We wtorek rano na świat przyszły bliźnięta: Ella i Alexander, dzieci Amal i George'a Clooneya. Jednak jeszcze niedawno sam aktor miał zupełnie inne zdanie o ojcostwie.
Jak piszą amerykańskie media, bliźnięta Clooney są drugie - po bliźniętach Beyonce, która może urodzić w każdej chwili - najbardziej wyczekiwanymi dziećmi show biznesu w tym roku.
"Ludzie zapomnieli, że byłem żonaty"
Już sama informacja o drugim ślubie podwójnego zdobywcy Oscara była w 2014 roku dużym zaskoczeniem. 56-letni dziś gwiazdor przez lata uchodził za jednego z najbardziej "zatwardziałych kawalerów Hollywood" (chociaż po trwającym niecałe cztery lata małżeństwie z Talią Balsam powinien być nazywany "zatwardziałym rozwodnikiem").
- Ludzie zapomnieli, że byłem żonaty. Kocham to pytanie:"czy się ożeni?'. Nie mówię o tym, ponieważ o tym nie myślę. Nigdy nawet nie pytam innych ludzi o to, jak żyją albo co robią ze swoim życiem - stwierdził Clooney w 2011 roku w rozmowie z magazynem "Esquire". Jeszcze w 2014 roku podkreślał, że małżeństwo "nie było jego rzeczą". Zaznaczył również, że tylko raz powiedział, że nigdy nie ożeni się ponownie - było to zaraz po rozwodzie.
Clooney: nie widzę siebie w roli ojca
Podobnie wypowiadał się o ojcostwie. W rozmowie z magazynem "People" w 2006 roku aktor mówił, że posiadanie dzieci wiąże się z "największą odpowiedzialnością". - Myślę, że to jest największa odpowiedzialnością jaką możesz mieć i nie jest to coś, co można przyjąć z łatwością - mówił.
- Nie mam w sobie tej rzeczy, która mówiła by mi "musisz to zrobić". Nie widzę siebie, żebym kiedykolwiek miał dzieci - podkreślił.
Dodał wówczas, że "wszystko w życiu się zmienia" i że "świat też się zmienia".
Jak widać, po 10 latach zmieniło się również podejście Clooneya do rodzicielstwa.
Autor: tmw/sk / Źródło: Esquire, People, The Hollywood Reporter
Źródło zdjęcia głównego: Wikimedia Commons