Truchła martwych kotów na działkach w miejscowości Wieniec-Zalesie (woj. kujawsko-pomorskie). Według obrońców praw zwierząt, niewykluczone, że mogły zostać otrute. "Te bezbronne zwierzęta umierały w ogromnych cierpieniach" - napisała Fundacja Mondo Cane. Sprawę wyjaśnia policja.
We wtorek (4 marca) do Fundacji Monde Cane z Włocławka trafiło zgłoszenie o martwych kotach znalezionych na terenie działek w miejscowości Wieniec-Zalesie.
Czytaj też: Na cmentarzu znajdują martwe koty. Podejrzewają, że ktoś je truje
"Otrzymaliśmy wstrząsające zgłoszenie dotyczące makabrycznego znaleziska na terenie działek 'Transportowiec' - Wieniec Zalesie. Ciała zwierząt leżały w miejscu ich bytowania, karmienia. Wiele wskazuje na to, iż padły one ofiarą otrucia" - napisała fundacja w mediach społecznościowych.
"Umierały w ogromnych cierpieniach"
Fundacja poinformowała, że "koty miały ślady krwi w pyszczkach oraz nozdrzach".
"Ciała zwierząt i resztki jedzenia będą poddane badaniom. Te bezbronne zwierzęta umierały w ogromnych cierpieniach. Wiele z nich pomogliśmy wykastrować. Tam był ich azyl, tam miały być bezpieczne. Miały swoje ścieżki i swoje tajemnice" - dodała we wpisie fundacja.
Policyjne śledztwo
Sprawę wyjaśnia policja. Jak przekazał młodszy aspirant Tomasz Tomaszewski z Komendy Miejskiej Policji we Włocławku, policjanci zabezpieczyli zwierzęta i karmę do dalszych badań.
- We wtorek około godziny 17 zostaliśmy powiadomieni przez osoby dokarmiające koty, że na terenie ogrodu działkowego w Wieńcu-Zalesie ujawnione zostały truchła sześciu kotów. Prowadzone jest postępowanie w tej sprawie - przekazał policjant.
Autorka/Autor: mm/tok
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Fundacja MONDO CANE - Inspektorat Włocławek