Rozpoczyna się proces w sprawie skradzionego rękopisu piosenki "Hotel California" zespołu Eagles. Na ławie oskarżonych zasiądą trzy osoby, którym zarzuca się nielegalne posiadanie materiału i próbę jego sprzedaży.
W środę przed sądem na nowojorskim Manhattanie rozpocznie się proces w sprawie rękopisu piosenki pt. "Hotel California" zespołu Eagles. Na ławie oskarżonych zasiądą Glenn Horowitz, Craig Inciardi i Edward Kosinski, którym w 2022 roku postawiono zarzut spiskowania w celu posiadania skradzionego mienia, wartego ponad milion dolarów.
Kradzież rękopisu "Hotelu California"
Sprawa sięga końcówki lat 70. Wtedy to biograf zespołu Ed Sanders miał pozyskać 100 stron materiałów zawierających notatki i teksty piosenek od lidera grupy Dona Henleya. W 2005 roku miał je sprzedać Glennowi Horowitzowi, który był handlarzem rzadkich książek. Następnie Horowitz miał odsprzedać zapiski Inciardiemu i Kosinskiemu, a ci - według aktu oskarżenia wydanego w 2022 roku - starali się, by kupiły je domy aukcyjne Christie's i Sotheby's albo odkupił je sam Henley. Prokuratura bada sprawę już od 2016 roku, a cała trójka oskarżonych nie przyznaje się do winy.
Jak podaje BBC, w czasie rozpoczynającej się rozprawy prokuratura będzie musiała udowodnić, że materiały zostały skradzione, a nie podarowane. Obrona twierdzi bowiem, że do kradzieży nie doszło. - Uważamy, że pan Henley dobrowolnie podarował teksty panu Sandersowi - powiedział adwokat Scott Edelman w zeszłym tygodniu. W dokumentach sądowych napisano jednak, że Henley zeznał, że nigdy nie dał Sandersowi dostępu do tekstów piosenek. Oprócz "Hotelu California" sprawa dotyczy też tekstów utworów "New Kid in Town" i "Life in the Fast Lane".
Sanders tymczasem oskarżony nie został ani o kradzież, ani o współudział w spisku. Obrońcy uważają, cytowani przez "New York Times", że jeśli prokuratura nie uważa go za złodzieja, to tym samym teksty piosenek nie mogą być uznane za skradzione, a sprawa powinna być oddalona.
"Hotel California" zespołu Eagles
Album "Hotel California" z 1976 roku przyniósł zespołowi Eagles największą popularność. Płyta została nagrodzona dwiema nagrodami Grammy i na zawsze ugruntowała pozycję muzyków w historii rocka. Magazyn "Rolling Stone" umieścił piosenkę tytułową z albumu na 49. miejscu listy 500 największych piosenek wszech czasów.
ZOBACZ TEŻ: "Największa tajemnica w historii rock and rolla". Paul McCartney po ponad pół wieku odzyskał gitarę
Źródło: BBC, New York Times, tvn24.pl