Sąd w Wirginii ogłosił wyrok w sprawie Johnny Depp kontra Amber Heard. Aktorowi udało się przekonać ławę przysięgłych, że jego była żona naruszyła jego dobre imię w felietonie dla "The Washington Post". Zdecydowano, że Heard jest winna zniesławienia eksmałżonka i musi zapłacić mu 15 milionów dolarów odszkodowania. Sędzia prowadząca sprawę obniżyła je jednak następnie do 10,35 miliona dolarów, opierając się na przepisach stanu Wirginia. Równocześnie Depp musi zapłacić Heard dwa miliony dolarów, bo ławnicy uznali, że aktorka udowodniła jeden z trzech elementów zniesławienia pod jej adresem.
Proces cywilny rozpoczął się w pierwszej połowie kwietnia, trwał ponad sześć tygodni. Był szeroko obserwowany i komentowany, głównie w mediach społecznościowych. W ubiegły piątek obie strony wygłosiły mowy końcowe.
Przed godziną 20 czasu polskiego Reuters podał, że ławnicy - w siedmiosobowym składzie - podjęli decyzję w sprawie zarówno z powództwa Deppa, jak i kontrpozwu Heard. Decyzja została ogłoszona po godzinie 15.20 czasu lokalnego (21.20 czasu polskiego).
Wyrok i zasądzone odszkodowania
Sędzia Penney Azcarate przekazała, że decyzją ławy przysięgłych uznano, iż Heard jest winna zniesławienia Deppa. Zasądzono również na jego rzecz 15 milionów dolarów. Ława przyznała jednocześnie rację Heard, że w swoim kontrpozwie udowodniła, że jedna z trzech wypowiedzi, na które wskazywała, rzeczywiście ją zniesławiła, i przyznała aktorce dwa miliony dolarów odszkodowania. Decyzja w obu sprawach była jednogłośna.
Sędzia prowadząca sprawę poinformowała, że zgodnie z przepisami stanu Wirginia, kwota zasądzona na rzecz Deppa zostanie obniżona z 15 do 10,35 mln dolarów. Wynika to z faktu, że maksymalne odszkodowanie za straty moralne w Wirginii wynosi 350 tys. dolarów. 10 z 15 mln dolarów sędziowie przysięgli przyznali Deppowi w ramach tzw. odszkodowania wyrównawczego.
Johnny Depp nie był obecny na sali w trakcie ogłaszania wyroku. Aktor przebywa w Wielkiej Brytanii, gdzie w weekend wziął udział w koncercie Jeffa Becka. Decyzji wysłuchała osobiście Amber Heard.
Johnny Depp pozwał Amber Heard o zniesławienie za felieton, który ukazał się na łamach "The Washington Post" w 2018 roku. Jego była partnerka napisała wtedy, że w przeszłości padła ofiarą przemocy domowej, a jej partner znęcał się nad nią zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Nazwisko Deppa w artykule nie padło, ale aktor i jego obrona stwierdzili, że wskazywał jednoznacznie na niego jako napastnika. Oskarżyli Amber Heard o zniesławienie i domagali się od niej 50 milionów dolarów zadośćuczynienia.
W odpowiedzi aktorka wniosła własny pozew, domagając się od Deppa 100 milionów dolarów i zarzucając jego obronie, że niesłusznie określiła ją mianem "oszustki".
Para poznała się na planie filmu "Dziennik zakrapiany rumem", ślub wzięli w 2015 roku. Pozew rozwodowy został złożony przez Heard kilkanaście miesięcy później.
Źródło: tvn24.pl, Reuters