Z zajezdni autobusowej w Bydgoszczy zniknął autobus. Mężczyzna ruszył pojazdem na miasto i spowodował kolizję. Policjantom udało się go zatrzymać w podbydgoskich Białych Błotach.
W piątek (15 listopada) wieczorem policjanci otrzymali zgłoszenie o kolizji z udziałem autobusu miejskiego w podbydgoskiej Zielonce. Po zderzeniu, pojazd kontynuował jazdę. Kierowcę udało się zatrzymać w Białych Błotach.
Czytaj też: Nie miał biletu na pociąg, więc ukradł autobus
Jak się okazało, mężczyzna odjechał autobusem z zajezdni przy ulicy Inowrocławskiej w Bydgoszczy i rozpoczął "rajd" po mieście.
Wykorzystał nieuwagę personelu
- Wszedł wcześniej na teren zajezdni autobusowej i, wykorzystując nieuwagę personelu zajezdni, odjechał pojazdem - potwierdziła komisarz Lidia Kowalska z Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy.
51-latek był trzeźwy. Usłyszał zarzuty dotyczące krótkotrwałego użycia pojazdu i niezastosowania się do wyroku sądu. Odpowie również za kolizję.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock