Najbardziej aspołeczna artystka świata zachwyciła Kraków

Kraków zamieni się w muzyczną stolicę Polski
Kraków zamieni się w muzyczną stolicę Polski
Alter Art
Sia była jedną z głównych gwiazd tegorocznej edycji Kraków Live FestivalAlter Art

Pisała piosenki dla najpopularniejszych wokalistek świata, a po wyjściu z nałogów i depresji powróciła na szczyty światowych list przebojów. Dzisiaj 40-letnia Sia otwarcie opowiada o ciężkiej drodze jaką przebyła, by móc swobodnie poczuć się na scenie. Australijska artystka wystąpiła w piątek po raz pierwszy w Polsce na Kraków Live Festival, wprowadzając do Polski zupełnie nową jakość scenicznych występów.

"Diamonds" dla Rihanny napisała w 14 minut. David Guetta z dema, które mu przysłała, uczynił jeden ze swoich największych hitów "Titanum". Ponadto Sia, bo o niej mowa, w latach 2010-2014 pisała dla największych gwiazd muzyki rozrywkowej. Magazyn "Time" przygotował nawet ranking 73 utworów napisanych przez Australijkę dla innych gwiazd. Na pierwszym miejscu zestawienia znalazł się wielki przebój Beyonce "Pretty Hurts".

Jednak trudno uwierzyć, że 40-letnia dzisiaj Australijka karierę zaczynała w 1996 roku. Swoją przygodę z muzyką zaczęła od funky-jazzu oraz acid-jazzu jako wokalistka zespołu Crisp, z którym nagrała dwie płyty. W 1997 roku zdecydowała się na karierę solową, odeszła z zespołu i nagrała debiutancki album "OnlySee".

Można by długo pisać o dorobku Sii Furler, jednak nie w tym rzecz - historia jej życia jest kluczem do zrozumienia jej tekstów, teledysków i decyzji zawodowych. Jednak przede wszystkim jest ważna, żeby zrozumieć jej wizerunek sceniczny.

Śmierć ukochanego i pierwsze objawy choroby

Pierwszą tragedia, z jaką przyszło jej się zmierzyć, była śmierć jej partnera - Dana - w 1997 roku. Dan został śmiertelnie potrącony przez samochód w Londynie. O śmierci swojej wielkiej miłości, Sia dowiedziała się podczas podróży z Tajlandii do Europy. Do dramatycznego zdarzenia piosenkarka wielokrotnie wracała w swoich tekstach. Według wielu krytyków muzycznych, opisujących życie i dorobek australijskiej artystki, bardzo prawdopodobna jest teza, że wypadek Dana zapoczątkował u Sii łańcuch stanów depresyjnych.

Siedem lat później, niedługo po tym jak nagrała swój pierwszy światowy hit "Breathe Me", przeżyła załamanie nerwowe i trafiła do szpitala psychiatrycznego na dwa miesiące.

Warto przypomnieć, że piosenka została wykorzystana w scenie finałowej odcinka kończącego słynny serial "Sześć stóp pod ziemią". To dzięki charakterystycznemu głosowi wokalistki, serialowy finał nabrał silniejszego wydźwięku. Sukces serialu wyniósł na szczyty sławy również piosenkarkę.

Przez kolejne lata Australijka nagrywała muzykę alternatywną, z pogranicza różnych nurtów jazzu. Koncertowała w Stanach Zjednoczonych. Jak później sama wspominała, był to okres, kiedy "brało się wszystko, żeby nie zwariować". Coraz silniej uzależniała się od alkoholu, narkotyków i leków psychotropowych.

Sia podczas koncertu w Krakowiefot. Monika Stolarska/Alter Art

Chociaż w 2008 roku nagrała świetny singiel "The Girl You Lost For Cocaine", promujący album "Some People Have Real Problems", to miała coraz większy problemy z udziałem w promocji krążka. Płyta jednak żyła własnym życiem - bez problemu trafiła do pierwszej 50 najlepszych płyt według magazynu Billboard.

Coraz częściej zdarzało się jednak wokalistce nie wywiązywać się z zapisów kontraktu. W 2010 roku zaraz po premierze albumu "We Are Born", Sia zawiesiła wszystkie zaplanowane wydarzenia związane z promocją tej płyty. Odwołała koncerty, wywiady, występy telewizyjne. Jak się po latach okazało, w maju 2010 roku była bliska popełnienia samobójstwa. W 2015 roku wyznała, że napisała list pożegnalny, zadzwoniła do swojego dilera i zamówiła "po dwie sztuki wszystkiego". Chciała to zażyć i popić dużą ilością alkoholu. Życie zawdzięcza swojemu przyjacielowi, który prewencyjnie do niej zadzwonił. Bardzo szybko rozpoczęła "terapię 12 kroków".

W 2010 roku zdiagnozowano u niej także nadczynność tarczycy. Terapia hormonalna, którą artystka przeszła, sprawiła, że w jej opinii stała się brzydka.

W tym czasie skupiła się na pisaniu piosenek dla innych artystów. Skoro ataki paniki i stany depresyjne blokowały ją przed wyjściem na scenę, stwierdziła, że w ten sposób będzie realizować swoją muzyczną pasję. Na liście artystów, którym komponowała i pisała teksty są niemal wszystkie najpopularniejsze gwiazdy pop: od Beyonce, przez Christinę Aguilerę, Britney Spears, Jessie J, Rihannę, Celine Dion, Katy Perry, Kylie Minogue, Jennifer Lopez, po Shakirę, Ritę Ora czy Kelly Rowland.

Powrót na scenę na własnych warunkach

W 2014 roku ukazał się album "1000 Forms of Fear", który promował jeden z największych jej dotychczasowych hitów "Chandelier". Był to początek współpracy z młodziutką tancerką Maddie Ziegler oraz choreografem Ryanem Heffingtonem. "Chandelier" oraz kolejne teledyski z udziałem młodej, utalentowanej tancerki "Elastic Heart", "Big Girls Cry" oraz "Cheap Thrills" (ten ostatni, jako jedyny pochodzi z albumu "This Is Acting") osiągnęły w sumie ponad 2 miliardy odsłon na YouTubie.

Sia postanowiła wrócić na scenę na własnych warunkach, przez co sukces ostatnich dwóch płyt jest dla niej - jak podkreśla w wywiadach - dużym zaskoczeniem. Artystka zdecydowała się, że nie będzie publicznie pokazywać twarzy. Początkowo zarówno w programach telewizyjnych, jak i na scenie występowała odwrócona plecami. Później, zainspirowana performancem amerykańskiego aktora Shii LaBeoufa (artysta w jednym ze swoich happeningów zakrył twarz papierową torbą z napisem: "Nie jestem już gwiazdą"), zaczęła zasłaniać twarz wielkimi perukami.

Niejednokrotnie swoją decyzję tłumaczyła w wywiadach. Jak twierdziła, dzięki temu czuje się bezpieczniej i tworzy w ten sposób pewną strefę komfortu, która pozwala jej pojawiać się publicznie. Z drugiej strony odkąd zaczęła zakrywać twarz, może swobodnie funkcjonować jako osoba prywatna. Wyjaśniła również, że nie ma ochoty brać udziału w marketingowych wyścigach i chce uchronić siebie przed nagonką tabloidów, które wypełnione są dogłębnymi analizami na temat "kto i co sobie zrobił z twarzą".

Sia zachwyciła polską publiczność niecodziennym widowiskiemfot. Monika Stolarska/Alter Art

Z początkiem 2016 roku na rynku pojawił się najnowszy album Australijki "This Is Acting". Jest to płyta składająca się z "odrzutów" - jak sama artystka żartobliwie określa nagrania. Płytę można spokojnie określić jako przegląd przez obecnie najważniejsze artystki muzyki pop. Wszystkie nagrania bowiem były napisane dla konkretnych gwiazd, które ostatecznie nie nagrały utworu Sii. Może i dobrze. Dzięki temu, ich autorka sama udowodniła, że należy do czołówki gwiazd muzyki pop. Jest tu "Alive", nad którą pracowała z Adele i która miała znaleźć się na krążku "25" Brytyjki. Jest ballada "Footprints", która prawdopodobnie powstała dla Beyonce. "Reaper", który bardzo szybko wylądował wysoko na światowych listach przebojów, Sia napisała dla Rihanny, a pracowała nad nim z Kanye Westem.

Nowa sceniczna jakość

Sia, która obok Massive Attack była jedną z najbardziej wyczekiwanych gwiazd Kraków Live Festival, wynagrodziła swoim fanom brak kontaktu z publicznością. Przygotowała show, które wprowadza na polski rynek zupełnie nową jakość.

Kluczem do zrozumienia krakowskiego show jest opisana wyżej przeszłość artystki. Nieoficjalnie dowiedziałem się, że Sia w kontrakcie postawiła organizatorom wiele restrykcji, które wcale nie odnosiły się do typowych w takich sytuacjach kaprysów. Artystka - na tyle, na ile to było możliwe chciała być w otoczeniu jak najmniejszej liczby osób. Żadnych fanów, żadnych mediów na próbie, tylko absolutnie konieczni pracownicy techniczni.

Koncert Sii podczas Kraków Live Festivalfot. Krzysztof Szlęzak/Alter Art

Piosenkarka, która niemal nieruchomo śpiewała, schowana była w głęboki kąt sceny przez niemal cały koncert (poza otwierającym go numerem "Alive"). Gdyby ograniczyć się tylko do śpiewu i zaprezentowanego materiału, można byłoby ograniczyć się do stwierdzenia, że wokalistka nie zawiodła. Zaśpiewała najpopularniejsze przeboje z ostatnich dwóch krążków, uzupełniła je dwoma najgłośniejszymi piosenkami swojego autorstwa: "Titaniuum" (nagranym przez Davida Guettę z jej wokalem) oraz "Diamonds" Rihanny. Nie zabrakło "Chandelier", "Elastic Heart" czy "Cheap Thrills". Takie uproszczenie piątkowego koncertu byłoby jednak daleko krzywdzące. Pod koniec występu Sia przypomniała swój wielki hit "Breathe Me".

Całe widowisko opierało się bowiem nie tylko na wokalu Sii, ale na sferze wizualnej, która składała się z wcześniej nagranego w studiu widowiska oraz bardzo precyzyjnym odtworzeniu go na scenie. W namiocie dla dziennikarzy pojawiły się głosy, że korzystanie z nagrania wcześniej przygotowanego to "droga na skróty" i "brak szacunku dla publiczności". A chyba rzecz ma się odwrotnie. Z szacunku do fanów - a nie wszyscy mieli szansę zobaczyć poruszającej choreografii z bliska - przygotowane klipy pozwalały wszystkim oglądać doskonały spektakl. Gdyby na telebimach miał pojawić się obraz na żywo, publiczność pod sceną widziałaby jedynie plecy operatorów kamer.

Obraz wyświetlanych na wielkich ekranach różnił się od tego, co się działo na scenie w drobnych niezauważalnych wręcz niuansach choreografii.

Sia podczas koncertu w Krakowiefot. Monika Stolarska/Alter Art

Pojawia się pytanie, na czym polega ta nowa jakość, jaką przywiozła Sia? Był to chyba pierwszy przypadek w Polsce, kiedy śpiewająca na żywo artystka odsunęła się w na drugi plan, oddając scenę towarzyszącym jej tancerzom. Publiczność miała okazję zderzyć się z spektakularną, przejmującą historią o walce samej z sobą - z uzależnieniami, chorobami psychicznymi, aż po fobie. Wszystko przy pomocy tańca współczesnego, sięgającego po różne środki wyrazu, w połączeniu z elementami pantomimy. Precyzyjna reżyseria zapewniła widowisko, do którego ciężko będzie znaleźć porównywalny koncert.

W niektórych relacjach i recenzjach ich autorzy stawiali zarzut, że mało spontaniczny, nieco introwertyczny spektakl, odebrał publiczności typową na koncertach energię, a sam mógłby się odbyć gdziekolwiek na świecie. Trudno oczekiwać, że artysta pokroju Sii, znając jej trudną historię, będzie szukać kontaktu ze swoją widownią, bądź że będzie na swojej międzynarodowej trasie przygotowywać coś specjalnego na każdy występ. Sam fakt, że po ciężkich przeżyciach Australijka jeździ w trasę, śpiewa na żywo, stanowi jej wielki prywatny sukces.

Autor: Tomasz-Marcin Wrona/kk / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: fot. Krzysztof Szlęzak/Alter Art

Pozostałe wiadomości

Prokuratura Okręgowa w Gdańsku poinformowała, że 24 lutego 2025 roku wszczęła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych - dyrektorów Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Chodzi o apartamenty, z których korzystał między innymi Karol Nawrocki, kandydat na prezydenta wspierany przez PiS, wcześniej szef Muzeum IIWŚ.

Jest śledztwo w sprawie pokoi i apartamentów należących do Muzeum II Wojny Światowej

Jest śledztwo w sprawie pokoi i apartamentów należących do Muzeum II Wojny Światowej

Źródło:
tvn24.pl, gov.pl

27 lutego w prokuraturze ma się odbyć przesłuchanie byłego premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie wyborów kopertowych - dowiedziała się nieoficjalnie TVN24.

TVN24 nieoficjalnie: w czwartek przesłuchanie Morawieckiego

TVN24 nieoficjalnie: w czwartek przesłuchanie Morawieckiego

Źródło:
TVN24

Interwencje Waszyngtonu w wybory do Bundestagu były "nie mniej dramatyczne, drastyczne i wreszcie oburzające niż interwencje, które widzieliśmy z Moskwy" - powiedział po ogłoszeniu wyników exit poll Friedrich Merz, który prawdopodobnie zostanie kanclerzem Niemiec. Lider CDU mówił o "ogromnej presji z dwóch stron".

"Dramatyczne, drastyczne, oburzające". Merz o "interwencjach" w wybory w Niemczech

"Dramatyczne, drastyczne, oburzające". Merz o "interwencjach" w wybory w Niemczech

Źródło:
CNN, TVN24
Dzieci siwe ze stresu

Dzieci siwe ze stresu

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Nie skończyło się na 10 minutach i nie miało być to godzinne spotkanie - powiedział w poniedziałek szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek o rozmowie Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem w USA. Dodał, że "było to bardzo dobre spotkanie, na którym prezydent omówił wszystkie najważniejsze sprawy".

"Nie skończyło się na 10 minutach". Mastalerek o kulisach spotkania Duda-Trump

"Nie skończyło się na 10 minutach". Mastalerek o kulisach spotkania Duda-Trump

Źródło:
Radio Zet, PAP

Sprzedaż detaliczna w cenach stałych (bez uwzględnienia inflacji) w styczniu 2025 była wyższa niż przed rokiem o 4,8 procent - podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). Analitycy oczekiwali wzrostu o 1,5 procent.

"Ale urwał". Najnowsze dane ze sklepów

"Ale urwał". Najnowsze dane ze sklepów

Źródło:
PAP

Przez tydzień trwały poszukiwania 26-latki z gminy Kłodzko. W niedzielę policjanci znaleźli ciało zaginionej Katarzyny B. Jej były partner usłyszał zarzut zabójstwa. On też wskazał miejsce, gdzie znajdowały się zwłoki. Do zabójstwa się jednak nie przyznaje. - Przedstawione przez niego wyjaśnienia są absurdalne - powiedział Mariusz Pindera, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Świdnicy.

Znaleziono ciało zaginionej 26-latki. Jej były partner usłyszał zarzut zabójstwa

Znaleziono ciało zaginionej 26-latki. Jej były partner usłyszał zarzut zabójstwa

Źródło:
TVN24

Według najnowszych informacji, przekazanych w poniedziałek, papież "miał dobrą noc, przespał ją i odpoczywa". Franciszek przebywa w szpitalu z powodu obustronnego zapalenia płuc, jego stan jest określany jako krytyczny.

Najnowsze informacje o stanie zdrowia papieża. Komunikat

Najnowsze informacje o stanie zdrowia papieża. Komunikat

Źródło:
Reuters

Pomimo interwencji rządowej masło nadal drożeje. W styczniu jego cena była niemal o 30 procent wyższa niż rok wcześniej. A to jeszcze nie koniec - czytamy w poniedziałkowym wydaniu "Rzeczpospolitej".

Tyle może kosztować masło na Wielkanoc

Tyle może kosztować masło na Wielkanoc

Źródło:
PAP

W poniedziałek rano w Alejach Jerozolimskich zderzyło się siedem samochodów osobowych. Nie ma osób poszkodowanych. Były spore utrudnienia.

Karambol w Alejach Jerozolimskich

Karambol w Alejach Jerozolimskich

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Zarzuty znieważenia, stosowania gróźb karalnych i uszkodzenia ciała usłyszała kobieta, która miała pobić i poniżać osobę z niepełnosprawnością. O sprawie zrobiło się głośno, gdy do sieci trafiły nagrania z całego zdarzenia.

Biła, poniżała i oddała mocz na osobę z niepełnosprawnością. Usłyszała zarzuty

Biła, poniżała i oddała mocz na osobę z niepełnosprawnością. Usłyszała zarzuty

Źródło:
tvn24.pl

Czy na pewno otoczenie prezydenta postawiło we właściwej sytuacji głowę państwa, wysyłając go na tego rodzaju spotkanie? - pytał w programie "W kuluarach" dziennikarz "Faktów" TVN Piotr Kraśko o rozmowie Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska przekazała, że Pałac Prezydencki dwukrotnie przez ostatnie pół roku starał się o doprowadzenie do rozmowy obu przywódców. Duda miał jednak warunek.

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Źródło:
TVN24

To było okropne. Był w najgorszym stanie, w jakim go kiedykolwiek widziałem - mówił były asystent księcia Williama Jason Knauf. W zeszłym roku podano do wiadomości publicznej, że z chorobą nowotworową zmagają się żona księcia Walii, księżna Kate i jego ojciec, król Karol III.

Były asystent księcia Williama: nigdy nie widziałem go w gorszym stanie

Były asystent księcia Williama: nigdy nie widziałem go w gorszym stanie

Źródło:
BBC

W niedzielę odbyły się przedterminowe wybory do niemieckiego Bundestagu. Pod wieloma względami są historyczne. Ich zwycięzcą został konserwatywny blok CDU/CSU. Lider ugrupowania Friedrich Merz pretenduje do stanowiska kanclerza federalnego. Wyniki wskazują na najwyższą od kilkudziesięciu lat frekwencję, na sukces skrajnie prawicowej Alternatywy dla Niemiec AfD i najsłabszy w powojennych Niemczech wynik socjaldemokratów. Oto co warto wiedzieć po wyborach w Niemczech.

Pod wieloma względami historyczne. Co warto wiedzieć po wyborach w Niemczech

Pod wieloma względami historyczne. Co warto wiedzieć po wyborach w Niemczech

Źródło:
tvn24.pl, PAP

"Jestem dumny z Ukrainy" - oznajmił w trzecią rocznicę inwazji zbrojnej Rosji prezydent Wołodymyr Zełenski. Oddał hołd tym, którzy zginęli i wyraził wdzięczność wszystkim, którzy pracują na rzecz jego kraju.

"Jestem wdzięczny". Wpis prezydenta Ukrainy

"Jestem wdzięczny". Wpis prezydenta Ukrainy

Źródło:
PAP, tvn24.pl
Tysiące alarmów, miasta obrócone w ruinę, setki zabitych dzieci. Skala rosyjskiej agresji  

Tysiące alarmów, miasta obrócone w ruinę, setki zabitych dzieci. Skala rosyjskiej agresji  

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Starsza kobieta pomyliła na parkingu pedał hamulca z pedałem gazu. Wjechała w budynek sądu okręgowego w Białymstoku. Na szczęście kierującej nic się nie stało. Interweniowała straż pożarna i policja. 

78-latka wjechała w budynek sądu. "Pomyliła pedał hamulca z pedałem gazu"

78-latka wjechała w budynek sądu. "Pomyliła pedał hamulca z pedałem gazu"

Źródło:
tvn24.pl

Jedną rzecz chcemy zrobić. Chcemy pokazać polskiemu społeczeństwu, ale też polskim przedsiębiorcom, których jest ponad trzy miliony w naszym kraju, że potrafimy zorganizować w sposób absolutnie profesjonalny coś, co do tej pory nie udało nikomu. Dlaczego? Trudno by urzędnicy deregulowali sami siebie - powiedział Rafał Brzoska, prezes InPostu, szef zespołu do spraw deregulacji, w programie "Rozmowa Piaseckiego" w TVN24.

Rafał Brzoska o deregulacji: chcemy zrobić jedną rzecz

Rafał Brzoska o deregulacji: chcemy zrobić jedną rzecz

Źródło:
tvn24.pl

Bohaterowi tego materiału od 12 lat zanikają płuca. Oddycha dzięki butlom z tlenem, ale ich wynajęcie kosztuje, tak jak i prąd, bez którego nie będą działać. Renta już od dawna na to nie wystarcza, więc pożycz, i ma długi. Ogromne. Ratunkiem byłby przeszczep, ale wciąż nie ma na to szans.

Od 12 lat znikają mu płuca. Urządzenia, które podają mu tlen, pracują całą dobę, a ceny prądu są wyższe niż jego renta

Od 12 lat znikają mu płuca. Urządzenia, które podają mu tlen, pracują całą dobę, a ceny prądu są wyższe niż jego renta

Źródło:
Fakty TVN

Jedna osoba zginęła a jedna została ranna w pożarze domu jednorodzinnego w Pilźnie. Mężczyzna opuścił budynek przed przyjazdem straży pożarnej. Przyczyny wybuchu ognia nie są znane.

W pożarze zginęła kobieta i dwa psy

W pożarze zginęła kobieta i dwa psy

Źródło:
tvn24.pl

Samolot z Nowego Jorku do Nowego Delhi wylądował na lotnisku w Rzymie z powodu alarmu bombowego. Po kilku godzinach sprawdzania maszyny stwierdzono, że alarm był fałszywy. Na pokładzie samolotu było 199 osób.

Alarm na pokładzie i awaryjne lądowanie

Alarm na pokładzie i awaryjne lądowanie

Źródło:
PAP

W Regułach pod Warszawą doszło do zderzenia pociągu Warszawskiej Kolei Dojazdowej z samochodem osobowym.

Samochód wjechał pod pociąg WKD

Samochód wjechał pod pociąg WKD

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przywódca niemieckiej FDP Christian Lindner ogłosił zakończenie kariery politycznej. "Teraz wycofuję się z aktywnej polityki" - poinformował Lindner po tym, jak jego partia - według wstępnych wyników - nie przekroczyła pięcioprocentowego progu w niedzielnych wyborach do Bundestagu.

"Porażka". Były minister wycofuje się z polityki

"Porażka". Były minister wycofuje się z polityki

Źródło:
PAP

Na okupowanym Zachodnim Brzegu od ponad miesiąca trwa intensywna operacja antyterrorystyczna Izraela. Minister obrony Israel Kac ogłosił w niedzielę, że z objętych działaniami terenów przesiedlono już 40 tysięcy Palestyńczyków. Armia potwierdziła, że po raz pierwszy od 2002 roku skierowała tam czołgi.

Po ponad dwudziestu latach znowu wjechały czołgi

Po ponad dwudziestu latach znowu wjechały czołgi

Źródło:
PAP

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD), według wstępnych wyników, uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 20,8 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory, według tych wstępnych danych, wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Drogowcy z powiatu radomskiego w ostatnich tygodniach zebrali blisko 200 starych opon porzuconych w rowach wzdłuż dróg powiatowych. Podejrzewają, że prawdopodobnie pozbywają się ich w ten sposób zakłady wulkanizacyjne lub przedsiębiorcy, chcący uniknąć kosztów utylizacji.

Setki opon przy drogach powiatowych. Drogowcy zapowiadają użycie fotopułapek i dronów

Setki opon przy drogach powiatowych. Drogowcy zapowiadają użycie fotopułapek i dronów

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News

Północno-zachodnia część Stanów Zjednoczonych zmaga się z podtopieniami wywołanymi obfitymi opadami deszczu. W wyżej położonych regionach spadł śnieg. W hrabstwie Spokane w stanie Waszyngton zamknięto część dróg, ponieważ zostały zalane.

Rzeka atmosferyczna przyniosła ulewy. Wydano ostrzeżenia przed powodzią

Rzeka atmosferyczna przyniosła ulewy. Wydano ostrzeżenia przed powodzią

Źródło:
CNN, komonews.com, fox28spokane.com

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

- Przyszłość jest naturalną konsekwencją naszych działań tu i teraz. Tylko na nią jeszcze mamy wpływ. Dlatego tak ważne, żeby dobrze się do niej przygotować - mówi Natalia Hatalska, założycielka i dyrektorka infuture.institute – instytutu badań nad przyszłością. W rozmowie z tvn24.pl wskazuje, że kolejnym obszarem, który ludzkość będzie próbować cyfryzować są zmysły. -Doświadczenia cyfrowe mają w ten sposób stać się pełniejsze - wyjaśnia.

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Źródło:
tvn24.pl