Najbardziej znany niemiecki krytyk literacki Marcel Reich-Ranicki zmarł w środę we Frankfurcie nad Menem w wieku 93 lat - poinformował na swojej stronie internetowej dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung". "Papież literatury" pochodził z rodziny polskich Żydów.
"Jesteśmy wszyscy pogrążeni w żałobie. Jeszcze dwie godziny temu byłem u niego" - napisał na Twitterze wydawca "FAZ" Frank Schirrmacher.
Wyrocznia
Reich-Ranicki uznawany był przez ponad pół wieku za wyrocznię w sprawach literackich. Decydował o losie książek na niemieckim rynku wydawniczym, najpierw jako szef redakcji kultury w "FAZ", a następnie od końca lat 80. w telewizji ZDF, prowadząc ze swadą i bardzo emocjonalnie popularny program "Kwartet literacki". Obserwował uważnie polskie życie literackie, zabierając głos między innymi podczas Międzynarodowych Targów Książki we Frankfurcie w 2000 roku, gdy Polska była gościem specjalnym targów. Oprócz niemieckiego posługiwał się też językiem polskim. Nie wahał się krytykować najbardziej znanych niemieckich pisarzy; surowo oceniał późniejsze utwory Guentera Grassa.
Żyd z Włocławka
Reich-Ranicki urodził się w żydowskiej rodzinie we Włocławku. W 1929 roku przeniósł się z całą rodziną do Berlina. Na rok przed wybuchem II wojny światowej władze niemieckie deportowały Reichów do Polski. Podczas okupacji niemieckiej Marcel wraz z rodzicami trafił do getta w Warszawie. Przed ostateczną likwidacją dzielnicy żydowskiej przez Niemców zdołał uciec. Przeżył wojnę ukrywając się u polskiej rodziny. Jego rodzice zostali zamordowani w hitlerowskim obozie zagłady Treblinka.
W stalinowskiej bezpiece
Jak wynika z akt IPN, w latach 1944-1948 Reich-Ranicki pracował w Ministerstwie Bezpieczeństwa Publicznego. We wrześniu 1946 porucznik Reich został odznaczony przez Prezydium Krajowej Rady Narodowej "za wybitne zasługi, wykazane męstwo w walce z bandami dywersyjnymi oraz wzorową służbę".
W lutym 1948 przeszedł na etat niejawny jako bezterminowo i bezpłatnie urlopowany z MBP, obejmując stanowisko zastępcy konsula generalnego RP w Londynie, a od stycznia 1949 p.o. konsula generalnego. Zwolniony dyscyplinarnie za sfałszowanie danych personalnych oraz nadużycie władzy i przeniesiony do rezerwy MON.
W RFN
Po odwołaniu z placówki pracował w wydawnictwach literackich.
W 1958 roku Reich-Ranicki wyjechał do RFN. W pierwszych latach pomocy udzielili mu znani pisarze Heinrich Boell i Siegfried Lenz. Początkowo (1960-1973) współpracował w tygodnikiem "Die Welt". Następnie związał się z "FAZ" (1973-1988). W kwietniu 2011 roku zmarła żona krytyka Teofila. Reich-Ranicki poinformował w marcu br., że jest chory na chorobę nowotworową. Wspomnienia Reicha-Ranickiego "Moje życie" sprzedały się w ponad 1,2 mln egzemplarzy.
Autor: //gak / Źródło: PAP, tvn24.pl