Policjanci zauważyli na parkingu mężczyznę, który poprawiał rejestrację samochodu. Było to bmw i pasowało wyglądem do auta skradzionego na terenie Niemiec. Mężczyzna na widok policjantów zaczął uciekać. Najpierw samochodem, później pieszo. Biegł w kierunku jeziora i tam trop się kończy.
Policjanci dostali w poniedziałek około godziny 14 informację, że na terenie powiatu świeckiego (woj. kujawsko-pomorskie) może znajdować się skradzione na terenie Niemiec bmw x5. Pierwszą informację w tej sprawie otrzymaliśmy na Kontakt24. Potwierdziła nam to kom. Joanna Tarkowska, oficer prasowy policji w Świeciu.
- Informacja od razu została przekazana patrolom. Jeden z nich, w miejscowości Rykowisko, zauważył poszukiwany pojazd. Funkcjonariusze zwrócili uwagę na mężczyznę, który na pobliskim parkingu, poprawiał przy samochodzie rejestrację. O swoich spostrzeżeniach poinformowali dyżurnego jednostki. Na widok policjantów, mężczyzna wsiadł do auta i odjechał - przekazała.
Zaczął się pościg. Mężczyzna w pewnym momencie zjechał na pobocze, zostawił auto i dalej uciekał pieszo.
Trop kończy się przy jeziorze
Policjanci sprawdzili porzucone bmw x5 i potwierdzili, że to skradzione w Niemczech auto.
- Dyżurny skierował dodatkowe patrole w rejon, gdzie uciekinier widziany był po raz ostatni. Rozpoczęły się poszukiwania. W działaniach udział wzięli także funkcjonariusze Straży Leśnej, straży pożarnej, WOPR oraz policjanci z psami, a także dronami - dodał oficer prasowy.
Z ustaleń policjantów wynikało, że uciekający mężczyzna skierował się w stronę jeziora Ostrowite. Tam trop się kończy.
- Mężczyzna nie został zatrzymany. Poszukiwania trwają - podsumowała kom. Joanna Tarkowska.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock