Olbrzymie emocje towarzyszą wyłonieniu zwycięzcy najbardziej prestiżowego festiwalu filmów Starego Kontynentu. Przewodniczący jury festiwalu filmowego Sean Penn chce nagrody przyznać inaczej, niż czyni to Amerykańska Akademia Filmowa rozdając Oscary.
Penn w przeddzień ogłoszenia werdyktu jury udzielił wywiadu francuskiemu dziennikowi "Le Monde". Podkreślił, że oceniając filmy, stara się nie brać pod uwagę aktualnej mody, ale szuka w nich tego "co pozostanie na zawsze". Dlatego jego zdaniem nagrody festiwalu w Cannes muszą być przeciwieństwem Oscarów,
Powinniśmy zrobić odwrotność Oscarów Sean Penn
W wywiadzie Penn nie zdradził swoich faworytów filmy konkursu. Amerykański filmowiec i aktor powiedział natomiast, że jest bardzo zadowolony z tegorocznego zestawu filmów w konkursie.
Poważny nastrój festiwalu
Sean Penn, często przedstawiany przez media jako zwolennik twardego kina politycznego, narzekał jednak, że w Cannes jest za mało... komedii. Wyjawił także, że podczas dyskusji nad filmami wszyscy członkowie jury poruszają często tematy polityczne, i to nawet odnośnie filmów, które nie mają politycznego charakteru.
W jury festiwalu zasiadają także izraelsko-amerykańska aktorka Natalie Portman, irańska reżyser Marjane Satrapi (nominowana do Oscara za głośny film animowany "Persepolis") i meksykański reżyser Alfonso Cuaron.
Starzy laureaci znowu na szczycie?
Do faworytów wyścigu o Złotą Palmę należy wysoko oceniony przez festiwalową publiczność obraz belgijskich reżyserów, braci Jean-Pierre'a i Luca Dardenne "Le silence de Lorna". Bohaterką tego filmu jest, młoda imigrantka z Albanii, która zamieszkała w Belgii po fikcyjnym ślubie z obywatelem tego kraju, dzięki czemu uzyskuje belgijski paszport.
Jednakże plan na tym się nie kończy. Dziewczyna ma zawrzeć następny fikcyjny związek, tym razem z rosyjskim mafioso. Ten za "pomoc" oferuje sowite wynagrodzenie, ale by drugie małżeństwo szybko doszło do skutku, pierwszy mąż musi umrzeć. Bracia Dardenne już dwukrotnie zdobyli Złotą Palmę w Cannes - za filmy "Rosetta" (1999) i "Dziecko" (2005).
Polacy w konkursie
Jednym z polskich akcentów tegorocznego festiwalu był cieszący się dużym zainteresowaniem pokaz filmu "Cztery noce z Anną" w reżyserii Jerzego Skolimowskiego. To historia pielęgniarki ze szpitala w prowincjonalnym miasteczku, i zakochanego w niej Leona. Aby zbliżyć się do ignorującej go Anny, mężczyzna odurza ją środkami nasennymi, a nocami wkrada się do jej pokoju. Głównych bohaterów zagrali Kinga Preis i Artur Steranko.
Śmietanka Hollywood
Do stolicy europejskiego filmy zjechały najsłynniejsze gwiazdy światowego kina. 61. Festiwal Filmowy w Cannes trwa od 14 maja, zakończy się w niedzielę. O Złotą Palmę walczą także między innymi filmy takich twórców jak Steven Soderberg, Wim Wenders i Clint Eastwood. Zwycięzców poznamy na wieczornej gali kończącej konkurs.
tw /sk
Źródło: PAP, Reuters, IAR, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Zobacz co dzieje się na czerwonym dywanie i plażach filmowego festiwalu w Cannes Reuters