"Sparaliżowało mnie z niedowierzania". Młodzi Polacy z szansami na Złotą Palmę

Trailer filmu "Koniec widzenia" startującego w Cannes
Trailer filmu "Koniec widzenia" startującego w Cannes
Gdyńska Szkoła Filmowa
Zależało mi na tym, by pokazać bohaterkę w pułapce - mówi reżyserGdyńska Szkoła Filmowa

W sobotę, w ostatnim dniu konkursowych pokazów w Cannes, zaprezentowany został krótkometrażowy film Grzegorza Mołdy "Koniec widzenia". Młodzi polscy artyści walczą o Złotą Palmę w tej kategorii, wraz z ośmioma innymi tytułami wybranymi spośród nadesłanych pięciu tysięcy. Zarówno 24-letni reżyser, jak i 22-letnia odtwórczyni głównej roli Zofia Domalik, przekonują: najważniejsza jest sama obecność, szansa na ciekawe rozmowy z uznanymi artystami. To już wygrana.

Plakat promujący film "Koniec widzenia" | mat.prasowe

Krótkometrażowy "Koniec widzenia" to jedyny polski film mający szansę na najbardziej prestiżową nagrodę canneńskiej imprezy. Zrealizowany jako praca dyplomowa absolwenta Gdyńskiej Szkoły Filmowej, jest kameralną opowieścią o Marcie, dziewczynie uwikłanej w tragiczny konflikt między dwoma ukochanymi mężczyznami: ojcem i chłopakiem, który trafia do więzienia za przemyt narkotyków. Marta nie wierzy w jego winę, ale kiedy odkrywa, w jaki sposób trafił za kraty, musi podjąć najtrudniejszą decyzję w życiu: wybrać między ojcem a ukochanym.

- Zależało mi na tym, by pokazać bohaterkę w pułapce, w sytuacji, w której każdy wybór, jakiego dokonuje z jej punktu widzenia jest tragiczny, bo obraca się przeciw temu drugiemu mężczyźnie. Mam nadzieję, że się to udało - mówił reżyser Grzegorz Mołda.

Najwyraźniej udało się, skoro film wybrano, obok ośmiu innych, spośród pięciu tysięcy tytułów nadesłanych z całego świata.

Główną rolę odtwarza Zofia Domalik, której dojrzała kreacja - jak zapewnia producent filmu - w sporym stopniu przyczyniła się do obecności polskiego obrazu w Cannes. Opiekunami artystycznymi obrazu są reżyser Robert Gliński oraz scenarzyści Grzegorz Łoszewski i Leszek Starzyński.

Obok "Końca widzenia" o Złotą Palmę dla filmu krótkometrażowego ubiegają się obrazy z Finlandii, Francji, Wielkiej Brytanii, Danii, Grecji, Iranu, Stanów Zjednoczonych, Chin, Kolumbii i Szwecji. Wszystkie zostały zaprezentowane widzom w sobotę w Cannes, w jednym, ponaddwugodzinnym bloku.

Dramat jak z "Antygony"

Reżyser filmu Grzegorz Mołda otrzymał dyplom Gdyńskiej Szkoły Filmowej w lutym bieżącego roku. Przed reżyserią studiował etnologię i antropologię kultury.

Reżyser Grzegorz Mołda (pierwszy z prawej) na spotkaniu po pokazie filmu | PISF

- Pracę nad tym filmem tak naprawdę zacząłem już na pierwszym roku studiów. Miałem wtedy do zrealizowania kilkuminutową scenę dialogową. Nagranie rozmowy w sali widzeń uruchomiło we mnie swoistą fascynację światem więziennym. Zaintrygowało mnie to, że w jednym czasie, w jednym pomieszczeniu kilku więźniów spotyka się ze swoimi bliskimi, i w ciągu tego godzinnego spotkania wszystko może się wydarzyć. Mogą usłyszeć od swoich bliskich, że właśnie zostali przez nich porzuceni, albo przeciwnie, że będą oni trwać przy nich wbrew wszystkiemu. Może tam dojść do kompletnego przewartościowania ich świata. Bardzo mnie to zainteresowało - mówił reżyser po pokazie filmu, jeszcze przed wyjazdem do Cannes.

Do projektu powrócił na drugim roku studiów. - Kiedy pracowaliśmy nad scenariuszami, szukałem już innej postaci, ale też w świecie więziennym. Nie podołałem temu, odstawiłem to na później i wróciłem do historii, którą robiłem już wcześniej - wyznał Mołda.

- Powrót do tamtej historii był jednocześnie ułatwieniem i utrudnieniem, bo podjąłem się realizowania jednego pomysłu dwa razy. Proces powstawania scenariusza był niezwykle żmudny, choć to tylko 15-minutowy film. Wtedy dotarło mnie, jakiego ogromu pracy wymagać musi duży film fabularny - wspominał młody twórca.

Mówił, że zbliża się do swojego pierwszego dużego filmu, ale ma poczucie, że jeszcze kawał drogi przed nim i z pewnością wcześniej popracuje jeszcze nad formami krótszymi. - Krótki metraż, choć na studiach traktowany jest jako lekcja rzemiosła, jest bardzo trudnym gatunkiem, bo wymaga zwięzłości i ogromnej dyscypliny, a o to wcale nie łatwo - dodaje.

- Zareagowałbym euforycznie, gdyby nie to, że sparaliżowało mnie z niedowierzania - stwierdził twórca "Końca widzenia", pytany, jak zareagował na informację o wyjeździe do Cannes.

Podkreślił, że szczególnie zależało mu na tym, by pokazać człowieka, który - jak bohaterka jego filmu - znajduje się w pułapce. Jakąkolwiek decyzję podejmie, każda będzie zła, bo uderzy w drugą osobę, którą kocha. - Ale nie chciałem, by jej (Marty - red.) decyzję odczytano jako wskazanie, którego z dwóch mężczyzn kocha bardziej. To był bardziej moralny niż uczuciowy wybór - tłumaczył Mołda.

Pierwsze skojarzenie, które nasuwa się po obejrzeniu filmu, to że bohaterka jest niczym Antygona z antycznej tragedii Sofoklesa. I choć nie obcuje w tym przypadku z dramatem śmierci, staje przed dramatem wyboru między dwiema równie dla niej ważnymi osobami. Każdy wybór zakończy się klęską.

Ekipa "Końca widzenia" w Cannes - w środku Zofia Domalik obok reżyser Grzegorz Mołda i Eryk KulmJerzy Rados | Gdyńska Szkoła Filmowa

Talent i artystyczne geny

Odtwórczyni głównej roli Zofia Domalik jest studentką trzeciego roku warszawskiej Akademii Teatralnej. Pochodzi z rodziny filmowców. Jej ojcem jest uznany reżyser teatralny i filmowy Andrzej Domalik, obecnie dyrektor Teatru Ateneum, znany z takich filmów jak: "Zygfryd", "Łóżko Wierszynina", "Schodami w górę, schodami w dół". Mamą młodej aktorki jest zaś Ewa Telega, ceniona aktorka teatralna i filmowa, zdobywczyni Złotych Lwów w Gdyni za rolę w filmie Marty Meszaros "Córy szczęścia", znana z ról w takich filmach, jak "Siódmy pokój" tej samej reżyserki, "Strajk" Volkera Schloendorffa", czy "Łuk Erosa" Jerzego Domaradzkiego.

Na planie filmowym Domalik zadebiutowała już jako 14-latka w serialu "Plebania", w którym grała przez kilka lat. Potem był inne seriale: "Pierwsza miłość", "Czas honoru" czy "Prawo Agaty". Na dużym ekranie zadebiutowała w "Mieście 44" Jana Komasy.

W przeciwieństwie do wielu potomków filmowców, jako nastolatka nie mówiła, że zostanie aktorką.

- Byłam wtedy na etapie buntu i choć szybko połknęłam filmowego bakcyla, powtarzałam, że zostanę dziennikarką, najlepiej newsową, nie aktorką. Ale tak naprawdę chodziło mi o pracę przed kamerą od początku, tylko nie chciałam się przyznać, że chcę robić ro samo, co moja mama - mówi teraz ze śmiechem. I dodaje: - Aktorstwo to szalenie narkotyczny zawód. Jeśli jako dziecko siedzisz, jak ja to robiłam, za kulisami i wdychasz ten klimat pełen magii, wpadasz jak śliwka w kompot. Ten świat ma tyle czaru w sobie, że musisz się w nim zakochać.

Zapewnia, że inaczej niż wcześniej, gdy grała w kilku szkolnych etiudach, na planie filmu Mołdy miała poczucie, że pracuje z dojrzałym i w pełni świadomym artystą. - Przywykłam do tego, że na planie etiud panuje chaos organizacyjny, godzinami czeka się na to, by móc wykonać kolejny krok, trzeba wydłużać dni zdjęciowe, itd.. Jakież było moje zaskoczenie, gdy okazało się, że organizacji pracy Grzesiowi Mołdzie mógłby pozazdrościć niejeden doświadczony reżyser. Miał wszystko dokładnie przemyślane. Zanim zaczęliśmy zdjęcia, razem z Erykiem Kulmem, który w filmie gra mojego chłopaka, mieliśmy wiele prób, co nam bardzo pomogło - opowiada Domalik.

Młoda aktorka przyznaje, że choć kocha kino, "prawdziwa magia to teatr". - To jest tak: wolę pracować z kamerą, czuję się wtedy bardziej komfortowo. Ale gdy mowa o teatrze, to o czym myślę, uderzyło mnie, gdy zmarła Danuta Szaflarska. Uświadomiłam sobie wtedy, że już nigdy jej nie zobaczę na żywo, na scenie. Przeraziła mnie, ale i zarazem zachwyciła, ulotność tej pracy. Spektakl z wielkimi kreacjami schodzi ze sceny i znika, podczas gdy do filmu zapisanego na taśmie zawsze można wrócić. Ale to w teatrze można za każdym razem zagrać inaczej swoją rolę, można ją wciąż poprawiać, ulepszać. No i jest tu żywy człowiek, nie patrzący na nas jedynie z ekranu. Na tym dla mnie polega magia teatru - tłumaczy.

Zofia Domalik prywatnie | archiwum prywatne

Gdy pytam, czy wie, jak bardzo doceniono jej rolę, i czy słyszała, że ma znaczący udział w obecności "Końca widzenia" w Cannes, odpowiada: - Ależ ja wszystko zawdzięczam Grześkowi (Mołdzie), który świetnie kierował naszą pracą. Od razu powiedział mi precyzyjnie: "Zależy mi na tym, żeby relacja między bohaterami była na tyle mocna, by widz zrozumiał, co dzieje się w głowie bohaterki, kiedy staje przed najtrudniejszą decyzją w życiu." Musiałam to tylko zagrać - stwierdza aktorka.

Gdy rozmawiałyśmy w sobotę, już po projekcji wszystkich dziewięciu filmów krótkometrażowych startujących w konkursie, podkreśliła: - Wszystkie filmy prezentują naprawdę wysoki poziom. Bardzo mi się podobały. Jury nie będzie miało łatwego zadania.

Laureatów wszystkich sekcji konkursowych tegorocznego festiwalu w Cannes poznamy w niedzielę wieczorem, 28 maja.

Autor: Justyna Kobus//rzw / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: materiały prasowe

Pozostałe wiadomości

Po czterech dniach intensywnych poszukiwań udało się odnaleźć ciało nurka, który zaginął w środę podczas ćwiczeń w okolicach Westerplatte w Gdańsku. Poinformowało o tym Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych.

Tragiczny finał poszukiwań nurka z jednostki GROM

Tragiczny finał poszukiwań nurka z jednostki GROM

Źródło:
TVN24, PAP

W piątek w Alejach Jerozolimskich w korku utknęła karetka pogotowia. Zator powstał w wyniku blokady jezdni przez aktywistów z Ostatniego Pokolenia. Stołeczna policja opublikowała nagranie z tego zdarzenia i zapowiada, że zostanie przekazane do oceny prawno-karnej przez prokuraturę.

Aktywiści usiedli na jezdni, w korku stała karetka. Policja publikuje nagranie

Aktywiści usiedli na jezdni, w korku stała karetka. Policja publikuje nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kristi Noem - która jest poważnie rozważana do funkcji wiceprezydentki USA, gdyby Donald Trump wygrał wybory - opisała w książce, jak zastrzeliła swoją suczkę po nieudanym polowaniu na bażanty - podał "Guardian" po zapoznaniu się z treścią publikacji, która niebawem ma się ukazać w USA. Republikańska polityczka przekonuje w niej, że to dowód, iż w razie potrzeby jest zdolna zrobić wszystko, co "trudne, brudne i brzydkie".

Zastrzeliła swoją suczkę, która "zrujnowała polowanie". Gubernatorka może zostać wiceprezydentką przy Trumpie

Zastrzeliła swoją suczkę, która "zrujnowała polowanie". Gubernatorka może zostać wiceprezydentką przy Trumpie

Źródło:
PAP, The Guardian, Reuters

Tragedia podczas ćwiczeń strażaków ochotników w Ostrowie Wielkopolskim. W komorze dymowej nagle zasłabł strażak OSP Żerniki w powiecie kaliskim. Mimo godzinnej walki lekarzy, życia 39-latka nie udało się uratować. O godzinie 18 w jednostkach straży pożarnej w całej Polsce zawyją syreny i minutą ciszy zostanie oddany hołd zmarłemu strażakowi.

Tragedia podczas ćwiczeń, nie żyje strażak ochotnik. O 18 w całej Polsce zawyją syreny

Tragedia podczas ćwiczeń, nie żyje strażak ochotnik. O 18 w całej Polsce zawyją syreny

Źródło:
tvn24.pl

Nawet pięć lat więzienia grozi 58-letniemu mieszkańcowi Legnicy (woj. dolnośląskie), który jadąc samochodem z dużą prędkością, stracił panowanie nad kierownicą i uderzył w krawężnik oraz przydrożne bariery. Mężczyzna był trzeźwy, ale pojazd, którym kierował, nie był zarejestrowany i ubezpieczony.

Jechał tak szybko, że nie zapanował nad autem. Wpadł na pas zieleni i uderzył w bariery

Jechał tak szybko, że nie zapanował nad autem. Wpadł na pas zieleni i uderzył w bariery

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjski turysta został zaatakowany przez rekina w Trynidadzie i Tobago - poinformowały w sobotę brytyjskie media. 64-letni mężczyzna przebywa na oddziale intensywnej terapii. Do ataku doszło zaledwie 10 metrów od brzegu.

Atak rekina. Turysta znajdował się zaledwie 10 metrów od brzegu

Atak rekina. Turysta znajdował się zaledwie 10 metrów od brzegu

Źródło:
BBC, PAP

Koncern paliwowy Galp odkrył u brzegów Namibii, na południu Afryki, złoże ropy naftowej uważane za jedno z największych na świecie. Według wstępnych szacunków portugalskiej firmy zasobność złoża to co najmniej 10 miliardów baryłek ropy naftowej.

Odkryto potężne złoże ropy. Jedno z największych na świecie

Odkryto potężne złoże ropy. Jedno z największych na świecie

Źródło:
PAP

"Na okręg lwowski spadły dziś dziesiątki bomb i rakiet. Jedna z nich 15 km od naszej granicy. Morawiecki w tym czasie ustala w Budapeszcie wspólną antyeuropejską strategię z proputinowskimi politykami skrajnej prawicy" - napisał w sobotę w mediach społecznościowych premier Donald Tusk. "Gdyby nie polski rząd w lutym 2022 roku, to Ukraina mogłaby upaść" - odpowiedział na wpis Morawiecki.

W Ukrainie bombardowania, Morawiecki w Budapeszcie. Tusk: Głupota? Zdrada? Czy jedno i drugie?

W Ukrainie bombardowania, Morawiecki w Budapeszcie. Tusk: Głupota? Zdrada? Czy jedno i drugie?

Źródło:
tvn24.pl

Lewica zainaugurowała kampanię wyborczą do Parlamentu Europejskiego. Na sobotniej konwencji koalicji zaprezentowano liderów i liderki list do europarlamentu.

Lewica przedstawiła kandydatów do Parlamentu Europejskiego

Lewica przedstawiła kandydatów do Parlamentu Europejskiego

Źródło:
TVN24

Kuria Warszawsko-Praska zawiesiła w wykonywaniu obowiązków proboszcza parafii św. Faustyny na warszawskim Bródnie. Duchowny jest podejrzany o oszustwa podatkowe i przywłaszczenie datków od wiernych. Został zatrzymany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

Proboszcz zatrzymany przez CBA, jest reakcja kurii

Proboszcz zatrzymany przez CBA, jest reakcja kurii

Źródło:
PAP

Na stronie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów opublikowano najnowsze oświadczenie majątkowe Donalda Tuska. Znalazły się w nim informacje o oszczędnościach i dochodach, a także polisy na życie premiera według stanu na koniec 2023 roku.

Opublikowano oświadczenie majątkowe Donalda Tuska

Opublikowano oświadczenie majątkowe Donalda Tuska

Źródło:
tvn24.pl

Po pierwszym czytaniu projektu nowelizacji Kodeksu karnego, zatytułowanego "w obronie chrześcijan", w Sejmie zaczęła się gorąca dyskusja. Marcin Józefaciuk (KO) powiedział, że "religia jest jak pewien męski organ". - Jeśli ktoś wyciąga go na zewnątrz i macha nim przed nosem, to już mamy pewien problem - mówił. Później w rozmowie z portalem wprost.pl tłumaczył, że chodziło mu o mózg. - Jeżeli czyjeś myśli poszły w innym kierunku - nie mam na to wpływu - dodał.

Józefaciuk w Sejmie: religia jest jak pewien męski organ. Następnego dnia tłumaczył, że chodziło mu o mózg

Józefaciuk w Sejmie: religia jest jak pewien męski organ. Następnego dnia tłumaczył, że chodziło mu o mózg

Źródło:
PAP, wprost.pl

W niedzielę, 28 kwietnia, sklepy będą otwarte. To jeden z wyjątków przewidzianych w ustawie.

Czy w najbliższą niedzielę sklepy będą otwarte?

Czy w najbliższą niedzielę sklepy będą otwarte?

Źródło:
PAP

PKO Bank Polski zwraca uwagę na fałszywe wiadomości, w których oszuści podszywają się pod tę instytucję. Nie należy otwierać załącznika, możesz stracić pieniądze i kontrolę nad kontem - przestrzega bank.

Wielki bank ostrzega przed oszustami. "Możesz stracić pieniądze"

Wielki bank ostrzega przed oszustami. "Możesz stracić pieniądze"

Źródło:
tvn24.pl

Drogowe zaskoczenie i innowacja na miarę naszych czasów. Rondo każdy kierowca zna, ale rondo turbinowe niekoniecznie. Na Dolnym Śląsku już się pojawiły, więc warto zapamiętać, jak wjechać i bezpiecznie z niego zjechać. Łukasz Wieczorek.

Śląsk stawia na ronda turbinowe

Śląsk stawia na ronda turbinowe

Źródło:
TVN24

W Chile skrócono tydzień pracy z 45 do 44 godzin. To pierwszy etap rozłożonego na pięć lat procesu mającego ostatecznie doprowadzić do 40-godzinnego tygodnia pracy w 2028 roku – podał wydawany w Santiago dziennik "La Tercera".

Skracają tydzień pracy. "Pięć lub sześć lat temu to wydawało się niemożliwe"

Skracają tydzień pracy. "Pięć lub sześć lat temu to wydawało się niemożliwe"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Podatek wyrównawczy może objąć maksymalnie siedem tysięcy podmiotów – powiedział wiceminister finansów Jarosław Neneman. Projekt ustawy w tej sprawie został opublikowany na stronach Rządowego Centrum Legislacji. Zakłada wprowadzenie unijnych przepisów przewidujących minimalny poziom opodatkowania dla międzynarodowych grup przedsiębiorstw oraz dużych grup krajowych.

Rząd szykuje nowy podatek. Zyski liczone w miliardach

Rząd szykuje nowy podatek. Zyski liczone w miliardach

Źródło:
PAP

Rafał P. w noc sylwestrową 2005/2006 roku zabił właścicielkę jednej z kamienic w Będzinie oraz dozorcę, który był przypadkowym świadkiem zdarzenia. Po wszystkim podpalił budynek, w którym doszło do zbrodni. Został skazany na dożywocie, ale zniknął. Teraz został sprowadzony do Polski.

Skazany na dożywocie za zabicie dwóch osób kilka lat ukrywał się w Holandii. Właśnie wrócił do Polski

Skazany na dożywocie za zabicie dwóch osób kilka lat ukrywał się w Holandii. Właśnie wrócił do Polski

Źródło:
tvn24.pl

Trzyletnia dziewczynka trafiła w piątek do szpitala w Wejherowie. Jej obrażenia wzbudziły podejrzenia lekarzy, że dziecko może być ofiarą przemocy. Policja zatrzymała do sprawy matkę oraz jej 24-letniego partnera.

Trzyletnia dziewczynka trafiła do szpitala. Matka i jej partner zatrzymani

Trzyletnia dziewczynka trafiła do szpitala. Matka i jej partner zatrzymani

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Zakończyło się śledztwo w sprawie tragicznego wypadku na Ursynowie. Kierująca, która śmiertelnie potrąciła pieszego na zebrze, chce dobrowolnie poddać się karze. Jej wniosek jest już w sądzie.

Śmiertelnie potrąciła pieszego, chce się dobrowolnie poddać karze

Śmiertelnie potrąciła pieszego, chce się dobrowolnie poddać karze

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nad ranem w sobotę Dowództwo Operacyjne Sił Zbrojnych poinformowało, że w związku z rozpoczęciem kolejnej fali ataków rosyjskiego lotnictwa dalekiego zasięgu na terytorium Ukrainy aktywowano polskie i sojusznicze statki powietrzne. Przed godziną 7 pojawił się kolejny komunikat, że "ze względu na zmniejszenie poziomu zagrożenia (...) uruchomione siły i środki powróciły do standardowej działalności operacyjnej".

"Aktywowano polskie i sojusznicze statki powietrzne". Poranny atak rosyjskiego lotnictwa

"Aktywowano polskie i sojusznicze statki powietrzne". Poranny atak rosyjskiego lotnictwa

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Szacujemy, że w samej Polsce są dziesiątki tysięcy osób w wieku poborowym - powiedział w "Jeden na Jeden" w TVN24 ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Zwarycz. Jak mówił, Kijów chce to dokładnie sprawdzić i zweryfikować. - Chodzi przede wszystkim o dwie rzeczy: sprawiedliwość i obowiązek - stwierdził.

Ambasador o mobilizacji Ukraińców przebywających za granicą. "Chodzi o sprawiedliwość i obowiązek"

Ambasador o mobilizacji Ukraińców przebywających za granicą. "Chodzi o sprawiedliwość i obowiązek"

Źródło:
TVN24

Tornado przetoczyło się w piątek po południu przez miasto Lincoln położne w amerykańskim stanie Nebraska. Na nagraniu uchwyconym przez Justina Williamsona widać, jak do centrum handlowego Gateway Mall zbliża się ogromny wir. W mieście zawyły syreny alarmowe.

Potężne tornado wirowało w stanie Nebraska. Zawyły syreny

Potężne tornado wirowało w stanie Nebraska. Zawyły syreny

Źródło:
Reuters

W ciągu ostatnich lat narażenie antarktycznej fauny i flory na szkodliwe działanie promieni słonecznych wzrosło - donosi międzynarodowy zespół naukowców, dodając, że zwierzęta i rośliny muszą sobie z tym zagrożeniem radzić. Wszystko przez dziurę ozonową, która potrafi niezwykle długo utrzymywać się nad najzimniejszym kontynentem.

Poparzenie słoneczne zagraża zwierzętom i roślinom na Antarktydzie

Poparzenie słoneczne zagraża zwierzętom i roślinom na Antarktydzie

Źródło:
nature.com, BBC

Unia Europejska chce, aby pracownicy wiedzieli, ile zarabiają ich koleżanki i koledzy – wiedza ta ma być standardem. Unijne instytucje nie chcą, aby kobiety i mężczyźni na tym samym szczeblu byli inaczej wynagradzani. Materiał magazynu "Polska i Świat".

Unia Europejska chce walczyć z nierównością płac, w ciągu dwóch lat ma wejść w życie dyrektywa

Unia Europejska chce walczyć z nierównością płac, w ciągu dwóch lat ma wejść w życie dyrektywa

Źródło:
TVN24

W jednym z portów w Szczecinie mamy do czynienia z sytuacją, gdzie jeden z wiceministrów miał zagwarantowaną pracę zdalną za kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie - mówił w "#BezKitu" wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka (KO), pytany o wyniki audytów po rządach PiS. Jak dodał, osoba ta "w czasie prawie trzech lat nie pobrała sprzętu, na którym powinna pracować". - To kosztowało spółkę Skarbu Państwa ponad pół miliona złotych - przekazał.

Marchewka: Wiceminister z pracą zdalną, prawie trzy lata nikt nie widział go w pracy. Spółka straciła pół miliona złotych

Marchewka: Wiceminister z pracą zdalną, prawie trzy lata nikt nie widział go w pracy. Spółka straciła pół miliona złotych

Źródło:
TVN24
Nie zważa na wiek ani na płeć. "Lekarka powiedziała, że przyjemność wróci za kilka miesięcy"

Nie zważa na wiek ani na płeć. "Lekarka powiedziała, że przyjemność wróci za kilka miesięcy"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W Szpitalu Żeromskiego w Krakowie kamery nagrywały nie tylko obraz, ale też dźwięk - dowiedzieli się dziennikarze TVN24. Podsłuch założony był nielegalnie, bo ustawa dopuszcza jedynie monitoring wizyjny. Władze placówki twierdzą, że nagrywanie miało charakter "opcjonalny" w przypadku zastosowania u pacjenta przymusu bezpośredniego i dźwięk nie był rejestrowany "w sposób stały". Nagrania, do których dotarliśmy, sugerują co innego.

Szpitalne kamery nielegalnie podsłuchiwały personel i pacjentów

Szpitalne kamery nielegalnie podsłuchiwały personel i pacjentów

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

PGNiG, jako spółka Skarbu Państwa, nawet rozumiejąc specyfikę działań rynkowych, powinna brać na cel ochronę interesów odbiorców - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyka. W ten sposób odniósł się do sytuacji Spółdzielni Mleczarskiej w Łużnej, której sprawę wysokich rachunków za gaz opisaliśmy. Wiceszef MKiŚ przekazał też, że rząd chce zamrozić cenę błękitnego paliwa dla małych i średnich firm.

"Drastyczna podwyżka rachunku, jesteśmy kompletnie pod krechą". Wiceminister zabiera głos

"Drastyczna podwyżka rachunku, jesteśmy kompletnie pod krechą". Wiceminister zabiera głos

Źródło:
tvn24.pl

Obserwujemy to. Nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski swoją broń jądrową - powiedział w "Faktach po Faktach" ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. Komentował też ogłoszony w piątek pakiet uzbrojenia USA dla Kijowa. - Pomoc jest w drodze, szybko dotrze do Ukrainy - zapewnił.

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Centra krwiodawstwa apelują o oddawanie krwi przed długim majowym weekendem. Im więcej wolnych dni od pracy, tym większe ryzyko, że tego bezcennego lekarstwa może zabraknąć. Już teraz w niektórych regionach Polski zapasy krwi powoli się kończą. Żeby zachęcić do oddawania krwi, w Białymstoku rozdawano sadzonki, a w Poznaniu krew można było oddać na Dworcu Autobusowym.

Banki krwi apelują przed długim weekendem. "Zapraszamy wszystkich dawców"

Banki krwi apelują przed długim weekendem. "Zapraszamy wszystkich dawców"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
W lesie niegdyś ogrodzonym drutem kolczastym stanęły tablice. Ziemia wciąż do nas przemawia

W lesie niegdyś ogrodzonym drutem kolczastym stanęły tablice. Ziemia wciąż do nas przemawia

Źródło:
tvn24.pl
Premium

"Rada Polskich Mediów stanowczo sprzeciwia się bezprawnym i szkodliwym społecznie działaniom podejmowanym przez Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wobec niezależnych mediów" - brzmi treść uchwały RPM. Sprawa dotyczy decyzji oraz wypowiedzi Macieja Świrskiego wymierzonych w redakcje TVN24, TOK FM.

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Źródło:
tvn24.pl

Stacja informacyjna TVN24, należąca do globalnego koncernu medialnego Warner Bros. Discovery, była najbardziej opiniotwórczym medium w Polsce w marcu 2024 roku - wynika z najnowszego raportu Instytutu Monitorowania Mediów. Na informacje przekazywane na antenie TVN24 powoływano się ponad 4,2 tysiąca razy.

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

W Polsce rządzący skazani są na megalomanię. Do takiego wniosku doszedłem, słuchając rozmowy Pawła Kowala z Moniką Olejnik. Kowal przekonywająco opowiadał o swoich rozległych kontaktach zagranicznych. Z opowieści tych wynikało, że jego rozmówcy przypisują nam kluczową rolę w rozgrywającym się na teranie Ukrainy konflikcie Rosja-Zachód. Piszę "konflikt Rosja-Zachód" z rozmysłem - nie żebym chciał pomniejszyć dzielność Ukraińców. Chodzi mi tylko o to, byśmy widzieli świat takim, jakim jest. Przychodzą mi te myśli do głowy, bo w tych dniach minęła 110. rocznica urodzin Jana Karskiego, a to on właśnie w czasie drugiej wojny światowej doszedł do przekonania, że Polacy nie chcą widzieć rzeczywistości takiej, jaką ona jest.

Mikromaniak Jan Karski 

Mikromaniak Jan Karski 

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o "miłosnym dramacie w sportowym świecie", czyli o filmie "Challengers" z Zendayą, który wszedł właśnie do kin. Na wielkim ekranie można też obejrzeć film "Back to Black. Historia Amy Winehouse" - pierwszą fabularną biografię wokalistki. Z kolei do księgarń trafiła książka o legendarnym zespole ABBA. Muzycy ujawnili niepublikowane wcześniej szczegóły z ich życia zawodowego i prywatnego. W programie nie zabrakło też nowinek ze świata gwiazd.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Rozmowa na filmowo-sportowym szczycie. Iga Świątek zapytała aktorkę Zendayę o jej rolę w filmie "Challengers". Hollywoodzka gwiazda wcieliła się w nim utalentowaną tenisistkę. Film, za którego dystrybucję w Europie odpowiada Warner Bros. Pictures, od piątku można oglądać w kinach w Polsce.

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Źródło:
"Fakty po Południu" TVN24

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24