Znalazła męża w kałuży krwi. Prokuratura zbada przyczyny śmierci pacjenta szpitala

Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu zbada sprawę śmierci 38-letniego pacjenta, który zmarł w Szpitalu Powiatowym w Limanowej.

- Przekazaliśmy sprawę do Nowego Sączu, aby uniknąć podejrzeń o brak obiektywizmu, ponieważ wielu z naszych biegłych pracuje w limanowskim szpitalu – informuje Janina Tomasik z limanowskiej prokuratury.

- W środę do Prokuratury Rejonowej w Limanowej zgłosiła się rodzina zmarłego pacjenta z zawiadomieniem o możliwości zaniedbań medycznych, skutkujących śmiercią - dodaje Tomasik.

Dokumentacja zawierająca historię leczenia pacjenta została natychmiast zabezpieczona przez policję, a następnie przekazana prokuraturze.

Według informacji Radia Kraków, pacjent w minionym tygodniu trafił do szpitala w Limanowej. Po dwóch dniach został z niego wypisany, bo zdaniem lekarzy jego stan zdrowia nie wymagał hospitalizacji. Mężczyzna wrócił jednak do placówki ponownie, ponieważ źle się czuł. Pacjent został skierowany na oddział. Następnego dnia jego żona znalazła go w łazience kałuży krwi. 38-latka nie udało się uratować.

Szpital do czasu wyjaśnienia sprawy, odmawia jakichkolwiek komentarzy.

Wątpliwości związane ze śmiercią pacjenta ma rozwiać sekcja zwłok, która odbyła się w czwartek w Zakładzie Medycyny Sądowej. - Jej wynikami natychmiast zajmą się biegli sądowi – kończy prokurator Tomasik.

Autor: md/db/par / Źródło: TVN24 Kraków / Radio Kraków