59-letni mężczyzna utonął w Przylasku Rusieckim. Najprawdopodobniej krakowianin zasłabł podczas spaceru brzegiem wody.
W czwartek wieczorem osoby, które wypoczywały na kąpielisku w Przylasku Rusieckim zauważyły, jak mężczyzna podszedł do brzegu i nagle się przewrócił. – Świadkowie widzieli zdarzenie z daleka, zanim znaleźli się przy mężczyźnie minęło sporo czasu – relacjonuje Katarzyna Padło z małopolskiej policji.
Nieudana reanimacja
- 59-latek upadł bardzo pechowo, twarzą w dół. Głowę miał w wodzie, przez co prawdopodobnie się zachłysnął. To mogło być przyczyną śmierci. Dokładna przyczyna śmierci, będzie znana dopiero po sekcji – mówi policjantka.
Mimo reanimacji, mieszkańca Krakowa nie udało się uratować.
Policja apeluje
Od maja w Polsce utonęły 352 osoby, w tym 22 w ostatni weekend - wynika z najnowszych statystyk policji. Jak podkreślają ratownicy, osoby wypoczywające nad wodą powinny korzystać ze strzeżonych kąpielisk i nie wchodzić do wody po wypiciu alkoholu.
Ze względu na duża liczbę wypadków policja apeluje o ostrożność nad wodą. - Wybierając się nad wodę w czasie długiego weekendu warto wpisać do telefonu komórkowego numery alarmowe, aby szybko wezwać pomoc w razie potrzeby. Policja wodna w Krakowie 12 61 52 555, pogotowie ratunkowe 999, numer alarmowy 112 - apeluje policja.
Autor: koko/b / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia