Wypadek polskiego turysty w słowackich Tatrach. Mężczyzna spadł z grani w okolicach Lodowego Szczytu. Z urazem nogi i klatki piersiowej trafił do szpitala w Popradzie.
Do wypadku doszło w środę przed południem. Polski turysta poślizgnął się na szlaku w okolicy Lodowego Szczytu i osunął się w dół.
- Upadek zakończył się na szczęście tylko złamanymi żebrami i kontuzją nogi. Ratownicy TOPR wysłali na pomoc śmigłowiec ratunkowy, który przetransportował poszkodowanego do Smokowca, skąd karetką pogotowia przewieziono go do szpitala w Popradzie - mówi Kamil Suder ratownik TOPR.
Stan mężczyzny jest stabilny, jego życiu nic nie zagraża.
Ratownicy ostrzegają
TOPR-owcy apelują do turystów o rozwagę i trzeźwą ocenę swoich umiejętności. Jak mówią, mimo wyższych temperatur, wysoko w górach nadal panują trudne warunki. Szlaki są oblodzone, dlatego wychodząc w góry należy zaopatrzyć się w specjalistyczny sprzęt.
Autor: Jork/sk / Źródło: TVN24 Kraków