"Toni Erdmann" niemieckiej reżyserki Maren Ade, który walczy o Oscara dla najlepszego filmu nieanglojęzycznego, będzie miał swoją amerykańską wersję. Według pierwszych informacji główne role mieliby zagrać Jack Nicholson i Kristen Wiig.
Jeśli doniesienia amerykańskiej prasy się potwierdzą, będzie to pierwsza rola Nicholsona od 2010 roku. 79-letni aktor nieoficjalnie jest na filmowej emeryturze.
Hollywoodzkie źródła donoszą, że trzykrotny zdobywca Oscara jest wielkim fanem niemieckiej produkcji i że sam zgłosił się do wytwórni z pomysłem na remake.
To, że prace nad nową wersją trwają, potwierdziła wytwórnia Paramount Pictures, która wykupiła prawa do filmu. Nie są jeszcze znani ani reżyser, ani scenarzysta anglojęzycznej przeróbki niemieckiego hitu. Wiadomo jednak, że autorka czarnej komedii - Maren Ade - będzie producentem wykonawczym.
Objawienie Cannes
Choć Maren Ade ma na koncie już Srebrnego Niedźwiedzia Berlinale 2009 za reżyserię (dzięki filmowi "Wszyscy inni"), jeszcze w kwietniu słyszeli o niej jedynie festiwalowi selekcjonerzy, ewentualnie najwierniejsi fani niemieckiego kina. W Cannes "Toni Erdmann" był jednym z objawień, a zarazem jednym z najbardziej niedocenionych filmów tegorocznej edycji najbardziej prestiżowego festiwalu filmowego świata. Honor imprezy uratowali krytycy zrzeszeni w FIPRESCI, którzy przyznali młodej Niemce swoją nagrodę.
"Toni Erdmann" furorę wszędzie, gdzie się pojawi. To słodko-gorzka komedia obrazująca relacje ojca z dorosłą córką. W głębszej warstwie - to opowieść o dwóch różnych światach, które łączą wspólne geny.
Komedia zdominowała rozdanie "europejskich Oscarów" zgarniając pięć statuetek podczas grudniowej gali.
Autor: tmw//rzw / Źródło: Variety, Deadline, The Guardian
Źródło zdjęcia głównego: Gutek Film/ Shutterstock