Mało śpi, filmem "oddycha". Największe gwiazdy kina się jej boją

[object Object]
Annette Insdorf była gościem Transatlantyk Festival 2018tvn24.pl
wideo 2/3

Obrazy otwierające film pomagają mi zdecydować, czy chcę zostać, czy chcę zaufać, czy chcę zaangażować się w relację z postaciami i z całym filmem. Jeśli pierwsze dwie minuty rozmowy czy filmu mnie złapią, to w to wchodzę. Bardzo ciężko to wrażenie zepsuć - opowiada w rozmowie z tvn24.pl Annette Insdorf, krytyk i historyk kina z Uniwersytetu Columbia.

Annette Insdorf jest wybitną krytyczką filmową, badaczką związaną z amerykańskim Uniwersytetem Columbia.

Niekwestionowaną pozycję w świecie filmowym zapewniła sobie licznymi książkami z zakresu historii filmu ("Indelible Shadows: Film and Holocaust"). Opublikowała również monografie dotyczące twórczości Krzysztofa Kieślowskiego, którego była prywatną tłumaczką w USA oraz Wojciecha Hasa. Jest jedną z najważniejszych ekspertek w zakresie francuskiej nowej fali.

Insdorff urodziła się w Paryżu, ale jej rodzicami była dwójka Polaków, którym udało się przeżyć Holokaust. Ojciec pochodził spod Tarnowa, ukrywał się w gospodarstwie rolnym w okolicach Łodzi. Matka przetrwała m.in. w Auschwitz.

Anette Insdorf od ponad 30 lat prowadzi rozmowy z największymi gwiazdami amerykańskiego kina w ramach popularnej serii "Reel Pieces" w centrum kultury, prowadzonym przez organizację 92Y, w ramach której spotkała się z ponad 300 artystami. Wśród nich byli: Martin Scorsese, Meryl Streep, Robert Redford, Natalie Portman, Edward Norton. W jednym z ostatnich odcinków Anette Insdorf gościła Joannę Kulig.

Zasiadała w jury międzynarodowych festiwali filmowych, w tym w Berlinie, Locarno i Jerozolimie. Jest także moderatorem panelu corocznego festiwalu filmowego Telluride. W 2017 roku ukazała się jej najnowsza książka "Cinematic Overtures: How to Read Opening Scenes", która ukazuje, w jaki sposób pierwsze sceny filmu determinują to, w jaki sposób odbieramy cały film.

Z dr Annette Insdorf podczas Transatlantyk Festival 2018 w Łodzi rozmawiał Tomasz-Marcin Wrona, tvn24.pl.

Annette Insdorf była gościem Transatlantyk Festival 2018fot. Mikołaj Zacharow/Transatlantyk Festival

Tomasz-Marcin Wrona, tvn24.pl: Zacznijmy od scen otwarcia, a w zasadzie od pani książki. Dlaczego pierwsze kilka minut stanowi klucz do reszty filmu? Annette Insdorf: Dlatego, że pierwsze wrażenie ma znaczenie. Nieważne czy to jest moje pierwsze odczucie związane ze spotkania z panem, czy moje pierwsze emocje związane z tym, co widzę na ekranie. Obrazy otwierające film pomagają mi zdecydować, czy chcę zostać, czy chcę zaufać, czy chcę zaangażować w relację z postaciami i z całym filmem. Jeśli pierwsze dwie minuty rozmowy czy filmu mnie złapią, to w to wchodzę. Bardzo ciężko to wrażenie zepsuć. Jednak, jeśli nie chwyci mnie w tym czasie, będzie bardzo ciężko później przykuć moją uwagę, ponieważ zdążę już stracić zaufanie do możliwości narracyjnych jego twórców.

Jednocześnie, co jest dobre w filmach to to, że w pierwszych scenach otrzymuje się klucz, który otwiera pozostałą część filmu. Czy to będzie komedia, dramat, horror, romans - początek przygotowuje teren, przez co wiadomo, jak dalej po nim podążać.

Mogłaby pani krótko wyjaśnić, na co powinniśmy zwracać uwagę w tych scenach? Moim zdaniem, należy skupić się na tym, co daje ci twórca filmu. Cokolwiek to jest. Na żaden film nie idę z konkretnymi oczekiwaniami: ma być to taki film, jakiego oczekuję. Każdy obraz kreuje swoje własne warunki - właśnie w tych mniej więcej dwóch, trzech minutach. Nie chodzę więc na filmy Martina Scorsese, zakładając że będzie to film Stanleya Kubricka, nie idę na film Stevena Spielberga, oczekując, że będzie to Krzysztof Kieślowski. Na każdy film idę z nastawieniem: powiedz mi kim jesteś, czym jesteś, w jaki sposób mam się w to zaangażować.

Jednak czasami miłośnicy kina idą na nowy tytuł wybitnego reżysera i są rozczarowani. Czy to wynika z ich oczekiwań czy z błędnych decyzji reżysera? Ma pan rację. Oczekiwania stanowią tu kluczowe pojęcie. Czasami jest to dobra rzecz, ale częściej nie. Najczęściej rozczarowanie wynika właśnie z tego, czego oczekiwaliśmy przychodząc do kina. Mniej więcej 70 lat temu oczekiwania widowni wynikały z tego, że ludzie szli na film dla gwiazd, które tam występowały. Ludzie chcieli zobaczyć na ekranie Paula Newmana, Jacka Nicholsona, a przed nimi Betty Davis czy Marylin Monroe. W latach 70. reżyserzy stali się równorzędnymi gwiazdami. Ludzie chodzili do kin, bo na ekrany wchodził Cassavetes czy Polański. To też stanowi pewne niebezpieczeństwo, bo idąc na nowy obraz danego reżysera pojawia się myśl: znam już to, co robisz, daj mi więcej. A przecież czasem reżyserzy chcą zrobić po prostu coś innego, chcą się rozwijać.

Podobnie dzieje się w muzyce. Podczas jednej z kolacji w trakcie Transatlantyk Festival rozmawialiśmy o Bobie Dylanie. Jestem wystarczająco stara, żeby pamiętać jak poszłam na koncert Boba Dylana w późnych latach 60. na stadionie Forest Hill. Wszyscy oczekiwali, że wyjdzie na scenę z gitarą akustyczną, gdy ten nagle zaczął grać na gitarze elektrycznej. Wszyscy na stadionie byli zdziwieni. Zaczęli buczeć, ponieważ ich oczekiwania wzięły górę. To samo dzieje się w odniesieniu do filmów. Idąc do kina daję każdemu reżyserowi i aktorowi wolność, aby zrobił coś zupełnie innego. Jeśli w początkowych scenach dają mi jasne wskazówki jak dalej odczytywać całość, po prostu za tym podążam.

Na rynku jest wiele książek o historii i teorii kina. Pierwszy raz w rękach miałem jednak taką o tym, jak filmy się zaczynają. Skąd wziął się na nią pomysł? Przez kilka dekad byłam wykładowcą najpierw Uniwersytetu Yale, potem Uniwersytetu Columbia w Nowym Jorku, gdzie spędziłam ponad 30 lat i wykładałam historię filmu oraz krytykę. Podczas moich zajęć pokazywałam studentom jakiś film i moje pierwsze pytanie zawsze było takie samo: jak film się zaczynał? Chciałam, żeby moi studenci nie opowiadali mi, czy im się film podobał, czy aktorzy dobrze zagrali czy historia była dobra. Mówiłam: co się dzieje, gdy kamera zaczyna podążać za bohaterem? Oni na to: to sprawia, że musimy za nią podążać, że powoli odkrywamy kolejne elementy. W taki sposób zaczynamy czytać film.

Kilka lat temu Uniwersytet Columbia poprosił mnie o cykl wykładów o tym, jak uczę. Po tym cyklu wydawnictwo uniwersyteckie zdecydowało, że chcą z tego materiału zrobić książkę. Musiałam przekształcić te wykłady, to, w jaki sposób uczyłam, na książkową strukturę. Zamiast wymieniać i omawiać kolejne sceny początkowe, poukładałam to w pewne grupy, żeby pokazać różnice pomiędzy filmami, które zaczynają się na przykład długim ujęciem, w którym kamera porusza się nieustannie od tych, które zaczynają się od ujęć ciętych, montowanych. Jaka jest różnica między filmami, które skupiają się na jednym bohaterze bądź antybohaterze - jak na przykład w "Taksówkarzu" Martina Scorsese - a filmy, które mają bohatera zbiorowego, to znaczy pewne grupowe zestawienie? Nie będziemy w takim przypadku mówić o jednej postaci, która ma odpowiedzi na wszystkie pytania, jako bohaterze, będziemy mówić o pewnych współzależnościach pomiędzy postaciami. To ostatnie tworzy pewną wizję - co moim zdaniem odpowiada na nasze czasy - inkluzywności, pluralizmu. Tutaj nie ma miejsca na zastanawianie się, co mój bohater zrobi, tutaj chodzi przede wszystkim o dynamikę grupy, o to, w jaki sposób musimy współistnieć.

Nie mogę pominąć pani związków z Polską, zwłaszcza tu w Łodzi. Czy to, że w dorobku ma pani książki o Krzysztofie Kieślowskim, Wojciechu Hasie czy o Holokauście w filmie, to wynika z pani prywatnej historii? Tak, zgadza się. Moi rodzice byli Polakami, przeżyli Holokaust. Moja mama była z Krakowa i więziona była w Auschwitz i Bergen-Belsen. Mój tato pochodził z Wojnicza - małego miasteczka koło Tarnowa. Uciekł z pierwszego obozu w Czchowie, później ukrywali go rolnicy spod Łodzi. Tak więc z Polski wyrosły moje korzenie. Moi rodzice spotkali się po wojnie w Paryżu, gdzie się urodziłam. Gdy miałam 3,5 roku przeprowadziliśmy się do Nowego Jorku. Moje życie stanowi więc pewna trajektoria z Polski, przez Paryż do Nowego Jorku. Jednak ciągle czuję głębokie pokrewieństwo z Polską.

Gdy po raz pierwszy spotkałam Krzysztofa Kieślowskiego i zostałam jego tłumaczką, rozpoczął się mój drugi rozdział głębokiej więzi, a nawet przywiązania do polskiej kultury, historii i jej zawiłości. Kiedy Kieślowski zmarł - co było straszne dla wielu z nas - moją odpowiedzią było napisanie pierwszej książki o jego dziełach. Później nie pisałam żadnej książki o Andrzeju Wajdzie, ponieważ było już ich wiele na rynku, ale byłam również jego tłumaczką w Stanach Zjednoczonych. Uwielbiam Krzysztofa Zanussiego, ale on - poliglota - nie potrzebował nigdy tłumacza. Nie napisałam o nim też żadnej książki, ale wiele artykułów prasowych.

Co do Wojciecha Hasa, podziwiam jego dorobek, ale nie miałam z nim żadnej osobistej styczności. Jednak Instytut Adama Mickiewicza poprosił mnie jakieś pięć lat temu, żebym napisała książkę o Hasie. Wahałam się, ponieważ nigdy go nie spotkałam, ale ostatecznie się zgodziłam. Wtedy też, w 2014 roku, przyjechałam do Łodzi, żeby porozmawiać z dawnymi kolegami Hasa, jego współpracownikami i studentami ze Szkoły Filmowej. Rok później przyjechałam ponownie, żeby nagrać jeszcze kilka rozmów. Następnie książka się ukazała i zdobyła szereg pozytywnych recenzji w Stanach Zjednoczonych. Jest to dla mnie o tyle ważne, że Wojciech Has nie jest wcale dobrze znany w Stanach Zjednoczonych tak, jak na przykład sławny jest Krzysztof Kieślowski. Ludzie zaczęli się nim interesować coraz bardziej. I nie chodzi tylko o "Rękopis znaleziony w Saragossie" czy "Sanatorium pod Klepsydrą" - te były już znane, ponieważ Martin Scorsese włączył je do swojego cyklu o kinie polskim (Martin Scorsese Presents: Masterpieces of Polish Cinema - przyp. red.). Jestem wdzięczna, że miałam możliwość pisania o Hasie, przez co stał się bardziej znany w Stanach Zjednoczonych.

Insdorf: czuję silną więź z Polską
Insdorf: czuję silną więź z Polskątvn24.pl

Rozmawiała pani z rodzicami na temat ich strasznych przeżyć?

Moi rodzice nie chcieli ze mną rozmawiać na temat swojej przeszłości, gdy byłam dzieckiem. Byłam jedynaczką, nie miałam rodzeństwa, z którym mogłabym porozmawiać o ich zachowaniu. Gdy miałam 12 lat, zaczęłam rozumieć znacznie więcej. Moja mam miała wytatuowany numer z Auschwitz, więc wiedziałam, że musiała przejść przez coś strasznego. Mój tato, który przetrwał razem z dwójką swoich braci, opowiadał więcej. Jego historia nie była aż tak okropna jak mojej mamy. Była straszna mimo wszystko, ale przynajmniej był bezpieczny. To dzięki tacie zaczęłam rozumieć, że nie można nigdy powiedzieć, że Polacy byli antysemitami. Takie uogólnienie można czasem usłyszeć. Wtedy mówię: jak mój tato mógłby przeżyć? To właśnie dzięki polskim rolnikom ciągle żył. Wiem, że nie ma tyle wyjątków, które pozwoliłyby na taką generalizację. Gdy miałam ponad 20 lat, mój tato opowiedział mi wiele historii ze swojego życia. Pomyślałam, że muszę napisać o tym scenariusz, to są tak niezwykłe historie. I tak się stało, napisałam o tym jak się ukrywał, głównie dzięki kobietom.

Moja mama przez długi czas nie była w stanie mówić o swoich przeżyciach. Kiedyś poznała w Nowym Jorku Eliego Wiesela - wspaniałego pisarza, który również przeżył Holokaust. To on namówił moją mamę do otworzenia się. Już wtedy była nauczycielką literatury francuskiej w Queens College. Wiesel powiedział jej: powinnaś mówić o swoich przeżyciach. Ta zachęta pozwoliła jej na otworzenie się nie tylko przede mną, ale również wobec innych osób. Czy stworzenie kompendium "Indelible Shadows: Film and Holocaust" też motywowany był prywatnymi kwestiami? To dość długa i skomplikowana historia. Zorientowałam się mniej więcej w 1979 roku, gdy mieszkałam w Paryżu i chodziłam każdego dnia do kina, że rośnie liczba filmów związanych z Holokaustem. Pomyślałam: kto miałby napisać o tym książkę jeśli nie ja? Moi rodzice dawali mi jeszcze cały czas możliwość zweryfikowania tego, jaka była rzeczywistość, a co jest filmową rekonstrukcją. Książka ukazała się w 1983 roku nakładem Random House. Następnie musiałam ją aktualizować. Co kilka lat dochodziło kolejne kilkaset filmów. Ostatecznie zamknęłam ten temat w 2002 roku.

Gdy oglądam filmy dotyczące Holokaustu, staram się na nie patrzeć na dwa sposoby. Z jednej strony odbieram je bardzo obiektywnie, akademicko, wręcz klinicznie, robię notatki dotyczące strategii kręcenia, ścieżki muzycznej i tak dalej. Z drugiej zaś - jest strona osobista, gdzie słyszę głos moich rodziców - już nie ma ich z nami. Ale mogę wyczuć, w jaki sposób skomentowaliby to, co jest na ekranie. Nadal staram się oglądać prawie wszystkie filmy, zwłaszcza fabularne, dotyczące Holokaustu. Staram się je pokazywać w Stanach Zjednoczonych. Wierzę, że każdy z tych filmów, który dotyczy tak trudnego tematu, robiony jest z dobrych pobudek. Nigdy ich nie atakuję. Jednak w rzeczywistości nie wszystkie z nich są dobre, nie wszystkie są zrealizowane z takim samym stopniem talentu, szacunku, taktu czy skromności. Próbuję być kimś w rodzaju przewodnika, ale nie jestem jedyna.

Insdorf: kto jak nie ja miał napisać o holokauście w kinie?
Insdorf: kto jak nie ja miał napisać o holokauście w kinie?tvn24

Poza pani działalnością uniwersytecką, znana jest pani z cyklu wywiadów z największymi gwiazdami amerykańskiego kina. Przeczytałem gdzieś, że wiele z nich się pani boi. To prawda? Przede wszystkim, jak pan może zauważyć, nie jestem taka straszna (śmiech). Przede wszystkim staram się sprawić, żeby każdy z moich gości czuł się komfortowo. Zrobiłam ponad 300 wywiadów z naprawdę znanymi reżyserami i aktorami. Była Meryl Streep, Martin Scorsese, Daniel Day Lewis i wielu innych. Za każdym razem mówię im: wiem, że myślisz sobie, że jestem "profesor Insdorf", ale przede wszystkim kocham kino i odrabiam swoje zadanie domowe przed wywiadem. Gdy pytam o bardzo szczegółowe aspekty filmu, relaksują się, bo wiedzą, że nie zapytam zaraz o plotki z prywatnego życia.

A jak pani udaje się łapać równowagę jako pisarce, dziennikarce, krytyczce filmowej, producentce, wykładowczyni akademickiej i gospodyni programu telewizyjnego, czy - jak panią nazwał "Forbes" - jako "super gwieździe kina"? (śmiech) Gdy zobaczyłam ten tytuł "Forbesa" pomyślałam: chyba nie do końca tak jest (śmiech). Jak łapię równowagę? Jestem bardzo zdyscyplinowana, mam to po mamie. Ona była bardzo zorganizowana, bardzo mało spała, praktycznie w ogóle, mam podobnie. W każdej chwili dnia - od kiedy się obudzę po pójście spać - jem, piję, oddycham kinem. Wykładam o filmach, piszę o nich, oglądam filmy moich studentów i te, które wchodzą do kin, jeżdżę po festiwalach. To wszystko jest bardzo dobrze zorganizowane.

Poza tym miałam wiele szczęścia, będąc żoną wspaniałego mężczyzny, który również kocha filmy. Mark jest aktorem, nauczycielem, teraz produkuje piosenki. Cały czas rozmawiamy o filmach. Może, gdybym poślubiła księgowego albo lekarza, nie działałoby to tak dobrze. Mark testuje swoje pomysły i swoją kreatywność na mnie i na odwrót, przez co jest znacznie łatwiej utrzymywać ciągłą dyskusję o kinie. Oglądamy przynajmniej jeden film dziennie, o którym później rozmawiamy. To wspaniałe mieć kogoś, z kim ma się pewnego rodzaju ping pong. Nasze gusta nie są może identyczne, ale są wystarczająco podobne. Nigdy się nie pokłóciliśmy.

Autor: Tomasz-Marcin Wrona / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: fot. Mikołaj Zacharow/Transatlantyk Festival

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

- Rosja robiła, robi i będzie robiła to, co będzie chciała, jeżeli będzie mogła to robić - powiedział pułkownik rezerwy Maciej Matysiak, komentując informacje o użyciu rakiety balistycznej średniego zasięgu przez Rosję przeciwko Ukrainie. Zaznaczył przy tym, że w tej chwili "Rosja de facto zaczyna przeć do jakichś negocjacji" i chce zdobyć przewagę przed rozmowami z Ukrainą i Zachodem. Anna Maria Dyner (Polityka Insight) oceniła, że czwartkowy atak z użyciem nowej potężnej broni "miał wywołać efekt psychologiczny".

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

Źródło:
TVN24

Marcelina Zawisza, posłanka koła Razem, podczas debaty w Sejmie nad nowelizacją ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, zarzuciła rządowi zbyt małe wydatki na ochronę zdrowia. Następnie podeszła do premiera Donalda Tuska i postawiła obok niego figurkę - jak to określiła - "złotego wandala niszczenia ochrony zdrowia".

"Złoty wandal" od posłanki dla premiera 

"Złoty wandal" od posłanki dla premiera 

Źródło:
TVN24

Donald Trump wskazał go na nowego prokuratora generalnego USA. Matt Gaetz w czwartek zdecydował się jednak wycofać swoją kandydaturę. W sprawie Gaetza toczyło się śledztwo FBI i komisji amerykańskiego Kongresu dotyczące zapłaty za seks z nieletnią.

Jeden z najbardziej kontrowersyjnych nominatów Trumpa rezygnuje

Jeden z najbardziej kontrowersyjnych nominatów Trumpa rezygnuje

Źródło:
PAP

Trzy osoby zostały ranne w wypadku na drodze krajowej nr 92 między miejscowościami Pniewy i Lwówek (Wielkopolskie). Dwa samochody osobowe zderzyły się tam z ciężarówką przewożącą litewski sprzęt wojskowy.

Dwa auta osobowe zderzyły się z ciężarówką przewożącą sprzęt wojskowy

Dwa auta osobowe zderzyły się z ciężarówką przewożącą sprzęt wojskowy

Źródło:
PAP/TVN24

KIA Polska przekazała Urzędowi Ochrony Konkurencji i Konsumentów informację o akcji serwisowej modeli Optima HEV oraz Sportage - poinformował w czwartek UOKiK. Kampania objęła ponad 18 tysięcy pojazdów, w których może dojść do zwarcia elektrycznego i pożaru w komorze silnika.

Kolejne modele dużego producenta objęte akcją serwisową

Kolejne modele dużego producenta objęte akcją serwisową

Źródło:
PAP

O potencjalnego kandydata Prawa i Sprawiedliwości w wyborach prezydenckich był pytany przez reporterkę "Faktów" TVN Arletę Zalewską prezes partii Jarosław Kaczyński. Przekazał, że jeszcze nie zapadła decyzja. Powiedział też, że kandydatów do nominacji jest "czterech".

Jarosław Kaczyński o potencjalnych kandydatach PiS na prezydenta

Jarosław Kaczyński o potencjalnych kandydatach PiS na prezydenta

Źródło:
TVN24

- Zbigniew Ziobro nie da się złamać, nie przyjdzie przed tę komisję - mówił w "Kropce nad i" w TVN24 Michał Wójcik, odnosząc się do tego, że prokuratura przekazała wniosek o zgodę Sejmu na doprowadzenie byłego ministra sprawiedliwości przed komisję śledczą do spraw Pegasusa. - Wszyscy jesteśmy równi wobec prawa - komentował senator KO Krzysztof Kwiatkowski. Miłosz Motyka z PSL, wiceminister klimatu i środowiska, dodał, że Ziobro został "dosięgnięty przez sprawiedliwość".

"Rozmawiałem z Ziobrą tuż przed połączeniem. Mogę powiedzieć jedno"

"Rozmawiałem z Ziobrą tuż przed połączeniem. Mogę powiedzieć jedno"

Źródło:
TVN24

"Pragnę poinformować, że w budżecie na przyszły rok proponujemy obcięcie wydatków na kancelarię Prezydenta, trybunał pani Przyłębskiej, IPN czy Krajową Radę Radiofonii i Telewizji - przekazał na portalu X premier Donald Tusk. "Mali pacjenci czekają na te pieniądze" - dodał szef rządu. W czwartek sejmowa komisja finansów publicznych przyjęła poprawkę do projektu przyszłorocznego budżetu, która ogranicza budżety 14 instytucji.

Premier: proponujemy obcięcie wydatków

Premier: proponujemy obcięcie wydatków

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Sejm uchwalił w czwartek nowelizację ustawy przesuwającej start systemu kaucyjnego w Polsce o dziewięć miesięcy - na 1 października 2025 roku. Nowela - poza zmianą terminu startu kaucji - wprowadza także szereg zmian usprawniających działanie systemu.

Rewolucja w sklepach przesunięta. Sejm za nowym terminem

Rewolucja w sklepach przesunięta. Sejm za nowym terminem

Źródło:
PAP

Ursula von der Leyen udzieliła na pokładzie samolotu pierwszej pomocy jednemu z pasażerów. Przewodnicząca Komisji Europejskiej, która z wykształcenia jest lekarką, zareagowała na komunikat załogi z pytaniem, czy ktoś na pokładzie posiada fachową wiedzę medyczną.

Pierwsza pomoc na pokładzie samolotu. Ratowała Ursula von der Leyen

Pierwsza pomoc na pokładzie samolotu. Ratowała Ursula von der Leyen

Źródło:
PAP, 20 Minuten

Kapelusz, kozak, sztyblet, a może trzewik? W nowym odcinku "Milionerów" TVN pan Jakub Hopaluk odpowiadał m.in. na pytanie dotyczące przedmiotu zakładanego na stopkę kolby broni palnej. Było warte 20 tysięcy złotych.

Co zakłada się na stopkę? Pytanie w "Milionerach" za 20 tysięcy

Co zakłada się na stopkę? Pytanie w "Milionerach" za 20 tysięcy

Źródło:
tvn24.pl

Na przeważającym obszarze Polski obowiązują ostrzeżenia Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. W niektórych regionach ma intensywnie padać śnieg, a w w wielu miejscach do godzin porannych w piątek drogi będą śliskie. Innym pogodowym zagrożeniem jest silny wiatr, który w Tatrach może rozpędzać się do 150 kilometrów na godzinę.

Niebezpieczna pogoda. Trzy różne ostrzeżenia IMGW

Niebezpieczna pogoda. Trzy różne ostrzeżenia IMGW

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Trwa proces byłego policjanta, który wraz z drugim funkcjonariuszem wiózł radiowozem nastolatki w Dawidach Bankowych i spowodował wypadek. Sąd przesłuchał poszkodowane w zdarzeniu. Jedna z kobiet mówiła o dwuznacznych i wulgarnych żartach policjanta, który jest oskarżony o przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków służbowych poprzez nieudzielenie pomocy pokrzywdzonym.

Wulgarne żarty policjanta wobec nastolatek. Sąd przesłuchał poszkodowane w wypadku radiowozu

Wulgarne żarty policjanta wobec nastolatek. Sąd przesłuchał poszkodowane w wypadku radiowozu

Źródło:
PAP

Rosjanie nie wystrzelili - jak początkowo sądzono - międzykontynentalnego pocisku balistycznego (ICBM) w Ukrainę. Był to "nowy typ" pocisku balistycznego średniego zasięgu - przekazali urzędnicy z krajów zachodnich analizujący czwartkowy atak na miasto Dniepr. Biały Dom przekazał, że Moskwa wysłała USA krótko przed atakiem informację o planowanym użyciu "eksperymentalnego" pocisku balistycznego średniego zasięgu. Wieczorem o zastosowaniu tej broni - Oriesznika - w wystąpieniu telewizyjnym poinformował też Władimir Putin. Wcześniej wojskowi z Kijowa twierdzili, że na Dniepr spadł pocisk ICBM.

Czym uderzyli Rosjanie? To oriesznik, "eksperymentalny pocisk balistyczny średniego zasięgu"

Czym uderzyli Rosjanie? To oriesznik, "eksperymentalny pocisk balistyczny średniego zasięgu"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Chorzy z cukrzycą są nawet trzy razy bardziej podatni na depresję - wynika z badań lekarzy. Nie chodzi tylko o ogólne samopoczucie i świadomość nieuleczalności choroby. Także o tak zwaną burzę chemiczną - nieustające wahania i podwyższone poziomy cukru i insuliny.

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Źródło:
Fakty TVN

Podniesienie kwoty świadczenia z funduszu alimentacyjnego z 500 do 1000 złotych miesięcznie zakłada nowelizacja ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów, którą w czwartek uchwalił Sejm. Nowela trafi teraz pod obrady Senatu.

Kwota świadczenia ma wzrosnąć o 100 procent. Sejm daje zielone światło

Kwota świadczenia ma wzrosnąć o 100 procent. Sejm daje zielone światło

Źródło:
PAP

Sejm uchwalił w czwartek ustawę okołobudżetową na 2025 rok, która zakłada między innymi 5-procentowe podwyżki dla nauczycieli początkujących oraz mechanizm uelastyczniający budżet, co ma uprawnić przeciwdziałanie skutkom między innymi powodzi.

Sejm uchwalił ustawę okołobudżetową. Będą podwyżki dla nauczycieli

Sejm uchwalił ustawę okołobudżetową. Będą podwyżki dla nauczycieli

Źródło:
PAP

Sejm odrzucił wniosek PiS o wyrażenie wotum nieufności wobec ministry zdrowia Izabeli Leszczyny. Marcelina Zawisza - przewodnicząca koła Razem, którego posłowie jeszcze niedawno byli w klubie Lewicy - zapowiedziała jeszcze przed głosowaniem, że koło opowie się za odwołaniem szefowej resortu zdrowia. - Według projektu budżetu na rok 2025 jedyne, co nowa władza oferuje naszym obywatelom, to realizacja starych zobowiązań - oceniła w dyskusji.

Izabela Leszczyna obroniona w Sejmie

Izabela Leszczyna obroniona w Sejmie

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Rosja w czwartek miała po raz pierwszy użyć w Ukrainie broni, która mogłaby zagrozić celom w Europie Zachodniej. Czym jest pocisk RS-26 Rubież i dlaczego Moskwa chciałaby użyć go do zaatakowania obiektu oddalonego o zaledwie tysiąc kilometrów? - To ma pokazywać, że w Moskwie trochę się "zagotowało", że Zachód posuwa się za daleko - ocenia ekspert Mariusz Cielma.

Czym jest pocisk RS-26 Rubież? "Ma pokazywać, że w Moskwie trochę się zagotowało"

Czym jest pocisk RS-26 Rubież? "Ma pokazywać, że w Moskwie trochę się zagotowało"

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura Krajowa przekazała do Adama Bodnara wniosek o zgodę Sejmu na zatrzymanie i doprowadzenie byłego szefa Ministerstwa Sprawiedliwości, posła PiS Zbigniewa Ziobry przed komisję śledczą do spraw Pegasusa.

Jest wniosek o doprowadzenie Ziobry

Jest wniosek o doprowadzenie Ziobry

Źródło:
PAP

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta na postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego z lutego 2023 roku. Chodzi o wstrzymanie wyznaczenia sędziego Pawła Grzegorczyka do Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego, powołanej w czasach rządów PiS.

"Prawnie doniosłe okoliczności". Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta

"Prawnie doniosłe okoliczności". Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta

Źródło:
PAP

Pożar mieszkania w Ząbkach (Mazowieckie) pozbawił dachu nad głową rodzinę ratownika medycznego i pielęgniarki. Ogień pojawił się w garderobie, szybko objął także pozostałe pomieszczenia. - W 20 minut straciliśmy dorobek życia - opowiada pan Krzysztof. Spalone mieszkanie nie nadaje się do użytku. Przyjaciele zorganizowali zbiórkę dla znajdującej się w trudnej sytuacji rodziny medyków.

Rodzice wyszli po paczkę, dzieci zaskoczył dym z garderoby. Spłonęło mieszkanie ratownika i pielęgniarki

Rodzice wyszli po paczkę, dzieci zaskoczył dym z garderoby. Spłonęło mieszkanie ratownika i pielęgniarki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na kilka dni przed premierą wspomnień Angeli Merkel media cytują fragmenty książki poświęcone Donaldowi Trumpowi. Była kanclerz Niemiec pisze między innymi o pierwszym spotkaniu z 45. prezydentem Stanów Zjednoczonych, wspomina także rozmowę z papieżem Franciszkiem, podczas której poprosiła go o radę, jak porozumieć się z Trumpem.

Merkel wspomina współpracę z Trumpem. "Zginaj, zginaj, zginaj"

Merkel wspomina współpracę z Trumpem. "Zginaj, zginaj, zginaj"

Źródło:
Politico, Reuters, PAP, tvn24.pl

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Po dwa lata więzienia dostali oskarżeni w procesie w sprawie pożaru w koszalińskim escape roomie, gdzie zginęło pięć nastoletnich dziewczyn. W Sądzie Okręgowym w Koszalinie zapadł wyrok w sprawie tragedii, do której doszło w styczniu 2019 roku.

Zapadł wyrok w sprawie koszalińskiego escape roomu

Zapadł wyrok w sprawie koszalińskiego escape roomu

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Potwierdzono śmierć kolejnej turystki w Vang Vieng, popularnym, laoskim kurorcie. To już czwarty zgon, do jakiego doszło tam w ostatnim czasie. Zmarła to 19-letnia Australijka. Dziewczyna najpewniej zatruła się metanolem. Władze ostrzegają podróżujących przed spożywaniem lokalnego alkoholu.  

Seria zgonów turystów w popularnym kurorcie. Ostrzeżenie przed lokalnymi drinkami

Seria zgonów turystów w popularnym kurorcie. Ostrzeżenie przed lokalnymi drinkami

Źródło:
BBC, CNN
Ślady po męczeństwie więźniów znalezione w lesie. Trafią do Muzeum Stutthof w Sztutowie

Ślady po męczeństwie więźniów znalezione w lesie. Trafią do Muzeum Stutthof w Sztutowie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przedstawiamy oświadczenie redakcji TVN24 w związku z decyzją przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o nałożeniu kary pieniężnej za reportaż "29 lat bezkarności. Fenomen ojca Tadeusza", pokazujący działalność Tadeusza Rydzyka. 

Kara przewodniczącego KRRiT za reportaż o ojcu Rydzyku. Oświadczenie redakcji

Kara przewodniczącego KRRiT za reportaż o ojcu Rydzyku. Oświadczenie redakcji

Źródło:
TVN24

Za rządów Zjednoczonej Prawicy pieniądze polskich podatników trafiły - za pośrednictwem Polskiej Izby Handlowej działającej w USA - do lobbysty szerzącego rosyjską propagandę - ustalił dziennikarz "Czarno na białym" Marek Osiecimski w reportażu "Attaboys, czyli zuchy premiera". Jak wynika z dokumentów i korespondencji mailowej, w powstanie tej Izby osobiście zaangażowani byli ówczesny premier Mateusz Morawiecki i ówczesny wicemarszałek Senatu Adam Bielan. Obaj mieli wpływ nie tylko na skład Izby, ale też na jej decyzje, w czasie gdy ta instytucja podpisała umowę z firmą, która skompromitowała się pracą dla ludzi Kremla.

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

Źródło:
TVN24

Łącząc ich najlepsze cechy, byliby pewnie idealnym kandydatem prezesa PiS w najbliższych wyborach prezydenckich. Zaufanie i lojalność, prezencja, młodość i świeżość, doświadczenie w politycznej walce, siła... - To są cztery dobre kandydatury - oceniał w czwartek w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 Jacek Sasin. Ale... - Musimy wybrać jedną - dodał.

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Źródło:
tvn24.pl

Najdroższa ulica handlowa świata znajduje się teraz w Mediolanie. To Via Monte Napoleone - donosi CNN. Możemy tu zrobić zakupy w sklepach takich marek jak Gucci, Chanel, Hermes, Versace, Cartier, Bottega Veneta, czy Celine. Do tej pory królowała nowojorska Piąta Aleja, czyli Upper Fifth Avenue.

Nowa najdroższa ulica świata

Nowa najdroższa ulica świata

Źródło:
CNN

Zaledwie kilka tygodni po kinowej premierze "Joker: Folie à deux" zadebiutował w Wypożyczalni Playera. Widzowie znaleźć mogą tam już też kontynuację "Soku z żuka" w reżyserii Tima Burtona i najnowszy film Justina Baldoniego z Blake Lively w roli głównej. Oto przegląd nowości serwisu.  

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Źródło:
tvn24.pl