Prawie 500 aktorów i członków chóru, realistyczne kostiumy, a na scenie nawet koń, pies i koza. Metropolitan Opera szykuje się do wystawienia najbardziej wystaawnego w swojej historii przedstawienia: "Wojny i Pokoju" według Lwa Tołstoja.
"Wojna i Pokój" według epopei Lwa Tołstoja, wystawiona w nowojorskiej operze miejskiej, będzie jedną z największych produkcji w historii tego gmachu. Na scenie pojawi się 68 aktorów, 118 chórzystów, 41 baletników i baletnic, a także 227 statystów. A wszystko po to, aby w równie epicki, co sama powieść, sposób pokazać wydarzenia opisane w noweli Tołstoja.
Rozmach przedstawienia jest tak ogromny, że w najbardziej epickich momentach (bitwa oraz bal u cara) na scenie pojawi się nawet 350 aktorów i chórzystów naraz. Przedstawienie wymagało przygotowania 1200 kostiumów, przy czym przy przebieraniu się aktorów przed i podczas sztuki asystować będzie zespół 79 garderobianych. Wszystkie z 1200 kostiumów zostały zaprojektowane i wykonane w Moskwie, z ogromną dbałością o szczegóły.
Rosyjski żołnierz uczy aktorów
Aby skoordynować tak ogromną ilość aktorów na scenie, zwłaszcza podczas skomplikowanych scen batalistycznych, potrzeba jest doskonała organizacja. Nad tym elementem czuwa Sasza Semin, były żołnierz rosyjskiej armii, który uczył aktorów prawidłowego wojskowego marszu. - Nawet komendy wydaję po rosyjsku. Wszystkim się to nawet podoba.
Premiera "Wojny i Pokoju" Lwa Tołstoja w nowojorskim Metropolitan Opera odbędzie się 10 grudnia. Przedstawienia będą się odbywały do 3 stycznia. Opera została oparta o powieść Lwa Tołstoja "Wojna i Pokój", która opowiada historię rosyjskiej arystokracji podczas inwazji Napoleona na ten kraj w 1812 roku.
Źródło: Reuters, TVN24