Za rekordową sumę 29 mln euro sprzedano w Paryżu rzeźbę Constantina Brancusiego podczas aukcji dzieł sztuki ze słynnej kolekcji dyktatora mody Yves Saint Laurenta i biznesmena Pierre'a Berge. Wystawa przed "aukcją stulecia" w Paryżu przyciągnęła tłumy.
W czasie "aukcji stulecia" na sprzedaż wystawiono ponad 700 dzieł sztuki. Kolekcja, którą w ciągu pół wieku zgromadzili wspólnie zmarły w ubiegłym roku słynny projektant mody i jego życiowy partner Pierre Berge, jest uważana za jeden z największych zbiorów prywatnych na świecie. Przed poniedziałkową aukcją eksperci wyceniali ją na 200-300 milionów euro.
Pierwszy rekord
Pierwszą dużą niespodziankę na aukcji w paryskim Grand Palais sprawiło w poniedziałek dzieło dwudziestowiecznego rzeźbiarza francuskiego pochodzenia rumuńskiego Constantina Brancusiego "Madame L.R.", które kupiono za ponad 29 mln euro. Jest to największa kwota, jaką kiedykolwiek zapłacono za pracę tego artysty.
Nie sprzedano natomiast kubistycznego obrazu Pabla Picassa, szacowanego przed aukcją na 25-30 mln euro, gdyż nie znalazł się licytujący zdolny wyłożyć za niego taką sumę.
Wśród innych cennych dzieł wystawionych na aukcji są obrazy Picassa, Matisse'a, Mondriana, Legera, Gericault, Ingresa. Podczas trwającej do środy aukcji, organizowanej przez dom Christie's, pod młotek pójdą też m.in. meble w stylu art deco, osiemnastowieczne zdobione krzesła czy ozdoby sztuki azjatyckiej.
Jedyna okazja dla miłośników sztuki
Licytacji, nazywanej przez media już przed jej rozpoczęciem "aukcją stulecia", towarzyszą ogromne emocje. Przedaukcyjną wystawę kolekcji w paryskim Grand Palais obejrzało przez dwa i pół dnia około 30 tysięcy osób, niezrażonych czterogodzinnym czekaniem na chłodzie.
Aukcja wyróżnia się rozmachem - 1200 krzeseł dla licytujących z wielu krajów, setki dziennikarzy, katalog zbiorów liczący 1800 stron i ważący 10 kilogramów.
Sprawa w sądzie
Dodatkowy niespodziewany rozgłos nadały dziełom z kolekcji słynnego dyktatora mody władze Chin, które zażądały ostatnio od Pierre'a Berge natychmiastowego zwrotu dwóch chińskich rzeźb z brązu. Według Pekinu, pochodzą one ze złupionego w 1860 roku przez wojska angielsko-francuskie letniego pałacu cesarskiego pod Pekinem.
Francuskie Stowarzyszenie Ochrony Sztuki Chińskiej w Europie pozwało do sądu właściciela kolekcji, Pierre'a Berge, żądając wycofania cennych przedmiotów z licytacji. W poniedziałek tuż przed rozpoczęciem aukcji francuski sąd oddalił pozew, zezwalając na sprzedaż tych dzieł sztuki.
Źródło: PAP