Prokuratura prowadząca śledztwo w sprawie rosyjskiej rakiety znalezionej w kwietniu 2023 roku pod Bydgoszczą wystąpiła o opinię do botaników. Ma dokładnie określić, jak długo szczątki rakiety leżały w lesie.
Chodzi o śledztwo prowadzone w sprawie naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej w grudniu 2022 roku przez pocisk Ch-55.
Czytaj też: Mariusz Błaszczak o obiekcie znalezionym pod Bydgoszczą. Wskazał na "niepodjęcie wystarczających działań"
Śledczy czekają teraz na zamówioną u botaników opinię, która ma pozwolić na dokładne ustalenie, jak długo szczątki rakiety leżały w lesie pod Bydgoszczą. Biegli botanicy mają to potwierdzić na podstawie badań mchów i porostów, które znajdowały się na szczątkach rakiety.
Co znaleziono pod Bydgoszczą?
Pod koniec kwietnia 2023 roku grupa służb - w tym policja, wojsko, patrol saperski i straż pożarna - prowadziła działania w lesie we wsi Zamość nieopodal Bydgoszczy, zabezpieczając teren. Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku przekazała wówczas TVN24, że Wydział do Spraw Wojskowych wszczął śledztwo w sprawie ujawnionych w okolicach Bydgoszczy "szczątków obiektu wojskowego".
Niedługo później, 28 kwietnia, generał broni Tomasz Piotrowski, dowódca operacyjny rodzajów sił zbrojnych, przedstawił na konferencji nieco więcej szczegółów. Przekazał m.in., że "trwają intensywne dochodzenia, sprawdzania, intensywny dialog między różnego rodzaju instytucjami, skąd ten sprzęt mógł się tam znaleźć, jakie jest jego pochodzenie".
Mówił wówczas, że "nie doszło tam do wybuchu w tym miejscu, nie doszło do eksplozji". - Nie zginęli tam żadni ludzie, nie było też sytuacji zranienia - dodał.
Generał Piotrowski nawiązał też do wydarzeń z połowy grudnia ubiegłego roku, gdy Rosjanie przeprowadzili jeden ze zmasowanych ataków powietrznych na Ukrainę, wskazał też na próby działań psychologicznych podejmowane przez Rosję. - Powstały pewne hipotezy, mamy pewne wątki, które można byłoby powiązać ze zdarzeniem w Zamościu pod Bydgoszczą - oświadczył. Aktualizację jako pierwsze podało radio RMF FM.
Źródło: RMF FM
Źródło zdjęcia głównego: TVN24