Włoski dom mody Marni, znany m.in. ze współpracy z H&M, jest na sprzedaż. Spekuluje się, że kupcem ma zostać Renzo Rosso, właściciel marek Diesel, Maison Martin Margiela i Viktor & Rolf.
Renzo Rosso, nazwany przez media "dżinsowym geniuszem" dzięki potędze marki Diesel, negocjuje z rodziną Castiglioni kupno domu mody Marni - donosi branżowy magazyn "WWD".
Do tej pory Rosso żądał większościowego pakietu udziałów w Marni, na co małżeństwo Castiglionich nie chciało się zgodzić, by nie stracić władzy w rodzinnej firmie i decyzyjności w kwestii jej rozwoju.
Dlatego Consuelo i Gianni Castiglioni, którzy włoski brand założyli w 1994 roku, od kilku miesięcy szukali raczej partnera mniejszościowego, by ten pomógł im w rozwoju i ekspansji na rynki zachodnie. Jednak nie znalazł się chętny i dlatego musieli zmienić strategię: podobno teraz chcą sprzedać firmę, ale zatrzymać kontrolę w kwestiach artystycznych.
Rynek dzieli się między dwóch gigantów
Jak podaje "WWD", podobno doszli do porozumienia z Rosso, który jest ich bliskim przyjacielem. Nie przeszkodziła im jego zła sława związana z konfliktem z projektantem mody Martinem Margielą, w efekcie którego założyciel marki odszedł z niej krótko po tym, jak 57-letni Włoch kupił Maison Martin Margiela.
Tymczasem dla duetu Viktor & Rolf współpraca z Rosso okazała się zbawienna - kapitał, który wprowadził w małą markę, uczynił z niej globalny brand. Dzięki temu od 2008 roku holenderski dom mody mógł rozszerzyć dystrybucję, otworzyć nowe butiki i rozwijać kolekcje o inne produkty, m.in. perfumy. Prawdopodobnie bez Rosso zniknąłby z rynku, nie mając szans w rywalizacji z gigantami.
W tej branży królują bowiem koncerny dóbr luksusowych, które skupiają w sobie wiele marek: od domów mody, firm jubilerskich i producentów zegarków po wytwórców alkoholi i kosmetyków. Włoskie Marni, Prada i Dolce & Gabbana, to jedne z niewielu liczących się domów mody na świecie pozostające w rękach założycieli i zarazem projektantów.
Rynek dzieli się między dwóch graczy: Francuzów Bernarda Arnaulta i François-Henri Pinaulta. Ten pierwszy jest właścicielem LVMH, do którego należą modowe marki: Dior, Givenchy, Céline, Louis Vuitton, Marc Jacobs, Kenzo i Fendi; firmy produkujące najbardziej renomowane szampany, m.in. Moët & Chandon i Krug; firmy jubilerskie Chaumet i Bulgari oraz producenci zegarków, m.in. TAG Heuer. Jego fortuna to 21,2 mld euro.
Jego największy rywal to właściciel konkurencyjnego koncernu PPR, którego częścią są m.in. domy mody Saint Laurent, Gucci, Balenciaga, Bottega Veneta, Brioni, Alexander McQueen i Stella McCartney, a także dom aukcyjny Christie's czy winnica Château Latour. Jego majątek oszacowano na "zaledwie" 6,3 mld euro, ponieważ zyskiem dzieli się ze swoim ojcem, François Pinaultem.
Marni w rękach rodziny
Marni od początku istnienia jest w rękach rodziny: Gianni Castiglioni jest prezesem, Consuelo dyrektorem kreatywnym, a ich córka Carolina kieruje sprzedażą internetową, która wystartowała w 2006 roku.
Dom mody, sprzedający swoje produkty w 16 krajach na świecie, szczyci się tym, że produkcja w całości odbywa się we Włoszech i bez sprzedaży licencji innym firmom. Rocznie na kolekcjach dla kobiet, mężczyzn i dla dzieci zarabia ok. 150 mln dol.
Autor: Agnieszka Kowalska / Źródło: WWD, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Marni