Nieznani sprawcy ukradli samochód należący do wiceministra rozwoju Andrzeja Guta-Mostowego. Polityk przekonuje, że pojazd ma dla niego i jego rodziny wartość nie tylko materialną, ale również sentymentalną.
Do kradzieży doszło w nocy z 7 na 8 sierpnia w Zakopanem. Skradzione auto to volkswagen T6 california edition.
- Ten samochód był dla nas bardzo ważnym elementem. Nasza rodzina jest sześcioosobowa, dlatego wszystkie wyjazdy, związane ze ślubami czy z wizytami na grobach, odbywały się właśnie tym autem. Pakowaliśmy się wszyscy i można było wszędzie dojechać. Bardzo żałujemy, że tak się stało – mówi w rozmowie z tvn24.pl Andrzej Gut-Mostowy. Polityk Porozumienia podkreśla, że volkswagen miał dla jego rodziny ogromną wartość sentymentalną.
Moment kradzieży uchwyciła kamera monitoringu przy domu polityka. Gut-Mostowy zamieścił w internecie to nagranie. Na filmie widać, że kradzież przebiegła błyskawicznie - dwie osoby wchodzą na posesję przy ulicy Nowotarskiej, a następnie, po kilku sekundach, wyjeżdżają z niej samochodem. Volkswagena ukradli prawdopodobnie na tak zwaną "walizkę". Złodzieje wykorzystują wzmacniacz, który w ich żargonie nazywany jest właśnie "walizką". Urządzenie służy im do przechwycenia sygnału z klucza zbliżeniowego do auta.
Szukają złodziei
Jak mówi wiceminister, nic więcej nie zostało skradzione.
Sprawa została już zgłoszona zakopiańskiej policji, która szuka złodziei. O pomoc prosi też okradziony polityk, apelując, by wszystkie osoby, które mają jakiekolwiek informacje w tej sprawie, przekazywały je organom ścigania. Skradziony samochód to ciemnosrebrny volkswagen T6 california edition o numerze rejestracyjnym KTT 1L21.
Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Andrzej Gut-Mostowy / Youtube