Grupa Aerosmith odwołała pożegnalną trasę i poinformowała, że oficjalnie kończy działalność sceniczną. Powodem są problemy zdrowotne lidera i współautora tekstów - Stevena Tylera.
Podczas jednego z koncertów zorganizowanych we wrześniu ubiegłego roku 76-letni Steven Tyler doznał poważnego uszkodzenia strun głosowych.
W piątek wieczorem grupa opublikowała w mediach społecznościowych oświadczenie, w którym poinformowała, że odwołuje trasę koncertową, bo wokal Stevena nigdy nie dojdzie do pełni formy. Muzycy zaznaczyli jednocześnie, że była to "bolesna i trudna, ale konieczna decyzja".
Zespół podziękował swoim fanom za ponad 50 lat wsparcia. "Był rok 1970, kiedy iskra inspiracji przekształciła się w Aerosmith. Dzięki wam, naszej Niebieskiej Armii, ta iskra zapłonęła i płonie od ponad pięciu dekad. Niektórzy z was są z nami od samego początku, a wszyscy jesteście powodem, dla którego przeszliśmy do historii rock'n'rolla" - napisano.
"Jesteśmy wdzięczni naszej doświadczonej i niesamowitej ekipie oraz tysiącom utalentowanych ludzi, którzy sprawili, że nasze historyczne trasy były możliwe. Ostatnie podziękowania dla was - najlepszych fanów na Ziemi. Grajcie naszą muzykę głośno, teraz i zawsze. 'Dream On'. Sprawiliście, że nasze marzenia się spełniły" - dodał zespół w komunikacie.
Aerosmith to jeden z najpopularniejszych zespołów, które kształtowały rockowe i hardrockowe brzmienia w latach 70-tych i 80-tych. W ciągu pół wieku sprzedali ponad 150 milionów płyt na całym świecie. Ich najpopularniejszymi utworami są "I Don't Want To Miss A Thing", "Dream On" i "Crazy".
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Tinseltown/Shutterstock