Zauważyli leżącą kobietę i grupę przechodniów. Akcja ratunkowa w oku kamery

Kobietę reanimowali przypadkowo przechodzący lekarze oraz policjant
Toruń. Reanimacja kobiety na ulicy
Źródło: KMP Toruń

W Toruniu 54-letnia kobieta potrzebowała pomocy. Reanimację zaczęło dwóch przechodniów, którzy są lekarzami. W akcji ratunkowej wsparli ich policjanci, którzy przejeżdżali w pobliżu miejsca zdarzenia. Opublikowano nagranie.

Akcja ratunkowa w centrum Torunia. 2 maja policjanci wracający z interwencji dostrzegli na rogu ulicy Strumykowej i Przedzamcza grupę osób zgromadzoną wokół nieprzytomnej kobiety. Dwóch przechodniów próbowało ją reanimować. 

- Jak się okazało, mężczyźni, którzy wcześniej rozpoczęli masaż serca są lekarzami. Prowadzący resuscytację był już wyczerpany, wtedy zastąpił go policjant - przekazała asp. Dominika Bocian z biura prasowego toruńskiej policji. 

W środę policja opublikowała nagranie, na którym widać fragment akcji ratunkowej. - Reanimowałem tak długo aż przyjechało pogotowie. W pewnym momencie kobieta odzyskała funkcje życiowe i została przekazana ratownikom - powiedział TVN24 sierż. Bartosz Blank z toruńskiej policji. 

Przeszła poważny zabieg

Wiadomo, że poszkodowana kobieta to 54-letnia mieszkanka Grudziądza. Dzięki pomocy lekarza i policjanta uzyskała pierwszą pomoc i w porę trafiła do szpitala.

- Została przewieziona do szpitala, gdzie przeszła pilny zabieg, ratujący jej życie i zdrowie. W ocenie lekarzy, tylko dzięki prawidłowo przeprowadzonej resuscytacji możliwe było w ogóle przetransportowanie chorej i udzielenie jej dalszej pomocy - dodała policjantka.

Funkcjonariusze przypominają, że ta sytuacja z majówki pokazuje jak istotne są dwie kwestie. Po pierwsze empatia i chęć pomocy drugiej osobie w potrzebie. A po drugie, jak wiele dobrego można zrobić, znając podstawy pierwszej pomocy.

- Policjanci, w czasie szkolenia podstawowego zdobywają wiedzę dotyczącą udzielania pomocy przedmedycznej. Później wielu z nich korzysta z możliwości kontynuowania nauki poprzez specjalistyczne kursy pierwszej pomocy, niektórzy zostają także ratownikami. Czas do przyjazdu karetki pogotowia jest bezcenny, po odpowiednim przygotowaniu, możemy go wykorzystać ratując komuś życie - zaznaczyła aspirant Bocian.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: