Oscary 2023. Austin Butler opuści galę ze złotą statuetką za rolę w filmie "Elvis"?

Źródło:
"Variety", "Vogue", "The New Yorker", tvn24.pl
"Elvis" reż. Baz Luhrmann
"Elvis" reż. Baz Luhrmann
Warner Bros.
"Elvis" reż. Baz Luhrmann Warner Bros.

Ostatnie rankingi największe szanse na zdobycie statuetki Oscara za główną rolę męską dają Austinowi Butlerowi. O 31-letnim odtwórcy postaci króla rock and rolla w filmie Baza Luhrmanna pisano, że "urodził się, by zagrać Elvisa Presleya". Mówi, że ich DNA zawsze już będzie połączone. Pracy nad rolą poświęcił trzy lata.

Tak wyrównanej walki w aktorskich kategoriach nie było już od lat. Jeśli wierzyć typowaniom krytyków i bukmacherów w kategorii Najlepsza pierwszoplanowa rola męska na ostatniej prostej Austin Butler wyprzedza Brendana Frasera, który długo uchodził za faworyta. Nie ulega wątpliwości, że młody aktor stworzył wybitną przejmująco prawdziwą kreację w filmie Baza Luhrmanna. Aż trudno uwierzyć, że tak bardzo bał się, iż nie udźwignie roli, że w pewnym momencie rozważał wycofanie się z wymarzonego projektu.

Tymczasem zgarnął już za "Elvisa" Złoty Glob, nagrodę BAFTA, People’s Choice, Satelitę i wiele innych. Dziś jest o krok od zdobycia Oscara.

Jeśli opuści oscarową galę ze złotą statuetką, będzie czwartym w kolejności najmłodszym zdobywcą nagrody w tej kategorii. Najmłodszy był 29-letni Adrien Brody, nagrodzony za rolę w "Pianiście" Romana Polańskiego.

31 lat, tak jak dziś Butler, miał także jego ukochany aktor Marlon Brando, gdy odbierał Oscara za "Na nabrzeżach".

Austin Butler jako Elvis PresleyWarner Bros

"Elvis żyje!"

Kino ma już na koncie kilka mniej lub bardziej udanych Presleyów. Przed filmem Baza Luhrmanna w piosenkarza wcielał się już Kurt Russell w "Elvisie" Johna Carpentera (piosenki śpiewał jednak Ronnie McDowell), Jonathan Rhys Meyers w obrazie "Elvis – zanim został królem" Jamesa Stevena Sadwitha, a wreszcie Rob Youngblood w filmie "Elvis – nieznana historia" Williama A. Grahama. Pierwsze dwa były dość udane, a Jonathan Meyers za rolę dostał nawet Złoty Glob.

W obliczu tego, co pokazał Austin Butler, o wcześniejszych wcieleniach w króla rock and rolla możemy jednak zapomnieć. Bo Butler nie tyle zagrał Presleya, co po prostu nim się stał. "Elvis żyje!" - pisali recenzenci po canneńskiej premierze.

W filmie Luhrmanna poznajemy Presleya jako młodziutkiego chłopaka, podczas pierwszego występu w Luizjanie. Ma delikatną, niemal dziewczęcą urodę, czarne włosy i fantastycznie śpiewa, poruszając biodrami, co doprowadza dziewczyny do szaleństwa. Kamera pokazuje jego fanki w ekstazie, z szeroko otwartymi ustami, i to, jak szybko dostrzega ich zachwyt odkrywca i wieloletni menager Presleya "Pułkownik" Tom Parker, którego Luhrmann uczynił narratorem opowieści. W tej roli ukryty za koszmarnym "fat suit", kiepski i niewiarygodny jak nigdy Tom Hanks, który za najgorszą w karierze rolę otrzymał Złotą Malinę.

Im bardziej razi kompletnie nie pasujący do roli czarnego charakteru, oszpecony Hanks, tym bardziej urzeka świeżością, młodością i talentem fenomenalny Butler.

"Jeśli nie zdobędzie Oscara, zjem własną stopę"

Austin, w przeciwieństwie choćby do Ramiego Maleka w "Bohemian Rhapsody", nie próbuje taniego naśladownictwa. Buduje od podstaw przejmującą, niesamowitą kreację, naprawdę przeistaczając się w Elvisa. Na naszych oczach niemal nieznany poza Ameryką młody aktor zmienia się w najprawdziwszą gwiazdę. Luhrmanna, który ponad wszystko kocha show, po raz kolejny interesuje wyłącznie bohater w wersji scenicznej. Co się kryje się pod maską, którą przywdziewa artysta, reżyser nie docieka. Nie stonował też swojego charakterystycznego stylu - opowieść pędzi na łeb na szyję, przybliżając nam, to znów oddalając kluczowe momenty z życia piosenkarza

Szkoda, bo mając do dyspozycji takiego aktora, powinien to zrobić. Tymczasem koncentruje się na relacji z menedżerem i na scenicznym widowisku. Na tym polu jak zawsze nie zawodzi. Przyprawiająca o zawrót głowy orgia barw, świateł, tańca, muzyki, potu, w ostrym, "twardym" montażu, każe nam pędzić co tchu, ani na moment nie zwalniając. Na szczęście młody aktor wykonał niesamowitą pracę także pod względem choreograficznym i muzycznym.

Wszystkie utwory młodego Presleya Butler zaśpiewał genialnie sam. Ponadto porusza się i, co najtrudniejsze, mówi jak Elvis Presley. To ostatnie zawdzięcza miesiącom pracy z trenerem, który pozwolił mu osiągnąć charakterystyczny, południowy akcent piosenkarza. Kiedy Luhrmann spotkał się z Butlerem po raz pierwszy, był pewien, że aktor pochodzi z Południa USA. Gdy usłyszał, że z Zachodniego Wybrzeża, a akcentu nauczył się dla roli, której jeszcze nie dostał, był pod wrażeniem.

Niezwykłość tej kreacji bierze się stąd, że Butler nasycił swoją postać wiarygodną niepewnością i wrażliwością, które sprawiają, że momentalnie zakochujemy się w jego Elvisie. Nawet później, kiedy miłość do muzyki i radość śpiewania zastępują kaprysy humorzastej gwiazdy i narkotykowe otępienie, jest w nim delikatność, spod której wychyla się dawny, skromny chłopiec z biednej dzielnicy.

Najpełniej doskonałość kreacji Butlera oddają reakcje bliskich piosenkarza po premierze – Priscilli Presley, byłej żony, i Lisy Marii Presley - córki, zmarłej nieoczekiwanie przed dwoma miesiącami. Obie płakały ze wzruszenia, przyznając, że "Austin stał się Elvisem". Lisa Marie poszła nawet dalej, podkreślając, że jeśli Butler nie dostanie Oscara, ona "zje własną stopę", co skwapliwie cytowały wszystkie media.

Austin Butler jako Elvis Presley w filmie "Elvis"Warner Bros

Nocny koszmar i natchnienie

Austin Butler wyznaje, że jego droga do roli Elvisa Presleya była niezwykła i pełna "znaków". Śpiewanie i granie jego największych przebojów zawsze sprawiało mu przyjemność. Gdy w Boże Narodzenie 2019 roku dał popis wykonaniem utworu Presleya "Blue Christmas", jego wieloletnia dziewczyna, aktorka Vanessa Hudgens, zawołała: "Powinieneś koniecznie zagrać Elvisa w filmie. Będziesz niesamowity!".

Sprawiła, że faktycznie zaczął myśleć o zdobyciu praw do historii życia Presleya. I właśnie wtedy los sprawił, że Baz Luhrmann rozpoczął pracę nad filmem o Elvisie. - Jakby gwiazdy ustawiły się w konstelacji, jaką sobie wymarzyłem. Zdecydowałem, że stanę na głowie i zdobędę tę rolę - opowiadał Austin w rozmowie z magazynem "Vogue".

Zaczął badać życie Elvisa, a potem zatrudnił czterech trenerów: ruchu, dialektu, aktorstwa i śpiewu. Przesłuchał wszystkie piosenki Presleya i postanowił, że nagra dla Luhrmanna wideo z "Love Me Tender". Ale kiedy obejrzał nagranie, uznał, że nieudolnie podszywa się pod Presleya. Zniechęcony poszedł spać. Po kilku godzinach obudził go zły sen.

- Miałem koszmar, że moja mama nadal żyje, ale w tym śnie umiera. Wydawało mi się to takie świeże i bolesne - opowiadał. Butler stracił ukochaną mamę po jej długiej walce z rakiem w 2014 roku, gdy miał 23 lata. Elvis Presley poniósł taką samą stratę także w wieku 23 lat. Butler wiedział o tym z dokumentów o Elvisie, jakie obejrzał. Tamtej nocy uznał to za znak.

- Pomyślałem, że prawdopodobnie też miewał takie noce, w których budził się z sennych koszmarów jak mój. Więc może powinienem z tym coś zrobić? - wyjaśniał.

Wstał z łóżka i sięgnął po kamerę. Usiadł do pianina. Zaczął grać i śpiewać "Unchained Melody", bo ten kawałek przyszedł mu do głowy. Nie mógł wiedzieć, że ten właśnie utwór Luhrmann zamieści na końcu filmu. - Kiedyś ćwiczyłem tę piosenkę, ale śpiewałem ją dla mojej dziewczyny. Tej nocy zaśpiewałem ją dla mamy. Nie próbowałem wyglądać i brzmieć jak Elvis, a jedynie przelałem to. co czułem w wykonanie piosenki - opowiadał.

Taśma z nagraniem Butlera zrobiła wielkie wrażenie na Luhrmannie. Wcześniej rozważał bardziej znanych kandydatów, choćby Harry'ego Stylesa. "Unchained Melody" w wykonaniu Austina Butlera i emocje, jakie w tę piosenkę włożył, okazały się jednak czymś, czego nie mógł zignorować. Intuicyjnie czuł, że dobrze wybiera i nie pomylił się.

Po premierze w Cannes stało się jasne, że to był obsadowy strzał w dziesiątkę.

Austin Butler i Selena Gomez w serialu Disneya "Czarodzieje z Waverly Place"Eric McCandless/Disney Channel via Getty Images

Dean, Brando i... słodki chłopiec

Można odnieść wrażenie, że kariera Austina Butlera trwa już dość długo. Tak naprawdę jednak do czasu "Elvisa" poza rolami drugoplanowymi i w młodzieżowych produkcjach Disneya mało kto oprócz Amerykanów o nim słyszał.

Urodził się w 1991 roku w Anaheim w Kalifornii. Gdy miał siedem lat, rodzice rozwiedli się, a Austin i jego starsza siostra Ashley zostali z mamą. Pani Butler kupowała regularnie bilety do Disneylandu, gdzie odbywało się weekendowe szaleństwo. Zachęcała też dzieci do rozwijania swoich pasji. Odkąd jako 11-latek Austin zobaczył "Na Wschód od Edenu" oszalał na punkcie Jamesa Deana, a z czasem także Marlona Brando. Postanowił zostać aktorem i grać takie role jak oni.

W wieku 13 lat nauczył się grać na gitarze, a potem na fortepianie. Podczas lokalnych targów Orange County Fair wypatrzył go łowca talentów, który pomógł mu rozpocząć pracę w branży rozrywkowej. Austin zaczął brać lekcje aktorstwa. Dość szybko zwrócił na siebie uwagę, zaczął grać w serialach i programach telewizyjnych dla młodzieży. Jasnooki, szczupły chłopiec pojawiał się regularnie przez dekadę w programach Disneya i stacji Nickelodeon. Jego delikatna uroda często spychała go do jednego gatunku ról - słodkich chłopczyków. Nie znosił tego.

Zaczął komponować i wykonywać swoje utwory, wiedział jednak, że chce zostać aktorem. Grał tak dużo, że mama zapewniła mu prywatnego nauczyciela, by dostosować naukę do harmonogramu pracy w programach telewizyjnych. Uczył się w domu do dziesiątej klasy, a później zdał egzamin, gwarantujący państwowy dyplom ukończenia szkoły średniej.

Role, w jakich go obsadzano, dalekie były od wymarzonych przez niego. Dobiegał dwudziestki, gdy zagrał w prequelu przygód bohaterki "Seksu w wielkim mieście" pod tytułem "Pamiętniki Carrie". Był "chłopakiem Carrie sprzed Biga", a panna Bradshaw miała ledwie 16 lat. Potem był ciekawy serial "Switched at Birth", bardzo znany w Ameryce, opowiadający o dwóch rodzinach, których córki zamieniono po urodzeniu, zgodnie z tytułem. Wreszcie "Kroniki Shannary", gdzie 26-latek grał półelfa.

Był zawstydzony i wpadał w kompleksy, porównując sukcesy DiCaprio w jego wieku z głupiutkimi filmi, w jakich sam grał.

- To była świetna lekcja pokory, by nigdy z nikim się nie porównywać, bo każdy ma własną ścieżkę – mówi dzisiaj. Wtedy jednak zaczął rozważać zrezygnowanie z aktorstwa, ale znów los się do niego uśmiechnął. Na Broadwayu wznowiono sztukę Eugene'a O'Neilla "The Iceman Cometh" i zaproponowano mu w niej rolę.

Austin Butler i Quentin Tarantino podczas gali Złotych GlobówChristopher Polk/NBC via Getty Images

Na Broadwayu i u Tarantino

Mimo wielu lat grania w serialach filmowych, na debiut w trudnej sztuce na Broadwayu zdecydował się z duszą na ramieniu. Nie był pewien, czy sobie poradzi, zwłaszcza, że główną gwiazdą był Denzel Washington.

Tymczasem zagrał tak, że w recenzjach pisano potem wyłącznie o "znakomitym debiutancie ze świata telewizji", a Washington, laureat Oscara, został sprowadzony przez krytyka teatralnego Hiltona Alsa z "New Yorkera" do "wielkiego nazwiska na plakacie".

"Jako Don Parritt, osiemnastoletni chłopak, który pomieszkuje w hotelu Harry'ego Hope'a na Manhattanie, Austin Butler po cichu przekazuje to, co reszta jego kolegów z obsady próbuje pokazać poprzez krzyki i wywyższanie się: wewnętrzne życie swojego bohatera" - napisał krytyk. Dodał, że "efekty pracy Butlera to dzieło potencjalnie wielkiego artysty".

I to był przełom. Nareszcie uznani reżyserzy dostrzegli jego talent. Niebawem pojawił się w niedużej roli w filmie mistrza niezależnego kina Jima Jarmuscha "Truposze nie umierają", komediowym horrorze o ataku zombie na prowincjonalne miasteczko. A potem przyszła rola w filmie Quentina Tarantino "Pewnego razu w... Hollywood" i zarazem sygnał, że naprawdę został dostrzeżony. Tyle tylko, że początkowo nie wiedział, o jaką rolę się ubiega. Jak zwykle u twórcy "Pulp Fiction" produkcja owiana była nimbem tajemnicy.

Dopiero podczas spotkania twarzą w twarz z Tarantino, które było dla niego wielkim przeżyciem, dowiedział się, że bierze udział w przesłuchaniu do roli Texa Watsona, członka bandy Charlesa Mansona, jednego z morderców Sharon Tate i jej przyjaciół w domu Romana Polańskiego.

- Quentin Tarantino przyszedł o 9 rano i siedział tam ze mną do 21. On nie nagrywa przesłuchań, pracuje z tobą i patrzy na ciebie. Tak samo na planie, nie patrzy przez monitor. Pod koniec dnia powiedział mi, że dostałem tę rolę i przytulił mnie. Byłem poruszony – opowiadał aktor w rozmowie z "Variety".

W "Pewnego razu... w Hollywood” Butler, wyglądający na niedożywionego i zepsutego szpiku kości, jest nie do poznania jako Watson. W finale ma dużą scenę u boku Brada Pitta, który na odwyku nie wie, czy jest prawdziwy, czy to halucynacje. Wygłasza wtedy jedną z najzabawniejszych kwestii filmu: "Jestem prawdziwy jak sk******n, pączusiu". Nie jest to duża rola, ale zagrana tak, że zapada w pamięć.

Gdy film wchodził na ekrany, Butler pracował już nad "Elvisem" z Luhrmannem. Jak wiemy, za sprawą wybuchu pandemii zajęło mu to całe trzy lata.

Zdążył jednak już zagrać w drugiej części "Diuny" Denisa Villeneuve'a, gdzie u boku Christophera Walkena, którego jest wielkim fanem, wcielił się w Feyda-Rauthę Harkonnena.

Pierwsza z lewej Priscilla Presley, żona Elvisa, drugi z lewej Austin Butler, pierwsza z prawej Lisa Marie Presley, córka Elvisa i Priscilli, druga z prawej Riley Keough, córka Lisy Marii Presley. Zdjęcie wykonane na premierze "Elvisa"Warner Bros

Czekając na galę Oscarów

Dla wszystkich, którzy śledzą karierę karierę Butlera, nie jest tajemnicą, że aktor długo "wracał do siebie" po pracy nad rolą Elvisa. Mówiąc wprost, po prostu odchorował rozstanie z nią, bo krótko po zejściu z planu trafił do szpitala za sprawą przewlekłych napadów bólu "niewiadomego pochodzenia". Jakby po zrzuceniu z siebie skóry Elvisa musiał uczyć się od nowa być sobą. Szpitalny psycholog uspokoił go, że przy wielkim zaangażowaniu "takie rzeczy się zdarzają".

To było ponad rok temu. Kiedy przed dwoma miesiącami, podczas gali Złotych Globów, po zdobyciu statuetki pojawił się pokoju prasowym, jeden z dziennikarzy zawołał: "Jak to możliwe, że chwilami nadal mówisz głosem filmowego Elvisa!?". Butler odpowiedział mu wówczas z uśmiechem, że skoro przez trzy lata skupiał się tylko i wyłącznie na Elvisie Presleyu, prawdopodobnie jakieś fragmenty jego DNA zawsze będą połączone z tą postacią.

Autorka/Autor:Justyna Kobus

Źródło: "Variety", "Vogue", "The New Yorker", tvn24.pl

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

Prezydent elekt Donald Trump potwierdził, że to senator Marco Rubio będzie nowym sekretarzem stanu USA. O tej kandydaturze pisały wcześniej amerykańskie media. Zapowiedział, że jego były rywal będzie "przyjacielem dla sojuszników" i "nie ustąpi przeciwnikom" Ameryki. Oprócz tego Trump nominował byłą kongresmenkę Tulsi Gabbard na stanowisko Dyrektora Wywiadu Narodowego, koordynatora wszystkich służb wywiadowczych USA.

Trump odkrywa kolejne karty. Potwierdza wybór dotyczący sekretarza stanu

Trump odkrywa kolejne karty. Potwierdza wybór dotyczący sekretarza stanu

Źródło:
PAP

Wielkopolska straż pożarna w środę wieczorem otrzymała zgłoszenie o wyczuwalnym zapachu siarki na bloku operacyjnym w szpitalu w Puszczykowie. Do akcji początkowo zostało skierowanych 13 zastępów straży, w tym specjalistyczna grupa ratownictwa chemicznego. Ewakuowano 20 osób. Akcja straży pożarnej zakończyła się około godziny 23.

"Wyczuwalny zapach siarki na bloku operacyjnym". Ewakuacja części szpitala

"Wyczuwalny zapach siarki na bloku operacyjnym". Ewakuacja części szpitala

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja.

Dachowała karetka, nie żyje ratownik medyczny

Dachowała karetka, nie żyje ratownik medyczny

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Szymon Hołownia, marszałek Sejmu i przewodniczący Polski 2050, ogłosił start w wyborach prezydenckich podczas spotkania z wyborcami w Jędrzejowie. - Chcę być niezależnym kandydatem - oświadczył.

Szymon Hołownia ogłosił decyzję w sprawie startu w wyborach prezydenckich

Szymon Hołownia ogłosił decyzję w sprawie startu w wyborach prezydenckich

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Szymon Hołownia ogłosił, że startuje w wyborach prezydenckich. - Najważniejsze jest to, żebyśmy się nie atakowali - tak prezydent Warszawy, wiceszef PO Rafał Trzaskowski skomentował decyzję przewodniczącego Polski 2050, dodając, że się jej spodziewał.

"Najważniejsze, żebyśmy się nie atakowali w pierwszej turze wyborów"

"Najważniejsze, żebyśmy się nie atakowali w pierwszej turze wyborów"

Źródło:
PAP

- To jest dosyć dziwna sytuacja, żeby nie być kandydatem swojej własnej partii - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 posłanka KO Joanna Kluzik-Rostkowska, komentując ogłoszenie przez Szymona Hołownię swojego startu w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Poseł klubu PiS Marcin Ociepa, prezes stowarzyszenia OdNowa RP, ocenił, że Hołownia "jest zdesperowany".

"To dosyć dziwna sytuacja, żeby nie być kandydatem swojej własnej partii"

"To dosyć dziwna sytuacja, żeby nie być kandydatem swojej własnej partii"

Źródło:
TVN24

Marek Wojtuń został ósmym zwycięzcą polskich "Milionerów". Grę o milion rozpoczął we wtorkowym odcinku, kiedy był pytany między innymi o znajomość słownika, brytyjską legendę oraz o rodzaj pająka. W środę do ostatniego pytania dotarł bez żadnego koła ratunkowego.

Marek Wojtuń zwycięzcą "Milionerów"

Marek Wojtuń zwycięzcą "Milionerów"

Źródło:
Milionerzy TVN

Budowa układu pokarmowego którego ze zwierząt świadczy o tym, że jest ono drapieżnikiem? Na to pytanie, warte milion złotych, odpowiadał pan Marek Wojtuń.

"Milionerzy". Pytanie za milion o budowę układu pokarmowego drapieżnika

"Milionerzy". Pytanie za milion o budowę układu pokarmowego drapieżnika

Źródło:
tvn24.pl

Unijne organy ścigania skonfiskowały w 2023 roku 152 miliony podróbek produktów takich jak zabawki czy płyty o łącznej wartości 3,4 miliarda euro - wynika ze sprawozdania Komisji Europejskiej i unijnego urzędu patentowego (EUIPO).

Ponad 150 milionów podróbek. Padł rekord

Ponad 150 milionów podróbek. Padł rekord

Źródło:
PAP

Krzysztof Gawkowski z Nowej Lewicy, wicepremier i minister cyfryzacji, przyznał w "Kropce nad i" w TVN24, że nie chce kandydować w wyborach prezydenckich, ale nie wykluczył takiej ewentualności. Mówił, że w jego ugrupowaniu jest "sporo" osób, które mogłyby stanąć do prezydenckiego wyścigu. Przekazał, że decyzja partii w tej sprawie zapadnie na przełomie grudnia i stycznia.

Gawkowski "nie chce" kandydować, ale "nigdy nie można nic wykluczyć"

Gawkowski "nie chce" kandydować, ale "nigdy nie można nic wykluczyć"

Źródło:
TVN24

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wydał zgodę na przejęcie sieci Neonet przez x-kom - podała w komunikacie druga ze spółek. "Zgoda UOKiK jest jednym z kluczowych warunków umowy inwestycyjnej" - wyjaśniono.

Duża sieć w Polsce zmieni właściciela. Jest zielone światło

Duża sieć w Polsce zmieni właściciela. Jest zielone światło

Źródło:
PAP

Mężczyzna skazany za gwałty na kilkudziesięciu kobietach w ciągu ostatnich 20 lat został publicznie stracony w Iranie - poinformowała agencja Associated Press, powołując się na tamtejsze media państwowe.

Publiczna egzekucja seryjnego gwałciciela  

Publiczna egzekucja seryjnego gwałciciela  

Źródło:
PAP

Nad Półwysep Iberyjski nadciągnął kolejny front atmosferyczny, niosący potężne ulewy. Intensywne opady deszczu sparaliżowały prowincję Malaga. Na ulicach miast utworzyły się rwące potoki, nie kursują pociągi, niektóre drogi są nieprzejezdne. Południowe i wschodnie regiony Hiszpanii objęto żółtymi, pomarańczowymi i czerwonymi alertami pogodowymi.

Ulewy paraliżują Malagę

Ulewy paraliżują Malagę

Aktualizacja:
Źródło:
Enex, Reuters, PAP, El Pais

Prezydent USA Joe Biden i prezydent elekt Donald Trump spotkali się w Gabinecie Owalnym. Spotkanie trwało około dwóch godzin. Rzeczniczka Białego Domu Karine Jean-Pierre przekazała na późniejszym briefingu, że rozmowa była "bardzo serdeczna, bardzo uprzejma i treściwa", a Trump przyszedł z "listą szczegółowych pytań". Do Waszyngtonu nie przybyła Melania Trump i w związku z tym nie doszło do jej spotkania z pierwszą damą Jill Biden.

Dwie godziny rozmów, Trump z "listą szczegółowych pytań". Spotkanie z Bidenem w Gabinecie Owalnym

Dwie godziny rozmów, Trump z "listą szczegółowych pytań". Spotkanie z Bidenem w Gabinecie Owalnym

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

Potężna nawałnica nawiedziła wschodnie prowincje Sycylii. Intensywne opady deszczu doprowadziły do powodzi i lokalnych podtopień. Minionej doby włoskie służby musiały interweniować ponad 100 razy. Utrudnienia pogodowe spotkały też kierowców.

Auta z trudem jadą ulicą, którą płynie wartki strumień

Auta z trudem jadą ulicą, którą płynie wartki strumień

Aktualizacja:
Źródło:
Enex News

W środę w Redzikowie uroczyście otwarto amerykańską bazę antyrakietową, pierwszą stałą instalację armii USA w Polsce. Baza jest częścią nie tylko amerykańskiej, ale też europejskiej tarczy antyrakietowej. Jak działa i jakie ma możliwości? Kogo i przed czym ma bronić? Oto pięć rzeczy, które trzeba wiedzieć o bazie w Redzikowie.

Baza w Redzikowie otwarta. Czym jest, jak działa i kogo broni. Wszystko, co trzeba wiedzieć

Baza w Redzikowie otwarta. Czym jest, jak działa i kogo broni. Wszystko, co trzeba wiedzieć

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Śledczy z Prokuratury Okręgowej w Kielcach zajęli się sprawą możliwych nadużyć w Centralnym Zarządzie Służby Więziennej oraz w Zakładzie Karnym w Rzeszowie. Chodzi o przekroczenia uprawnień w ramach programu "Praca dla więźniów", a także umów na dzierżawę hal produkcyjnych. W komunikacie link do materiału "Czarno na białym", w którym informowaliśmy o sprawie.

Prokuratura bada nadużycia, do których miało dochodzić w Służbie Więziennej

Prokuratura bada nadużycia, do których miało dochodzić w Służbie Więziennej

Źródło:
PAP, TVN24

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Bezpieczeństwo dziecka zeszło na drugi plan", "skrajna nieodpowiedzialność" - tak pracownicy Karkonoskiego Parku Narodowego i ratownicy GOPR opisują zachowanie turystki, która poza szlakiem wspinała się z małym dzieckiem na Śnieżkę. Obrana przez nią trasa wiodła bardzo stromym zboczem. Wycieczka mogła skończyć się tragedią.

Poza szlakiem wchodziła z dzieckiem na Śnieżkę. "Chciała się sprawdzić"

Poza szlakiem wchodziła z dzieckiem na Śnieżkę. "Chciała się sprawdzić"

Źródło:
TVN24

Sekretarz generalny NATO Mark Rutte przebywa w Polsce ze swoją pierwszą wizytą. Na popołudniowej konferencji wystąpił z Donaldem Tuskiem. Polska ma "znaczny wkład" w życie Sojuszu - podkreślał Holender. Później spotkał się z prezydentem Andrzejem Dudą. - Cieszę się, że pan sekretarz generalny jest zwolennikiem tego, aby wszyscy w NATO zdecydowali o podniesieniu swoich wydatków na obronność - powiedział prezydent.

Polska ma "znaczny wkład" w życie Sojuszu. Szef NATO w Warszawie

Polska ma "znaczny wkład" w życie Sojuszu. Szef NATO w Warszawie

Źródło:
TVN24, PAP

- Przekonała prezesa, żeby iść "na ostro" z lokalnymi strukturami. Teraz mamy coś na kształt wojny domowej - mówią tvn24.pl lokalni działacze Prawa i Sprawiedliwości. W Łodzi w ostatniej chwili odwołano wybory na prezesa okręgu. Centrala na to stanowisko wyznaczyła posłankę Agnieszkę Wojciechowską van Heukelom, która formalnie do partii Jarosława Kaczyńskiego przystąpiła ledwie przed miesiącem. - Rozumiem rozczarowanie kilku kolegów, którzy chcieli tkwić w stagnacji i dalej niewiele zrobić, ale czas się wziąć do pracy - mówi nowa szefowa łódzkich struktur PiS.

Wstrząs i oburzenie w łódzkich strukturach PiS. "Prezes ich niemiło zaskoczył"

Wstrząs i oburzenie w łódzkich strukturach PiS. "Prezes ich niemiło zaskoczył"

Źródło:
tvn24.pl

Wydawnictwo Naukowe PWN zaprezentowało w środę finałową grupę słów i wyrażeń w plebiscycie na Młodzieżowe Słowo Roku 2024. Na liście znajduje się między innymi "aura", "skibidi", "yapping", "czemó" i "womp womp". Zwycięskie słowo lub wyrażenie zostanie wyłonione w internetowym głosowaniu.

Młodzieżowe Słowo Roku. W finałowej dwudziestce "skibidi" i "womp womp"

Młodzieżowe Słowo Roku. W finałowej dwudziestce "skibidi" i "womp womp"

Źródło:
PAP

42 pasażerów nie poleciało z Katowic do niemieckiego Dortmundu. Wszystko przez to, że samolot nie poczekał na osoby, które utknęły w kolejce do kontroli bezpieczeństwa. Lotnisko przeprasza za zaistniałą sytuację i zapowiada wyciągnięcie "wniosków na przyszłość". Jak poinformowała nas przedstawicielka linii lotniczej, "standardową procedurą jest zamykanie naszych bramek wejściowych na czas".

Utknęli w kolejce do kontroli bezpieczeństwa, samolot odleciał bez 42 pasażerów. Jest odpowiedź linii lotniczych

Utknęli w kolejce do kontroli bezpieczeństwa, samolot odleciał bez 42 pasażerów. Jest odpowiedź linii lotniczych

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl
Zamiast studentów bogaci turyści. Tak wygląda "naukowa" działalność senatora PiS

Zamiast studentów bogaci turyści. Tak wygląda "naukowa" działalność senatora PiS

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Na zdjęciach z obchodów Święta Niepodległości widać, że prezydent Andrzej Duda nie ma kawałka palca. Pytany o tę kwestię prezydencki minister Wojciech Kolarski mówił, że Duda "w czasie prac domowych zranił się dosyć poważnie w palec". - Był potrzebny mały zabieg, ale już jest wszystko w porządku - zapewnił Kolarski.

Prezydent stracił kawałek palca. Był potrzebny "mały zabieg"

Prezydent stracił kawałek palca. Był potrzebny "mały zabieg"

Źródło:
RMF FM, tvn24.pl

"Z zaskoczeniem i oburzeniem, czemu dałam wyraz w programie, przyjęłam cytowane w mediach głosy na temat pochodzenia Anne Applebaum. Uważałam, że minister powinien mieć możliwość się do nich odnieść, co też zrobił w 'Kropce nad i'" - podkreśliła w oświadczeniu dziennikarka TVN24 Monika Olejnik. Odniosła się w ten sposób do reakcji ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego na jej pytanie w programie.

"Od lat walczę z antysemityzmem, z przemocą, z hejtem i z agresją". Oświadczenie Moniki Olejnik 

"Od lat walczę z antysemityzmem, z przemocą, z hejtem i z agresją". Oświadczenie Moniki Olejnik 

Źródło:
TVN24

Hiszpańska policja zatrzymała jednego ze swoich czołowych funkcjonariuszy, dowódcę madryckiego wydziału zajmującego się zwalczaniem oszustw i walką z praniem pieniędzy. Oficer usłyszał już kilka zarzutów, a w jego domu śledczy zabezpieczyli 20 milionów euro ukrytych w ścianach i suficie budynku - informuje dziennik "El Mundo".  

Rekordowy przemyt i miliony w ścianie. Zatrzymanie szefa wydziału walczącego z praniem pieniędzy

Rekordowy przemyt i miliony w ścianie. Zatrzymanie szefa wydziału walczącego z praniem pieniędzy

Źródło:
The Guardian, El Mundo, Milenio

Jamie Oliver wycofał ze sprzedaży swoją najnowszą książkę dla dzieci po tym, jak jej treść skrytykowali przedstawiciele rdzennych Australijczyków. Znany na całym świecie szef kuchni i prowadzący telewizyjnych programów kulinarnych wystosował też przeprosiny.

Jamie Oliver wycofuje ze sprzedaży swoją książkę. Jest "zdruzgotany" i przeprasza

Jamie Oliver wycofuje ze sprzedaży swoją książkę. Jest "zdruzgotany" i przeprasza

Źródło:
The Guardian, BBC

Mam nadzieję, że panowie Patryk Jaki, Michał Woś, a przede wszystkim Zbigniew Ziobro znaleźli czas, by obejrzeć reportaż "Zakład pracy" w "Czarno na białym" - napisał w mediach społecznościowych minister sprawiedliwości Adam Bodnar. Jak ocenił, "to porażający materiał". - Sprawą zajmuje się już niezależna prokuratura - przekazał.

Bodnar o "porażającym materiale" TVN24: mam nadzieję, że  Jaki, Woś i Ziobro znaleźli czas, by go obejrzeć

Bodnar o "porażającym materiale" TVN24: mam nadzieję, że Jaki, Woś i Ziobro znaleźli czas, by go obejrzeć

Źródło:
TVN24

Cały świat będzie widział jasno i wyraźnie, że to nie jest już rosyjska strefa wpływów - powiedział prezydent Andrzej Duda podczas otwarcia bazy amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Redzikowie. Ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski podkreślał, że "Polska jest niezwykle odpowiedzialnym sojusznikiem, przyjacielem i współpracownikiem Stanów Zjednoczonych". Głos zabrali także szefowie resortów obrony oraz spraw zagranicznych.

Prezydent: cały świat będzie widział jasno i wyraźnie, że to nie jest już rosyjska strefa wpływów

Prezydent: cały świat będzie widział jasno i wyraźnie, że to nie jest już rosyjska strefa wpływów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W środę w Redzikowie (Pomorskie) odbyło się uroczyste otwarcie bazy amerykańskiej tarczy antyrakietowej, która ma chronić USA i europejskich sojuszników przed pociskami balistycznymi. W ceremonii wzięli udział prezydent Andrzej Duda, minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski oraz przedstawiciele władz USA. Dowódca Sił Marynarki Wojennej USA w Europie i Afryce admirał Stuart Munsch podkreślił, że koordynacja wysiłków obronnych jest kluczowa dla bezpieczeństwa sojuszników i całej Europy.

Wielkie otwarcie bazy w Redzikowie. "Celem jest wolność, bezpieczeństwo i stabilność całej Europy"

Wielkie otwarcie bazy w Redzikowie. "Celem jest wolność, bezpieczeństwo i stabilność całej Europy"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Otwierana właśnie baza w Redzikowie pod Słupskiem należy do amerykańskiej marynarki wojennej nie bez powodu. Jest bowiem lądowym rozszerzeniem morskiego systemu antybalistycznego Stanów Zjednoczonych, który początkowo instalowany był na amerykańskich okrętach. Z tego powodu baza w Redzikowie bywa nawet porównywana do "wkopanego w ziemię" okrętu US Navy. Jak działa i wygląda od wewnątrz jeden z takich okrętów, niszczyciel rakietowy USS Carney, w 2018 roku pokazał dziennikarz TVN24 Piotr Świerczek.

Okręt, który budzi strach. Odwiedziliśmy go z kamerą

Okręt, który budzi strach. Odwiedziliśmy go z kamerą

Źródło:
tvn24

Podopieczni Fundacji Święty Mikołaj dla Seniora napisali ponad 18 tysięcy listów zaadresowanych do świętego Mikołaja. Jak przekazała na antenie TVN24 prezeska fundacji Roksana Góral, wszystkie listy znalazły darczyńców, którzy przygotują prezenty dla potrzebujących. - Uczymy marzyć na nowo, przywracamy nadzieję w drugiego człowieka i dzieją się piękne historie, jak na przykład wyjazd z obcą osobą do Zakopanego - powiedziała Góral.

18 tysięcy listów do Mikołaja. "Uczymy marzyć na nowo"

18 tysięcy listów do Mikołaja. "Uczymy marzyć na nowo"

Źródło:
TVN24

"Dziękuję autorom apelu za przypomnienie o problemie SLAPP-ów. Nad zmianami ustawowymi pracuje intensywnie Komisja Kodyfikacyjna Prawa Cywilnego" - napisał w środę w mediach społecznościowych minister sprawiedliwości Adam Bodnar.

Minister reaguje na apel w sprawie SLAPP-ów

Minister reaguje na apel w sprawie SLAPP-ów

Źródło:
tvn24, PAP

W czasach mego dzieciństwa królował humor wisielczy. Jednym z jego przejawów były śmieszno–tragiczne wierszyki wzywające do traktowania sytuacji politycznej jako zjawiska przejściowego. Zapamiętałem na przykład coś takiego: "przeżyliśmy okupację, przeżyjemy demokrację".

Przeżyliśmy okupację…

Przeżyliśmy okupację…

Źródło:
tvn24.pl

Marek Wojtuń w środę dołączył do grona zwycięzców programu "Milionerzy". Milion złotych zapewniła mu poprawna odpowiedź na pytanie o układy pokarmowe zwierząt. Oprócz niego po główną nagrodę sięgnęło wcześniej siedmioro uczestników show. Ale pytań wartych milion padło w "Milionerach" więcej. Oto one.

"Milionerzy". Wszystkie pytania warte milion

"Milionerzy". Wszystkie pytania warte milion

Źródło:
Milionerzy TVN, tvn24.pl