Kierowca zwrócił uwagę policjantów we wtorek rano. - Kryminalni zauważyli mężczyznę, który wysiadł z audi i bardzo uważnie zaczął lustrować pobliskie posesje. Ponieważ jego zachowanie wydawało się podejrzane, policjanci postanowili go wylegitymować – tłumaczy Sebastian Gleń, rzecznik prasowy małopolskiej policji.
Pościg
Na widok funkcjonariuszy 40-latek wskoczył do samochodu i próbował uciec. Policjanci ruszyli w pościg, do którego przyłączyły się w międzyczasie inne radiowozy.
OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>
- Na osiedlu Krzyszkowice, oznakowany radiowóz zajechał drogę kierującemu audi, jednak ten skręcił w boczną ulicę szutrową, która była drogą ślepą, prowadzącą do prywatnej posesji. Kierujący, widząc to, w pewnym momencie odbił w łąkę i kontynuował dalszą drogę między zaroślami oraz drzewami. Policjanci, widząc, że dalsza jazdy nie będzie możliwa, wysiedli i podbiegli do audi. Kilkukrotnie wezwali kierowcę do wyłączenia silnika oraz do opuszczenia samochodu. Mężczyzna nie miał zamiaru otworzyć drzwi funkcjonariuszom i w dalszym ciągu próbował przebić się swoim samochodem przez zarośla. Mundurowi rozbili więc szybę i wyciągnęli kierowcę z pojazdu – relacjonuje Gleń.
Okazało się, że mężczyzna ma przy sobie marihuanę i amfetaminę. Została pobrana od niego krew do badań, by sprawdzić, czy podczas ucieczki znajdował się pod wpływem substancji odurzających.
Mężczyzna usłyszał już zarzuty. – Odpowie za posiadanie środków odurzających, niezatrzymanie się do kontroli drogowej oraz ucieczkę, za co grozi mu nawet do pięciu lat pozbawienia wolności. Kara czeka go także za liczne wykroczenia drogowe, które popełniał w trakcie ucieczki. Policjanci wyjaśniają również, czy podejrzany może mieć związek z włamaniami, do których dochodziło w powiecie wielickim – informuje rzecznik.
Autorka/Autor: wini/gp
Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: KPP Wieliczka