Siedmioro lekarzy z Tarnowa i okolic zostało oskarżonych o wystawianie zaświadczeń osobom starającym się o zdanie egzaminu na prawo jazdy w łatwiejszy sposób. Nie prowadzili badań, a dokument można było dostać po wpłacie określonej kwoty. Lekarze chcą się poddać karze.
Prokuratura Okręgowa w Tarnowie skierowała właśnie do sądu akt oskarżenia w tej sprawie.
Łatwiejsze egzaminy na prawo jazdy
Swój początek miała 12 lat temu. Jak tłumaczą śledczy, wprowadzone w 2002 roku testy komputerowe na egzaminie teoretycznym na prawo jazdy wydawały się trudniejsze od wersji pisemnej.
Wystawiane zaświadczenia lekarskie umożliwiały ominięcie ich ze względu na przeciwwskazania medyczne, wykluczające użycie komputera.
Jak twierdzi prokurator Mieczysław Dzięgiel, siedmioro lekarzy, nie przeprowadzając żadnych badań oraz pomijając wywiad lekarski, wydawało zaświadczenia osobom, u których nie stwierdzano żadnych objawów i przeciwwskazań do wykorzystania z komputera na egzaminie teoretycznym na prawo jazdy.
Według prokuratora, kilkadziesiąt osób miało dzięki temu łatwiejszy dostęp do pisemnej formy egzaminu.
Przyznali się do winy
Opłaty, jakie pobierali lekarze za przysługę, śledczy szacują na kwoty od 30 do 100 zł. Oskarżeni przyznali się do winy, a za nielegalne zaświadczenia grozi im kara grzywny. Będą też musieli zwrócić nielegalnie zarobione pieniądze.
Autor: Jkurł, mmw / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock