Po serii wypadków na quadach z udziałem dzieci, w tym jednym tragicznym, rozgorzała dyskusja na temat bezpieczeństwa. Tomasz Kudełka, instruktor jazdy na quadach, powiedział w sobotę na antenie TVN24, że tego typu pojazdy są niezwykle zdradliwe. Dodał, że to nie wina dzieci, że dochodzi do tak tragicznych przypadków.
W ostatnich dniach doszło do dwóch bardzo niebezpiecznych wypadków z udziałem dzieci poruszających się na quadach. Jedno z tych zdarzeń okazało się tragiczne w skutkach.
CZYTAJ TEŻ: Tragedia podczas przejażdżki quadem, nie żyje 12-latek. Policja przypomina: czterokołowiec to nie zabawka. We wsi Pyzówka w powiecie nowotarskim (woj. małopolskie) 12-latek udał się czterokołowcem na wycieczkę do lasu. Jego ciało kilka godzin później znaleźli rodzice. Z kolei w Tchórzance koło Iławy (woj. warmińsko-mazurskie) doszło do zderzenia quada z ciągnikiem rolniczym. Quadem kierowała 14-letnia dziewczynka, która przewoziła nim dwuletniego chłopca. Dzieci trafiły do szpitala.
- Dwulatek nie miał żadnego prawa, by się w ogóle znaleźć na tym quadzie. Gdy dowiedziałem się o tym wypadku, pomyślałem sobie o tym, co by musiało się wydarzyć, żebym zabrał dwulatka na quada. To skrajna nieodpowiedzialność. Temat dzieci na quadach, to temat, który pojawia się w mojej firmie od czterech lat. Staramy się znaleźć w jakiś sposób rozwiązania choćby dotyczące tego, w jaki sposób przygotować programy szkoleniowe i jak prowadzić zajęcia. Gdy jednak dziecko wiezie dziecko, to jest to trudne do opisania. To nie jest jednak ich wina, że takie rzeczy się dzieją. - powiedział w rozmowie z TVN24 Tomasz Kudełka, instruktor jazdy na quadach.
Quady to zdradliwe pojazdy
Dodał, że quad ma jedną, zdradliwą cechę. - Patrząc na niego z boku widzimy 4 kółka. Kojarzy nam się z pojazdem samochodowym. Poza tym widzimy zwykłą kierownicę od roweru, a każdy z nas na rowerze jeździ. To jednak złudne, bo quady to najcięższe pojazdy terenowe do prowadzenia. Prowadzę liczne szkolenia ze służbami mundurowymi i mogę powiedzieć, że funkcjonariusze mają pewne obawy związane z prowadzeniem quadów. Są niebezpieczne i bywają zdradliwe - przyznał Kudełka.
Prawo jazdy na pojazd typu quad można uzyskać w Polsce po ukończeniu 14. roku życia. - Jest odpowiedzialność cywilna i prawna. Prawna mówi wprost, że poruszanie się pojazdem mechanicznym po drogach jest dozwolone przy posiadaniu prawa jazdy na takie pojazdy. Te pojazdy dzielą się na lekkie i ciężkie. Tutaj jednak też występuje błąd prawny. Prawo jazdy na quada można uzyskać od 14. roku życia. 350 kg to duży, dojrzały pojazd offroadowy. To korzystne dla posiadaczy tych pojazdów, bo mogą zabrać ze sobą na wycieczkę dzieci. To dwa razy mniej niż fiat 126p. To może zabić, zgnieść, zmiażdżyć - wytłumaczył instruktor jazdy na quadach.
Po pierwsze bezpieczeństwo
Kudełka podkreślił jednocześnie, że rynek quadów jest niezwykle zróżnicowany. Bardzo często jest niestety zalewany słabej jakości sprzętem. Dzieje się tak zwłaszcza przy okazji różnego rodzaju świąt. - Cena jest różna. Niestety, ale często tego typu pojazdy są konstruowane na kolanie, a ich serwisowanie jest praktycznie niemożliwe ze względu na brak części. Często na takich pojazdach dochodzi właśnie do wypadków - zaznaczył Tomasz Kudełka.
- Od czterech lat organizujemy wakacyjne obozy quadowe. To trzygodzinne zajęcia w małych grupach z jazdą techniczną na quadach. Często po obozie dzwonią do nas rodzicie dzieci, prosząc o takie same szkolenie dla nich. Całość jest oparta o bezpieczeństwo. Poza tym u nas dzieci uczą się jeździć we dwie osoby. Takich szkoleń jest w kraju jednak bardzo mało - zauważył w rozmowie z TVN24.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock