Gwiazdor Ant-Mana zareagował na poruszający apel mamy 12-latka. Paul Rudd okazał się prawdziwym superbohaterem

Wielu uczniów amerykańskich szkół świętuje zakończenie roku szkolnego, zbierając podpisy w księdze pamiątkowej podsumowującej minione semestry. Tak też chciał zrobić 12-letni Brody Ridder, jednak koledzy z klasy odmówili wpisania się w jego księdze. Matka chłopca, Cassandra Cooper opublikowała na Facebooku zdjęcie z księgi z dołączonym komentarzem: "Mój biedny syn".

Nie musiała długo czekać na reakcję: post dotarł m.in. do rodziców innych uczniów uczęszczających do szkoły Brody'ego, którzy postanowili pomóc dwunastolatkowi osiągnąć cel. Dzięki temu Brody zebrał ponad 100 podpisów do ostatniego dnia roku szkolnego. Poruszający wpis jego matki dotarł też do Paula Rudda, który zdecydował się porozmawiać z Brodym za pośrednictwem komunikatora. Następnie popularny aktor przysłał chłopcu list, w którym napisał: "Ważne jest, aby pamiętać, że nawet gdy życie jest ciężkie, wszystko w końcu idzie ku dobremu. Jest tak wielu ludzi, którzy cię kochają i uważają, że jesteś najfajniejszym dzieckiem na świecie – ja jestem jednym z nich! Nie mogę się doczekać, aż zobaczę wszystkie niesamowite rzeczy, które zamierzasz osiągnąć".

Dwunastolatek otrzymał też od Paula Rudda hełm Ant-Mana z dedykacją: "Mojemu dobremu przyjacielowi Brody'emu, kiedy podbija świat!" Cassandra Cooper podzieliła się zdjęciem prezentu na Facebooku oraz opublikowała zapis rozmowy aktora z jej synem. Kiedy chłopiec wyznał, że Rudd jest jego ulubionym bohaterem, ten odpowiedział: "A ty moim".

ZOBACZ TEŻ: Jennifer Lopez przyznaje: miałam ataki paniki. Zaniepokojony ochroniarz wysłał ją do lekarza