19-latek w nietypowy sposób wyznał miłość swojej ukochanej. Deklarację uczuć namalował na elewacji jednego z krakowskich bloków. Dziewczynie to się jednak nie spodobało, więc nastolatek "ukrył" swoje dzieło pod czerwoną farbą. Wtedy zatrzymali go policjanci.
Policjanci z Nowej Huty zostali zaalarmowani, że ktoś maluje farbą elewację jednego z bloków.
Patrol, który pojechał na miejsce, nie zastał sprawcy. Zobaczyli jedynie czerwony bohomaz na jednym z budynków.
Jednak szybko udało się ustalić, kto zniszczył ścianę Kilka bloków dalej funkcjonariusze zauważyli młodego mężczyznę, który zaczął uciekać, gdy tylko zobaczył radiowóz.
Udało się go zatrzymać po krótkim pościgu. Złapany 19-latek miał ręce pobrudzone czerwoną farbą. Od razu przyznał, że to on pomazał elewację.
Wyznał miłość, zdenerwował ukochaną
Jak tłumaczył policjantom, zmusiła go do tego sytuacja osobista.
Kilka dni wcześniej chciał zaskoczyć swoją ukochaną i na budynku zamieścił miłosne wyznanie. To jednak dziewczynie się nie spodobało i poprosiła 19-latka o usunięcie napisu. By uniknąć kłótni, ten wrócił by zamazać miłosną deklarację.
Straty oszacowano na prawie 1000 złotych. Chłopak będzie odpowiadał za zniszczenie mienia, za co grozi nawet 5 lat więzienia.
Autor: mmw//ec / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Małopolska Komenda Policji