Oscary 2023. Austin Butler opuści galę ze złotą statuetką za rolę w filmie "Elvis"?

Źródło:
"Variety", "Vogue", "The New Yorker", tvn24.pl
W "Elvisie" Baza Luhrmanna Butler zagrał główną rolę
W "Elvisie" Baza Luhrmanna Butler zagrał główną rolę
Warner Bros.
"Elvis" reż. Baz Luhrmann Warner Bros.

Ostatnie rankingi największe szanse na zdobycie statuetki Oscara za główną rolę męską dają Austinowi Butlerowi. O 31-letnim odtwórcy postaci króla rock and rolla w filmie Baza Luhrmanna pisano, że "urodził się, by zagrać Elvisa Presleya". Mówi, że ich DNA zawsze już będzie połączone. Pracy nad rolą poświęcił trzy lata.

Tak wyrównanej walki w aktorskich kategoriach nie było już od lat. Jeśli wierzyć typowaniom krytyków i bukmacherów w kategorii Najlepsza pierwszoplanowa rola męska na ostatniej prostej Austin Butler wyprzedza Brendana Frasera, który długo uchodził za faworyta. Nie ulega wątpliwości, że młody aktor stworzył wybitną przejmująco prawdziwą kreację w filmie Baza Luhrmanna. Aż trudno uwierzyć, że tak bardzo bał się, iż nie udźwignie roli, że w pewnym momencie rozważał wycofanie się z wymarzonego projektu.

Tymczasem zgarnął już za "Elvisa" Złoty Glob, nagrodę BAFTA, People’s Choice, Satelitę i wiele innych. Dziś jest o krok od zdobycia Oscara.

Jeśli opuści oscarową galę ze złotą statuetką, będzie czwartym w kolejności najmłodszym zdobywcą nagrody w tej kategorii. Najmłodszy był 29-letni Adrien Brody, nagrodzony za rolę w "Pianiście" Romana Polańskiego.

31 lat, tak jak dziś Butler, miał także jego ukochany aktor Marlon Brando, gdy odbierał Oscara za "Na nabrzeżach".

Austin Butler jako Elvis PresleyWarner Bros

"Elvis żyje!"

Kino ma już na koncie kilka mniej lub bardziej udanych Presleyów. Przed filmem Baza Luhrmanna w piosenkarza wcielał się już Kurt Russell w "Elvisie" Johna Carpentera (piosenki śpiewał jednak Ronnie McDowell), Jonathan Rhys Meyers w obrazie "Elvis – zanim został królem" Jamesa Stevena Sadwitha, a wreszcie Rob Youngblood w filmie "Elvis – nieznana historia" Williama A. Grahama. Pierwsze dwa były dość udane, a Jonathan Meyers za rolę dostał nawet Złoty Glob.

W obliczu tego, co pokazał Austin Butler, o wcześniejszych wcieleniach w króla rock and rolla możemy jednak zapomnieć. Bo Butler nie tyle zagrał Presleya, co po prostu nim się stał. "Elvis żyje!" - pisali recenzenci po canneńskiej premierze.

W filmie Luhrmanna poznajemy Presleya jako młodziutkiego chłopaka, podczas pierwszego występu w Luizjanie. Ma delikatną, niemal dziewczęcą urodę, czarne włosy i fantastycznie śpiewa, poruszając biodrami, co doprowadza dziewczyny do szaleństwa. Kamera pokazuje jego fanki w ekstazie, z szeroko otwartymi ustami, i to, jak szybko dostrzega ich zachwyt odkrywca i wieloletni menager Presleya "Pułkownik" Tom Parker, którego Luhrmann uczynił narratorem opowieści. W tej roli ukryty za koszmarnym "fat suit", kiepski i niewiarygodny jak nigdy Tom Hanks, który za najgorszą w karierze rolę otrzymał Złotą Malinę.

Im bardziej razi kompletnie nie pasujący do roli czarnego charakteru, oszpecony Hanks, tym bardziej urzeka świeżością, młodością i talentem fenomenalny Butler.

"Jeśli nie zdobędzie Oscara, zjem własną stopę"

Austin, w przeciwieństwie choćby do Ramiego Maleka w "Bohemian Rhapsody", nie próbuje taniego naśladownictwa. Buduje od podstaw przejmującą, niesamowitą kreację, naprawdę przeistaczając się w Elvisa. Na naszych oczach niemal nieznany poza Ameryką młody aktor zmienia się w najprawdziwszą gwiazdę. Luhrmanna, który ponad wszystko kocha show, po raz kolejny interesuje wyłącznie bohater w wersji scenicznej. Co się kryje się pod maską, którą przywdziewa artysta, reżyser nie docieka. Nie stonował też swojego charakterystycznego stylu - opowieść pędzi na łeb na szyję, przybliżając nam, to znów oddalając kluczowe momenty z życia piosenkarza

Szkoda, bo mając do dyspozycji takiego aktora, powinien to zrobić. Tymczasem koncentruje się na relacji z menedżerem i na scenicznym widowisku. Na tym polu jak zawsze nie zawodzi. Przyprawiająca o zawrót głowy orgia barw, świateł, tańca, muzyki, potu, w ostrym, "twardym" montażu, każe nam pędzić co tchu, ani na moment nie zwalniając. Na szczęście młody aktor wykonał niesamowitą pracę także pod względem choreograficznym i muzycznym.

Wszystkie utwory młodego Presleya Butler zaśpiewał genialnie sam. Ponadto porusza się i, co najtrudniejsze, mówi jak Elvis Presley. To ostatnie zawdzięcza miesiącom pracy z trenerem, który pozwolił mu osiągnąć charakterystyczny, południowy akcent piosenkarza. Kiedy Luhrmann spotkał się z Butlerem po raz pierwszy, był pewien, że aktor pochodzi z Południa USA. Gdy usłyszał, że z Zachodniego Wybrzeża, a akcentu nauczył się dla roli, której jeszcze nie dostał, był pod wrażeniem.

Niezwykłość tej kreacji bierze się stąd, że Butler nasycił swoją postać wiarygodną niepewnością i wrażliwością, które sprawiają, że momentalnie zakochujemy się w jego Elvisie. Nawet później, kiedy miłość do muzyki i radość śpiewania zastępują kaprysy humorzastej gwiazdy i narkotykowe otępienie, jest w nim delikatność, spod której wychyla się dawny, skromny chłopiec z biednej dzielnicy.

Najpełniej doskonałość kreacji Butlera oddają reakcje bliskich piosenkarza po premierze – Priscilli Presley, byłej żony, i Lisy Marii Presley - córki, zmarłej nieoczekiwanie przed dwoma miesiącami. Obie płakały ze wzruszenia, przyznając, że "Austin stał się Elvisem". Lisa Marie poszła nawet dalej, podkreślając, że jeśli Butler nie dostanie Oscara, ona "zje własną stopę", co skwapliwie cytowały wszystkie media.

Austin Butler jako Elvis Presley w filmie "Elvis"Warner Bros

Nocny koszmar i natchnienie

Austin Butler wyznaje, że jego droga do roli Elvisa Presleya była niezwykła i pełna "znaków". Śpiewanie i granie jego największych przebojów zawsze sprawiało mu przyjemność. Gdy w Boże Narodzenie 2019 roku dał popis wykonaniem utworu Presleya "Blue Christmas", jego wieloletnia dziewczyna, aktorka Vanessa Hudgens, zawołała: "Powinieneś koniecznie zagrać Elvisa w filmie. Będziesz niesamowity!".

Sprawiła, że faktycznie zaczął myśleć o zdobyciu praw do historii życia Presleya. I właśnie wtedy los sprawił, że Baz Luhrmann rozpoczął pracę nad filmem o Elvisie. - Jakby gwiazdy ustawiły się w konstelacji, jaką sobie wymarzyłem. Zdecydowałem, że stanę na głowie i zdobędę tę rolę - opowiadał Austin w rozmowie z magazynem "Vogue".

Zaczął badać życie Elvisa, a potem zatrudnił czterech trenerów: ruchu, dialektu, aktorstwa i śpiewu. Przesłuchał wszystkie piosenki Presleya i postanowił, że nagra dla Luhrmanna wideo z "Love Me Tender". Ale kiedy obejrzał nagranie, uznał, że nieudolnie podszywa się pod Presleya. Zniechęcony poszedł spać. Po kilku godzinach obudził go zły sen.

- Miałem koszmar, że moja mama nadal żyje, ale w tym śnie umiera. Wydawało mi się to takie świeże i bolesne - opowiadał. Butler stracił ukochaną mamę po jej długiej walce z rakiem w 2014 roku, gdy miał 23 lata. Elvis Presley poniósł taką samą stratę także w wieku 23 lat. Butler wiedział o tym z dokumentów o Elvisie, jakie obejrzał. Tamtej nocy uznał to za znak.

- Pomyślałem, że prawdopodobnie też miewał takie noce, w których budził się z sennych koszmarów jak mój. Więc może powinienem z tym coś zrobić? - wyjaśniał.

Wstał z łóżka i sięgnął po kamerę. Usiadł do pianina. Zaczął grać i śpiewać "Unchained Melody", bo ten kawałek przyszedł mu do głowy. Nie mógł wiedzieć, że ten właśnie utwór Luhrmann zamieści na końcu filmu. - Kiedyś ćwiczyłem tę piosenkę, ale śpiewałem ją dla mojej dziewczyny. Tej nocy zaśpiewałem ją dla mamy. Nie próbowałem wyglądać i brzmieć jak Elvis, a jedynie przelałem to. co czułem w wykonanie piosenki - opowiadał.

Taśma z nagraniem Butlera zrobiła wielkie wrażenie na Luhrmannie. Wcześniej rozważał bardziej znanych kandydatów, choćby Harry'ego Stylesa. "Unchained Melody" w wykonaniu Austina Butlera i emocje, jakie w tę piosenkę włożył, okazały się jednak czymś, czego nie mógł zignorować. Intuicyjnie czuł, że dobrze wybiera i nie pomylił się.

Po premierze w Cannes stało się jasne, że to był obsadowy strzał w dziesiątkę.

Austin Butler i Selena Gomez w serialu Disneya "Czarodzieje z Waverly Place"Eric McCandless/Disney Channel via Getty Images

Dean, Brando i... słodki chłopiec

Można odnieść wrażenie, że kariera Austina Butlera trwa już dość długo. Tak naprawdę jednak do czasu "Elvisa" poza rolami drugoplanowymi i w młodzieżowych produkcjach Disneya mało kto oprócz Amerykanów o nim słyszał.

Urodził się w 1991 roku w Anaheim w Kalifornii. Gdy miał siedem lat, rodzice rozwiedli się, a Austin i jego starsza siostra Ashley zostali z mamą. Pani Butler kupowała regularnie bilety do Disneylandu, gdzie odbywało się weekendowe szaleństwo. Zachęcała też dzieci do rozwijania swoich pasji. Odkąd jako 11-latek Austin zobaczył "Na Wschód od Edenu" oszalał na punkcie Jamesa Deana, a z czasem także Marlona Brando. Postanowił zostać aktorem i grać takie role jak oni.

W wieku 13 lat nauczył się grać na gitarze, a potem na fortepianie. Podczas lokalnych targów Orange County Fair wypatrzył go łowca talentów, który pomógł mu rozpocząć pracę w branży rozrywkowej. Austin zaczął brać lekcje aktorstwa. Dość szybko zwrócił na siebie uwagę, zaczął grać w serialach i programach telewizyjnych dla młodzieży. Jasnooki, szczupły chłopiec pojawiał się regularnie przez dekadę w programach Disneya i stacji Nickelodeon. Jego delikatna uroda często spychała go do jednego gatunku ról - słodkich chłopczyków. Nie znosił tego.

Zaczął komponować i wykonywać swoje utwory, wiedział jednak, że chce zostać aktorem. Grał tak dużo, że mama zapewniła mu prywatnego nauczyciela, by dostosować naukę do harmonogramu pracy w programach telewizyjnych. Uczył się w domu do dziesiątej klasy, a później zdał egzamin, gwarantujący państwowy dyplom ukończenia szkoły średniej.

Role, w jakich go obsadzano, dalekie były od wymarzonych przez niego. Dobiegał dwudziestki, gdy zagrał w prequelu przygód bohaterki "Seksu w wielkim mieście" pod tytułem "Pamiętniki Carrie". Był "chłopakiem Carrie sprzed Biga", a panna Bradshaw miała ledwie 16 lat. Potem był ciekawy serial "Switched at Birth", bardzo znany w Ameryce, opowiadający o dwóch rodzinach, których córki zamieniono po urodzeniu, zgodnie z tytułem. Wreszcie "Kroniki Shannary", gdzie 26-latek grał półelfa.

Był zawstydzony i wpadał w kompleksy, porównując sukcesy DiCaprio w jego wieku z głupiutkimi filmi, w jakich sam grał.

- To była świetna lekcja pokory, by nigdy z nikim się nie porównywać, bo każdy ma własną ścieżkę – mówi dzisiaj. Wtedy jednak zaczął rozważać zrezygnowanie z aktorstwa, ale znów los się do niego uśmiechnął. Na Broadwayu wznowiono sztukę Eugene'a O'Neilla "The Iceman Cometh" i zaproponowano mu w niej rolę.

Austin Butler i Quentin Tarantino podczas gali Złotych GlobówChristopher Polk/NBC via Getty Images

Na Broadwayu i u Tarantino

Mimo wielu lat grania w serialach filmowych, na debiut w trudnej sztuce na Broadwayu zdecydował się z duszą na ramieniu. Nie był pewien, czy sobie poradzi, zwłaszcza, że główną gwiazdą był Denzel Washington.

Tymczasem zagrał tak, że w recenzjach pisano potem wyłącznie o "znakomitym debiutancie ze świata telewizji", a Washington, laureat Oscara, został sprowadzony przez krytyka teatralnego Hiltona Alsa z "New Yorkera" do "wielkiego nazwiska na plakacie".

"Jako Don Parritt, osiemnastoletni chłopak, który pomieszkuje w hotelu Harry'ego Hope'a na Manhattanie, Austin Butler po cichu przekazuje to, co reszta jego kolegów z obsady próbuje pokazać poprzez krzyki i wywyższanie się: wewnętrzne życie swojego bohatera" - napisał krytyk. Dodał, że "efekty pracy Butlera to dzieło potencjalnie wielkiego artysty".

I to był przełom. Nareszcie uznani reżyserzy dostrzegli jego talent. Niebawem pojawił się w niedużej roli w filmie mistrza niezależnego kina Jima Jarmuscha "Truposze nie umierają", komediowym horrorze o ataku zombie na prowincjonalne miasteczko. A potem przyszła rola w filmie Quentina Tarantino "Pewnego razu w... Hollywood" i zarazem sygnał, że naprawdę został dostrzeżony. Tyle tylko, że początkowo nie wiedział, o jaką rolę się ubiega. Jak zwykle u twórcy "Pulp Fiction" produkcja owiana była nimbem tajemnicy.

Dopiero podczas spotkania twarzą w twarz z Tarantino, które było dla niego wielkim przeżyciem, dowiedział się, że bierze udział w przesłuchaniu do roli Texa Watsona, członka bandy Charlesa Mansona, jednego z morderców Sharon Tate i jej przyjaciół w domu Romana Polańskiego.

- Quentin Tarantino przyszedł o 9 rano i siedział tam ze mną do 21. On nie nagrywa przesłuchań, pracuje z tobą i patrzy na ciebie. Tak samo na planie, nie patrzy przez monitor. Pod koniec dnia powiedział mi, że dostałem tę rolę i przytulił mnie. Byłem poruszony – opowiadał aktor w rozmowie z "Variety".

W "Pewnego razu... w Hollywood” Butler, wyglądający na niedożywionego i zepsutego szpiku kości, jest nie do poznania jako Watson. W finale ma dużą scenę u boku Brada Pitta, który na odwyku nie wie, czy jest prawdziwy, czy to halucynacje. Wygłasza wtedy jedną z najzabawniejszych kwestii filmu: "Jestem prawdziwy jak sk******n, pączusiu". Nie jest to duża rola, ale zagrana tak, że zapada w pamięć.

Gdy film wchodził na ekrany, Butler pracował już nad "Elvisem" z Luhrmannem. Jak wiemy, za sprawą wybuchu pandemii zajęło mu to całe trzy lata.

Zdążył jednak już zagrać w drugiej części "Diuny" Denisa Villeneuve'a, gdzie u boku Christophera Walkena, którego jest wielkim fanem, wcielił się w Feyda-Rauthę Harkonnena.

Pierwsza z lewej Priscilla Presley, żona Elvisa, drugi z lewej Austin Butler, pierwsza z prawej Lisa Marie Presley, córka Elvisa i Priscilli, druga z prawej Riley Keough, córka Lisy Marii Presley. Zdjęcie wykonane na premierze "Elvisa"Warner Bros

Czekając na galę Oscarów

Dla wszystkich, którzy śledzą karierę karierę Butlera, nie jest tajemnicą, że aktor długo "wracał do siebie" po pracy nad rolą Elvisa. Mówiąc wprost, po prostu odchorował rozstanie z nią, bo krótko po zejściu z planu trafił do szpitala za sprawą przewlekłych napadów bólu "niewiadomego pochodzenia". Jakby po zrzuceniu z siebie skóry Elvisa musiał uczyć się od nowa być sobą. Szpitalny psycholog uspokoił go, że przy wielkim zaangażowaniu "takie rzeczy się zdarzają".

To było ponad rok temu. Kiedy przed dwoma miesiącami, podczas gali Złotych Globów, po zdobyciu statuetki pojawił się pokoju prasowym, jeden z dziennikarzy zawołał: "Jak to możliwe, że chwilami nadal mówisz głosem filmowego Elvisa!?". Butler odpowiedział mu wówczas z uśmiechem, że skoro przez trzy lata skupiał się tylko i wyłącznie na Elvisie Presleyu, prawdopodobnie jakieś fragmenty jego DNA zawsze będą połączone z tą postacią.

Autorka/Autor:Justyna Kobus

Źródło: "Variety", "Vogue", "The New Yorker", tvn24.pl

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Poseł PiS Dariusz Matecki poinformował z mównicy sejmowej, że zrzeka się immunitetu. Podczas swojego wystąpienia zakuł się w kajdanki, mówiąc, że spodziewa się aresztu. Prokuratura chce mu postawić zarzuty popełnienia łącznie sześciu przestępstw, zagrożonych karą do 10 lat pozbawienia wolności.

Dariusz Matecki zrzekł się immunitetu

Dariusz Matecki zrzekł się immunitetu

Źródło:
TVN24

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego generał Dariusz Łukowski mówił w "Faktach po Faktach", że USA nie wyłączyły całkowicie wymiany danych z Ukrainą. - Zostały wyłączone informacje wywiadowcze, które służą do wykonywania głębokich uderzeń na terenie Rosji - powiedział.

Szef BBN: decyzja USA nie obejmuje wszystkich aspektów wsparcia dla Ukrainy

Szef BBN: decyzja USA nie obejmuje wszystkich aspektów wsparcia dla Ukrainy

Źródło:
TVN24

Donald Trump oświadczył we wtorkowym orędziu w Kongresie, że jego administracja zidentyfikowała "wstrząsające marnotrawstwo" państwowych funduszy. Mówił o przekazaniu między innymi "ośmiu milionów dolarów na promocję LGBTQI+ w afrykańskim państwie Lesotho", o którym -jego zdaniem - "nikt nigdy nie słyszał". Minister spraw zagranicznych tego kraju Lejone Mpotjoane powiedział w środę, że jest zaszokowany słowami prezydenta USA.

Trump o kraju, o którym "nikt nigdy nie słyszał". Jest odpowiedź

Trump o kraju, o którym "nikt nigdy nie słyszał". Jest odpowiedź

Źródło:
PAP

Ukraina szykuje się do posiedzenia Rady Europejskiej w Brukseli, a w relacjach z USA są postępy i w przyszłym tygodniu powinny być pozytywne rezultaty - oświadczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w środę w codziennym nagraniu wideo.

Zełenski: jest pozytywny ruch

Zełenski: jest pozytywny ruch

Źródło:
PAP

Posiedzenie sejmowej komisji regulaminowej zostało przerwane po tym, gdy politycy PiS złożyli wniosek o zbadanie posła KO Artura Łąckiego alkomatem. Argumentowali to "skandalicznym" zachowaniem posła w czasie posiedzenia. Łącki sam zwrócił się do Staży Marszałkowskiej o dostarczenie alkomatu. Jeden ze strażników poinformował jednak, że alkomatu nie ma, bo "poszedł do kalibracji". 

PiS chciał zbadania posła KO. Alkomatu nie było, bo "poszedł do kalibracji"

PiS chciał zbadania posła KO. Alkomatu nie było, bo "poszedł do kalibracji"

Źródło:
TVN24, PAP

Poseł Koalicji Obywatelskiej Paweł Bliźniuk zwrócił uwagę w środę po południu na zawieszenie konta kandydata na prezydenta RP Rafała Trzaskowskiego na portalu X. Po kilku godzinach profil ponownie był aktywny.

Kłopoty z kontem Trzaskowskiego. "Wróciliśmy"

Kłopoty z kontem Trzaskowskiego. "Wróciliśmy"

Źródło:
tvn24.pl

- Jeśli tak wybierzecie, przyjmiemy was do Stanów Zjednoczonych - zwrócił się do Grenlandczyków prezydent USA Donald Trump we wtorkowym orędziu przed Kongresem. Dodał jednak, że Grenlandia jest potrzebna USA "ze względów bezpieczeństwa narodowego i międzynarodowego" i zadeklarował że "dostanie ją w ten czy inny sposób". Premier wyspy Mute Egede odparł, że o przyszłości tego terytorium zadecydują jego mieszkańcy.

Premier Grenlandii odpowiada Trumpowi. "Musicie to zrozumieć"

Premier Grenlandii odpowiada Trumpowi. "Musicie to zrozumieć"

Źródło:
PAP

85-latek w trakcie cofania samochodu na parkingu uderzył w inny pojazd, a następnie z impetem wjechał do sklepu w miejscowości Stare Oborzyska (woj. wielkopolskie). Kasjerka oraz klientka trafiły do szpitala.

Wjechał autem do sklepu. Kasjerka i klientka w szpitalu

Wjechał autem do sklepu. Kasjerka i klientka w szpitalu

Źródło:
tvn24.pl

Rafał Trzaskowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej w wyborach prezydenckich zebrał ponad milion podpisów, z czego 100 tysięcy w samej Warszawie - ustaliły "Fakty" TVN. W czwartek komitet Trzaskowskiego ma złożyć listy z podpisami w Państwowej Komisji Wyborczej.

"Fakty" TVN: Trzaskowski zebrał ponad milion podpisów

"Fakty" TVN: Trzaskowski zebrał ponad milion podpisów

Źródło:
Fakty TVN

- Moja administracja odbierze Kanał Panamski, już zaczęliśmy to robić - oświadczył we wtorek prezydent USA Donald Trump w orędziu wygłoszonym przed połączonymi izbami Kongresu. Jego słowom zaprzeczył prezydent Panamy Jose Raul Mulino, podkreślając, że "nie trwa żaden proces odzyskiwania", a temat nie jest poruszany w rozmowach z politykami.

Oburzenie po słowach Trumpa. "Po raz kolejny kłamie"

Oburzenie po słowach Trumpa. "Po raz kolejny kłamie"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

- Jeśli wojna, czy to celna, handlowa, czy jakakolwiek inna, jest tym, czego chcą USA, to jesteśmy gotowi walczyć do końca - oświadczyła ambasada Chin w Stanach Zjednoczonych we wpisie w serwisie X. - Radzimy stronie amerykańskiej, aby porzuciła swoją (politykę) zastraszania - oświadczył z kolei rzecznik chińskiego MSZ Lin Jian.

"Radzimy stronie amerykańskiej, aby porzuciła swoją politykę"

"Radzimy stronie amerykańskiej, aby porzuciła swoją politykę"

Źródło:
PAP, X

Prokuratura Okręgowa w Warszawie umorzyła śledztwo w sprawie złamania ręki aktywistce podczas protestu Ogólnopolskiego Strajku Kobiet oraz Greenpeace. - W ocenie biegłego sytuacja ta była nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności, a nie wynikiem świadomego albo nieprawidłowego działania funkcjonariusza - wyjaśnił przedstawiciel warszawskiej prokuratury.

Policjant złamał rękę aktywistce. Jest decyzja prokuratury

Policjant złamał rękę aktywistce. Jest decyzja prokuratury

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

W Gorzycach (woj. śląskie) trzyletnia dziewczynka wbiegła na ulicę wprost pod koła samochodu. Trafiła do szpitala. Według ustaleń policji, goniła swojego psa.

Trzylatka wbiegła na ulicę za swoim psem. Została potrącona

Trzylatka wbiegła na ulicę za swoim psem. Została potrącona

Źródło:
tvn24.pl

IKEA zaapelowała do klientów, którzy kupili wybrane girlandy albo lampy LED, aby niezwłocznie zaprzestali korzystania z tych produktów i skontaktowali się z siecią. "Zamontowana w nich wtyczka nie spełnia norm bezpieczeństwa i może grozić porażeniem prądem" - wyjaśniła sieć w komunikacie.

IKEA wycofuje kilka produktów. Ostrzeżenie

IKEA wycofuje kilka produktów. Ostrzeżenie

Źródło:
tvn24.pl

"Krokiem za daleko" premier Donald Tusk określił słowa prezydenta Andrzeja Dudy, który w rozmowie z dziennikarzem "Faktów" TVN Marcinem Wroną, na przykładzie dostępu do polskiej miedzi, odpowiadał na pytania o ewentualne żądania prezydenta USA wobec Polski w zamian za obecność wojsk amerykańskich w naszym kraju. - Jeżeli prezydent Donald Trump będzie w takiej sytuacji, że wyda na wsparcie dla Polski setki miliardów dolarów, to trudno mi powiedzieć, jakie będzie miał wobec nas oczekiwania. Póki co takiej sytuacji nie mamy - powiedział Duda. Prezydent odniósł się również do komentarza Tuska.

"Krok za daleko". Tusk o słowach Dudy. Prezydent odpowiada

"Krok za daleko". Tusk o słowach Dudy. Prezydent odpowiada

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Stany Zjednoczone przestały dzielić się danymi wywiadowczymi z Ukrainą - poinformował w środę dyrektor CIA John Ratcliffe. USA wstrzymały wcześniej dostawy broni i sprzętu wojskowego do Ukrainy.

Dyrektor CIA: USA wstrzymały wsparcie wywiadowcze dla Ukrainy

Dyrektor CIA: USA wstrzymały wsparcie wywiadowcze dla Ukrainy

Źródło:
CNN, PAP

Wolontariusze z kalifornijskiego Sacramento w ciągu zaledwie dwóch lat znaleźli w miejscowych rzekach 19 tysięcy strzykawek i igieł - poinformowali o tym w mediach społecznościowych. Jak podkreślono, mogą one stanowić zagrożenie dla mieszkańców regionu.

Znaleźli w rzekach 19 tysięcy strzykawek. "Unoszą się na wodzie i są wszędzie"

Znaleźli w rzekach 19 tysięcy strzykawek. "Unoszą się na wodzie i są wszędzie"

Źródło:
CBS News, tvn24.pl

Millie Bobby Brown odpowiedziała na krytykę dotyczącą głównie jej wyglądu, jaka pojawiła się pod jej adresem w sieci. Aktorka zwróciła uwagę na brutalność niektórych komentarzy i artykułów prasowych. - To nękanie - oceniła krótko, zauważając, że problem ten dotyka nie tylko jej, ale i innych młodych kobiet.  

Millie Bobby Brown odpowiada na krytykę swojego wyglądu. "Nie będę się wstydzić"

Millie Bobby Brown odpowiada na krytykę swojego wyglądu. "Nie będę się wstydzić"

Źródło:
tvn24.pl

Albania, Bośnia i Hercegowina, czy może Galicja? To trzy z kierunków uznanych przez dziennik "Independent" za najlepsze na tanie wakacje w pierwszych miesiącach 2025 roku. To miejsca, by "zaoszczędzić pieniądze, jednocześnie nie rezygnując ze słońca i atrakcji", wskazano.

Pięć najlepszych kierunków na tanie wakacje

Pięć najlepszych kierunków na tanie wakacje

Źródło:
Independent

Komisja Europejska zapowiedziała w środę utrzymanie w mocy przepisów, które zakazują sprzedaży nowych aut spalinowych od 2035 roku. Wkrótce zamierza jednak zaprezentować zmiany zapewniające producentom większą elastyczność we wprowadzaniu obecnie obowiązujących norm.

Zakaz sprzedaży aut spalinowych. Bruksela zabiera głos

Zakaz sprzedaży aut spalinowych. Bruksela zabiera głos

Źródło:
PAP

Policja informuje o wynikach inspekcji przeprowadzonej w domu Gene'a Hackmana po śmierci aktora i jego żony. Pojawiły się też nowe fakty dotyczące psa, którego zwłoki zostały odnalezione przy ciałach zmarłych małżonków. Jak dotąd nie podano, jakie były przyczyny śmierci dwukrotnego zdobywcy Oscara i pianistki, jednocześnie ich zgon oceniono jako "podejrzany".

Nowe szczegóły w sprawie śmierci Gene Hackmana i jego żony. Co wiadomo

Nowe szczegóły w sprawie śmierci Gene Hackmana i jego żony. Co wiadomo

Źródło:
Fox News, Independent, CBS News, tvn24.pl

Administracja Donalda Trumpa może wkrótce sprzedać setki budynków federalnych. Zarządzająca nimi Administracja Usług Ogólnych twierdzi, że w ten sposób uda się zaoszczędzić ponad 430 milionów dolarów rocznie.

Administracja Trumpa wystawia na sprzedaż setki budynków. Media: jest wśród nich siedziba FBI

Administracja Trumpa wystawia na sprzedaż setki budynków. Media: jest wśród nich siedziba FBI

Źródło:
CNN, Politico, tvn24.pl

Alaksandr Łukaszenka zlecił rozpoczęcie poszukiwań metali ziem rzadkich na terenie Białorusi. - To bardzo ważna sprawa - podkreślił podczas wtorkowego spotkania z przedstawicielami rządu. Przyznał też, że jego działania inspirowane są ruchami Donalda Trumpa.  

"Musimy kopać". Białoruski dyktator idzie w ślady Trumpa

"Musimy kopać". Białoruski dyktator idzie w ślady Trumpa

Źródło:
BelTA, Meduza

W wyniku presji Donalda Trumpa w kwestii Kanału Panamskiego konglomerat CK Hutchison Holdings z Hongkongu sprzeda większość swoich udziałów w kilkudziesięciu portach na świecie. Jak zwraca uwagę wicedyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich Jakub Jakóbowski, amerykański prezydent przyczynił się do tego, że "w Gdyni nie będzie już Chińczyków".

Efekt Trumpa. "W Gdyni nie będzie już Chińczyków"

Efekt Trumpa. "W Gdyni nie będzie już Chińczyków"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Sławomir Mentzen opowiada o Europie, gdzie "w domach zakazują modlitwy", nakazują "remonty klimatyczne" i wydają pieniądze tylko po to, żeby "było chłodniej o jeden stopień". Ta wizja ma skłaniać wyborców do głosowania na kandydata Konfederacji, który obiecuje to wszystko powstrzymać. Tylko że to obietnice nie do spełnienia, bo "prawdy" przedstawiane przez Mentzena nie są zgodne z faktami.

Wyborcze mantry Sławomira Mentzena. Niezgodne z faktami

Wyborcze mantry Sławomira Mentzena. Niezgodne z faktami

Źródło:
Konkret24

Joe Biden miał specjalnie doprowadzić do wzrostu cen jaj, miliony osób powyżej 100. roku życia miały pobierać emerytury, a przy budowie Kanału Panamskiego miało umrzeć tysiące Amerykanów - takie rewelacje wygłaszał prezydent Donald Trump w Kongresie USA. Mijał się też z prawdą, opowiadając o migrantach czy o pomocy dla Ukrainy.

Transpłciowe myszy i celowo drogie jaja. Trump w Kongresie mijał się z prawdą

Transpłciowe myszy i celowo drogie jaja. Trump w Kongresie mijał się z prawdą

Źródło:
Konkret24, CNN
"Trudno przyjąć, że przepychanie na Białoruś, w nocy, w lesie, to działanie w interesie dziecka"

"Trudno przyjąć, że przepychanie na Białoruś, w nocy, w lesie, to działanie w interesie dziecka"

Źródło:
tvn24.pl
Premium