Policja szuka sprawców pobicia, do którego doszło na zakopiańskich Krupówkach. Ciężko ranny został 25-latek, który walczy o życie w szpitalu. Okoliczności pobicia wyjaśnia prokuratura, która w najbliższych dniach zdecyduje, czy wszcząć w tej sprawie śledztwo.
W niedzielę (12 września) około 2 w nocy na skrzyżowaniu Krupówek i ulicy Kościuszki nieznani mężczyźni zaatakowali grupę osób. - Wywiązała się bijatyka, w wyniku której 25-latek z powiatu nowotarskiego - najprawdopodobniej po uderzeniu w głowę - stracił przytomność. Napastnicy uciekli - mówi rzecznik zakopiańskiej policji Roman Wieczorek.
Medycy określają stan mężczyzny jako poważny
Policjanci, którzy jako pierwsi przybyli na miejsce zdarzenia, rzucili się do ratowania poszkodowanego.
- Ranny mężczyzna przez chwilę nie dawał oznak życia. Po chwili reanimację przejęli ratownicy z zakopiańskiego pogotowia – opowiada Wieczorek. 25-latek został przewieziony do szpitala. Medycy określają jego stan jako poważny - zagrażający życiu.
Są nagrania z kamer, śledczy szukają uczestników bójki
Policyjne patrole ruszyły na poszukiwania sprawców. Śledczy prowadzili zaś oględziny miejsca zdarzenia. Prowadzone są przesłuchania świadków. Policja zabezpieczyła też nagrania z kamer monitoringu. O sprawie powiadomiona została prokuratura.
- Nie ma na razie podstaw, żeby przedstawić komukolwiek zarzuty. Poszukujemy osób, które brały udział w tej bójce. Dotychczas nie zatrzymano osób, które pobiły 25-latka. Nie udało się ustalić ich tożsamości - powiedział zastępca prokuratora rejonowego w Zakopanem Rafał Porębski. I dodał, że śledczy przesłuchali już - w charakterze świadków - osoby, które były w grupie pobitego 25-latka.
Prokurator w najbliższych dniach ma podjąć decyzję o wszczęciu śledztwa. Postępowanie jest prowadzone w kierunku artykułu 158 par. 2 Kodeksu karnego, to jest udziału w pobiciu człowieka, którego następstwem jest ciężki uszczerbek na zdrowiu. Za ten czyn grozi kara pozbawienia wolności do ośmiu lat.
Słoneczny weekend przyciągnął do Zakopanego i w Tatry prawdziwe tłumy turystów. W nocy z soboty na niedzielę zakopiańscy policjanci interweniowali ponad 50 razy – byli wzywani głównie do awantur i zakłócania spokoju.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Habrus Liudmila / Shutterstock