"Sparaliżowało mnie z niedowierzania". Młodzi Polacy z szansami na Złotą Palmę

Trailer filmu "Koniec widzenia" startującego w Cannes
Trailer filmu "Koniec widzenia" startującego w Cannes
Gdyńska Szkoła Filmowa
Zależało mi na tym, by pokazać bohaterkę w pułapce - mówi reżyserGdyńska Szkoła Filmowa

W sobotę, w ostatnim dniu konkursowych pokazów w Cannes, zaprezentowany został krótkometrażowy film Grzegorza Mołdy "Koniec widzenia". Młodzi polscy artyści walczą o Złotą Palmę w tej kategorii, wraz z ośmioma innymi tytułami wybranymi spośród nadesłanych pięciu tysięcy. Zarówno 24-letni reżyser, jak i 22-letnia odtwórczyni głównej roli Zofia Domalik, przekonują: najważniejsza jest sama obecność, szansa na ciekawe rozmowy z uznanymi artystami. To już wygrana.

Plakat promujący film "Koniec widzenia" | mat.prasowe

Krótkometrażowy "Koniec widzenia" to jedyny polski film mający szansę na najbardziej prestiżową nagrodę canneńskiej imprezy. Zrealizowany jako praca dyplomowa absolwenta Gdyńskiej Szkoły Filmowej, jest kameralną opowieścią o Marcie, dziewczynie uwikłanej w tragiczny konflikt między dwoma ukochanymi mężczyznami: ojcem i chłopakiem, który trafia do więzienia za przemyt narkotyków. Marta nie wierzy w jego winę, ale kiedy odkrywa, w jaki sposób trafił za kraty, musi podjąć najtrudniejszą decyzję w życiu: wybrać między ojcem a ukochanym.

- Zależało mi na tym, by pokazać bohaterkę w pułapce, w sytuacji, w której każdy wybór, jakiego dokonuje z jej punktu widzenia jest tragiczny, bo obraca się przeciw temu drugiemu mężczyźnie. Mam nadzieję, że się to udało - mówił reżyser Grzegorz Mołda.

Najwyraźniej udało się, skoro film wybrano, obok ośmiu innych, spośród pięciu tysięcy tytułów nadesłanych z całego świata.

Główną rolę odtwarza Zofia Domalik, której dojrzała kreacja - jak zapewnia producent filmu - w sporym stopniu przyczyniła się do obecności polskiego obrazu w Cannes. Opiekunami artystycznymi obrazu są reżyser Robert Gliński oraz scenarzyści Grzegorz Łoszewski i Leszek Starzyński.

Obok "Końca widzenia" o Złotą Palmę dla filmu krótkometrażowego ubiegają się obrazy z Finlandii, Francji, Wielkiej Brytanii, Danii, Grecji, Iranu, Stanów Zjednoczonych, Chin, Kolumbii i Szwecji. Wszystkie zostały zaprezentowane widzom w sobotę w Cannes, w jednym, ponaddwugodzinnym bloku.

Dramat jak z "Antygony"

Reżyser filmu Grzegorz Mołda otrzymał dyplom Gdyńskiej Szkoły Filmowej w lutym bieżącego roku. Przed reżyserią studiował etnologię i antropologię kultury.

Reżyser Grzegorz Mołda (pierwszy z prawej) na spotkaniu po pokazie filmu | PISF

- Pracę nad tym filmem tak naprawdę zacząłem już na pierwszym roku studiów. Miałem wtedy do zrealizowania kilkuminutową scenę dialogową. Nagranie rozmowy w sali widzeń uruchomiło we mnie swoistą fascynację światem więziennym. Zaintrygowało mnie to, że w jednym czasie, w jednym pomieszczeniu kilku więźniów spotyka się ze swoimi bliskimi, i w ciągu tego godzinnego spotkania wszystko może się wydarzyć. Mogą usłyszeć od swoich bliskich, że właśnie zostali przez nich porzuceni, albo przeciwnie, że będą oni trwać przy nich wbrew wszystkiemu. Może tam dojść do kompletnego przewartościowania ich świata. Bardzo mnie to zainteresowało - mówił reżyser po pokazie filmu, jeszcze przed wyjazdem do Cannes.

Do projektu powrócił na drugim roku studiów. - Kiedy pracowaliśmy nad scenariuszami, szukałem już innej postaci, ale też w świecie więziennym. Nie podołałem temu, odstawiłem to na później i wróciłem do historii, którą robiłem już wcześniej - wyznał Mołda.

- Powrót do tamtej historii był jednocześnie ułatwieniem i utrudnieniem, bo podjąłem się realizowania jednego pomysłu dwa razy. Proces powstawania scenariusza był niezwykle żmudny, choć to tylko 15-minutowy film. Wtedy dotarło mnie, jakiego ogromu pracy wymagać musi duży film fabularny - wspominał młody twórca.

Mówił, że zbliża się do swojego pierwszego dużego filmu, ale ma poczucie, że jeszcze kawał drogi przed nim i z pewnością wcześniej popracuje jeszcze nad formami krótszymi. - Krótki metraż, choć na studiach traktowany jest jako lekcja rzemiosła, jest bardzo trudnym gatunkiem, bo wymaga zwięzłości i ogromnej dyscypliny, a o to wcale nie łatwo - dodaje.

- Zareagowałbym euforycznie, gdyby nie to, że sparaliżowało mnie z niedowierzania - stwierdził twórca "Końca widzenia", pytany, jak zareagował na informację o wyjeździe do Cannes.

Podkreślił, że szczególnie zależało mu na tym, by pokazać człowieka, który - jak bohaterka jego filmu - znajduje się w pułapce. Jakąkolwiek decyzję podejmie, każda będzie zła, bo uderzy w drugą osobę, którą kocha. - Ale nie chciałem, by jej (Marty - red.) decyzję odczytano jako wskazanie, którego z dwóch mężczyzn kocha bardziej. To był bardziej moralny niż uczuciowy wybór - tłumaczył Mołda.

Pierwsze skojarzenie, które nasuwa się po obejrzeniu filmu, to że bohaterka jest niczym Antygona z antycznej tragedii Sofoklesa. I choć nie obcuje w tym przypadku z dramatem śmierci, staje przed dramatem wyboru między dwiema równie dla niej ważnymi osobami. Każdy wybór zakończy się klęską.

Ekipa "Końca widzenia" w Cannes - w środku Zofia Domalik obok reżyser Grzegorz Mołda i Eryk KulmJerzy Rados | Gdyńska Szkoła Filmowa

Talent i artystyczne geny

Odtwórczyni głównej roli Zofia Domalik jest studentką trzeciego roku warszawskiej Akademii Teatralnej. Pochodzi z rodziny filmowców. Jej ojcem jest uznany reżyser teatralny i filmowy Andrzej Domalik, obecnie dyrektor Teatru Ateneum, znany z takich filmów jak: "Zygfryd", "Łóżko Wierszynina", "Schodami w górę, schodami w dół". Mamą młodej aktorki jest zaś Ewa Telega, ceniona aktorka teatralna i filmowa, zdobywczyni Złotych Lwów w Gdyni za rolę w filmie Marty Meszaros "Córy szczęścia", znana z ról w takich filmach, jak "Siódmy pokój" tej samej reżyserki, "Strajk" Volkera Schloendorffa", czy "Łuk Erosa" Jerzego Domaradzkiego.

Na planie filmowym Domalik zadebiutowała już jako 14-latka w serialu "Plebania", w którym grała przez kilka lat. Potem był inne seriale: "Pierwsza miłość", "Czas honoru" czy "Prawo Agaty". Na dużym ekranie zadebiutowała w "Mieście 44" Jana Komasy.

W przeciwieństwie do wielu potomków filmowców, jako nastolatka nie mówiła, że zostanie aktorką.

- Byłam wtedy na etapie buntu i choć szybko połknęłam filmowego bakcyla, powtarzałam, że zostanę dziennikarką, najlepiej newsową, nie aktorką. Ale tak naprawdę chodziło mi o pracę przed kamerą od początku, tylko nie chciałam się przyznać, że chcę robić ro samo, co moja mama - mówi teraz ze śmiechem. I dodaje: - Aktorstwo to szalenie narkotyczny zawód. Jeśli jako dziecko siedzisz, jak ja to robiłam, za kulisami i wdychasz ten klimat pełen magii, wpadasz jak śliwka w kompot. Ten świat ma tyle czaru w sobie, że musisz się w nim zakochać.

Zapewnia, że inaczej niż wcześniej, gdy grała w kilku szkolnych etiudach, na planie filmu Mołdy miała poczucie, że pracuje z dojrzałym i w pełni świadomym artystą. - Przywykłam do tego, że na planie etiud panuje chaos organizacyjny, godzinami czeka się na to, by móc wykonać kolejny krok, trzeba wydłużać dni zdjęciowe, itd.. Jakież było moje zaskoczenie, gdy okazało się, że organizacji pracy Grzesiowi Mołdzie mógłby pozazdrościć niejeden doświadczony reżyser. Miał wszystko dokładnie przemyślane. Zanim zaczęliśmy zdjęcia, razem z Erykiem Kulmem, który w filmie gra mojego chłopaka, mieliśmy wiele prób, co nam bardzo pomogło - opowiada Domalik.

Młoda aktorka przyznaje, że choć kocha kino, "prawdziwa magia to teatr". - To jest tak: wolę pracować z kamerą, czuję się wtedy bardziej komfortowo. Ale gdy mowa o teatrze, to o czym myślę, uderzyło mnie, gdy zmarła Danuta Szaflarska. Uświadomiłam sobie wtedy, że już nigdy jej nie zobaczę na żywo, na scenie. Przeraziła mnie, ale i zarazem zachwyciła, ulotność tej pracy. Spektakl z wielkimi kreacjami schodzi ze sceny i znika, podczas gdy do filmu zapisanego na taśmie zawsze można wrócić. Ale to w teatrze można za każdym razem zagrać inaczej swoją rolę, można ją wciąż poprawiać, ulepszać. No i jest tu żywy człowiek, nie patrzący na nas jedynie z ekranu. Na tym dla mnie polega magia teatru - tłumaczy.

Zofia Domalik prywatnie | archiwum prywatne

Gdy pytam, czy wie, jak bardzo doceniono jej rolę, i czy słyszała, że ma znaczący udział w obecności "Końca widzenia" w Cannes, odpowiada: - Ależ ja wszystko zawdzięczam Grześkowi (Mołdzie), który świetnie kierował naszą pracą. Od razu powiedział mi precyzyjnie: "Zależy mi na tym, żeby relacja między bohaterami była na tyle mocna, by widz zrozumiał, co dzieje się w głowie bohaterki, kiedy staje przed najtrudniejszą decyzją w życiu." Musiałam to tylko zagrać - stwierdza aktorka.

Gdy rozmawiałyśmy w sobotę, już po projekcji wszystkich dziewięciu filmów krótkometrażowych startujących w konkursie, podkreśliła: - Wszystkie filmy prezentują naprawdę wysoki poziom. Bardzo mi się podobały. Jury nie będzie miało łatwego zadania.

Laureatów wszystkich sekcji konkursowych tegorocznego festiwalu w Cannes poznamy w niedzielę wieczorem, 28 maja.

Autor: Justyna Kobus//rzw / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: materiały prasowe

Pozostałe wiadomości

Kolejne dni przyniosą nam sporo zmian w pogodzie. Przede wszystkim nad Polskę nadciągnie porcja cieplejszego powietrza, przez którą miejscami temperatura wzrośnie do nawet 14 stopni Celsjusza. Jak długo potrwa to ocieplenie?

Będzie nawet 14 stopni. Jak długo potrwa ocieplenie

Będzie nawet 14 stopni. Jak długo potrwa ocieplenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

W Koalicji Obywatelskiej w piątek odbyły się prawybory, wyniki mają zostać podane w sobotę. PiS z kolei ma ogłosić swojego kandydata w niedzielę. Gdyby rzeczywiście faworytem prezesa miał być prezes IPN Karol Nawrocki, to co przesądziło o jego wyborze?

Nieoficjalnie: Karol Nawrocki ma być kandydatem PiS na prezydenta. Są też nieoficjalne powody. Jakie?

Nieoficjalnie: Karol Nawrocki ma być kandydatem PiS na prezydenta. Są też nieoficjalne powody. Jakie?

Źródło:
Fakty TVN

Podczas spotkania marszałka Sejmu Szymona Hołowni w Rypinie (Kujawsko-Pomorskie) doszło do ostrej wymiany zdań między nim a dwoma mieszkańcami. Zarzucili oni kandydatowi na prezydenta, że "koalicja 13 grudnia nie martwi się o Polskę" i że "wszystko jest sprzedane". Po dłuższej dyskusji Hołownia chciał im podać rękę, ale ci jednak odmówili.

"Podamy sobie ręce czy nie? Zrobiłem, co mogłem". Spięcie na spotkaniu z Hołownią

"Podamy sobie ręce czy nie? Zrobiłem, co mogłem". Spięcie na spotkaniu z Hołownią

Źródło:
PAP

- Jestem z zawodu nauczycielem historii. I trudno, żebym dziś nie powiedział kilku zasadniczych słów dotyczących sytuacji, bo ona jest sytuacją historyczną, w jakiej znaleźliśmy się my wszyscy - mówił na Krajowym Zjeździe Delegatów Związku Nauczycielstwa Polskiego Donald Tusk. Premier ocenił, że wojna na wschodzie wchodzi w rozstrzygającą fazę i "zbliża się nieznane".

Premier o "wydarzeniach ostatnich kilkudziesięciu godzin". "Zbliża się nieznane"

Premier o "wydarzeniach ostatnich kilkudziesięciu godzin". "Zbliża się nieznane"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W piątkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana. Obecnie kumulacja wynosi 520 milionów złotych. W Polsce odnotowano pięć wygranych czwartego stopnia w wysokości ponad 224 tysięcy złotych. Oto liczby, które wylosowano 22 listopada 2024 roku.

Wielka kumulacja w Eurojackpot

Wielka kumulacja w Eurojackpot

Źródło:
tvn24.pl

Olaf Scholz ma zostać kandydatem SPD na kanclerza w przedterminowych wyborach. Niemieckie media szeroko komentują zapowiadane na poniedziałek ogłoszenie tej nominacji. Portal RND ocenił, że Scholz "ma szansę udowodnić, że jego kanclerstwo nie było historycznym nieporozumieniem". "Sueddeutsche Zeitung" nazywa go zaś "wypaloną marką" i pisze, że "jest prawdopodobnie najsłabszym, najmniej odpowiednim kandydatem na kanclerza, jakiego SPD kiedykolwiek wysunęła".

SPD wybrała kandydata. "Na pierwszy rzut oka wydaje się to niemal szalone"

SPD wybrała kandydata. "Na pierwszy rzut oka wydaje się to niemal szalone"

Źródło:
PAP

Orange Polska ostrzega przed SMS-ami, w których oszuści podszywają się pod tego operatora. Wiadomości dotyczą rzekomej konieczności aktywacji konta.

Uwaga na takie SMS-y

Uwaga na takie SMS-y

Źródło:
tvn24.pl

W niedzielę o godzinie 16 w Krakowie odbędzie się obywatelskie spotkanie z udziałem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Podczas wydarzenia zostanie ogłoszona decyzja dotycząca poparcia bezpartyjnego kandydata na prezydenta - przekazał w piątek rzecznik PiS Rafał Bochenek.

"Decyzja dotycząca poparcia bezpartyjnego kandydata". Rzecznik PiS podał szczegóły

"Decyzja dotycząca poparcia bezpartyjnego kandydata". Rzecznik PiS podał szczegóły

Źródło:
PAP, TVN24

- Na 99 procent decyzja zapadła - tak o kandydacie PiS na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł klubu PiS Krzysztof Ciecióra. Europoseł KO Dariusz Joński wymieniał z kolei w programie "trzy różnice" między ugrupowaniami i ich podejściem do wyłonienia kandydata.

"Daliśmy to w ręce 25 tysięcy osób. W PiS-ie wiemy, jak jest"

"Daliśmy to w ręce 25 tysięcy osób. W PiS-ie wiemy, jak jest"

Źródło:
TVN24

Wszyscy potencjalni kandydaci na prezydenta wywodzący się z Koalicji Obywatelskiej - Rafał Trzaskowski i Radosław Sikorski, jak i Szymon Hołownia, wygraliby w II turze wyborów z potencjalnymi kandydatami PiS - Przemysławem Czarnkiem i Karolem Nawrockim - wynika z najnowszego sondażu CBOS.

Kandydaci koalicji kontra kandydaci PiS. Warianty na drugą turę

Kandydaci koalicji kontra kandydaci PiS. Warianty na drugą turę

Źródło:
PAP

Jak wyglądało funkcjonowanie resortu kultury za rządów PiS? Co zmieniło się po odejściu ministra Piotra Glińskiego? Mówiła o tym w "#BezKitu" szefowa MKiDN Hanna Wróblewska. Przyznała, że kiedy weszła do instytucji, zastała "bardzo wielu cennych urzędników i kompletny chaos". Przekazała, że przeprowadziła "reformę" i "od tego momentu o tym, kto dostaje dotacje w ramach programu ministra, będzie decydował nie gabinet polityczny, a eksperci".

Jak działał resort kultury za ministra Glińskiego. "Władza była na tyle wysoka, że mógł zadecydować o wszystkim"

Jak działał resort kultury za ministra Glińskiego. "Władza była na tyle wysoka, że mógł zadecydować o wszystkim"

Źródło:
TVN24, PAP

Główny Inspektorat Sanitarny poinformował o przekroczeniu dopuszczalnego poziomu pestycydu w herbacie czarnej liściastej. "Nie należy spożywać partii produktów określonych w komunikacie" - zaapelował GIS.

Partie herbaty wycofane ze sklepów. "Zagrożenie dla zdrowia"

Partie herbaty wycofane ze sklepów. "Zagrożenie dla zdrowia"

Źródło:
tvn24.pl

Alaksandr Łukaszenka podpisał dekret przyznający azyl polityczny na Białorusi Tomaszowi Szmydtowi - przekazała państwowa agencja BiełTA. Szmydt to ścigany za szpiegostwo były sędzia, który na początku maja zbiegł z Polski.

Tomasz Szmydt dostał azyl na Białorusi

Tomasz Szmydt dostał azyl na Białorusi

Źródło:
tvn24.pl, PAP

CBOS zbadał preferencje partyjne Polaków w drugiej połowie listopada. Gdyby wybory do Sejmu odbyły się teraz, Koalicja Obywatelska zdobyłaby 32 proc. głosów, Prawo i Sprawiedliwość - 31 proc., Konfederacja - 13 proc. W komentarzu zwrócono uwagę na prawdopodobny wpływ wyborów w USA na wzrost poparcia dla PiS.

"Powrót wyborców" jednej partii. Nowy sondaż

"Powrót wyborców" jednej partii. Nowy sondaż

Źródło:
PAP

Kampania prezydencka zacznie się 8 stycznia przyszłego roku - ogłosił w piątek marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Wyjaśnił, że zanim poinformuje o dacie samego głosowania, "musi skonsultować się z Państwową Komisją Wyborczą". - Na pewno będzie to w maju - powiedział.

Marszałek Sejmu podał datę startu kampanii prezydenckiej

Marszałek Sejmu podał datę startu kampanii prezydenckiej

Źródło:
TVN24, PAP

Kolejne trzy osoby usłyszały zarzuty w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. W sumie podejrzanych jest osiem osób, w tym były prezes agencji i Paweł S., twórca marki Red is Bad, który po deportacji z Dominikany siedzi w areszcie.

Policjant miał pomóc Pawłowi S. wypłacić z banków 3,5 miliona złotych

Policjant miał pomóc Pawłowi S. wypłacić z banków 3,5 miliona złotych

Źródło:
tvn24.pl/ Prokuratura Krajowa

Wiedeńska policja w piątek znalazła w pobliżu szpitala w stolicy Austrii ciało noworodka. Dzień wcześniej służby informowały o szeroko zakrojonych poszukiwaniach dziecka, które zniknęło z sali na oddziale neonatologicznym.

Noworodek zniknął ze szpitalnej sali. Nie żyje

Noworodek zniknął ze szpitalnej sali. Nie żyje

Źródło:
APA, ENEX, ORF, Kurier, tvn24.pl

Aż 5,5 tysiąca miejsc pracy ma zostać zlikwidowanych w zakładach niemieckiego producenta części samochodowych Bosch.

Gigant zapowiada ogromne zwolnienia

Gigant zapowiada ogromne zwolnienia

Źródło:
PAP

Intensywne opady śniegu spowodowały paraliż komunikacyjny w środkowej i północnej Francji. W okolicach Paryża doszło do karambolu z udziałem kilku pojazdów, ponad 30 osób zostało rannych. Ogromne korki powstały także na kilku autostradach - w jednym miejscu utknęło ponad dwa tysiące samochodów ciężarowych.

Ponad dwa tysiące ciężarówek utknęło w korku

Ponad dwa tysiące ciężarówek utknęło w korku

Źródło:
Le Monde

- Brytyjskie Siły Zbrojne mogłyby walczyć dziś wieczorem, gdyby Rosja dokonała inwazji na Europę Wschodnią - mówił jeden z głównych brytyjskich dowódców generał Rob Magowan, zapewniając w czasie posiedzenia komisji w Izbie Gmin o gotowości armii.

"Gdyby armia brytyjska została poproszona o walkę dziś wieczorem, walczyłaby"

"Gdyby armia brytyjska została poproszona o walkę dziś wieczorem, walczyłaby"

Źródło:
PAP, Politico

Firma Northvolt kończy działalność związaną z rozwojem i produkcją magazynów energii w Gdańsku - ogłosili przedstawiciele firmy. Jak dodano, koncern szuka kupca na zakład w tym mieście.

Firma zamyka fabrykę w Polsce. "Trudna decyzja"

Firma zamyka fabrykę w Polsce. "Trudna decyzja"

Źródło:
PAP

- Trudno sobie wyobrazić, że policjanci wytargali z samochodu trzeźwego kierowcę i go bezpodstawnie pobili, a jednak tak było w tej sytuacji - mówi adwokat kierowcy, któremu sąd przyznał 160 tysięcy odszkodowania od policji w Zabrzu za pobicie. Najpierw to on był jednak oskarżony o napaść na policjantów.

Pobili go, bo odmówił badania alkomatem. Wygrał w sądzie, policja ma mu zapłacić 160 tysięcy złotych

Pobili go, bo odmówił badania alkomatem. Wygrał w sądzie, policja ma mu zapłacić 160 tysięcy złotych

Źródło:
TVN24/Gazeta Wyborcza

W czwartkowe popołudnie w stanie Alabama stracono Careya Dale Graysona, skazanego za zabójstwo autostopowiczki w 1994 roku. Jak podkreślają amerykańskie media, był on trzecią jak dotąd osobą, w stosunku do której karę śmierci wykonano poprzez uduszenie azotem.

Kolejna egzekucja nową metodą. 50-latek stracony za brutalne zabójstwo autostopowiczki w 1994 roku

Kolejna egzekucja nową metodą. 50-latek stracony za brutalne zabójstwo autostopowiczki w 1994 roku

Źródło:
USA Today, CNN, tvn24.pl

Sąd Okręgowy w Warszawie uniewinnił wszystkich trzech oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera PRL Piotra Jaroszewicza i jego żony w 1992 roku. - Błędy i niekonsekwencje prokuratury w postępowaniu przygotowawczym doprowadziły do takiego wyroku - powiedział na początku uzasadnienia orzeczenia sędzia Stanisław Zdun.

Sąd uniewinnił wszystkich oskarżonych w sprawie zabójstwa byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony

Sąd uniewinnił wszystkich oskarżonych w sprawie zabójstwa byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

IMGW ostrzega przed oblodzeniem. W prawie całej Polsce w nocy spodziewane są trudne warunki drogowe, a w części regionów dodatkowym zagrożeniem okaże się silny wiatr. Sprawdź, gdzie zachować szczególną ostrożność.

Ostrzeżenia IMGW. Na drogach i chodnikach będzie bardzo ślisko

Ostrzeżenia IMGW. Na drogach i chodnikach będzie bardzo ślisko

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW
"Sikor czy Trzask?" Eksperci: nie chodzi o to, który lepszy, ale który lepszy na obecne czasy

"Sikor czy Trzask?" Eksperci: nie chodzi o to, który lepszy, ale który lepszy na obecne czasy

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Cyfrowi wydawcy są zaniepokojeni. Google zapowiedział testowe usunięcie z wyszukiwarki treści publikowanych przez media informacyjne. Zmiana ma dotyczyć jednego procenta użytkowników, ale i tak to ruch niepokojący, pewnego rodzaju presja i straszak. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

"Mały test, który jest bardzo dużym ostrzeżeniem"

"Mały test, który jest bardzo dużym ostrzeżeniem"

Źródło:
TVN24

"Niech idą sobie", "brawo Turcja" - komentują polscy internauci przekaz o tym, jakoby Turcja wychodziła z NATO. Brak jakichkolwiek potwierdzeń takich doniesień, a zasięg tej narracji wzmacniają w sieci konta szerzące rosyjską dezinformację. Sprawdziliśmy, co może być jej źródłem.

Turcja wychodzi z NATO? "Żadnych informacji na ten temat"

Turcja wychodzi z NATO? "Żadnych informacji na ten temat"

Źródło:
Konkret24

"Juror#2" to tytuł najnowszego filmu 94-letniego Clinta Eastwooda, który w końcu grudnia trafi na platformę Max. Legendarny hollywoodzki mistrz nakręcił thriller sądowy, którego bohater zasiadający w ławie przysięgłych odkrywa, że sam jest powiązany ze sprawą, w której ma sądzić. Obraz zbiera pochwalne recenzje i jest bodaj najlepszym filmem Eastwooda od czasu nakręconego w 2014 roku "Snajpera".

Thriller sądowy hollywoodzkiej legendy już w grudniu na platformie Max

Thriller sądowy hollywoodzkiej legendy już w grudniu na platformie Max

Źródło:
"The Hollywood Reporter", "The Guardian", tvn24.pl

Zaledwie kilka tygodni po kinowej premierze "Joker: Folie à deux" zadebiutował w Wypożyczalni Playera. Widzowie znaleźć mogą tam już też kontynuację "Soku z żuka" w reżyserii Tima Burtona i najnowszy film Justina Baldoniego z Blake Lively w roli głównej. Oto przegląd nowości serwisu.  

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Źródło:
tvn24.pl