Mówili, że prowadzą działalność i handlują opakowaniami. Swoje ofiary prosili o pożyczki na dalsze prowadzenie działalności, obiecywali zysk. Pokazywali zarobione pieniądze i namawiali do dalszego inwestowania. Teraz odpowiedzą za oszustwo na ponad milion złotych.
Dochodowy "interes" wymyśliło dwóch mieszkańców Tarnowa. Sąsiadom i okolicznym mieszkańcom mówili, że mają działalność gospodarczą i handlują opakowaniami.
Na zakup towaru potrzebują jednak pieniędzy więc prosili o pożyczki. Obiecywali zwrot z zyskiem.
- Po jakimś czasie przyjeżdżali z walizką pieniędzy i pokazywali, ile udało im się zarobić. Namawiali do dalszego inwestowania. Później kontaktowali się już tylko telefonicznie – tłumaczy Sebastian Gleń z małopolskiej policji.
Trafili do aresztu
Później kontakt urywali, a "inwestorzy" swoich pieniędzy już nie widzieli. Według szacunków policji 25 i 40-latek od początku ubiegłego roku oszukali co najmniej 12 osób i wyłudzili 1,2 miliona złotych.
Teraz obaj mężczyźni zostali zatrzymani i doprowadzeni do tarnowskiej prokuratury. Tam usłyszeli zarzuty oszustwa. Sąd zadecydował, że "przedsiębiorcy" najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie.
Mężczyznom grozi do 8 lat więzienia
Policjanci nie chcą zdradzać szczegółów sprawy, bo jak mówią, poszkodowanych może być znacznie więcej.
- Sprawa ma charakter rozwojowy, a śledztwo w tej sprawie prowadzi Wydział do walki z Przestępczością Gospodarczą KMP w Tarnowie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Tarnowie – dodają.
Autor: mmw/gp / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock