"Apokawixa" w reżyserii Xawerego Żuławskiego walczy o Złote Lwy w Konkursie Głównym Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Film produkcji TVN Warner Bros. Discovery to historia grupy maturzystów, którzy przekonają się, że zanieczyszczona przez ludzi natura potrafi się zemścić. Epidemia zombie zaskoczy ich w najmniej oczekiwanym momencie – w środku imprezy. O filmie i kulisach jego powstania z reżyserem Xawerym Żuławskim podczas Festiwalu Filmowego w Gdyni rozmawiała dziennikarka TVN24 Ewelina Witenberg.
"Apokawixa" to łącząca elementy slashera i komedii opowieść o maturzystach żyjących w dobie COVID-19, którzy tuż po egzaminie maturalnym postanawiają zorganizować imprezę, którą zapamiętają na długie lata. Melanż ma odbyć się w nadmorskim pałacu należącym do rodziców jednego z uczniów Kamila Wilka (w tej roli Mikołaj Kubacki). Kiedy paczka przyjaciół dociera na miejsce, okazuje się, że trafili na moment zakwitu sinic w Bałtyku. Kontakt z bakteriami powoduje, że ludzie stają się zombie. Tym samym maturzystom zaczyna zagrażać śmiertelne niebezpieczeństwo.
Za scenariusz filmu odpowiadają Xawery Żuławski, Krzysztof Bernaś i Maciej Kazula. W obsadzie znaleźli się m.in.: Waleria Gorobets, Alicja Wieniawa-Narkiewicz, Natalia Pitry, Marta Stalmierska, Sebastian Fabijański, Matylda Damięcka, Tomasz Kot i Cezary Pazura. Dystrybutorem obrazu jest Next Film, a producentem - TVN Warner Bros. Discovery.
Produkcja trafi do kin 7 października.
Xawery Żuławski o kulisach powstania filmu
O filmie i kulisach jego powstania z reżyserem Xawerym Żuławskim podczas Festiwalu Filmowego w Gdyni rozmawiała dziennikarka TVN24 Ewelina Witenberg. - Na pewno staraliśmy się pójść za duchem młodzieży i tym, co ją nurtuje - stwierdził. Jak ocenił, filmu "nie można nazywać horrorem, bo jest to bardziej psychodeliczna albo thrillerowata komedia". - Na pewno jest to film ekoprzyjacielski - dodał.
Jak powiedział, na początku przygotowań do realizacji uznał, że "prawdopodobnie film dla młodzieży powinien mieć w sobie zombie". - A potem przyszła pandemia, która w dużej mierze bardzo mocno wzbogaciła i nadała kierunek naszemu scenariuszowi - stwierdził.
Żuławski mówił też o współpracy z młodymi aktorami, którzy zagrali w "Apokawixie". - Na pewno bazowała na obopólnym zaufaniu i poczuciu, że gdzieś tam staramy się nawzajem siebie zrozumieć. I z racji jednak dzielących nas lat zdobywaliśmy od siebie potrzebną nam wiedzę do zrealizowania tego filmu - dodał.
Opowiadając o kulisach powstawania tytułu filmu, reżyser przyznał, że dużą rolę odegrali w tym właśnie młodzi aktorzy. - Oni zakwestionowali nasz tytuł, który ich zdaniem jest dziaderski i boomerski. To było po prostu "ImpraX". Uznali, że nie może taki być, bo to jest dość stare słowo i zaczęliśmy rozkminę. Potem powstał ten tytuł, który jest teraz - powiedział Xawery Żuławski.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN Warner Bros. Discovery