Wokalistka Juwal Rafael i reszta izraelskiej delegacji byli zastraszani podczas imprezy otwierającej tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji w szwajcarskiej Bazylei - poinformował izraelski nadawca publiczny Kan. Artystce między innymi grożono gestem poderżnięcia gardła.
- Do zdarzenia miało dojść podczas niedzielnej parady, w czasie której prezentowały się reprezentacje biorące udział w Eurowizji.
- Według policji ceremonia otwarcia Eurowizji przebiegła bez poważniejszych incydentów.
- Juwal Rafael w 2023 roku przeżyła atak Hamasu na festiwal muzyczny na południu Izraela, w zginęło ponad 360 osób.
Kan złożył skargę do szwajcarskiej policji po tym, gdy mężczyzna ubrany w arafatkę i trzymający palestyńską flagę pluł na drużynę Izraela i wykonywał gest poderżnięcia gardła w kierunku Rafael. Do incydentu doszło podczas niedzielnej parady, w czasie której prezentowały się reprezentacje biorące udział w konkursie. Wzdłuż trasy pochodu demonstrowało kilku propalestyńskich demonstrantów, krzyczących m.in. "żadnych oklasków dla ludobójstwa!".
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Juwal Rafael zastraszana
Stacja Kan poprosiła też o reakcję Europejską Unię Nadawców, która organizuje imprezę. Szwajcarska policja przekazała, że niedzielne wydarzenie przebiegło "bez poważniejszych incydentów", a funkcjonariusze zatrzymali ok. 150 osób, zapobiegając tym samym zakłóceniu parady.
Podczas ubiegłorocznego konkursu Eurowizji w szwedzkim Malmö dochodziło do protestów przeciwko wojnie w Strefie Gazy, a izraelska piosenkarka Eden Golan z przyczyn bezpieczeństwa nie wzięła wówczas udziału w ceremonii otwierającej imprezę.
Przeżyła atak na festiwal
Rafael, która na Eurowizji zaprezentuje utwór "New Day Will Rise", przeżyła 7 października 2023 r. atak na festiwal muzyczny Nova na południu Izraela. Raniona odłamkami granatu uciekła do przydrożnego schronu, gdzie ukrywała się przez osiem godzin pod zwłokami. Schron nie był zamknięty i terroryści w tym czasie kilka razy przychodzili i otwierali ogień by upewnić się, że nikt nie przeżył.
W trakcie ataku na festiwal terroryści z Hamasu zabili wówczas ponad 360 osób i porwali ok. 40. Przeważającą większość ofiar stanowili cywile. Była to największa masakra podczas skoordynowanych ataków na Izrael, które przeprowadziły tego dnia palestyńskie organizacje terrorystyczne, zabijając w sumie ok. 1200 osób.
Atak Hamasu wywołał trwającą do dziś wojnę, w której zginęło ponad 52,8 tys. Palestyńczyków. Izraelowi wielokrotnie zarzucano łamanie prawa międzynarodowego, w tym popełnianie zbrodni wojennych i zbrodni przeciwko ludzkości. Oskarżenia były wysuwane m.in. w raportach organizacji broniących praw człowieka, jak Amnesty International czy Human Rights Watch, a także instytucji ONZ. Przed międzynarodowymi trybunałami wniesiono sprawy przeciwko Izraelowi.
Rząd w Jerozolimie konsekwentnie zaprzecza tym oskarżeniom. Podkreśla, że winą za śmierć i cierpienie cywilów podczas wojny należy obarczać terrorystyczny Hamas, który wykorzystuje Palestyńczyków jako żywe tarcze i celowo ukrywa broń i bojowników między cywilami.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Autorka/Autor: wac//mm
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA