Fernando Leon de Aranoa: z Javierem Bardemem rozumiemy się bez słów

Źródło:
tvn24.pl
Fernando Leon de Aranoa o współpracy z Javierem Bardemem
Fernando Leon de Aranoa o współpracy z Javierem Bardememtvn24.pl
wideo 2/3
Fernando Leon de Aranoa o współpracy z Javierem Bardememtvn24.pl

Oscary 2022 coraz bliżej. Tegorocznym hiszpańskim kandydatem jest czarna komedia, którą wyreżyserował Fernando Leon de Aranoa. W filmie "Szef roku" główną rolę odtwarza Javier Bardem. - Nadzieje na lepsze przynosi humor, który pozwala nam się śmiać, a jednocześnie z dystansem spojrzeć na własne, nie zawsze najlepsze decyzje - ocenia Leon de Aranoa w rozmowie z Tomaszem-Marcinem Wroną dla tvn24.pl.

Fernando Leon de Aranoa należy do najwybitniejszych współczesnych filmowców europejskich. Hiszpańską publiczność ujął już debiutanckim komediodramatem "Rodzina" z 1996 roku, za który otrzymał dwa lata później swoją pierwszą nagrodę Goya. Po to najważniejsze hiszpańskie trofeum filmowe Leon de Aranoa sięgał potem jeszcze czterokrotnie. Kolejnymi filmami umacniał swoją pozycję oryginalnego twórcy. Świat pokochał go w 2002 roku za "Poniedziałki w słońcu" z Javierem Bardemem w roli głównej. W 2015 roku powstał "Cudowny dzień" z Beniciem del Toro, Timem Robbinsem i Mélanie Thierry. Po raz kolejny reżyser pokazał, że o sytuacjach trudnych, dramatycznych, można mówić z poczuciem humoru, które pozwala wejść głębiej w daną sytuację.

Podobne poczucie humoru wykorzystał w najnowszym filmie "Szef roku". To bardzo czarna, czasami gorzka komedia o człowieku, który posiadając władzę, zrobi wszystko, aby nie tracić prestiżu i dobrej opinii, chociaż jego prawdziwe oblicze dalekie jest od idealnego. Jego empatia powodowana jest potrzebą kontrolowania wszystkiego i wszystkich. Tytułowy szef roku może kojarzyć się z Harveyem Weinsteinem, ale nie musi, Leon de Aranoa świetnie wykorzystał motyw nadużywania władzy w środowisku zawodowym, wykorzystywania seksualnego młodych kobiet. Grany przez Bardema Blanco jest niemalże bogiem w swojej fabryce wag. Rości sobie prawo do decydowania o życiu prywatnym swoich pracowników. Jednak nie spodziewa się, że pokonać go może broń, której sam używa.

Hiszpański reżyser uwodzi widza nie tylko zaskakującymi zwrotami akcji, ale przede wszystkim ukrytą w warstwie wizualnej ironią i czarnym humorem. Nic więc dziwnego, że Hiszpańska Akademia Filmowa zdecydowała, że "Szef roku" będzie jej kandydatem do Oscara w kategorii najlepszy film międzynarodowy. Podobnie jak w 2002 roku, hiszpańscy akademicy postawili na Leona de Aranoę, a nie na film Pedra Almodovara.

W końcu listopada ogłoszona została lista nominowanych do nagród Goya. "Szef roku" otrzymał 20 nominacji i pobił rekord "Policzonych dni" Imanola Uribego z 1994 roku.

"Szef roku" w polskich kinach od 3 grudnia.

Z Fernandem Leonem de Aranoą rozmawiał Tomasz-Marcin Wrona, tvn24.pl.

"Szef roku" hiszpańskim kandydatem do Oscara
"Szef Roku" hiszpańskim kandydatem do OscaraMK2 Films / Best Film

Tomasz-Marcin Wrona, tvn24.pl: Chciałbym zacząć od końca filmu "Szef roku", bo było dość przewrotne.

Fernando Leon de Aranoa: Taki właśnie był zamysł. Ta ostatnia scena była dla mnie bardzo ważna, bo dochodzimy do miejsca, w którym wydarzyło się bardzo dużo, a główny bohater zabrnął ze swoimi decyzjami bardzo daleko. Chodziło mi to po głowie od dawna, bo chciałem, żeby wypełniona była znaczeniami i pewnego rodzaju wibracjami. Trudno mi głębiej wchodzić w tę scenę, nie zdradzając szczegółów, co byłoby nie w porządku dla tych, którzy filmu jeszcze nie widzieli. Chciałbym, żeby widzowie "Szefa roku" wyszli z kin z własnymi przemyśleniami na temat tego, co mogło zdarzyć się później. Nie jest to do końca otwarte zakończenie, ale od początku było tak wymyślone. 

Fernando Leon de Aranoa: nie zamierzam kręcić dalszych losów bohaterów "Szefa roku"
Fernando Leon de Aranoa: nie zamierzam kręcić dalszych losów bohaterów "Szefa roku"tvn24.pl

Wspomniałeś, że jest to pewnego rodzaju otwarte zakończenie. Czyżbyś myślał o kolejnej części filmu?

(śmiech) Nie, chociaż w trakcie kręcenia filmu wielokrotnie żartowaliśmy o zrobieniu sequela. Razem z aktorami intensywnie zagłębialiśmy się w losy poszczególnych postaci. Ale to wszystko w ramach pewnej bardzo interesującej gry, która towarzyszyła budowaniu postaci. Nie tylko Blanco, ale także pozostałych. Zastanawialiśmy się wspólnie, jak życie tych postaci wyglądałoby w kolejnych kilku miesiącach. To bardzo ważny etap procesu powstawania filmu i mam nadzieję, że dla widzów ta grupa bohaterów "Szefa roku" będzie równie interesująca. 

To twój trzeci film, w którym Javier Bardem gra główną rolę. Jak przebiegała wasza współpraca?

To była świetna zabawa. Po raz pierwszy pracowaliśmy wspólnie 20 lat temu i od tego czasu jesteśmy dobrymi przyjaciółmi. Świetnie się nam współpracowało i byliśmy bardzo dumni z efektów. Później często spotykaliśmy się poza pracą. Spotkanie na planie "Szefa roku" było czymś na zasadzie kontynuacji naszej znajomości. Oczywiście, na planie ta relacja przebiega nieco inaczej, ale wyciągnęliśmy wszystko to, co najlepsze z naszej znajomości. Znamy się bardzo dobrze i wzajemnie porozumiewamy bez słów. Javier lubi wyzwania. Jest jednym z tych aktorów, który nigdy nie gra bezpiecznie, lubi próbować nowe rzeczy, co mi się bardzo podoba, bo dodaje to charakteru. Jestem otwarty na jego propozycje i w atmosferze wzajemnego szacunku zastanawiamy się nad tym, co jest dobre, a co nie. Właśnie ten szacunek, którym darzy innych, jest ważny, bo pozwala na wymianę pomysłów, które nie zawsze muszą być dobre. Tak wygląda ta praca. Obaj lubimy na planie ryzyko, by wychodzić poza utarte szlaki. Wiem, że są reżyserzy, którzy powiedzieliby mu, żeby trzymał się roli. A dzięki wzajemnemu zaufaniu w filmie widać sytuacje, w których zaryzykowaliśmy. I to jest wspaniałe. 

"Szef roku" jest bardzo gorzką, czarną komedią, która nasunęła mi skojarzenia z aferą Weinsteina. Czy te wydarzenia sprzed czterech lat były dla ciebie jakąś inspiracją? 

Nie do końca. Nawiązując do tego, że jest to czarna komedia - wychodzę z założenia, że z humorem można podejść do każdego tematu. Kilka lat temu nakręciłem film "Cudowny dzień". Jego akcja toczyła się w czasie wojny w Bośni w końcu lat 90. Bohaterami byli przedstawiciele robotników, którzy próbowali się odnaleźć w sytuacji wojny. Wówczas również sięgnąłem po komedię. Mam wrażenie, że to dość interesujące podejście, a humor pozwala na lepsze wyjaśnienie i zrozumienie tego, co dzieje się wokół nas. Oczywiście należy zachować szacunek wobec tych, którzy cierpią - mam ich zawsze z tyłu głowy. 

W przypadku "Szefa roku" humor pojawił się od samego początku. I chociaż rozumiem dużo sytuacji, które w nim się pojawiają, to mają w sobie wiele bólu. Starałem się pokazać, że to poczucie humoru, komediowy charakter filmu, wywodzi się z przeżywanego cierpienia. W taki sposób poczucie humoru staje się bardziej uniwersalne, nie jest tylko elementem danej kultury, lecz głęboko zakorzenioną kwestią związaną z człowieczeństwem. 

Fernando Leon de Aranoa: humor pozwala zrozumieć wiele rzeczy
Fernando Leon de Aranoa: humor pozwala zrozumieć wiele rzeczytvn24.pl

Faktycznie, w "Szefie roku" jest jeden wątek, który możemy kojarzyć z ruchem #Me Too, a który związany jest z postacią Liliany. Jest ona twardą, inteligentną kobietą, która gra we własną grę. Mówiąc bardzo ogólnie - żeby nie robić spojlerów - to bardzo złożona postać, jedna z tych, które bardzo lubię. Poznajemy ją jako wrażliwą osobę, która staje się szybko mocną rywalką Blanco. I to spora różnica wobec historii, które zazwyczaj słyszymy. "Szef roku" z jednej strony opowiada o relacjach w środowisku zawodowym, ale odsłania też wiele aspektów władzy, w jaki sposób ludzie z niej korzystają, zwłaszcza gdy jest nadużywana. Starałem się to ująć w filmie, by pokazać granice władzy. 

Podobnie jak we wcześniejszych filmach, nie osądzasz swoich bohaterów. Każdy z nich - w zależności od sytuacji - jest zarówno ofiarą, jak i drapieżcą. 

Przypomniałeś mi film "Poniedziałki w słońcu" sprzed 20 lat, w którym po raz pierwszy pracowałem z Javierem. Wówczas grał bezrobotnego, byłego pracownika portu. Był twardym facetem, trochę buntownikiem, ale przede wszystkim całkowitym przeciwieństwem tego, co reprezentuje Blanco. Ale lubię kreować postaci wielowymiarowe, w taki sposób, że nikt nie jest jednoznacznie bohaterem, kimś szlachetnym. Każda z postaci ma swoje zalety i wady, ale to bezpośrednio wynika z fabuły. I tu znowu wracamy do kwestii władzy. Bo przecież Blanco nie ma pełni władzy nad resztą. Starałem się pokazać tę fabrykę jako miejsce pozbawione wzajemnej solidarności, jedności czy empatii pomiędzy poszczególnymi osobami. To wszystko wydaje się dość mroczne i beznadziejne, ale nadzieje na lepsze przynosi właśnie humor, który pozwala nam się śmiać, a jednocześnie z dystansem spojrzeć na własne - nie zawsze najlepsze - decyzje. Humor ma również aspekt katarktyczny, oczyszczający. Obśmianie czasem bolesnych wydarzeń w naszym życiu pozwala nam je lepiej zrozumieć. 

Humor wykorzystujesz nie tylko w dialogach, ale ironia i sarkazm pojawiają się w warstwie wizualnej. Myślisz, że te nieoczywiste czasem zabiegi trafią do najmłodszej części widowni?

Mam taką nadzieję (uśmiech). Jeśli chodzi o zabiegi wizualne, to myślę, że coraz więcej osób coraz większą uwagę zwraca na tę warstwę, która stała się ogromną częścią naszej kultury i bardzo silnym przekaźnikiem. Niektórzy z nas - filmowców - wiekszą uwagę przywiązują do słów, do dialogów. Był czas, gdy uwielbiałem tego typu filmy, w których postaci zbudowane były na dialogach. Ale wiesz, trzeba znaleźć pewną równowagę, zwłaszcza gdy sytuacje humorystyczne są wynikiem jakiejś konkretnej sytuacji bądź gdy mamy do czynienia z pewną sprzecznością pomiędzy tym, co dana postać mówi, a tym, co widzimy na ekranie. Uwielbiam tego rodzaju subtelności, gdy czarny humor utrzymywany jest między wierszami. 

Począwszy od Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w San Sebastian, przez Zurych, po kilka kolejnych pokazów w Hiszpanii, miałem okazję oglądać ten film razem z publicznością kinową. To niesamowite, jak bardzo ludzie czerpali z filmu przyjemność. W zatłoczonym kinie zaśmiewali się od samego początku. Czasami myślałem sobie: ej, bądźcie cicho, patrzcie na tę scenę. Ogólnie rzecz biorąc, przyglądanie się publiczności, która odczytuje twoje pomysły, jest osobnym przeżyciem. Cieszę się jednak, że w większości reagowali tak, jak myślałem, że będą reagować. 

Twój poprzedni film "Kochając Pablo, nienawidząc Escobara" powstał na podstawie biografii Pablo Escobara, a zatem miał w sobie coś rzeczywistego. Jako filmowiec wolisz projekty oparte na faktach czy całkowitą fikcję?

Przede wszystkim jestem scenarzystą i czerpię ogromną przyjemność z pisania. Z reżyserowania również. Twoje pytanie związane jest właśnie z procesem pisania. Mam w sobie potrzebę sięgania po rzeczy, których wcześniej nie robiłem. Tak też było z filmem o Pablu Escobarze. Zrobiłem obszerne badania na jego temat. Oczywiście, była to mroczna historia o zabijaniu ludzi, o ciężkich czasach dla wielu ludzi. 

W przypadku filmów opartych na faktach bardzo ciekawym etapem jest zbieranie materiałów, badanie poszczególnych źródeł. Ale wiąże się z tym ogromna odpowiedzialność za to, w jaki sposób pokazuje się te fakty. Trzeba uważać na to, kto żyje, kto zmarł, czyi bliscy mogą poczuć się urażeni. Ta sytuacja powoduje pewne ograniczenia. 

Dlatego gdybym miał jednoznacznie wybierać, to wolę filmy fabularne z fikcyjnymi historiami. Ma się wtedy większą wolność. Wszystko jest możliwe w tworzeniu od podstaw nowych postaci. Wymyśla się świat na nowo. Czuję się lepiej, gdy pracuję z własnymi pomysłami na bohaterów. 

Agnieszka Holland w ubiegłym roku powiedziała w trakcie naszej rozmowy, że Hollywood z większą przychylnością patrzy na filmy oparte na faktach. 

To prawda. Hollywood woli filmy, które bazują na czymś prawdziwym, bo wychodzi z założenia, że to klucz do sukcesu. Co nie zawsze się oczywiście sprawdza. Ale faktycznie, przemysł filmowy chętnie też sięga po to, co kiedyś było oryginalnym pomysłem: po książki, po wcześniej powstałe filmy, biografie znanych ludzi czy realne wydarzenia. Sam nie wiem, ile już widziałem filmów o znanych osobach, kimkolwiek one by były. Oczywiście powstała cała masa pięknych filmów, chociażby o muzykach. Ale dzisiaj jest ich straszenie dużo. Do tego dochodzą między innymi nowe wersje kultowych filmów. Dla mnie - filmowca - to znak pewnego rodzaju ubóstwa. Kocham wymyślać nowe historie, nowe postaci, a w przemyśle filmowym jest coraz mniej miejsca dla nas i dla zupełnie nowych opowieści. A fikcja daje nam wiele możliwości opowiadania o ludzkich emocjach, przeżyciach. Myślę, że tworzenie własnych, oryginalnych historii motywuje też innych do bycia bardziej kreatywnym, czerpania z własnej wyobraźni. Kocham filmy, zwłaszcza te dobre (śmiech), ale chciałbym, żeby w naszej branży było więcej miejsca na oryginalne historie, które przecież są źródłem wszystkiego. 

Po raz drugi twój film został zgłoszony przez Hiszpańską Akademię Filmową do Oscara w kategorii najlepszy film międzynarodowy. I tym samym po raz drugi wygrałeś z Pedrem Almodovarem. W 2002 roku "Poniedziałki w słońcu" z "Porozmawiaj z nią", w tym roku "Szef roku" z "Matkami równoległymi". Jak się z tym czujesz?

Jestem bardzo dumny z tego powodu. Gdy pojawiła się ta informacja, byłem bardzo szczęśliwy. Ale jednocześnie jest to ogromna odpowiedzialność, bo w końcu moi koledzy - filmowcy z Hiszpańskiej Akademii Filmowej - podjęli taką decyzję i uwierzyli w ten film. Zawsze miałem ogromny szacunek do ich wyboru, zarówno gdy wybrali "Poniedziałki w słońcu", jak i wtedy, gdy moje filmy przeszły bez echa. Traktuję to jak ogromny zaszczyt i przywilej, tym bardziej że wybór pochodzi od ludzi, którzy znają się na robieniu filmów. 

Teraz musimy dotrzeć z filmem do członków Amerykańskiej Akademii Filmowej, co wymaga ogromnej pracy. Sam wiesz, że zgłoszono blisko z blisko 100 krajów. Trzeba więc się przebić. 

Jeśli chodzi o Pedra Almodovara, sam nie wiem, ile raz jego filmy reprezentowały Hiszpanię, ale na pewno dużo (siedmiokrotnie, a "Wszystko o mojej matce" w 1999 roku wygrało Oscara w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny - red.). Czasem zdobywał nominację, czasem nie, jest po prostu jednym z nas. Koniec końców trudno jednoznacznie stwierdzić, że ze sobą konkurujemy, bo przecież te wybory są bardzo subiektywne. Trudno jednoznacznie ocenić filmy, bo jak? Staram się nie myśleć o Oscarach jako o rywalizacji i cieszyć się z efektów własnej pracy zamiast zastanawiać się, czy uda się zdobyć nominację bądź samą nagrodę. 

Oscary 2022. "Szef roku" hiszpańskim kandydatemBest Film

Ale czy tego typu wyróżnienia mają dla ciebie jakieś znaczenie?

Oczywiście, że mają. Tak jak każdy lubię, gdy inni filmowcy zauważają moją pracę. Oczywiście, że to lubię i traktuję to jako zaszczyt. Ale jest to ostatnia rzecz, o której się myśli w momencie, w którym zaczynasz kręcić film. W trakcie całego procesu jego powstawania jest przecież tyle rzeczy, z którymi się musisz zmierzyć. Myślenie o ewentualnych nagrodach może powodować złe decyzje w trakcie kręcenia.

A w jaki sposób pandemia COVID-19 wpłynęła na twoją pracę i twój świat?

Zdjęcia kręciliśmy chyba między drugą a trzecią falą zakażeń w Hiszpanii. Nosiliśmy maski, testowaliśmy się co poniedziałek. Ale bywało ciężko. Javier musiał się ograniczać - jego postać została wymyślona w taki sposób, że miał chętnie dotykać ludzi, obejmować ich, całować, być dla nich ciepłym, żeby w ten sposób zaskarbić sobie innych. Obecnie to było trochę dziwne, nawet dla aktorów. Ale zrobiliśmy wszystko, żeby każdy czuł się bezpiecznie na planie, a jednocześnie, żebyśmy mogli pokazać tę historię tak, jak została wymyślona. Nie chciałem z niczego rezygnować, bo nienawidzę kompromisów. Powtarzałem: zróbmy wszystko, co potrzebne, żebyśmy mogli kręcić zgodnie z planem. 

Fernando Leon de AranoaTHE MEDIAPRO STUDIO/Best Film

Autorka/Autor:

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Best Film

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

W ekskluzywnym hotelu w Bangkoku znaleziono zwłoki sześciu osób - poinformował rząd Tajlandii. Służby nie wiedzą dokładnie, co się stało. Brak jest śladów walk, napadu czy strzelaniny. Jednocześnie policja podała, że osoby te nie targnęły się na swoje życie. Oświadczono też, że ciała należą do trzech kobiet i trzech mężczyzn, a każde z nich przybyło do hotelu w innym czasie.

Sześć ciał w ekskluzywnym hotelu

Sześć ciał w ekskluzywnym hotelu

Źródło:
Reuters

Nadchodzące dni przyniosą spokój w pogodzie - upał nieco zelżeje, a burz będzie niewiele. Uwaga: w środę zagrzmi w górach.

W tych dniach odetchniemy i od burz, i od nieznośnego gorąca

W tych dniach odetchniemy i od burz, i od nieznośnego gorąca

Źródło:
tnmeteo.pl

Gdzie jest burza? We wtorek 16.07 w części kraju pojawiają się wyładowania atmosferyczne. Wiatr rozpędza się do 80 kilometrów na godzinę, miejscami pada grad. Śledź aktualną sytuację pogodową na tvnmeteo.pl.

Gdzie jest burza? Grzmi, pada, mocno wieje

Gdzie jest burza? Grzmi, pada, mocno wieje

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Hiszpańskie służby potwierdziły, że zwłoki młodego mężczyzny odnalezione na Teneryfie to 19-letni Jay Slater. Poszukiwania Brytyjczyka trwały prawie miesiąc. Jego ciało znajdowało się w trudno dostępnym terenie.

Znalezione ciało to poszukiwany 19-latek. Służby potwierdzają i wskazują przyczynę śmierci

Znalezione ciało to poszukiwany 19-latek. Służby potwierdzają i wskazują przyczynę śmierci

Źródło:
Reuters, "Guardian", tvn24.pl

Wtorek upływa pod znakiem burz. Zjawiskom towarzyszą obfite opady deszczu. Niebezpiecznie było w Małopolsce, gdzie pojawił się grad. W woj. świętokrzyskim drzewa spadały na drogi, na Pomorzu deszcz zalewał ulice, a na Lubelszczyźnie tysiące obiorców nie mają prądu.

Drzewa spadały na drogi, sypał grad wielkości śliwek, podtopiło Gdynię i Kościerzynę

Drzewa spadały na drogi, sypał grad wielkości śliwek, podtopiło Gdynię i Kościerzynę

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl

Ewa Kopacz została wybrana w pierwszej turze na jedną z 14 wiceprzewodniczących Parlamentu Europejskiego. Była polska premier pełniła już tę funkcję w poprzedniej kadencji.

Ewa Kopacz ponownie wiceprzewodniczącą Parlamentu Europejskiego

Ewa Kopacz ponownie wiceprzewodniczącą Parlamentu Europejskiego

Źródło:
PAP

Dwóch 54-latków, którym zarzucono uśmiercenie około 300 piskląt kormoranów i zniszczenie ponad 100 gniazd na Jeziorze Tonowskim (woj. kujawsko-pomorskie), zostało skazanych na rok bezwzględnego pozbawienia wolności - poinformowała Pracownia na rzecz Wszystkich Istot. Wyrok jest nieprawomocny.

Rzeź kormoranów. Jest wyrok

Rzeź kormoranów. Jest wyrok

Źródło:
tvn24.pl

"Nie obchodzi mnie, co się stanie z Ukrainą" - deklarował J.D. Vance. Mówił też, że Ukraina będzie musiała oddać Rosji część swojego terytorium, by wojna się zakończyła. Sytuację w Polsce po zmianie władzy w 2023 roku nazwał natomiast "zamachem na demokrację". Jeśli wybory prezydenckie wygra Donald Trump, senator Vance zostanie wiceprezydentem USA.

Co kandydat Trumpa na wiceprezydenta mówił o wojnie w Ukrainie, Putinie i Polsce

Co kandydat Trumpa na wiceprezydenta mówił o wojnie w Ukrainie, Putinie i Polsce

Źródło:
tvn24.pl, Politico, NBC News, CNN, Kyiv Independent

Ri Il-kyu, doświadczony północnokoreański dyplomata i były ambasador na Kubie, w listopadzie ubiegłego roku wraz z rodziną uciekł do Korei Południowej. Doniesienia potwierdziła Narodowa Służba Wywiadowcza w Seulu.

Ucieczka doświadczonego północnokoreańskiego dyplomaty

Ucieczka doświadczonego północnokoreańskiego dyplomaty

Źródło:
PAP

Dopracowany w najmniejszych szczegółach polski serial kryminalny "Odwilż" zdobył ogromną popularność w całej Europie. Historia o poranionej życiowo policjantce, która nie umie uporządkować swojego życia, a jednocześnie obsesyjnie próbuje rozwikłać zagadkę tajemniczego morderstwa - hipnotyzuje. Produkcja korzysta z hollywoodzkich schematów, jednak robi to w sposób ciekawy i przemyślany. Pierwszy sezon można obejrzeć na platformie Max. Wkrótce premiera drugiego.

Polski serial podbił Europę. Wkrótce drugi sezon na platformie Max

Polski serial podbił Europę. Wkrótce drugi sezon na platformie Max 

Źródło:
tvn24.pl

Premiera piątego odcinka "Rodu smoka" wywołała lawinę komentarzy wśród widzów serialu. Szczególne emocje fanów wzbudziła kontrowersyjna scena z udziałem Daemona Targaryena.

Burza po premierze najnowszego odcinka "Rodu smoka". Wszystko przez jedną scenę

Burza po premierze najnowszego odcinka "Rodu smoka". Wszystko przez jedną scenę

Źródło:
tvn24.pl

Do sądu został skierowany wniosek o tymczasowy areszt dla posła Suwerennej Polski i byłego wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego. Jak wyjaśnił rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak, wynika to z "uzasadnionej obawy bezprawnego utrudniania postępowania", a także z uwagi na wysoką karę, jaka grozi za przestępstwa zarzucane Romanowskiemu. Według pełnomocnika posła, chroni go immunitet członka delegacji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Innego zdania jest prokuratura.

Jest wniosek o areszt dla Romanowskiego

Jest wniosek o areszt dla Romanowskiego

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Regionalne centra krwiodawstwa i krwiolecznictwa alarmują, że w wielu placówkach brakuje krwi. Stali krwiodawcy wyjeżdżają na wakacje, a nowych często nie przybywa. Medycy apelują do wszystkich, by zgłaszali się i oddawali krew. Zapewniają, że to wcale nie boli, a nasza krew może uratować niejedno ludzkie życie.

Banki krwi apelują o to, żeby je odwiedzać. W wakacje rośnie zapotrzebowanie na krew, ale brakuje dawców

Banki krwi apelują o to, żeby je odwiedzać. W wakacje rośnie zapotrzebowanie na krew, ale brakuje dawców

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Personel Wojska Polskiego liczy ponad 216 tysięcy żołnierzy, więcej w NATO mają tylko USA i Turcja - wynika z szacunkowych danych opublikowanych przez Sojusz. Porównano także wydatki na obronność. "Polska ma trzecią co do wielkości armię w NATO" - komentował w mediach społecznościowych szef BBN Jacek Siewiera.

Jak silna jest polska armia? Nowe dane NATO

Jak silna jest polska armia? Nowe dane NATO

Źródło:
PAP

- Do gmachu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na rogu Nowogrodzkiej i Brackiej wszedł mężczyzna, który w torbie miał niebezpieczne przedmioty - powiedział Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji.

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Tytuł tekstu jednego z serwisów posłużył politykom opozycji do rozpowszechniania tezy o "rządowym festiwalu podwyżek". Chodzi o większe opłaty za publiczne żłobki. Tylko że ich wysokości nie ustala rząd, a powodem podwyżki jest rozporządzenie premiera... Mateusza Morawieckiego.

Przekaz PiS: rząd podnosi opłaty za żłobki. Nieprawda. Wyjaśniamy

Przekaz PiS: rząd podnosi opłaty za żłobki. Nieprawda. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

W czerwcu codzienne zakupy podrożały średnio o 3,1 procent rok do roku - wynika z raportu "Indeks cen w sklepach detalicznych". Autorzy raportu ocenili, że w czasie wakacji sklepy mogą przerzucić na swoich klientów całość odmrożonego w kwietniu VAT-u.

Tak rosną ceny w sklepach

Tak rosną ceny w sklepach

Źródło:
PAP

- Ryszard Czarnecki zostanie wezwany przez prokuraturę i usłyszy zarzuty - poinformował prokurator krajowy Dariusz Korneluk. Chodzi o sprawę rozliczania tak zwanych kilometrówek. Były eurodeputowany zapowiedział w rozmowie z korespondentem TVN24 w Brukseli, że nie będzie utrudniał postępowania. - Szanuję prawo, więc oczywiście skorzystam z zaproszenia pana prokuratora - zapewnił.

Prokurator zapowiada zarzuty dla Czarneckiego. Polityk: nie będę utrudniał postępowania

Prokurator zapowiada zarzuty dla Czarneckiego. Polityk: nie będę utrudniał postępowania

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Projekty reformujące Trybunał Konstytucyjny zyskały poparcie sejmowej komisji sprawiedliwości. W przyszłym tygodniu parlamentarzyści mają przystąpić do kolejnego czytania. Gdyby projekty zostały przyjęte, oznaczałoby to między innymi, że wydane w ostatnich latach wyroki TK w składzie z udziałem "osób nieuprawnionych do orzekania" są "nieważne i nie wywierają skutków".

Projekty ustaw w sprawie Trybunału Konstytucyjnego z poparciem komisji

Projekty ustaw w sprawie Trybunału Konstytucyjnego z poparciem komisji

Źródło:
PAP

Przy ulicy Marywilskiej powstaje tymczasowe targowisko. Pomieści 800 kontenerów i parking na 400 samochodów. Jak przekazała prezes spółki Marywilska 44, zapewni ono miejsce pracy około 60 procentom kupców, którzy stracili swoje sklepy w pożarze hali. Kiedy będzie otwarte?

Tymczasowe targowisko na Marywilskiej ma zostać otwarte jeszcze w wakacje

Tymczasowe targowisko na Marywilskiej ma zostać otwarte jeszcze w wakacje

Źródło:
PAP

Sieć drogerii Kontigo zamierza zlikwidować wszystkie placówki stacjonarne działające na terenie Polski. "Trwa proces zamykania ostatnich 15 sklepów sieci, który rozpoczął się w drugim kwartale bieżącego roku" - przekazano w odpowiedzi na pytania redakcji biznesowej tvn24.pl. Firma chce się skupić na sprzedaży przez internet.

Sieć drogerii likwiduje sklepy w Polsce. "Trwa proces zamykania"

Sieć drogerii likwiduje sklepy w Polsce. "Trwa proces zamykania"

Źródło:
tvn24.pl

Do urzędu miasta w Grudziądzu wszedł mężczyzna, który oblał farbą sekretariat prezydenta Macieja Glamowskiego. 41-latek został zatrzymany. Na razie nie wiadomo, jakie kierowały nim motywy. To ustala policja.

Wszedł do urzędu i oblał farbą sekretariat prezydenta

Wszedł do urzędu i oblał farbą sekretariat prezydenta

Źródło:
tvn24.pl

Wypoczywająca w Krynicy Morskiej turystka odpłynęła 400 metrów od brzegu na dmuchanym materacu. Gdy dotarli do niej policjanci, sprawiała wrażenie, jakby się obudziła. Pouczyli 33-latkę i eskortowali ją do brzegu.

Dryfowała na dmuchanym materacu kilkaset metrów od brzegu

Dryfowała na dmuchanym materacu kilkaset metrów od brzegu

Źródło:
KPP Nowy Dwór Gdański

Policja hrabstwa Orange na przedmieściach Los Angeles poinformowała o zatrzymaniu pary, która miała kraść biżuterię przytulając się do napotkanych osób. Władze apelują w mediach społecznościowych o ostrożność.

Policja ostrzega przed przytulającymi się złodziejami

Policja ostrzega przed przytulającymi się złodziejami

Źródło:
tvn24.pl

Odpoczywający w Łebie plażowicze pomogli utworzyć "łańcuch życia" w reakcji na wiadomość, że w wodzie zaginęła 12-letnia dziewczynka. Do akcji zaangażowano też Morską Służbę Poszukiwania i Ratownictwa oraz policję.

Plażowicze utworzyli "łańcuch życia"

Plażowicze utworzyli "łańcuch życia"

Źródło:
TVN24

Od 17 lipca nie będzie możliwe wykonanie niektórych dyspozycji zdalnych w bankowości internetowej i mobilnej z krajów wiążących się z podwyższonym ryzykiem - przekazał ING Bank Śląski w komunikacie dla klientów.

Duży bank wprowadza ograniczenia w kilku krajach. "Nie zrealizujesz przelewu zewnętrznego"

Duży bank wprowadza ograniczenia w kilku krajach. "Nie zrealizujesz przelewu zewnętrznego"

Źródło:
tvn24.pl

Autobus regionalnej linii uderzył w konstrukcję tunelu w gminie Pineda de Mar w prowincji Barcelona w Hiszpanii. Pojazd utknął niemal w pozycji pionowej. Kilkadziesiąt osób zostało rannych.

Wypadek autobusu niedaleko Barcelony. Kilkadziesiąt osób rannych

Wypadek autobusu niedaleko Barcelony. Kilkadziesiąt osób rannych

Źródło:
PAP, Reuters

Troje turystów zmarło w weekend na szlakach w stanowych i narodowych parkach w amerykańskim stanie Utah, gdzie panował upał przekraczający 38 stopni Celsjusza. To ojciec z córką oraz znaleziona w odległej lokalizacji 30-letnia kobieta.

Zabrakło im wody. Ojciec z córką zmarli podczas wędrówki

Zabrakło im wody. Ojciec z córką zmarli podczas wędrówki

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

Jak podaje Human Rights Watch, w Salwadorze, odkąd dwa lata temu prezydent tego kraju ogłosił "wojnę z gangami", aresztowanych zostało około trzech tysięcy dzieci. Organizacja wskazuje, że wiele spośród nich nie miało żadnych powiązań z działalnością przestępczą i zostało zmuszonych do składania obciążających siebie zeznań. Odnotowano przypadki traktowania ich w sposób, który został uznany za tortury.

Tysiące dzieci aresztowanych w Salwadorze. Niektóre miały być torturowane

Tysiące dzieci aresztowanych w Salwadorze. Niektóre miały być torturowane

Źródło:
HRW.org, The Guardian

Odeszła Ewa Ciepiela, aktorka teatralna, filmowa i telewizyjna. Artystka miała 83 lata. Od kilkudziesięciu lat była związana ze Starym Teatrem w Krakowie.

"Tworzyła niezapomniane kreacje w spektaklach najwybitniejszych polskich reżyserów"

Źródło:
PAP

Rada Ministrów przyjęła rozporządzenie dotyczące wzrostu kryteriów dochodowych w pomocy społecznej. Od 1 stycznia 2025 roku dla osoby samotnie gospodarującej kryterium wyniesie 1010 złotych, a dla osoby w rodzinie - 823 złotych - poinformowało we wtorek ministerstwo rodziny.

Dla kogo pomoc społeczna? Rząd przyjął nowe progi dochodowe

Dla kogo pomoc społeczna? Rząd przyjął nowe progi dochodowe

Źródło:
PAP

Żona Corey'ego Comperatore, strażaka śmiertelnie postrzelonego podczas sobotniego wiecu Donalda Trumpa, odmówiła odebrania telefonu od prezydenta USA Joe Bidena. Rozmawiając z amerykańskimi mediami, kobieta wyznała, że jej mąż był "oddanym" wyborcą Partii Republikańskiej i "nie chciałby, żebym z nim rozmawiała".  

Wdowa po zabitym strażaku nie odebrała telefonu od prezydenta. "Mąż by tego nie chciał"

Wdowa po zabitym strażaku nie odebrała telefonu od prezydenta. "Mąż by tego nie chciał"

Źródło:
New York Post, tvn24.pl

W piątek ćwiczył na strzelnicy, w sobotę kupił drabinę i 50 sztuk amunicji - tak portal telewizji CNN opisuje ostatnie działania Thomasa Matthew Crooksa, który dokonał zamachu na Donalda Trumpa.

48 godzin przed zamachem na Trumpa. Napastnik kupił amunicję, drabinę i ćwiczył na strzelnicy

48 godzin przed zamachem na Trumpa. Napastnik kupił amunicję, drabinę i ćwiczył na strzelnicy

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Roberta Metsola została wybrana na przewodniczącą Parlamentu Europejskiego. Będzie to jej druga z rzędu 2,5-roczna kadencja na tym stanowisku.

Wybrali przewodniczącą Parlamentu Europejskiego

Wybrali przewodniczącą Parlamentu Europejskiego

Źródło:
TVN24

- W amerykańskiej polityce głośne wydarzenia polityczne interpretuje się w kategoriach zerojedynkowych, a to sprzyja rozpowszechnianiu teorii spiskowych - uważa prof. Małgorzata Zachara-Szymańska z Instytutu Amerykanistyki i Studiów Polonijnych UJ. Według profesor, te zaś powstają zwykle na zamówienie polityczne. Nie inaczej jest po zamachu na Donalda Trumpa w Pensylwanii.

"Ustawka", "rozkazy CIA", "spóźniony snajper". Teorie spiskowe po zamachu na Donalda Trumpa

"Ustawka", "rozkazy CIA", "spóźniony snajper". Teorie spiskowe po zamachu na Donalda Trumpa

Źródło:
Konkret24

Polskę można zwiedzać wzdłuż i wszerz na wiele sposobów. Jednym z nich jest podążanie szlakiem polskich zabytków wpisanych na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Znajduje się na niej aż 17 obiektów. Pierwszy trafił na nią w 1978 roku.

Miejsca, które warto odwiedzić w Polsce

Miejsca, które warto odwiedzić w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Nowości filmowe, hitowe seriale oraz kultowe produkcje, tak najkrócej można streścić listę piętnastu najchętniej wybieranych pozycji programowych serwisu Max w ciągu pierwszego miesiąca funkcjonowania w Polsce.

Pierwszy miesiąc Max w Polsce. Oto 15 najchętniej oglądanych pozycji na platformie

Pierwszy miesiąc Max w Polsce. Oto 15 najchętniej oglądanych pozycji na platformie

Źródło:
prasa.wbdpoland.pl