Tunel na zakopiance od soboty jest otwarty, mogą z niego korzystać kierowcy. Skraca i upraszcza podróż do i z Zakopanego. Przebudowa odcinka trasy S7, którego tunel jest zdecydowanie najdroższym elementem, to inwestycja w połowie sfinansowana z funduszy unijnych. Podczas otwarcia przedstawiciel Komisji Europejskiej nie został jednak dopuszczony do głosu.
Długi na nieco ponad dwa kilometry tunel na Zakopiance, wydrążony przez wzniesienie Luboń Mały, doczekał się oficjalnego otwarcia 12 listopada. Przemawiali prezes PiS Jarosław Kaczyński (tunel nosi imię Marii i Lecha Kaczyńskich) oraz arcybiskup Marek Jędraszewski. Głos zabrał też minister infrastruktury Andrzej Adamczyk (który opowiadał, że na tunel "czekało kilka pokoleń") i posłanka partii rządzącej Anna Paluch.
Ciepło o inwestycji wypowiadał się też prezydent Andrzej Duda, który kilka tygodni wcześniej wizytował plac budowy. Prezydent wtedy pokonał pieszo nowy odcinek i potem opowiadał przed kamerami, że zrobił to "ze wzruszeniem".
O nowej inwestycji podczas obu oficjalnych wydarzeń nie mógł jednak wypowiedzieć się za to żaden przedstawiciel Komisji Europejskiej, która w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko w połowie ją sfinansowała.
W dniu otwarcia tunelu obecny był Jacek Wasik, dyrektor przedstawicielstwa regionalnego Komisji Europejskiej we Wrocławiu, ale - jak zaznaczył potem na Twitterze - wbrew wcześniejszym ustaleniom między innymi z ministrem Adamczykiem - nie został dopuszczony do głosu. W mediach społecznościowych zwrócił uwagę, że przedstawiciele rządu nie wspomnieli o unijnym wkładzie w inwestycję. Wskazał, że minister Adamczyk mówił o "wizji i odwadze" pozwalającej na realizację "wielkich projektów".
"Oprócz wizji i odwagi potrzebne są też fundusze UE (…) o tym chciałem przypomnieć na dzisiejszym otwarciu" - zaznaczył Jacek Wasik.
Kluczowy element
Nowy odcinek zakopianki, na budowę którego podpisano umowę w 2016 roku zaczyna się w miejscowości Lubień i kończy w Rabce-Zdroju. Łączny koszt inwestycji wynosi (jak czytamy w danych udostępnionych przez GDDKiA) 2 mld 548 mln zł, a dofinansowanie ze środków UE to 1 mld 300 mln zł.
- To długa na niemal 16 kilometrów nowa droga, która w dużej mierze przebiega na wiaduktach i estakadach, a na odcinku o długości dwóch kilometrów pod ziemią. Największa estakada ma kilometr długości i wznosi się w najwyższym punkcie 50 metrów nad terenem - podkreśla Iwona Mikrut-Purchla, rzeczniczka małopolskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Podkreśla, że inwestycję podzielono na trzy projekty:
* budowa drogi ekspresowej S7 Lubień - Naprawa (przejezdna od 30 listopada 2021 roku);
* budowa tunelu pomiędzy miejscowością Naprawa i Skomielna Biała (otwarty 12.11);
* budowa drogi ekspresowej Skomielna Biała - Rabka Zdrój oraz dwujezdniowej drogi krajowej z Rabki Zdroju do Chabówki (oddana do dyspozycji kierowców 28.09.2019 roku).
Chociaż tunel stanowi ledwie 12,3 procent całej trasy, jego powstanie pochłonęło niemal połowę wszystkich środków. Mikrut-Purchla przekazuje, że wartość kontraktu to około 968,8 mln złotych.
- Czemu to jest ważna inwestycja? Bo kierowcy do Zakopanego będą mogli dostać się szybciej i bezpieczniej. W 2016 roku, gdy rozpoczynała się budowa nowej drogi pomiędzy Lubniem i Rabką-Zdrojem, kierowcy pokonywali starą drogę krajową ze średnią prędkością około 42 kilometrów na godzinę - mówi rzeczniczka.
Pokonanie trasy - jak przytacza wyliczenia zarządcy drogi Iwona Mikrut-Purchla - zajmowało około 15 minut. Po otwarciu czas przejazdu ma się skrócić o połowę.
Przez górę
Jak to się jednak stało, że otwarty 12 listopada tunel był aż tak drogi? Inwestycja biegnie pod ziemią 2058 metrów, ma niecałe 15 metrów szerokości i niecałe pięć metrów wysokości.
- Do wydrążenia dwóch nitek tunelu o długości 2058 metrów każda używano ciężkiego sprzętu, ale także materiałów wybuchowych. Zużyto w sumie około 180 ton materiałów wybuchowych - mówi rzeczniczka zarządcy drogi.
Dodaje, że wykonując docelowy tunel, zużyto 190 000 metrów sześciennych betonu. Z takiej ilości betonu - jak przekazuje Mikrut-Purchla - można wykonać 45 kilometrów nawierzchni drogi dwujezdniowej.
- Zużyto 48 000 ton stali. Stalowa rama wieży Eiffla ma masę 7300 ton, czyli ze stali zużytej podczas budowy tunelu można by zrobić sześć konstrukcji takich wież i zostałoby trochę materiału na kolejną - dodaje rozmówczyni tvn24.pl.
Termin zakończenia budowy tunelu był kilkakrotnie przesuwany. Najpierw zapowiadano, że tunel będzie gotowy do końca 2021 r., a później termin zakończenia prac przy budowie tunelu wyznaczono na luty tego roku. Kolejna data ukończenia robót została ustalona na koniec czerwca. O przesunięcie terminu wnioskował wykonawca, argumentując opóźnienia pandemią i absencją pracowników oraz niesprzyjającymi warunkami atmosferycznymi.
Odcinek bez dofinansowania
Rzeczniczka małopolskiego oddziału GDDKiA podkreśla, że współfinansowana przez UE droga S7 nie jest ostatnim ułatwieniem dla kierowców, którzy jadą do Zakopanego. Pomiędzy Rdzawką a Nowym Targiem powstaje bowiem długa na ponad 16 kilometrów droga krajowa. Koszt powstania inwestycji to ponad 880 mln złotych.
- Ta inwestycja jest już budowana w pełni ze środków krajowych - przekazuje Iwona Mikrut-Purchla.
Znaczy to tyle, że przy okazji otwarcia inwestycji (zaplanowanej na 2024 rok) nie trzeba będzie nawet zapraszać nikogo, kto reprezentowałby Unię Europejską.
Źródło: tvn24.pl