"Gwiezdnych wojen" święto dziś jest. Fani budują Sokoła Millenium, ich psy gryzą C-3PO

Fani wymyślonej przez George’a Lucasa serii “Gwiezdne Wojny” obchodzą w tym roku święto, czekając na premierę nowej, siódmej części cyklu pt. “Gwiezdne Wojny: Przebudzenie Mocy”, wyreżyserowanej przez JJ Abramsa.

Akcja najnowszej części sagi toczy się po wydarzeniach znanych z “Powrotu Jedi”. W filmie pojawią się bohaterowie znani z pierwszych epizodów - Han Solo, Luke Skywalker, księżniczka Leia, Chewabacca czy mistrz Yoda.

- Przy okazji Star Wars Day Disney i Lucas Film ujawnią nowe informacje dotyczące filmów. I myślę, że to najbardziej interesuje tych zaangażowanych fanów. - mówi serwisowi tvn24.pl Łukasz Trykowski, redaktor największej polskiej strony poświęconej gwiezdnej Sadze, www.star-wars.pl.

Magazyn “Vanity Fair” poświęcił nowej części cyklu specjalną okładkę i kilkustronicowy materiał ze zdjęciami Anne Leibovitz.

Reżyser zdradza, że miał chęć uśmiercić Jar Jar Binksa, jedną z najbardziej kontrowersyjnych postaci wymyślonych przez Lucasa na potrzeby “nowej” trylogii, obejmującej filmy “Mroczne widmo”, “Atak klonów” i “Zemsta Sithów”. - Chciałem nakręcić ujęcie, w którym kości Jar Jar Binksa bieleją na pustyni. Mówię poważnie! Wyłapało by to może z troje widzów, ale byliby zachwyceni - powiedział Abrams, znany z tego, że lubi robić widzom niespodzianki i podrzucać im ukryte tropy. Ta umiejętność przydała mu się przy tworzeniu serialu “Zagubieni”.

Dlaczego fani wybrali akurat tę datę? Do tej pory wszystkie części Gwiezdnej Sagi wchodziły do kin w maju, począwszy od premiery pierwszej wyprodukowanej, a czwartej pod względem chronologii akcji części. "Gwiezdne wojny IV: Nowa nadzieja" weszły na ekrany 25 maja 1977 roku. W maju urodziny obchodzi George Lucas (dokładnie 14 maja), wtedy ruszają też specjalne weekendowe atrakcje w Walt Disney World Resort.

Czwarty dzień maja wybrano ze względu na podobieństwo angielskiego brzmienia daty (May the fourth) i początku sławnego pozdrowienia "Niech Moc będzie z Tobą" (May the Force...)". Zwrócono na to uwagę przy okazji powołania Margaret Thatcher na urząd premiera. Gdy "żelazna dama" objęła swój urząd 4 maja 1979 roku, Partia Konserwatywna wykupiła w “The London Evening News” ogłoszenie o treści “May The Fourth Be with You, Maggie. Congratulations”. I pomysł się przyjął.

- Dzień Gwiezdnych Wojen jest wydarzeniem bardziej medialnym niż fanowskim - mówi Łukasz Trykowski. - Fani sami z siebie wiele na ten dzień nie robią, bardziej się nim cieszą, choćby w sieci, ale są pewne organizacje, które przy okazji promują sagę. Kto jednak ma ochotę obchodzić 4 maja, może to zrobić na kilka sposobów.

W Lyonie trwa wystawa Gwiezdnych Wojen, gdzie oprócz oglądania eksponatów - głównie kostiumów, rekwizytów i szkiców - można stworzyć własnego bohatera. Każdy zwiedzający dostaje na wejściu elektroniczną bransoletkę, za pośrednictwem której, zwiedzając wystawę, odpowiada na kilka pytań. Na koniec otrzymuje opis i wizerunek nowej, jak piszą organizatorzy ekspozycji unikalnej postaci z uniwersum "Gwiezdnych wojen". Na życzenie muzeum przekazuje szczegółowy opis bohatera, którego można potem modyfikować.

W Australii Dan i Chris Steininger z pomocą dwóch tysięcy rodaków zbudowali największą do tej pory replikę słynnego Sokoła Millenium, którym steruje w “Gwiezdnych wojnach: Nowej nadziei” Han Solo. Petco, amerykańska sieć sklepów zoologicznych, organizuje konkurs na najlepsze "gwiezdne" przebranie dla zwierząt. Domowym pupilom można też zrobić przyjemność, sprawiając im zabawki w kształcie bohaterów "Gwiezdnych wojen" - na przykład gryzaki w kształcie robota C-3PO.

Na polską premierę “Gwiezdnych wojen: Przebudzenia mocy” trzeba poczekać do 25 grudnia 2015 roku. Co planują z tej okazji fani? Okazuje się, że nic wielkiego.

- Organizuję wyjazd do Londynu, bo mi się nie chce czekać całego tygodnia na polską premierę. Zresztą 25 grudnia to nie jest dobry moment na robienie imprez. Pewnie lokalne fankluby uświetnią premiery, podobnie jak to dziś celebrują przy Star Wars Day, ale nic nie wskazuje na to, by fani robili coś dużego. - mówi Łukasz Trykowski.

- W Polsce najważniejsza impreza gwiezdnowojenna to Star Force planowany na wrzesień w Toruniu. To coroczna impreza kierowana do szerokiej publiczności, czyli często rodzin z dziećmi. Wątpię, czy przy premierze filmu będzie organizowane z inicjatywy fanowskiej coś większego - dodaje.

Licząca na razie sześć części seria “Gwiezdne wojny” zarobiła do tej pory na całym świecie ponad cztery miliardy dolarów (dane uwzględniają poziom inflacji). Dla porównania - trylogie “Władca Pierścieni” i “Hobbit” zainkasowały niecałe trzy miliardy każda, a rekord należy do złożonej z siedmiu filmów opowieści o Harrym Potterze i wynosi ponad 7,7 miliarda dolarów.

Autor: sol//rzw / Źródło: tvn24, VanityFair, starwars.com