Drogowcy z Krakowa dostali polecenie: na ulicy Zamenhofa w centrum miasta namalować pasy i oznaczyć miejsca parkingowe dla osób niepełnosprawnych. Pech chciał, że ktoś tam zaparkował samochód. Dlatego robotnicy miejsce namalowali… dookoła auta.
Samochód został zaparkowany prawidłowo, dlatego nie było możliwości odholowania go. Nie udało się też nawiązać kontaktu z właścicielem pojazdu.
Zrobili, ile mogli
- Jak tłumaczą drogowcy, zwykle w tego typu sytuacjach, jeśli nie są w stanie dokończyć malowania, to robią tyle ile są w stanie – informuje Marcin Kwaśny, reporter TVN24.
Drogowcy zapowiadają, że kiedy samochód odjedzie, oni wrócą, by swoją pracę dokończyć. Nie wiadomo jednak, kiedy to się stanie.
Autor: wini/gp / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: tvn24