Internetowy romans z obcokrajowcem zabiera samotną hodowczynię kur w średnim wieku w nieznane. Hui Jun ma 38 lat i prowadzi farmę na Tajwanie. Od dawna jest samotna i niezbyt dobrze radzi sobie w kontaktach z innymi ludźmi. Pewnego dnia brat instaluje na jej telefonie aplikację randkową. W wirtualnym świecie Hui Jun staje się "Salli". Ku zaskoczeniu wszystkich, mimo że nie zna angielskiego, nawiązuje romantyczną relację z Francuzem o imieniu Martin. Gdy mężczyzna nagle znika, wbrew wszystkim wyrusza do Paryża, by go odnaleźć.
Nowość w HBO Max
"Salli" można obejrzeć w serwisie HBO Max już od piątku, 8 sierpnia. Tajwańsko-francuska produkcja z 2023 roku jest debiutem fabularnym Chien-Hung Liena. Filmowiec jeszcze przed premierą obrazu przyznawał, że do nakręcenia "Salli" zainspirowały go prawdziwe wiadomości, które odbijały się szerokim echem na Tajwanie.
"Wielu mężczyzn i wiele kobiet daje się oszukać na miłość w internecie" - stwierdził reżyser w wywiadzie dla magazynu "Variety". "Osoby postronne zawsze się śmieją, dlaczego ludzie są tacy głupi. Jak mogą wierzyć w miłość w internecie? Przemyślałem to i zdałem sobie sprawę, że oni po prostu chcą być kochani. W ten sposób zacząłem spisywać historię Salli" - kontynuował Lien.
"Chcę pokazać tym filmem, że każdy pragnie kochać i być kochanym, ale nie należy zagubić się w poszukiwaniu miłości i zapomnieć, że przede wszystkim trzeba kochać siebie samego" - podsumował artysta.
Platforma HBO Max należy do grupy Warner Bros. Discovery, właściciela TVN24 i tvn24.pl
Autorka/Autor: wac//mm
Źródło: Variety, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: mat. prasowe WBD