócił kinu przed laty zapomnianego Mickeya Rourke'a, ma niebywały talent w tej dziedzinie.

Sam tytuł filmu nawiązuje zarówno do powieści Hermana Melville'a "Moby Dick albo Wieloryb", jak i do biblijnej historii o Jonaszu połkniętym przez wielką rybę, który po tym, jak trafia do jej trzewi, przechodzi duchową przemianę.

Od weneckiej premiery filmu wielkiemu powrotowi aktora w życiowej roli towarzyszy wsparcie i kibicowanie gigantycznej rzeszy widzów. Jak słusznie napisał Justin Chang z "Los Angeles Times" "nawet jeśli Oscar trafi w inne ręce, Brendan Fraser już nic nikomu nie musi udowadniać". Kreacją w "Wielorybie" wspiął się bowiem na aktorski szczyt.

Chodzący stek i filmy o niczym

Brendan Fraser urodził się w 1968 roku w Indianapolis w USA, jako najmłodsze z czworga dzieci amerykańsko-kanadyjskiej pary. Mówi, że dorastał w szczęśliwej rodzinie, choć z powodu pracy ojca dyplomaty praktycznie co dwa lata zapisywano dzieci do nowej szkoły. Ma dwa obywatelstwa – kanadyjskie i amerykańskie.

Uczył się w prywatnej szkole z internatem w Toronto. Gdy jako nastolatek, podczas wakacji w Londynie, zagrał w przedstawieniu teatralnym na West Endzie, połknął bakcyla aktorstwa. Ukończył koledż w Seattle i zaczął naukę w małej szkole aktorskiej w Nowym Jorku. Planował studia magisterskie, ale trafił do Hollywood, gdzie od razu znalazł zatrudnienie. Przystojny, mierzący 192 cm 23-latek idealnie pasował do niewymagających, opartych na gagach komedii, których wkrótce miał stać się gwiazdą.

Pierwsza była rola marynarza w "Amerykańskich psach" z 1991 roku, w których wystąpił także River Phoenix.

Popularność Fraser zyskał już niebawem za sprawą głupiutkiej produkcji "Jaskiniowiec z Kalifornii". Zagrał jaskiniowca uwolnionego z bryły lodu we współczesnej Kalifornii. Choć sam film zdobył Złotą Malinę, Fraser stał się rozpoznawalny. W recenzjach pisano, że prócz świetnych warunków zewnętrznych, posiada "wyjątkową cechę człowieka oglądającego świat po raz pierwszy". Wkrótce reżyserzy zaczęli obsadzać go właśnie w takich rolach.

Przez większą część lat 90. Fraser wyłaniał się więc z szeroko otwartymi, zdziwionymi niebieskimi oczami z przeróżnych miejsc. Choćby ze schronów przeciwlotniczych w "Atomowym Amancie" albo z kanadyjskiej wioski jako funkcjonariusz Królewskiej Policji Konnej w "Dudleyu doskonałym". W parodii przygód Tarzana, znanej jako "George prosto z drzewa", tak bardzo zachwycił damską część widowni muskularną, smukłą sylwetką, że domagano się, by grywał jak najwięcej ról bez koszulki. Tutaj przez większość filmu nosił tylko przepaskę biodrową. Slapstickowy humor filmu sprawiał, że podobał się zarówno dzieciom, jak i ich rodzicom. Dopiero po latach aktor przyznał, ile wyrzeczeń wymagały od niego role, w których był wyłącznie smukłym mięśniakiem.

- Nieustannie byłem na diecie. Brakowało mi węglowodanów, byłem wciąż zły i głodny. Pamiętam, że któregoś dnia potrzebowałem gotówki, więc poszedłem do bankomatu, ale nie mogłem przypomnieć sobie numeru PIN, bo mój mózg szwankował. Zacząłem walić w maszynę z rozpaczy – wspomina. I dodaje: - Patrzę na siebie w tym filmie o niczym i widzę tylko chodzący stek.

"Mumia" i przedsmak ambitniejszego kina

Te filmy skierowały jego karierę na ścieżkę w kierunku bardzo specyficznej roli, która prócz popularności, przyniosła mu również duże pieniądze.

W 1999 roku Stephen Sommers obsadził go w "Mumii", horrorze przygodowym, który był kasowym hitem i zapoczątkował serię, która z przerwami zajęła następne dziewięć lat życia Frasera. Aktor zagrał głównego bohatera, Ricka O'Connella kierującego wyprawą, a partnerowała mu Rachel Weisz. Krytycy zjechali film niemiłosiernie, ale widzowie byli zachwyceni. To opowieść o przygodach poszukiwaczy skarbów faraona, którzy uwalniają egipską mumię kapłana Ozyrysa, który trzy tysiące lat wcześniej sprzeniewierzył się faraonowi. Tym samym, wprowadzają w życie straszliwą klątwę. Obraz doczekał się dwóch kontynuacji, z których każda zarobiła na świecie ponad 400 milionów dolarów.

W 2001 roku powstał film "Mumia powraca" a siedem lat później "Mumia: Grobowiec Cesarza Smoka". Te filmy uczyniły Frasera bogatym człowiekiem, wciąż mają fanów, ale nie sposób doszukać się w nich większych walorów prócz samej zabawy.

Na szczęście od czasu do czasu dawano mu także ambitniejsze role. Jak choćby ta w filmie "Więzy przyjaźni", gdzie zagrał wraz z Mattem Damonem i Benem Affleckiem. Wcielił się tu w żydowskiego stypendystę, ukrywającego swoje pochodzenie przed kolegami, walczącego o miejsce w elitarnej, antysemickiej szkole. Pisano, że czas, by reżyserzy zaczęli mu dawać takie właśnie role, miast kazać mu zwisać z drzew z gołą klatą.

Na kolejny równie ambitniejszy tytuł musiał jednak czekać aż do 1998 roku. Pojawił się w oscarowych "Bogach i potworach" Billa Condona, u boku wielkiego Iana McKellena. Ten ostatni wcielał się w starszego reżysera filmowego, homoseksualistę żyjącego przeszłością. Film był adaptacją powieści o ostatnich dniach życia słynnego reżysera "Frankensteina" Jamesa Whale’a, który opuścił Hollywood i żył z dala od fabryki snów. Fraser gra zatrudnionego przez niego młodego ogrodnika, do którego sędziwy artysta próbuje się zbliżyć. Z czasem między mężczyznami rodzi się niezwykła, specyficzna przyjaźń, która wpłynie na życie młodszego z nich.

Laminektomia, operacja kręgosłupa i bunt organizmu

Poważniejsze kino to były jednak wyjątki w karierze młodego Frasera. Większość ról wymagała od niego głównie wielkiej fizycznej sprawności i siłą rzeczy zdarzało się, że przeszarżował lub przecenił swoje umiejętności. Kończyło się to z pozoru niegroźnymi kontuzjami, które już wkrótce miały stać się przyczyną jego zdrowotnych problemów.

Liczne popisy kaskaderskie - bo aktor nie chciał dublerów, co wyróżniało go na tle kolegów - musiały w końcu odbić się na organizmie.

- Prawdopodobnie za bardzo się starałem. I to w destrukcyjny sposób - mówi w rozmowie z magazynem "People". Facet mierzący ponad 190 cm wykonywał akrobacje, co musiało się źle skończyć. Na planie ostatniej "Mumii" zabezpieczał się z pomocą taśmy i okładów z lodu. Zamiast profesjonalnych ochraniaczy, korzystał z rowerowych, by nie było ich widać pod kostiumem.

- Czułem się jak koń z "Folwarku zwierzęcego", którego zadaniem była praca i praca, i praca. Orwell stworzył postać, która pracowała dla dobra ogółu, nie zadawała pytań, nie sprawiała kłopotów, dopóki jej to nie zabiło - opowiada.

W końcu organizm odmówił posłuszeństwa i - jak obliczył - siedem lat życia upłynęło mu głównie na operacjach i późniejszej rehabilitacji, co sprawiło, że wycofał się z kina, bo nie mógł niczego planować. Przeszedł między innymi wymianę stawu kolanowego, dwukrotnie laminektomię (operację neurochirurgiczną, mającą na celu zmniejszenie nacisku na rdzeń kręgowy), a do tego kilka innych operacji mocno nadwyrężonego kręgosłupa.

Seksualna napaść i depresja

Ale jeszcze wcześniej, w 2003 roku, wydarzyło się coś, z czym Fraser nie mógł sobie poradzić przez lata.

W 2003 roku na branżowym spotkaniu przed galą Złotych Globów Philip Berk, szef Hollywoodzkiego Stowarzyszenia Prasy Zagranicznej (HFPA), miał napastować aktora seksualnie. O tym, co go spotkało, Fraser zdecydował się opowiedzieć publicznie dopiero w 2018 roku, gdy zaczął się ruch #metoo i zaczęto głośno mówić o seksualnych nadużyciach.

- Berk podszedł do mnie w sali pełnej ludzi, włożył mi rękę pomiędzy pośladki i zaczął nią poruszać. Zaniemówiłem przerażony. Zrobiło mi się niedobrze. Poczułem się jak małe dziecko, miałem kluchę w gardle. Myślałem, że się rozpłaczę - wyznał dziennikarzowi "GQ".

Wybiegł z pokoju, mijając pilnującego porządku policjanta, któremu nie umiał powiedzieć, co się stało. Myślał o upublicznieniu tego, co go spotkało, ale zbytnio się wtedy wstydził. Jego przedstawiciel poprosił jedynie HFPA o pisemne przeprosiny. Fraser przyznaje, że po tym zdarzeniu przestał być zapraszany na galę wręczenia Złotych Globów. Telefon z propozycjami ról też przestał dzwonić.

- Gdy w moim zawodzie telefon przestaje dzwonić, zaczynasz zadawać sobie pytanie dlaczego? Powodów jest wiele, ale czy to był jeden z nich? Myślę, że tak było - opowiada.

Wspomnienie tego, co się stało, i sposób, w jaki się z tym czuł, utkwiło mu w pamięci. Zaczął sobie powtarzać, że zasłużył na to, co go spotkało. - Obwiniałem się i byłem naprawdę nieszczęśliwy. Popadłem w depresję. Zacząłem unikać ludzi – przyznał we wspomnianym wywiadzie.

Nieżyjący już Berk napisał list z przeprosinami do Frasera, ale publicznie zaprzeczył zajściu. "Moje przeprosiny nie są przyznaniem się do winy. Jeśli zrobiłem coś, co zdenerwowało pana Frasera, to przepraszam" – tłumaczył, gdy aktor upublicznił zdarzenie. Nigdy jednak nie oskarżył go o zniesławienie.

Operacje, depresja wywołana napaścią seksualną i brak propozycji ról - wszystko to dotknęło aktora jednocześnie. Wkrótce, w 2009 roku rozpadło się również jego małżeństwo, po 10 latach związku. Ze związku z Afton Smith Fraser aktor ma trzech synów, którzy teraz mieszkają z matką, ale blisko jego posiadłości. Aktor długo nie mógł pozbierać się po tych doświadczeniach, a w 2016 roku zmarła najbliższa mu na świecie osoba, jego mama.

Nieco wcześniej Brendan pojawił się w niewielkiej roli w głośnym serialu "The Affair". Pech chciał, że gdy pojawiły się odcinki z jego udziałem, właśnie pochował mamę. Następnego dnia udzielał pierwszego od lat wywiadu dla kanału na YouTubie, w którym zapowiadał swoją rolę. Zdołowany, mówił szeptem, łamiącym się głosem, co wzbudziło śmiech internautów. Wideo z wywiadu pt. "Sad Fraser" (Smutny Fraser), stało się wiralem. Pojawiły się teorie na temat tego, co mu dolegało, pisano brednie o narkotykach i "odlocie Brendana".

Tymczasem za dziwnym zachowaniem kryły się rozpacz i żałoba.

Brendan Fraser w serialu "Trust"HBO

Wielki powrót

Jeszcze w 2018 roku Fraser zagrał dobrą rolę w serialu HBO "Trust", w którym obsadził go Danny Boyle. Inspirowany prawdziwymi wydarzeniami serial o jednej z najbogatszych i najbardziej nieszczęśliwych rodzin Ameryki – rodzinie Gettych, przedstawia dramatyczną historię wnuka miliardera, Johna Paula Getty'ego, przetrzymywanego przez porywaczy, którzy nie rozumieją, czemu rodzina nie chce odzyskać uprowadzonego. Fraser był przekonującym narratorem serialu i jednocześnie grał doradcę rodziny miliardera.

Tam właśnie zobaczył go Darren Aronofsky, który uznał, że to już inny aktor niż Fraser, jakiego zapamiętał z głupiutkich komedii. Gdy spotkał się z nim i poznał jego historię, nie miał już wątpliwości, że znalazł odtwórcę roli Charliego.

O tym, że wraz z tą rolą dokonał się wielki przełom i zarazem spektakularny powrót Frasera - aktora, już wiemy. Jakby wyzwolenie filmowego bohatera stało się również udziałem grającego go genialnie artysty. Fraser z całą pewnością oddał tej postaci cały swój ból, z jakim zmagał się przez lata. Jednocześnie kameralna, nakręcona za ledwie trzy miliony dolarów w jednym pomieszczeniu produkcja (średni koszt filmu w Hollywood to 50-60 mln!) zarobiła już ponad 35 mln, co jest rekordem w przypadku niezależnego kina. I wciąż przyciąga publiczność.

Brendan Fraser dostał Oscara za kreację w "Wielorybie"Monolith Films

To jednak nie wszystko. Po obejrzeniu filmu Aronofsky'ego kreacją Frasera tak bardzo zachwycił się Martin Scorsese, że zaproponował mu rolę w swoim najnowszym dziele "Killers of the Flower Moon", u boku Leonardo DiCaprio i Roberta De Niro. Oczekiwany obraz prawdopodobnie będzie miał premierę na tegorocznym festiwalu w Cannes.

W oscarowa noc udała mu się rzecz wyjątkowa - jego główni rywale mieli tę przewagę, że filmy, w których zagrali, w przeciwieństwie do "Wieloryba", otrzymały nominację w głównej kategorii. Wcześniej tylko dwukrotnie w XXI wieku zdarzyło się, że aktor wygrał swoją kategorię, mimo że film z jego udziałem nie miał nominacji - w 2010 roku Jeff Bridges za rolę w "Szalonym sercu" oraz w 2020 Renée Zellwegger za rolę Judy Garland w filmie "Judy". Brendan Fraser jest trzecim aktorem w tym stuleciu, który tego dokonał.

Autorka/Autor:Justyna Kobus

Źródło: "Los Angeles Times", "GQ", tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: EPA

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Tom Homan - "car od granicy" Białego Domu - przekazał w wywiadzie ze stacją CNN, że agenci Urzędu do spraw Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) od wtorku "są w terenie" i zaczęli "ukierunkowane operacje" przeciwko imigrantom stanowiącym "zagrożenie publiczne". Równocześnie zaznaczył, że aresztowań będzie z pewnością więcej, bo agenci nie poszukują tylko osób z wyrokami. Nowa administracja Białego Domu ogłosiła, że aresztowania będą mogły się odbywać w szkołach i kościołach. Reuters pisze, że pierwsze samoloty z deportowanymi są planowane już na ten tydzień.

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Rozporządzenie Donalda Trumpa dotyczące "obrony kobiet przed ekstremizmem ideologii gender" wprowadza zmiany w paszportach i innych oficjalnych dokumentach. Stanowi ono, że płeć jest "niezmiennym faktem biologicznym".

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

W pożarze hotelu w kurorcie narciarskim Kartalkaya w Turcji zginęło 76 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych. Ogień wybuchł we wtorek rano w hotelowej restauracji. Niektórzy turyści uciekali przed pożarem, spuszczając się z okien na prześcieradłach.

Pożar w ośrodku narciarskim. Turyści wyskakiwali z okien, coraz więcej ofiar

Pożar w ośrodku narciarskim. Turyści wyskakiwali z okien, coraz więcej ofiar

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, ABC News

Wiceszefowa Komisji Europejskiej (KE) Henna Virkkunen ostrzegła, że w związku z niszczeniem infrastruktury przez rosyjską flotę cieni, Unia Europejska (UE) powinna przygotować się na najgorszy scenariusz.

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Źródło:
PAP

Jesteśmy Grenlandczykami, nie chcemy być Amerykanami - oświadczył premier wyspy Mute Egede. Dzień wcześniej nowo zaprzysiężony prezydent USA Donald Trump stwierdził, że Stany Zjednoczone potrzebują kontroli nad Grenlandią ze względu "na potrzeby międzynarodowego bezpieczeństwa".

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

Źródło:
PAP

Jestem za tym, żeby budować jak najsilniejsze relacje ze Stanami Zjednoczonymi. Polska ma swoje dobre papiery i wydatki na zbrojenie, ale też zakupy w Stanach Zjednoczonych - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz. Przyznał, że "z optymizmem" patrzy na współpracę z administracją Donalda Trumpa.

Kosiniak-Kamysz o "dwóch rzeczach, które nas legitymują przed Stanami Zjednoczonymi w bardzo silny sposób"

Kosiniak-Kamysz o "dwóch rzeczach, które nas legitymują przed Stanami Zjednoczonymi w bardzo silny sposób"

Źródło:
TVN24

Na zaprzysiężeniu Donalda Trumpa pojawili się m.in. najbogatsi ludzie świata. Szczególną uwagę mediów i internautów przykuła partnerka jednego z nich, Jeffa Bezosa. Powodem - odważna stylizacja dziennikarki.

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Źródło:
Fox News, People, Newsweek

Ericsson i Spotify to szwedzkie firmy, które wpłaciły pieniądze na fundusz inauguracyjny prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa. Według szwedzkich mediów w przypadku Ericcsona decyzja ta spotkała się z wewnątrzną krytyką, gdyż firma z zasady stara się nie angażować w sprawy polityczne.

I cóż, że ze Szwecji. Dwa przelewy od gigantów

I cóż, że ze Szwecji. Dwa przelewy od gigantów

Źródło:
PAP

Amerykańska Federalna Agencja Lotnictwa (FAA) wymaga od należącej do Elona Muska firmy SpaceX dochodzenia w związku z wypadkiem podczas ostatniego testowego lotu rakiety Starship. Statek kosmiczny eksplodował w powietrzu, a jego szczątki spadły na Ziemię. Agencja zawiesiła kolejne loty do czasu wyjaśnienia tej sprawy.

Megarakieta Starship na razie nie poleci. W firmie Muska trzeba przeprowadzić dochodzenie

Megarakieta Starship na razie nie poleci. W firmie Muska trzeba przeprowadzić dochodzenie

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

Europa nie może pozwolić sobie na to, by być na drugim miejscu za swoimi sojusznikami - podkreślił prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podczas 55. Światowego Forum Ekonomicznego w szwajcarskim Davos. Dodał, że Europa musi walczyć o swoje miejsce jako silny, globalny lider, bo Rosja gotowa jest iść dalej. Odniósł się również do nowego rosyjskiego sojuszu z Iranem. - Przeciwko komu zawierają takie porozumienia? Przeciwko wam, przeciwko nam wszystkim - ocenił.

Wołodymyr Zełenski w Davos mówi o nowym sojuszu Władimira Putina

Wołodymyr Zełenski w Davos mówi o nowym sojuszu Władimira Putina

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk zwrócił uwagę na obecny w przemówieniu Donalda Trumpa wątek deportacji i na związaną z tym sytuację Polaków w USA. Powiedział, że chce, by polskie konsulaty i placówki w USA zostały przygotowane "do ewentualnych konsekwencji tych decyzji". Szef MSZ Radosław Sikorski przekazał później, że "w USA ustanawiamy dodatkowe dyżury konsularne". "Rodaków mieszkających za granicą, którym skończyła się ważność paszportu, zapraszamy do uzyskiwania nowych dokumentów" - dodał.

Polska reaguje po decyzji Trumpa. Sikorski "zaprasza po nowe dokumenty"

Polska reaguje po decyzji Trumpa. Sikorski "zaprasza po nowe dokumenty"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

Premierzy Węgier i Słowacji ocenili, że wraz z początkiem prezydentury Donalda Trumpa, to oni reprezentują główny nurt polityczny. - To my jesteśmy mainstreamem - powiedział Viktor Orban. Robert Fico zapowiedział z kolei, że podobnie jak Donald Trump, chce wpisać do konstytucji deklarację, że istnieją tylko dwie płcie.

Orban i Fico triumfują. "To my jesteśmy mainstreamem"

Orban i Fico triumfują. "To my jesteśmy mainstreamem"

Źródło:
PAP

Sprawą ewentualnego przekazania posła PiS Marcina Romanowskiego do Polski zajął się Sąd Metropolitalny dla Budapesztu. Uznał on, że procedura przekazania Romanowskiego "może zostać wszczęta dopiero po odnalezieniu, zatrzymaniu i postawieniu poszukiwanej osoby przed sądem przez właściwe organy".

Węgierski sąd nie może "wszcząć procedury przekazania" Romanowskiego, bo najpierw trzeba go znaleźć i zatrzymać

Węgierski sąd nie może "wszcząć procedury przekazania" Romanowskiego, bo najpierw trzeba go znaleźć i zatrzymać

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Czekamy na wypłaty świadczeń - alarmują nas czytelnicy piszący na Kontakt24. Rodzice skarżą się na brak pieniędzy z rządowego programu Aktywny Rodzic, który ruszył 1 października ubiegłego roku. Jak dowiadujemy się w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej sytuacja dotyczy nawet 48 tysięcy dzieci, to 12 proc. wszystkich wniosków. - Nie dziwię się, że rodzice są wkurzeni - mówi nam z kolei jedna z mam, która za żłobek płaci ponad dwa tysiące złotych.

Co ósme dziecko bez pieniędzy z programu Aktywny Rodzic. "Budżet nie jest z gumy"

Co ósme dziecko bez pieniędzy z programu Aktywny Rodzic. "Budżet nie jest z gumy"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

PKO BP 6 maja 2025 roku wprowadzi zmiany w regulaminie bankowości elektronicznej, by dodatkowo zwiększyć bezpieczeństwo transakcji w internecie - poinformował bank w komunikacie. Wprowadzone zostaną "nowe limity dzienne na przelewy, które klienci robią w serwisie internetowym".

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Źródło:
tvn24.pl

We wtorkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana, a kumulacja rośnie do 150 milionów złotych. W Polsce odnotowano wygraną w wysokości ponad 1,1 miliona złotych. Oto liczby, które wylosowano 21 stycznia 2025 roku.

Rośnie kumulacja w Eurojackpot. Duża wygrana w Polsce

Rośnie kumulacja w Eurojackpot. Duża wygrana w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Zarzut kradzieży usłyszał 52-latek, który w trakcie wykonywania remontu mieszkania miał ukraść pierścionek z brylantem o wartości pięciu tysięcy złotych. Mężczyzna nie przyznał się do winy.

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Źródło:
tvn24.pl

Inspektorzy Przewodnika Michelin mają zakaz wstępu do restauracji we francuskim kurorcie narciarskim Megeve. To decyzja właściciela i szefa kuchni Marca Veyrata, który sześć lat temu wytoczył przewodnikowi kulinarnemu proces za zabranie mu jednej z gwiazdek - poinformował portal stacji CNN.

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Źródło:
PAP, CNN

Zakończył się proces Piotra M. oskarżonego o spowodowanie wypadku, do którego doszło w maju 2023 roku w miejscowości Boksycka (województwo świętokrzyskie). Zginęło wtedy pięć osób, wracały z wesela.

Pijany i po narkotykach jechał o 97 kilometrów na godzinę za szybko. Zginęło pięć osób

Pijany i po narkotykach jechał o 97 kilometrów na godzinę za szybko. Zginęło pięć osób

Źródło:
PAP

Chwilę grozy przeżył nastolatek w autobusie miejskim jadącym przez Siedlce (Mazowieckie). Jeden z pasażerów przystawił mu nóż do gardła i zażądał pieniędzy. Zareagowała kierująca autobusem, która powiadomiła dyspozytora i dowiozła napastnika na pętlę. Tam czekała na niego policja.

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zapadł wyrok w sprawie podwójnego zabójstwa na warszawskiej Białołęce. Jarosław K. za zabicie swojej 50-letniej siostry i jej 22-letniego syna usłyszał karę dożywocia. W uzasadnieniu wyroku sędzia podkreślał, że w jego ponad 30-letniej karierze nie spotkał się jeszcze z tak brutalną zbrodnią. Nieuzasadnioną, niezawinioną. Wyrok jest nieprawomocny.

Zabił siostrzeńca, później siostrę. Sąd: zbrodnia wyjątkowo brutalna, bez powodu. Wyrok

Zabił siostrzeńca, później siostrę. Sąd: zbrodnia wyjątkowo brutalna, bez powodu. Wyrok

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W momencie wypowiadania słów przysięgi przez Donalda Trumpa jego dłoń nie leżała na Biblii, którą obok trzymała jego żona, Melania. Wielu internautów zastanawiało się, czy miało to jakikolwiek wpływ na samą przysięgę. Wyjaśniamy.

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Źródło:
ABC, Reuters

Dla mnie najbardziej interesujące jest to, czego nie usłyszeliśmy - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 profesor Bohdan Szklarski. Amamerykanista i politolog komentował w programie wydarzenia wokół inauguracji Donalda Trumpa. Jak zauważył, "nie usłyszeliśmy ostrych deklaracji antychińskich" z ust Trumpa.

"Wysłał do prezydenta Chin sygnał: jak nie będziesz mnie denerwować, to widzisz, mogę być łagodniejszy"

"Wysłał do prezydenta Chin sygnał: jak nie będziesz mnie denerwować, to widzisz, mogę być łagodniejszy"

Źródło:
TVN24

Rząd przyjął projekty nowelizacji ustawy o ochronie zdrowia - poinformowała ministra zdrowia Izabela Leszczyna. Ministra wyjaśniła, że regulacje będą dotyczyć rynku e-papierosów. Nowe przepisy mają wprowadzać zakaz ich sprzedaży osobom niepełnoletnim, dotyczą także produktów, które nie zawierają nikotyny.

Zakaz dla nieletnich. Jest decyzja rządu

Zakaz dla nieletnich. Jest decyzja rządu

Źródło:
tvn24.pl, PAP
Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W czasie posiedzenia komisji sprawiedliwości doszło do sporu o poprawkę PSL do ustawy incydentalnej, która zakłada, że w kwestii ważności wyborów prezydenckich w 2025 roku orzekać będzie 15 najstarszych stażem w Sądzie Najwyższym sędziów z izb: Karnej, Cywilnej oraz Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. Gdy posłanka KO Barbara Dolniak broniła argumentacji wnioskodawcy, posłowie PiS zareagowali śmiechem i niewybrednym komentarzem o "głupocie" posłanki.

Posłowie PiS wyśmiewają posłankę, mówią o jej "głupocie"

Posłowie PiS wyśmiewają posłankę, mówią o jej "głupocie"

Źródło:
PAP, TVN24

Według byłego premiera mniejsze miasta i gminy zostały skrzywdzone przy podziale środków budżetowych. Mateusz Morawiecki uważa, że więcej pieniędzy na mieszkańca przypadło dużym miastom. Wyjaśniamy, co polityk pomija w swoich wywodach.

Morawiecki: "skrajnie niesprawiedliwie" podzielono subwencje dla samorządów. A czego nie mówi

Morawiecki: "skrajnie niesprawiedliwie" podzielono subwencje dla samorządów. A czego nie mówi

Źródło:
Konkret24

Obecne w pyle drogowym wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne (WWA) mogą być niebezpieczne dla zdrowia. Są one substancjami rakotwórczymi. Im większe natężenie ruchu, szczególnie w centrum miasta, tym ich stężenie jest wyższe - wynika z przeprowadzonych w Warszawie badań dr Sylwii Dytłow z Polskiej Akademii Nauk.

WWA szkodzi warszawiakom. Wysokie stężenie substancji rakotwórczych w pyle drogowym

WWA szkodzi warszawiakom. Wysokie stężenie substancji rakotwórczych w pyle drogowym

Źródło:
PAP

Zima zaatakowała na południowym wybrzeżu Stanów Zjednoczonych. Śnieg obficie sypie tam, gdzie nawet słabe opady są rzadkością. Trudne warunki pogodowe szczególnie mocno dotknęły Houston w Teksasie, gdzie władze odradzają wyjeżdżanie na drogi. W całym kraju odwołano tysiące lotów.

"To nie jest normalny widok". Zwykle nie ma tam śniegu, teraz dzieje się to

"To nie jest normalny widok". Zwykle nie ma tam śniegu, teraz dzieje się to

Aktualizacja:
Źródło:
CNN, NWS, Reuters, eu.jsonline.com

Serwis BBC Travel przygotował zestawienie 25 najlepszych miejsc z całego świata, które warto odwiedzić w 2025 roku. W tych lokalizacjach turyści mają poczuć się mile widziani i nie zostać przytłoczeni liczbą przyjezdnych. Na czele rankingu znalazła się Dominika.

Turyści mile widziani. Ranking 25 najlepszych miejsc

Turyści mile widziani. Ranking 25 najlepszych miejsc

Źródło:
PAP, BBC

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump podpisał zaraz po przysiężeniu kilkadziesiąt rozporządzeń i dokumentów, między innymi ogłaszając stan wyjątkowy na granicy z Meksykiem, znosząc prawo ziemi, wstrzymując egzekwowanie ustawy o TikToku i ułaskawiając osoby skazane za szturm na Kapitol w 2021 roku. Przedstawiamy najważniejsze decyzje Trumpa podjęte w pierwszym dniu prezydentury.

Lawina rozporządzeń Trumpa. Lista najważniejszych decyzji

Lawina rozporządzeń Trumpa. Lista najważniejszych decyzji

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, NYT
"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

Źródło:
tvn24.pl
Premium