W Bydgoszczy kierowca samochodu osobowego wykazał się dużą nieodpowiedzialnością. Na nagraniu, które otrzymaliśmy na Kontakt24, widać, jak omija wysepkę i wyprzedza trzy pojazdy, w momencie gdy na przejściu znajdowali się piesi.
Skontaktował się z nami pan Grzegorz, który w czwartek (21 grudnia) był świadkiem niebezpiecznego manewru w rejonie przejścia dla pieszych w Bydgoszczy.
Czytaj też: Młody kierowca, podwójna ciągła i przejście dla pieszych. Manewr, który może kosztować 30 tysięcy - Zdarzenie miało miejsce w godzinach porannych na ulicy Nowotoruńskiej. Kierowca tuż przed przejściem dla pieszych ominął wysepkę, a następnie wyprzedził trzy pojazdy, w tym autobus. Na przejściu byli już piesi i kierowca ich widział, dlatego manewr wyprzedzania był niebezpieczny. Jestem zawodowym kierowcą od 30 lat i nie ma dnia, żeby na tej drodze coś się nie wydarzyło. Wiem, że ludziom może się spieszyć. Jednak ta wysepka w jakimś celu tam jest - powiedział pan Grzegorz.
Bydgoszcz. Niebezpieczny manewr na drodze
O komentarz poprosiliśmy eksperta od bezpieczeństwa w ruchu drogowym Arkadiusza Kuzio. - Kierujący popełnił szereg wykroczeń a zbieg tych wykroczeń kwalifikuje go do zatrzymania uprawnień i grzywny sięgającej paru tysięcy złotych. Taka restrykcja powinna powstrzymać dalsze jego zapędy do jazdy zagrażającej bezpieczeństwu w ruchu drogowym - wyjaśnia ekspert.
Dodaje, że kierujący nie zastosował się do znaków C-9 "nakaz jazdy z prawej strony", D-6 "przejście dla pieszych", wymuszając pierwszeństwo, P-21 "powierzchnia wyłączona", oraz B-25 "zakaz wyprzedzania".
- Tak nieodpowiedzialne zachowanie zasługuje na szczególne potępienie i wysokie restrykcje włącznie ze skierowaniem sprawy do sądu - podkreśla Arkadiusz Kuzio.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt24/Robert