"Chciał mi zastąpić całą rodzinę. Powtarzał, że moja rodzina to było moje poprzednie życie, a teraz narodziłam się na nowo" - pisała Natasha Kampush w książce "3,096 dni" o swoim porywaczu. Więziona przez 8 lat kobieta właśnie odebrała nagrodę za Najlepszą Książkę 2011 roku.
Natasha Kampush odebrała nagrodę w środę w budynku wiedeńskiego ratusza. "3,096 Dni" to książka, w której 23-letnia dziś Kampush opowiedziała dokłądnie swoją historię. Opisuje m.in. jak w sytuacji niemal beznadziejnej nauczyła się manipulować porywaczem.
Rozpoczyna jednak od trudnego dzieciństwa, opisuje co naprawdę zdarzyło się feralnego poranka w 1998 roku kiedy jako 10 letnia dziewczynka została porwana w drodze do szkoły i uwięziona w pomieszczeniu mającym 5 metrów kwadratowych na osiem lat.
Po tym czasie Kampush udało się uciec. Jej porywacz, 44 letni Wolfgang Priklopil, gdy się o tym dowiedział, popełnił samobójstwo rzucając się pod pociąg.
Po ucieczce z niewoli w 2006 roku, złożyła pozew o milionowe odszkodowanie za zaniedbania policji w sprawie jej poszukiwań. Austriackie władze oświadczyły jednak, że nie dopatrzyły się zaniedbań podczas prowadzenia tego śledztwa.
Źródło: PAP